Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pierzchamotki w Wołowinie - podkrakowska budowa :)


Recommended Posts

Witam ponownie!

Widzę, że już świetnie poradziłaś sobie ze zdjęciami.

Właśnie miałam Ci podpowiedzieć, jak po ostatnich zmianach na forum ponownie wklejać duże zdjęcia, ale moja pomoc okazała się zbyteczna, bo rozgryzłaś ten problem sama.

Wasz projekt bardzo mi się podoba.

Taki zgrabniutki i miły dla oka.

Jeśli możesz, napisz, ile ma powierzchni użytkowej i może masz rzuty?

Widzę, że prace szybko postępują, jak tak dalej pójdzie zamieszkacie niebawem w swoich wymarzonych pierzchamotkach. :D

Trzymam za Was kciuki i.. będę zaglądać.

 

P.S. Chyba jednak z załącznikami Ci nie pomogę.

Nigdy nie używałam tej funkcji, zawsze wklejałam zdjęcia w tekst.

Może po edytowaniu danego posta, da się jakoś usunąć te załączniki?

Może ktoś bardziej w temacie Ci podpowie?

Pozdrawiam cieplutko.

Edytowane przez Iwona i Mariusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 571
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nie wiem, czy wspomniałam, że nasza załoga W. ma swoje zasady – zasady jak wiadomo są zasadne, żelazne i zazwyczaj po to by ich przestrzegać. Jedną z głównych zasad W. jest to, że cała (absolutnie cała) firma przestaje ‘istnieć’ na dwa tygodnie lipca – W. jadą się wczasować, opalać, delektować drinkami z parasolką, grillować, bawić z potomstwem i co tam jeszcze komu do szczęścia potrzebne. Wszelkie rozpoczęte do tego czasu prace zostają wstrzymane, i tak też niebawem będzie w przypadku pierzchamotek – zostanie zakończony etap fundamentów i na 2 tygodnie w ‘Wołowinie’ zapanuje względny spokój ;)

Kolejną zasadną zasadą (a jakże!) jest wolna co druga sobota miesiąca i teraz właśnie miała miejsce owa niepracująca sobota, a skoro na działce nic się nie działo, to my uciekliśmy z blokowiska, które obecnie zasiedlamy, by zawitać na włościach teścia, okopując się na dwa dni w ogrodzie w kojącym cieniu orzecha...

Z braku nowych zdjęć uporządkowałam dotychczasowe i naszła mnie fantazja na stworzenie kilku fotek pt. ‘wczoraj i dziś’…

A więc (wiem, wiem, się tak nie zaczyna, ale tak mi najbardziej pasuje :p),

a więc przeżyjmy to jeszcze raz :

 

droga

http://img155.imageshack.us/img155/800/clipboard1c.jpg

 

http://desmond.imageshack.us/Himg513/scaled.php?server=513&filename=clipboard2n.jpg&res=landing

 

działka

http://desmond.imageshack.us/Himg267/scaled.php?server=267&filename=clipboard1u.jpg&res=landing

 

http://desmond.imageshack.us/Himg19/scaled.php?server=19&filename=clipboard2yd.jpg&res=landing

 

i na koniec moje ulubione z tej serii:

http://desmond.imageshack.us/Himg51/scaled.php?server=51&filename=clipboard3x.jpg&res=landing :)

Edytowane przez Justka_krk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie powinnam aż tak chwalić W., ale naprawdę póki co nie mamy na co narzekać :) gnają z pracą do przodu, a żeby się nie upiec przywieźli sobie beczkę na wodę, w chwilach kryzysu podobno wskakują do jeziorka - zaradne z nich chłopaki:cool:

Niestety ja zostałam zawalona pracą :bash::mad: i nie wiem kiedy uda mi się dotrzeć na działkę, nawet nie mam czasu na zamieszczenie posta z rzutami :(, odpowiadając na Twoje pytanie - powierzchni użytkowej mamy ok. 220m2, więcej szczegółów zdradzę w poście z rzutami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety na razie bardzo prowizorycznie, ale serdecznie zapraszam na krótki spacer po pierzchamotkach :)

 

Ostateczna (na tą chwilę :p) wersja pierzchamotek:

 

http://desmond.imageshack.us/Himg72/scaled.php?server=72&filename=a2vervi2012doblogapage1.jpg&res=landing

http://desmond.imageshack.us/Himg843/scaled.php?server=843&filename=a3vervi2012doblogapage1.jpg&res=landing

 

A skąd się to wzięło? Kiedy już podjęliśmy decyzję o budowie (choć z ręką na sercu żadne z nas nie wie, kiedy to nastąpiło, być może w dniu, gdy przypadkowo w Empiku kupiliśmy jakiś katalog :)) zaczęliśmy gromadzić wszelkie możliwe katalogi z projektami... makulatura rosła, zalewała półki, podłogę i wszelkie dostępne szafki...gdzieś tak po 15-18 katalogu coś zaczęło nam się klarować (M. nawet założył specjalny segregator, do którego wklejaliśmy wyrywane kartki z ‘tymi’, prawie idealnymi projektami...), ale i tak zawsze wnikliwsza analiza projektu kończyła się na jakimś ‘ale’ (za mało pokoi, brak możliwości wydzielenia sauny lub pralni, za małe przeszklenia itp.itd.)

wiedzieliśmy jedno – podobają nam się domy nowoczesne w bryle, z dużymi tarasami, przeszkleniami, M. zachorował na okna kolankowe (mnie odstraszała perspektywa ich mycia:lol2:)...Pewnego pięknego dnia (mniej więcej po 3 miesiącach wertowania kartek w katalogach) zaprosiliśmy pana architekta na naszą działkę w celu zorientowania się co i jak (gotowiec wymagał adaptacji do naszych wyobrażeń).... i niestety była to niemiła wizyta, bo pan A. w skrócie mówiąc spuścił nas na drzewo z naszym projektem, informując, że absolutnie dom nowoczesny w bryle, bo naokoło same kwadraty z 4-ro spadowym dachem i takie są w planie zagospodarowania, i wogóle co za pomysły, żeby nowoczesny...:jawdrop:

Oczywistym było, że działki innej nie chcemy – do Wołowiny mieliśmy dwa podejścia i skoro czekała na nas ponad 2 lata to nie możemy jej teraz zostawić – więc pozostała zmiana marzeń o domu nowoczesnym, na marzenia o domu klasycznym :(

No, ale od czego ma się wyobraźnię i umiejętność MS ;)! Znów zanurkowaliśmy w katalogi (skrzętnie odrzucając wszystkie ‘modern’ i ukradkiem wycierając łzy przy tych ‘naj’...), a zainspirowani kilkoma projektami postanowiliśmy stworzyć nasz – zabierając po trochu z kilku i dokładając sporo ‘od siebie’....tym sposobem powstały pierzchamotki – żeby całkiem nie dać się spacyfikować planowi zagospodarowania M. wymyślił kolankowe okna w pokoju rekreacyjnym, wyniesienie całej bryły oraz ‘obłożenie’ jej ogromnym tarasem (obecnie trwa burza mózgów czy taras betonowy, z kostki czy drewniany...)

Cały dom, mimo na pozór klasycznej bryły, chcemy utrzymać w nowoczesnym stylu – taką też planujemy elewację - z płaską, matową czarną dachówką, antracytową stolarką okienną i stalowo – szklanymi balustradami – bardzo jesteśmy ciekawi efektu finalnego! W końcu pierzchamotki to nasze kolejne ‘dziecko’ :hug:

Edytowane przez Justka_krk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę czasu minęło od moich ostatnich pierzchamotkowych wieści, ale to wcale nie znaczy, że w Wołowinie nastał sezon ogórkowy…(znaczy to jedynie tyle, że w pracy zawalili mnie pracą :sick:, która rozprzestrzeniła się na pracę po pracy, czyli na wieczory i nocne i brak czasu dla własnych spraw). A w Wołowinie się działo i to sporo – zakończony został etap „0” :lol2: i to zakończony sukcesem! Dla zaglądających tu po raz pierwszy krótkie streszczenie, a dla czytających ‘na bieżąco’ i dla nas samych krótkie przypomnienie: zrobiliśmy drogę całkiem przyzwoitą z całkiem przyzwoitej łąki dojazdowej do naszej działki, potem ekipa wykopała ogromną dziurę, dekorując wielkimi zwałami ziemi (wybornej dla przyszłej roślinności, jak się w międzyczasie okazało) ‘wolne’ przestrzenie działki, znajdujące się naokoło owego wykopu, potem (ku wielkiej uciesze Dziedzica :p) ułożyli tam śliczny labirynt z desek, zalali go chudziakiem, zalepili papą, ułożyli zbrojenie i kolejne szalunki, zalali betonem do pełna, następnie wyżyli się artystycznie malując całość Dysperbitem, okładając Styrohartem i na koniec szczelnie otulając folią kubełkową dokładnie podobijaną deskami do fundamentów (ochy i achy wydawaliśmy z M. widząc tę ich staranność, a wciąż mając przed oczami widziane niedawno przykłady izolacji fundamentów przedstawiane na FM.) Na koniec zasypali to wszystko piachem (kupiliśmy specjalnie, bo kupki z ziemią postanowiliśmy oszczędzić i wykorzystać na wysypanie wyniesienia, które będzie zazieleniane przez nas w etapie zdecydowanie późniejszym…) i wierzymy, że zrobiliśmy wszystko, by naszym pierzchamotkom nie ‘ciągnęło’ po stopach od ziemi :yes:

Według nas chłopaki obrali zawrotne tempo. Załoga W. uwinęła się z tym wszystkim w dwa tygodnie – 7.07.2012 zakończony został etap fundamentów…nieoficjalnie, bo oficjalne zakończenie miało miejsce w środę, razem z M., Dziedzicem, siostrzeńcem M. oraz psem obronnym pojawiliśmy się na działce by komisyjnie ocenić stan "0, przybyli również W., my odebraliśmy robotę, oni wystawili fakturę, by odebrać pieniądze i pożegnaliśmy się na dwa tygodnie, a w zasadzie na trzy, bo jak W. wracają z wakacji my na nie wyjeżdżamy. Omówiliśmy z nimi dalsze wytyczne, zamówiliśmy (my, my - M. zamówił :p) pustaki i inne gadżety, których chłopaki sobie zażyczyli i mam nadzieję, że to wszystko zagra, a jak wrócimy z wakacji to przywitają nas ściany parteru :D

 

Pierzchamotkowe stopy:

 

http://desmond.imageshack.us/Himg204/scaled.php?server=204&filename=20120706120309.jpg&res=landing

 

http://desmond.imageshack.us/Himg689/scaled.php?server=689&filename=20120706120231.jpg&res=landing

 

http://desmond.imageshack.us/Himg221/scaled.php?server=221&filename=20120706120135.jpg&res=landing

 

Pedicure czyli kosmetyka:

http://desmond.imageshack.us/Himg13/scaled.php?server=13&filename=20120628121135.jpg&res=landing

 

Z cyklu rozmyślań nt. 'co nam z tego wyjdzie' :)

http://desmond.imageshack.us/Himg37/scaled.php?server=37&filename=20120709174747.jpg&res=landing

 

http://desmond.imageshack.us/Himg850/scaled.php?server=850&filename=20120709174809.jpg&res=landing

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestój na budowie, choć czasem potrzebny, nam chyba nie służy…z racji chwilowych braków zajęć ogólnobudowlanych (zamówić beton, zamówić piach, zamówić dechy, domówić dechy, odmówić stal, bo na razie za dużo, ale za to domówić papę bo zabrakło itp…) zaczęliśmy z M. myśleć, myślimy, myślimy i póki co jesteśmy myśliwymi z mocno rozchwianymi myślami :???: Nie jest dobrze!

Po pierwsze – okna – na etapie PnB porozsyłałam maile do różnych wykonawców chcąc zrobić małe rozeznanie, żeby potem już coś wiedzieć…odpowiedziało kilku, najczęściej w styu:’ zapraszamy do siedziby –wszystko się da jak się da i będzie pani zadowolona’ - potem temat zginął śmiercią naturalną w natłoku innych spraw. Dziś powraca ze zdwojoną siłą, bo w sprawę zaangażował się M. a kto go zna wie, że czyny nie słowa są jego dewizą – zarwał kilka nocy, przeczytał chyba wszystko co dotyczyło okien na FM. I zdecydował – wyłącznie profile Shuco – tylko w Krk. nie ma producenta, który parałby się takim typem profili, ‘w świecie’ kilku się znalazło, ale ceny rozpięte jak spadochron u skoczka i w dodatku ta odległość…Kilkadziesiąt telefonów, kilkanaście maili i mamy już prawie klepnięte okna od P.H.U. Zieliński z Łodzi, bo i oferta fajna, i wydają się ok, i zaangażowani w sprawę, ale ani jednego info na ich temat w necie nie znaleźliśmy (założyłam nawet osobny temat na forum licząc na jakieś komentarze i wsparcie w tej arcytrudnej decyzji - do dziś cicho wszędzie, głucho wszędzie – co z naszymi oknami będzie???? )

Po drugie – ogrzewanie – do wczoraj było pewne, że będzie ekogroszek plus gaz płynny plus kominek (ten ostatni to sporadycznie, tak w ramach gościnnych występów) i nasz coraz mocniejszy ukłon w stronę kolektorów słonecznych, a dziś, dziś ‘poczuliśmy miętę’ do pompy ciepła, która byłaby idealna jedna, mała, zgrabna, nie wymagała od nas nieustannej uwagi, zadowoliłaby się jedną instalacją, kosztowałaby niewiele więcej od ww. systemów, ale znów zaczynamy czytać i głupieć – wiadomo ilu zwolenników tylu przeciwników, do tego wątpliwości czy potrzebne kolejne lub zmienione PnB (ktoś pisał, że zmienił decyzję dot. ogrzewania i musiał zmieniać WZ), co z kominami, które już zakupione tylko czekają, aż po nie przyjedziemy (system Shiedel)…i czas, który nas goni nieubłaganie, bo jak zaczną murować ściany to i pójdą kominy – a czy one się nadają do pompy ciepła –i tak koło się zamyka, a my robimy coraz bardziej nerwowi :mad:

Sprawa trzecia – podłogi – M. chce na parterze w kuchni i jadalni płytki, a ja nie wiem czy chcę płytki czy wolę drewno, niby jeszcze na to jest czas, ale już mnie to zastanawia (choć głośno o tym nie mówiłam – M. dowie się czytając :p) z racji odległości czasowej teraz skupię się na dwóch pierwszych problemach – licząc, że może ktoś z Was szepnie słówko i coś doradzi?…Obywatele, budowniczy, forumowicze!!! Pomożecie????? :confused::confused::confused::confused:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Odnośnie okien Schuco to ja brałam (profil iI82) z Łodzi ale z firmy Mróz Okna i jestem zachwycona tą firmą, jakością obsługi i montażem, terminowością. Cenę nam dali najlepszą ale trzeba mocno negocjować (wszędzie) Jeśli o tym Zielińskim nic nie ma to bym nie ryzykowała. Wyślijcie jeszcze zapytanie ofertowe do Jareko z FM i możecie jeszcze dać wycenę do Mielczarka ze Zduńskiej Woli. Co do pompy ciepła to konieczny chyba byłby razem z nią rekuperator. My mieliśmy robić pompę ale ostatecznie padło na ogrzewanie domu prądem poprze kable grzejne w podłodze. Planowane rachunki za taki prąd to na nasz dom niecałe 3tyś w sezonie.Oczywiście + rachunki za używanie urządzeń i światła. Do tego instalacja jest ze wszystkich możliwych najtańsza. Koszty pompy nigdy się nie zwrócą a i często pompa najzwyczajniej nie dogrzewa w większe mrozy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Odnośnie okien Schuco to ja brałam (profil iI82) z Łodzi ale z firmy Mróz Okna i jestem zachwycona tą firmą, jakością obsługi i montażem, terminowością. Cenę nam dali najlepszą ale trzeba mocno negocjować (wszędzie) Jeśli o tym Zielińskim nic nie ma to bym nie ryzykowała. Wyślijcie jeszcze zapytanie ofertowe do Jareko z FM i możecie jeszcze dać wycenę do Mielczarka ze Zduńskiej Woli.

 

Firma na medal, a jak z oknami? Zadowolona jesteś z ich wyboru? Nam ostatnio ktoś jeszcze polecał na profilu REHAU, ale M. nie chce słyszeć o niczym innym niż Schuco...dzięki za podpowiedź - wysłaliśmy maila do Mroza, bo okazało się, że Zielińscy oknami (między innymi :/) tylko handlują, nie produkują, więc pewnie stąd kwota zaliczki określona na 40% wartości zamówienia...do Jareko już pisaliśmy, ale niestety nie jest tani...

 

temat PC nadal na tapecie, dziś spotkanie z konsultantem i trzeba będzie coś decydować...:) trochę mnie rozweseliło, gdy uświadomiłam sobie, że z M. jedne z ważniejszych decyzji w naszym życiu podejmujemy 'od ręki', ale póki co każda z nich jest trafna, więc i może system ogrzewania też nam wyjdzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do cen to my negocjowaliśmy ostro i ceny ostateczne nijak się miały do tych wyjsciowych podawanaych na początku w mailach - najlepiej zadzwońcie do Pana Krzysia Mroza i z nim bezpośrednio rozmawiajcie i negocjujcie. Co do zaliczki to od nas nie chcieli - w końcu sami zaproponowaliśmy, że im wpłacimy jakieś pieniądze. Jeśli chodzi o jakość to okna są super, solidne i ładnie wyglądają. Już teraz widać, że są mega szczelne i ciche. Panowie montażyści w 100% zapracowali sobie na nagrodę jaką dostali w tym roku jako "Mistrzowie montażu". Schuco jest mercedesem wśród okien i nie ma co porównywać ich z innymi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Poniosło mnie z tym tytułem posta :D bo ani ten dom mały, ani skromny, a już na pewno nie my budujemy tylko buduje nam go nasza niezmordowana załoga W. Jak pisałam wcześniej wyjechaliśmy na wakacje – wmawiając sobie, że być może ostatnie w okresie kilku najbliższych lat, więc zdecydowanie nam się należy! Załoga W. również urlopowała się w tropikach, więc i pierzchamotki miały chwilę na złapanie oddechu…Przed wyjazdem pojawiliśmy się na działce, by rzucić okiem na wszystko i co nieco ogarnąć (załoga W. tak posprzątała plac budowy, że nam nic nie zostało do ogarnięcia), zrobić pamiątkowe zdjęcie i w drogę! – przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda – przyśpiewywał Dziedzic, wspomagany przez M ;-) Po dwóch tygodniach względnego leniuchowania (właściciele małych dzieci wiedzą w czym rzecz:P), jednym, w zasadzie niezbyt istotnym telefonie od W. (wrócili tydzień przed nami), wracamy do rzeczywistości, po drodze ‘kontrolnie’ jadąc na działkę, a tam nasze oczy nie wierzą – patrzą i nie wierzą, a dziuby się śmieją od ucha do ucha – MAMY PARTER – po prostu, najzwyczajniej w świecie stoją sobie dumne mury pierwszej kondygnacji naszych pierzchamotek :lol2: Jak dzieci biegaliśmy po tych labiryntach, fotografując każdy pustak, cegłę i grudkę zaprawy – najbardziej powściągliwy z nas wszystkich był Dziedzic, który nie widział nic wesołego w pustakach, a wielką radość znalazł dopiero w skokach z pustej palety.

 

Do rzeczy - foto, foto, foto:

 

Zapraszam do domu:

http://img28.imageshack.us/img28/7811/20120805140511.jpg

 

Oględziny wzrokowe i organoleptyczne:

http://desmond.imageshack.us/Himg846/scaled.php?server=846&filename=img9403e.jpg&res=landing

 

Schody na pięterko:

http://desmond.imageshack.us/Himg827/scaled.php?server=827&filename=img9404a.jpg&res=landing

 

Z garażu na salony:

http://desmond.imageshack.us/Himg256/scaled.php?server=256&filename=img9409yq.jpg&res=landing

 

Czy to proste jest wystarczająco proste?

http://desmond.imageshack.us/Himg708/scaled.php?server=708&filename=img9411i.jpg&res=landing

 

Jest też woda

http://desmond.imageshack.us/Himg545/scaled.php?server=545&filename=img9408fc.jpg&res=landing

 

i wyjście kanalizacyjne:

http://desmond.imageshack.us/Himg215/scaled.php?server=215&filename=img9413c.jpg&res=landing

 

Poglądowo:

od frontu:

http://desmond.imageshack.us/Himg694/scaled.php?server=694&filename=panoramam.jpg&res=landing

 

od tyłu:

http://desmond.imageshack.us/Himg818/scaled.php?server=818&filename=widokodstronysalonuigab.jpg&res=landing

 

od Franka;):

http://desmond.imageshack.us/Himg528/scaled.php?server=528&filename=img9424m.jpg&res=landing

 

Z naglących spraw: okna już w zasadzie zaklepane, ogrzewanie dalej w martwym punkcie, ile osób poleca i zachwala pompę ciepła (powietrzną) tyle samo odradza i krytykuje :bash:, no i żwawym krokiem zbliża się wybór przydomowej oczyszczalni ścieków....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się przywitam i gratuluję budowy.

Widzę,że macie rozterki co pompy ciepła powietrznej ,któ®ą ja teraz mam.I sobie chwalę,aczkolwiek grzała już dom przez zimę,ale jeszcze bez wody bo my dopiero przed przeprowadzką jesteśmy.

Co mogę doradzić.Jeśli gaz do ogrzewania z butli to odradzaaammm,w żadnym wypadku.Sąsiedzi mają i płacą kolosalne rachunki.

Jak eko groszek, bo mam w obecnym domu to nie wiem i tak i nie.

Jak nie macie normalnego gazu to bym pompę poleciła z czystym sumieniem.Ale...nasz dom jest bardziej zwarty,więc na pewno to też wpływa na rachunki.

Wentylację mechaniczną planujecie?Jak tak to mogę polecić ekipa,któ®a u mnie robiła spod Krakowa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Barbara74 w skromnych pierzchamotkowych progach :)

Dzięki za odwiedziny i rady - choć nadal w 100% nie zdecydowaliśmy, to już mamy bardziej klarowne myśli odnośnie ogrzewania domu...niestety w naszym przypadku sama pompa ciepła powietrzna się nie sprawdzi, więc będzie kocioł na paliwo stałe, a do ogrzewania wody w lecie solary lub właśnie pompa ciepła (która też pewnie będzie na tyle duża, by przy jesiennych temperaturach lekko podgrzać dom). Do przemyślenia mamy sprawę kominka, czy chcemy z rozdziałem ciepła lub płaszczem wodnym...na razie nie planowaliśmy wentylacji mechanicznej, ale kto wie co nam się po drodze w głowach 'urodzi'....

jestem w połowie Twojego dziennika budowy - ale już mogę pogratulować ciekawego projektu i fajnej budowy :)

pozdrawiam ciepło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, że po urlopie natłok stłoczonych, zaległych spraw ‘trochę’ odrywa człowieka od rzeczywistości, i tak też było w moim przypadku, ale już pozbierana pędzę z najświeższymi wieściami z placu budowy. Załoga W. wypoczęta, zrelaksowana i zregenerowana witalnie stawia kolejne pierzchamotkowe pustaki coraz wyżej i wyżej wprawiając nas tym w wielce radosny nastrój, ale także lekki niepokój (przecież ja jeszcze nie zdecydowałam czy zasłony czy rolety w oknach :p ), coraz szybszym tempem zbliżającego się końca SSO…

W niedzielę, wracając z weseliska mojego Brata (najlepszego!:wave:) wstąpiliśmy na działkę nasycić oczy, a ponieważ pomieszczenia posiadają już większą część ścian więc mogę Was zaprosić do oglądania wnętrz: (komentarze odnośnie rozstawu pomieszczeń i potencjalnych zmian mile widziane):

 

http://img201.imageshack.us/img201/9862/gabinetzgry.jpg

 

http://desmond.imageshack.us/Himg840/scaled.php?server=840&filename=kuchniawiatroapzgry.jpg&res=landing

 

http://desmond.imageshack.us/Himg338/scaled.php?server=338&filename=salonjadalniazgry.jpg&res=landing

 

kominek przy schodach

http://desmond.imageshack.us/Himg15/scaled.php?server=15&filename=salonodstronykominka.jpg&res=landing

 

wykusz w jadalni

http://desmond.imageshack.us/Himg52/scaled.php?server=52&filename=wykusz.jpg&res=landing

 

widok z dachu garażu (z pokoju rekreacyjnego ;))

http://desmond.imageshack.us/Himg705/scaled.php?server=705&filename=widokzdachugaraunaplum.jpg&res=landing

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj umówiona byłam na randkę z Panem Wodociągowym – przyłącz zrobiony już od ok. dwóch tygodni i do tej pory woda była za darmoszkę. Z racji, że ściany pozwalają na zamontowanie konsoli, właśnie wczoraj takowa została zamontowana i od tej chwili będziem płacić ciężkie piniądze :sick: - więc Załogo W. proszę oszczędnie!

Moje pojawienie się na budowie w godzinach wczesnopopołudniowych wywołało spore poruszenie wśród budowlańców – do tej pory M. bywał i kontrolował, a wczoraj widzieli mnie pierwszy raz w życiu :D, pięknie pracowali jak mróweczki i pozowali do zdjęć, które robiłam jak szalona:

 

las w garażu

http://desmond.imageshack.us/Himg221/scaled.php?server=221&filename=laswgarau.jpg&res=landing

 

schody, kominek, w tle kuchnia

http://desmond.imageshack.us/Himg805/scaled.php?server=805&filename=schodyf.jpg&res=landing

 

http://desmond.imageshack.us/Himg36/scaled.php?server=36&filename=kotowniazkonsol.jpg&res=landing

 

http://desmond.imageshack.us/Himg69/scaled.php?server=69&filename=kuchniaiwykusz.jpg&res=landing

 

Miałam szczęście uczestniczyć w wiekopomnej chwili – zalewanie pierwszego stropu nad parterem – garaż otrzymał dach, a pokój rekreacyjny podłogę:)

 

przyjechała grucha

http://desmond.imageshack.us/Himg703/scaled.php?server=703&filename=gruchaw.jpg&res=landing

 

polał się beton

http://desmond.imageshack.us/Himg526/scaled.php?server=526&filename=laniestropu3.jpg&res=landing

 

zagadka: ilu robotników potrzeba do zalania stropu? ;)

http://desmond.imageshack.us/Himg820/scaled.php?server=820&filename=laniestropu.jpg&res=landing

 

wjazd, lekko naruszony przez gruchę - wójcie! co z tą drogą?????

http://desmond.imageshack.us/Himg254/scaled.php?server=254&filename=wjazdnadziak.jpg&res=landing

 

http://desmond.imageshack.us/Himg99/scaled.php?server=99&filename=dziaazdaleka.jpg&res=landing

 

Z rzeczy dodatkowych: zamykamy ważniejsze zamówienia: drzwi zewnętrzne wejściowe i od kotłowni będą krispol - model s06 z długim pochwytem, w kolorze antracyt,

 

http://desmond.imageshack.us/Himg845/scaled.php?server=845&filename=drzwiwejsciowekrispol6.jpg&res=landing

 

brama garażowa także antracytowa, napęd Somfy, okna salamander bluEvolution92, producent krispol dwustronny antracyt ( Schuco mają okropnie – według nas- wyglądający profil w pakiecie trzyszybowym (te zaokrąglenia są nie do przyjęcia), znów ukłon w stronę M. który zmobilizował się i pojechał do Tarnowa obejrzeć okna, bo inaczej mielibyśmy te okrągłe Shuco i musiałabym z tym paskudztwem żyć przez najbliższe …dziesiąt lat )….

M. jeździł, dzwonił, negocjował, załatwiał i decydował w porozumieniu ze mną :)

 

Wieczorem dokonaliśmy też podziału obowiązków: M. do tej pory dzielnie dzierżył palmę pierwszeństwa i w zasadzie dotychczasowe materiały budowlane, stolarka okienna, drzwiowa, itp. są Jego dziełem – niebawem ja przejmę pałeczkę… w pierwszej kolejności rozeznaję wszelkie instalacje, POŚ, tynki i wylewki…. –a w międzyczasie zastanawiam się, kto ma/ miał łatwiejsze zadanie :p

 

Na koniec perełka dnia: Kier. Bud. Mi się pożalił, że w odmętach papierów Załogi W. zaginął nasz dziennik budowy ...

Edytowane przez Justka_krk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczorajsza inspekcja: (uwagi typu 'jaki ojciec taki syn, 'niedaleko pada..' itp. chyba są zbędne :p)

http://desmond.imageshack.us/Himg849/scaled.php?server=849&filename=jakiojciectakisynzopise.jpg&res=landing

 

dobra, ja sprawdzam prawą, ty lewą - spotykamy się po drugiej stronie...

http://desmond.imageshack.us/Himg194/scaled.php?server=194&filename=tysprawdzajlewjapraw.jpg&res=landing

 

strzeżonego...więc sprawdzałam

http://desmond.imageshack.us/Himg850/scaled.php?server=850&filename=poziomicazopisem.jpg&res=landing

 

i nasza kuchnia w drewnie ;)

http://desmond.imageshack.us/Himg859/scaled.php?server=859&filename=kuchniawykoczonawdrewni.jpg&res=landing

 

Już za minutkę już za momencik pierzchamotki będą dumnymi posiadaczami swojej prawie kompletnej bryły :D‘prawie’ w tym przypadku robi baaardzo dużą różnicę, ale póki co nie skupiajmy się na tym – zapraszam do zwiedzania góry:

 

Pokój rekreacyjny i nasze królestwa:

http://desmond.imageshack.us/Himg254/scaled.php?server=254&filename=rekreacyjnyzopisem.jpg&res=landing

 

Przesuwając się w prawo:

http://desmond.imageshack.us/Himg145/scaled.php?server=145&filename=sypialniazopisem.jpg&res=landing

 

Planowany pokój dziedzica (trafił mu się najfajniejszy widok):

http://desmond.imageshack.us/Himg819/scaled.php?server=819&filename=pokjdziedzicazopisem.jpg&res=landing

 

I schody:

http://desmond.imageshack.us/Himg545/scaled.php?server=545&filename=schodywd.jpg&res=landing

 

Załoga W. twierdzi, że najpóźniej jutro rano będą zalewać strop, a potem to już z górki…no więc na dobry początek tej górki umówiłam spotkanie z p. Ślusarczykiem (polecany na FM) żeby ocenił na ile wyceni zabudowę poddasza – to na przystawkę… Rozpuściłam też wici, żeby zgromadzić jakieś sensowne informacje i wyceny przydomowych oczyszczalni, ale na razie cisza…

 

Na koniec obiekt moich westchnień ostatnich kilku dni - (wkleję sobie foto ku pamięci, bo realnego chyba nie będzie mi dane się doczekać…)

okap kuchenny falmec mirabilia:

http://desmond.imageshack.us/Himg145/scaled.php?server=145&filename=okapfalmecmirabilia.jpg&res=landing

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helloł

 

Młoda zasneła to i mama oddała się przyjemnej lekturze.

Bardzo ładny i zgrabny domek budujecie. I w szoku jestem bo ja mam powierzchni trochę wiecej a na saune i pokój rekreacyjny nie było szans :(

Okap kochasz ten, który i ja kochałam :yes: Ale ja niewierna jestem i zdradziłam go na rzecz innego (jeszcze droższego :sick: )

Bede podczytywać w miarę mozliwości na bieżąco .

 

:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejo KInga :)

Dzięki za odwiedziny. Jak fajnie usłyszeć, że ktoś ma większy dom niż my :p - każdy, kto widzi czy to projekt czy budowę twierdzi, że ogromny (nawet M. za każdym razem to podkreśla), co mnie już nieco mierzi, bo ja tam zbędnej powierzchni nie widzę...sauna - to był wymóg M. więc upchnęliśmy, pokój rekreacyjny to tak naprawdę pokój nad garażem, będzie pełnił funkcję 'odpoczynku' po saunie...na razie takie są zamysły, a jak będzie potem - się obaczy :lol2:

okap cudny, ale widząc faktury za beton, deski czy dachówkę obawiam się mocno o możliwość jego nabycia, choć M. stwierdził, że przecież wcale aż tak bardzo drogi nie jest :D (ciekawe, czy utrzyma to stanowisko za rok ).

Ja się zachwycam Waszymi przeszkleniami - świetne są, tak samo jak maskownice zasłon, zabudowa kuchni, łazienka dziewczynek - zresztą cały domek po prostu jest bardzo w moim stylu :)

Ja się pewnie będę jeszcze dopytywała o różnych wykonawców, ale to ciut później.

Pozdrowienia dla Was - specjalne dla Lenki ('dziewcinki z misiem' :)) od Mikołaja :hug:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...