Justka_krk 21.10.2012 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2012 (edytowane) Wróciłam!!! Tak, to ja:yes: – żyję i mam się całkiem nieźle (mimo możliwych odmiennych odczuć, które to odczucia mogło wywołać moje ostatnie milczenie:sick:). Już wstyd mi znów się tłumaczyć dlaczego znikłam, ale jak się ma zamiast męża latającego holendra, który w domu gości sporadycznie, najczęściej w niedzielę – to czasu na przyjemności w postaci forum po prostu nie starcza (BTW. zastanawiam się ostatnio: po 1 -czy ja 'latawca' dobrowolnie brałam se za męża, i po 2- po co mnie z Juniorem (no, dobra, niebawem może 2 Juniorami..) taki wielki dom na za..wierzbiu? ale to chyba temat do rozważań na innym forum Teraz biegusiem (jak mawiał ślimak), bez zbędnych komentarzy (a zawsze odnoszę wrażenie, że wszystkie moje komentarze są niezbędne ) nadrabiam zaległości: Na początek zapraszam na pięterko: (sorry za nieumyte podłogi - się poprawię następnym razem ) Nasza sypialnia (w tle wejście do garderoby) http://imageshack.us/a/img145/4750/naszasypialnia.jpg po prawej taras, na wprost 'nasza' łazienka: http://imageshack.us/a/img593/1803/naszasypialnia2.jpg dalej łazienka (ta sama ) po lewej wyjście na korytarz: http://imageshack.us/a/img193/5328/naszasypialnia3.jpg Pokój rekreacyjny: http://imageshack.us/a/img12/600/rekreacyjny.jpg Junior w swoim królestwie (zadowolony, bo dostał większy pokój niż początkowo było zakładane ): http://imageshack.us/a/img72/9563/juniorwswoimkrlestwie.jpg Reszta - poglądowo: http://imageshack.us/a/img202/7691/korytarzgra.jpg http://imageshack.us/a/img268/6148/grazopisem1.jpg http://imageshack.us/a/img855/8991/drugipokj.jpg i schodowy zawrót głowy: schody w górę: http://imageshack.us/a/img221/1212/schodywgr.jpg schody w dół: http://imageshack.us/a/img233/819/schodowyzawrtgowy.jpg Edytowane 21 Października 2012 przez Justka_krk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 21.10.2012 21:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2012 W piątek ruszyły dwie, niesłychanie ważne dla pierzchamotek akcje: prund i POŚ. Prund jest ciągnięty przez dzielnego teścia M. (mojego tatę) w asyście samego M(w końcu M. zasłużenie posiada dyplom technika elektronika, którego prund nie tyka:lol2:). Chłopaki rozkopali doszczętnie resztki ‘nienaruszonego’ zbytnio pierzchamotkowego placu, po to, by po ok. 30min zacząć owe wykopki zasypywać, ale w międzyczasie zdążyli tam wrzucić kawałek kabla i dzięki temu w pierzchamotkowych progach powitaliśmy prund - zapraszam na kawę – już można podpiąć czajnik : Wykopki: http://imageshack.us/a/img688/5024/prund.jpg Zakopki: http://imageshack.us/a/img411/129/kabelpooonyjestzasypywa.jpg Każdy chce mieć udział w prądowym sukcesie http://imageshack.us/a/img694/6834/szawykopw.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 21.10.2012 21:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2012 Druga niesłychanie ważna akcja, rozpoczęta na znak – sygnał w sobotni poranek to instalacja POŚ (Przydomowej Oczyszczalni Ścieków). Wybór padł na BioEkocenta 3300 (Centroplast). Zakupiona u dystrybutora z małopolski - montaż szukany odrębnie. Polecany hydraulik, który ma nam robić wszelkie instalacje, stwierdził, że taki POŚ to dla nie go pikuś i bez problemu go zainstaluje. Rankiem stawił się na działce w asyście swego asystenta i pana koparkowego, w celu przygotowania terenu pod montaż ustrojstwa. Uprzątnęli gruz, wymierzyli i wykopali dziurę, zalali ją chudziakiem i rozpoczęło się oczekiwanie na nieuchronne. Transport z oczyszczalnią spóźnił się wyłącznie jakieś 3godz. wywołując w nas lekką nerwowość. Dokładnie w południe nadjechały upragnione granatniki, zostały złożone obok wykopu wraz z kręgami do studni chłonnej. Jedzieeeee: http://imageshack.us/a/img502/4926/jedzieeee.jpg Granatniki z bliska: http://imageshack.us/a/img59/1612/granatyd.jpg Zrzutka: http://imageshack.us/a/img100/9159/wpowietrzu.jpg Pan transportowy pojechał, a my wraz z fachowcem (jeszcze wtedy sprawiającym wrażenie, że wie czym to się je) zaczęliśmy oglądać naszą kolejną ‘zabawkę’. Pan hydraulik ustalił gdzie wlot i wylot (to bardzo istotne, jednakowoż niezbyt trudne z racji narysowanych ogromnych strzałek obrazujących przepływ…), wyprowadził spadek niwelety od wyjścia kanalizacji z domu i zarządził umieszczenie POŚ w wykopanej dziurze.. podwieszanie: http://imageshack.us/a/img193/81/podwieszanienakoparze.jpg układanie: http://imageshack.us/a/img842/6143/dodouraz.jpg poziomowanie: http://imageshack.us/a/img832/2020/poziomyu.jpg obsypywanie: http://imageshack.us/a/img834/5526/wziemi.jpg zasypywanie: http://imageshack.us/a/img833/2641/zasypywanie.jpg poszło szybko i sprawnie ku mojej wielkiej radości (naczytałam się ile to nastręcza problemów), potem w ruch poszła…instrukcja i zgodnie z jej wytycznymi wąż ogrodowy, za pomocą którego nasza POŚ została częściowo zalana. Ponieważ owo zalewanie trwało i trwało (przepustowość węża) więc panowie zajęli się wykopkami pod rułę do studni oraz posadowieniem (w owych wykopach) ruł, zwieńczonych kręgami studni (z obliczonych przeze mnie 5 kręgów docelowo zrobiło się 7…- tak im ‘wyszło’…). zalewanie komór i układanie odprowadzenia: http://imageshack.us/a/img31/1203/ukadanieruydostudni.jpg http://imageshack.us/a/img853/1521/pozperspektywy.jpg http://imageshack.us/a/img846/7671/rwdostudni.jpg niestety padła mi karta pamięci w aparacie:mad:i pozostałe zdjęcia (zamontowanej oczyszczalni i studni) były się zbyły... Sobotni ranek przyniósł kolejne atrakcje… Bladym świtem M. pojechał na działkę, ja miałam dotrzeć tam później. Spokojnie jemy sobie z Juniorem śniadanie, gdy odbieram nerwowy telefon od M, który pyta, w którą komorę panowie mają rzucić tą pompę???( twierdzą, że ona ma sobie pływać). Zestresowana nie na żarty (urządzenie miało być kompaktowe i wymagać jedynie doprowadzenia powietrza, ścieków oraz zapewnienia ich odprowadzenia) dzwonię do pomocy technicznej Centroplast… i dowiaduję się, że panowie chcą mi utopić dmuchawę powietrza:mad:, którą należy umiejscowić np. w garażu, a jedynie wężykiem połączyć z granatnikami…dzwonię do hydraulika, kategorycznie zabraniam topienia czegokolwiek w czymkolwiek i czym prędzej zabieram Juniora i pędzę na działkę. Docieram, gdy panowie ‘skończyli na dziś, wrócą w poniedziałek’, dowiaduję się od męża, że dziś panowie oprócz morderstwa dmuchawy, chcieli także wywiercić dziurę w środkowej komorze:jawdrop: - bo 'nie ma jak doprowadzić powietrza' – powstrzymał ich wyłącznie brak wiertarki…Załamana jestem:bash: – twierdzili, że wiedzą jak się to montuje, a nie mają o tym bladego pojęcia! Nie wiem jak z tego wybrnąć, mamy bardzo napięte terminy i szukanie kolejnych fachowców w zasadzie nie wchodzi w grę…po to dałam im odpowiednio wcześniej instrukcję i namiary na producenta, żeby mieli czas się przygotować…na pewno nie pozwolę im nic wiercić, piłować, nacinać, wycinać, wklejać czy oklejać - jutro kazałam zadzwonić do Centroplastu i dokładnie dowiedzieć się co i jak mają zrobić, żeby to było dobrze podpięte, ale nie wiem także jak wybrnę z uruchomienia oczyszczalni – w ‘lekką wątpliwość’ poddaję panów umiejętność wyregulowania 3 zaworów dla sprawnej pracy oczyszczalni… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 07.11.2012 20:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2012 Niech będzie się to nazywało, że ‘wzmocniona’ wydarzeniami ostatnich dni, wracam do pierzchamotkowych zapisków… Się nam podziało w życiu ostatnio, niestety niezbyt dobrze dla nas:sick:, ale ponieważ nie jest to forum doło – problemo – poradcze, więc daruję sobie rozpisywania co i jak, a skupię się na tym, co następuje…a następuje tak: M. z racji koniecznej rekonwalescencji został odsunięty od wszelakich prac fizycznych i oddelegowany do sprawowania wyłącznie funkcji logistyczno – zarządczych (leży w łóżku, wyposażony w laptop, telefon i tablet i marudzi, że nic nie może robić tylko musi leżeć, co przy pomocy ww. urządzeń odbywa się na każdym możliwym polu ). Funkcję robotnika fizycznego od tygodnia pełnię ja (stąd mój kompletnie nowoczesny manicure i całkowity brak czasu, nie tylko dla forum:bash:…) wspierana nieocenionymi posiłkami w postaci gotowych do wszelakiej pomocy Tatów . Mimo osłabionych sił roboczych udało nam się położyć styropian w garażu, co było działaniem koniecznym dla jutrzejszego montażu drzwi i okien – bo jutro wielki dzień! Po 4 miesiącach i 16 dniach od rozpoczęcia budowy - zamykamy dom Zdjęcia ze styropianowania: Z piątku, gdzie było nas więcej: dzielna ekipa: http://img809.imageshack.us/img809/6098/roboty1.jpg efekty pracy: http://img196.imageshack.us/img196/5740/sufit2.jpg http://img9.imageshack.us/img9/170/sufity.jpg I z dziś, gdzie razem z Tatą W., ociepliliśmy pozostałą część: http://img713.imageshack.us/img713/1070/sufit3.jpg styro z czarnymi kołkami to nasza sprawka ( może to i dziwne, ale dumna jestem z tych kilku kawałków ) zwracam uwagę na pięknie zamiecioną podłogę - zamiatałam 3 razy dla potrzeb idealnego zdjęcia rzut oka na ukończone dzieło: http://img850.imageshack.us/img850/3507/spadnieczyniespadnie.jpg A takie widoki mamy wieczorami: (udawać, że nie widać śmieci - podziwiać zachód słońca !!! ) z 'ogródka' : http://img856.imageshack.us/img856/4741/widok1t.jpg z salonu: http://img441.imageshack.us/img441/7821/widoksalon.jpg z balkonu: http://img850.imageshack.us/img850/7627/widok2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 15.11.2012 13:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2012 (edytowane) W miniony czwartek w Wołowinie nastąpiło wielkie montowanie – okien, bram i drzwi, czyli wszystkiego tego, co było niezbędne, żeby pierzchamotki przestały być gołymi ścianami dostępnymi dla wszystkich, a stały się namiastką naszego domu – dostępnego wyłącznie dla nas (no dobra, są jeszcze dostępne dla Taty W. z racji tego, że montuje elektrykę, ale poza nim i nami nikt więcej nie posiada kluczy do pierzchamotek i jest to bardzo fajne uczucie ). Oczywiście,(do czego niestety ostatnie dni zdążyły mnie już przyzwyczaić), nie obyło się bez problemów, większych i mniejszych, ale po kolei: tego dnia umówione mieliśmy dwie nowe ekipy - pierwsza montująca okna i druga montująca bramy garażowe i drzwi (kolejność zupełnie przypadkowa, choć obrazująca pojawienie się fachowców na działce…) oraz 'starą' ekipę dachową, która w zamontowane już ramy wsadziła okna kolankowe i dachowe... O umówionej godzinie nocnej (lub bardzo wczesnoporannej) na działce stawiła się ekipa okienna,niestety w okrojonym składzie, z częścią materiału i niewesołymi wiadomościami – złapali gumę i nasze biedne okna wraz z resztą monterów tułały się gdzieś po wsiach, miastach i miasteczkach szukając fachowca, który by uszkodzone ogumienie naprawił…przybyli fachowcy okienni dwoili się i troili, żeby sprostać wyznaczonemu zadaniu - umówieni byliśmy, że okna zamontują w jeden dzień! około południa dotarła pozostała część ekipy wraz z naszym hs-em i oknami tarasowymi i wtedy roboty ruszyły do przodu pełną parą. Fachowcy jak powiedzieli, tak zrobili - około 20 pierzchamotki zostały kompletnie oszklone. Chłopaki bardzo fajni w komunikacji, sumienni, pracowici, posprzątali po sobie (!), każdą wątpliwość konsultowali z nami, a nie robili na 'widzi im się'...- zdecydowanie godna polecenia ekipa pod kierownictwem Pana Franciszka, człowieka znającego się na rzeczy. HS firmy Hekaplast na profilu Schuco - rewelacja!!! Okna firmy Alsecco, na profilu Salamander, pakiet trzyszybowy, widać również jakość. Polecana przez nas firma sprzedająca rzeczone produkty i montująca: DFB Bartłomiej Czechowicz z Tarnowa, tel. 602405050. Firma jest przedstawicielem Hekaplast i Alsecco i naprawdę nie zawiedliśmy się. Fotorelacja: pokój 'rekreacyjny': http://img32.imageshack.us/img32/600/rekreacyjny.jpg zbliżenie: (te górki widoczne w lewym oknie to Kraków ) http://img600.imageshack.us/img600/4601/krakwzrekreacyjnego.jpg salon - montaż h-s: http://img18.imageshack.us/img18/9346/montujesihs.jpg i całość: salon, gabinet, nasza sypialnia (u góry ): http://img10.imageshack.us/img10/1162/93167173.jpg jadalnia, kuchnia: http://img17.imageshack.us/img17/3526/jadalniap.jpg front: http://img855.imageshack.us/img855/6944/frontjbv.jpg http://img31.imageshack.us/img31/7641/cianafrontowa.jpg I z cyklu perełki naszego A. (tak, tak, facet nie daje o sobie zapomnieć ): - okno w pralni, które otwiera się na +/-20cm (w sumie, gdybym zamówiła lufcik chyba byłoby 'nieco' taniej, a funkcja ta sama...): http://img854.imageshack.us/img854/2339/oknopralnia.jpg fachowcy dachowi najpierw próbowali podciągnąć na maksa rynnę, ale stanęło na tym, że okno w najbliższą sobotę będzie przestawiane wyżej, dzięki czemu okno powinno się otwierać trochę szerzej... - okno lewe w garażu, które miało być symetryczne względem góry i się symetrycznie przesunęło (A. nie uwzględnił szerokości belek między kolankowymi:eek:, a my zwróciliśmy na to uwagę dopiero po zamontowaniu okien:sick:...) - do poprawy!!!: http://img811.imageshack.us/img811/3272/spieprzoneokno.jpg http://img443.imageshack.us/img443/2691/cay1.jpg I okno już przesunięte, bo symetria ważna rzecz i teraz jest tak: http://img607.imageshack.us/img607/949/lewazmienioneokno.jpg http://img846.imageshack.us/img846/1130/lewayp.jpg Edytowane 15 Listopada 2012 przez Justka_krk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 15.11.2012 13:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2012 (edytowane) Natomiast ekipa bramowa...tu już tak różowo nie było - panowie owszem, mili, sympatyczni, gadatliwi, z drzwiami od kotłowni i bramami garażowymi poradzili sobie chyba nieźle, ale drzwi zewnętrzne - historia...zaczęło się od tego, że przyszły odwrotne, niż zamawialiśmy - do południa nie było wiadomo, czy uda się tego dnia zamknąć dom, czy drzwi wejściowe nadal pozostaną wielką kratką wentylacją, ponieważ nie można się było dodzwonić do decyzyjnej w tym przypadku 'centrali'... Gdy wreszcie udało się dodzwonić zapadła decyzja - drzwi jadą na serwis do Krakowa i tam zostaną zamienione. Przyjechały po południu, odwrócone i przystąpiono do montażu - już lekko utrudnionego z racji zapadającego zmroku...Gdy panowie osadzili drzwi M. (mimo kontuzji tego dnia obecny na budowie i doglądający fachowców - bohater mój ) podszedł, ruszył skrzydłem lekko, a one zaczęły się całe telepać, więc M. z rozbrajającą szczerością zapytał pana, czy robi to pierwszy raz w życiu? Pan się oburzył i dalej grał twardziela, że ten typ tak ma No nie wiedziałam, że drzwi za kilka tysięcy mają tak wyglądać, jakby wystarczyło lekko popchnąć i można już w środku biegać. Tu już M. lekko się zirytował i stwierdził, że pan montuje te drzwi jak w programie Usterka, emitowanym kilka lat temu...na to pan się obraził, spakował zabawki i powiedział, że jest zrobione... M. nie odpuścił, dzisiaj były poprawiane, natomiast uszczelnienie powierzyliśmy ekipie od okien - przynajmniej mamy to zrobione porządnie rzeczone drzwi: http://img708.imageshack.us/img708/3764/drzwil.jpg drzwi od kotłowni: http://img18.imageshack.us/img18/3341/kotownia.jpg niedzielne wnętrze : http://img600.imageshack.us/img600/8589/wntrza.jpg pierwsza kawa w jadalni: http://img41.imageshack.us/img41/9213/pierwszakawa.jpg chyba każdy z Was zna to uczucie, niedawno dane było poznać je i mnie, w niedzielę zbieramy się na 'działkę': M: J. gdzie są klucze do domu? oto one:wave:: http://img6.imageshack.us/img6/6167/kluczeo.jpg Edytowane 15 Listopada 2012 przez Justka_krk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 16.11.2012 12:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2012 (edytowane) Pamiętacie pierwszy projekt naszej dolnej łazienki (do dnia dzisiejszego leczę się z depresji w jaką wpędziła mnie Wasza krytyka :P:lol2:) Czas nagli, trzeba było ugryźć temat, więc posiedzieliśmy z M. poprzeglądaliśmy przeróżne dostępne mniej lub bardziej inspiracje i zainspirowaliśmy się w taki oto sposób, że z naszych (tak, tak, wiem M. - głównie moich )pierwotnych założeń - szaro, betonowo i minimalistycznie - nie zostało nic - dosłownie nawet grama betonu nie będzie w naszych łazienkach - przynajmniej jeśli chodzi o jego kolor... O ile górna duża jest 'klepnięta' (z drobnymi modyfikacjami) - bo bardzo trafiona w nasze 'chcenie', o tyle dolna - niby już blisko, ale wciąż jej czegoś brakuje - po zamontowaniu okna okazała się trochę ciemna (okno wciśnięte w kąt z matową szybą) - i boję się, że te czarne pasy ją przytłoczą, ale z drugiej strony bardzo nam się podobają i je chcemy - więc dreptamy w miejscu szukając rozwiązania (dostaliśmy projekt z zamienionymi płytkami na białe z fakturą, ale to wogóle nie jest to...) - jakieś pomysły? Zaczynam od górnej, bo jest naj - bliżej końca : http://img707.imageshack.us/img707/8726/grad2t.jpg http://img43.imageshack.us/img43/7765/grad1c.jpg http://img405.imageshack.us/img405/2904/grad3.jpg I dolna, bardziej problematyczna (z tym, że wyłącznie w kwestii kolorystyki - ułożenie jest ok): http://img26.imageshack.us/img26/5650/49767107.jpg http://img268.imageshack.us/img268/6568/16885864.jpg No i sprawa trudniejsza, choć mam nadzieję, że nie beznadziejna - nasza krasnoludkowa łazienka czyli to maleństwo przy sypialni - ułożenie sprzętów jest zatwierdzone - Pani Agnieszce udało się tam nawet upchnąć prysznic - problemem są kolory - w związku z naszymi kombinacjami, p. Agnieszka utworzyła już 5 projektów kolorystycznych i dalej nie udało się trafić w to, co by nas zachwyciło i skróciło męczarnie pani projektant... Poniżej po 2 zdjęcia z każdej wersji: biało - popielato - czarno: http://img138.imageshack.us/img138/958/gram1.jpg http://img28.imageshack.us/img28/9524/gram2.jpg niebiesko: http://img338.imageshack.us/img338/2857/gram3.jpg http://img528.imageshack.us/img528/9109/gram4.jpg ciemno - fioletowo: http://img109.imageshack.us/img109/2002/gram5.jpg http://img38.imageshack.us/img38/911/gram6.jpg jasno - fioletowo: http://img845.imageshack.us/img845/3323/gram7.jpg http://img266.imageshack.us/img266/2174/gram8.jpg zielono - brązowo: http://img600.imageshack.us/img600/2123/gram10.jpg http://img812.imageshack.us/img812/2955/gram11.jpg Panoramicznie, mniej więcej te same ujęcia: http://img339.imageshack.us/img339/1796/clipboard1bv.jpg http://img836.imageshack.us/img836/4416/clipboard2o.jpg zarządzam głosowanie (sugestie też mile widziane)! Edytowane 16 Listopada 2012 przez Justka_krk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 16.11.2012 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2012 Justynka - czytam ze i u Ciebie nie obeszło się bez absurdu przy montazu drzwi zew Możemy sobie zatem przybic piątkę Baaardzo mi sie podobaja Twoje okna kolankowe - załuję że takich nie zrobiłam gdzies u siebie . No ale nie mozna mieć wszystkiego Co do łazienek : 1/. ta z wanną wolnostojacą : jak dla mnie to ten es-flores z sufitu do odstrzału 2. ta "czerwona" - jak dla mnie do wymiany kolor ale ja osobiscie za czerwonym nie przepadam, Czerwone toleruje tylko pomidory, papryke i truskawki takze mną się nie przejmuj 3. łazienka ta "malutka" - wersja 1 najlepsza (szaro-biało-czarna) ale ja bym jeszcze cos pokombinowała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 17.11.2012 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2012 Kinga szkoda, że możemy podać sobie łapki przy fachofcach partaczach - zdecydowanie wolałabym jednoczyć się w sukcesach (choć tych ostatnio u mnie brak:bash:).. Okna kolankowe to nasza wariacja o nowoczesnym budownictwie, choć jak na nie patrzę i myślę o ich myciu to już nie jest mi tak wesoło... Łazienki - oprócz kuchni, elektryki i hydrauliki to temat topowy ostatnich dni i już zaczynam go mieć powyżej kokardy...es - flores od razu poszedł w zapomnienie - tylko nie mam innego zdjęcia, "malutka" - czarno biała to była wersja 1 ale M. kategorycznie odrzucił - żadnych szarości, za mdła, za nijaka...(modne ostatnimi czasy szarości u nas wystąpią jedynie na oknach, dachówce i elewacji...) więc kombinujemy dalej...a "czerwona" - cóż tutaj sami oglądając zdjęcia w poście zaczęliśmy się zastanawiać - o co kaman:confused:...i znów jesteśmy w czarnej..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jana9 18.11.2012 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2012 Justka_krk, a w jakich kolorach planujecie urządzić sypialnię? Myślę, że skoro to łazienka przy sypialni, to dobrze było by zachować spójność kolorystyczną obu pomieszczeń. Mi najbardziej podoba się wersja ostatnia, czyli ta z zielenią. Jest spokojna," naturalna", w takiej łazience można się zrelaksować, a potem prosto do sypialni . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 19.11.2012 09:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2012 cześć Jana , dawno Cię nie było... nie do końca mam, a w zasadzie chyba wogóle nie mam sprecyzowanych planów sypialnianych (tzn. w kwestii aranżacji wnętrza:P ) - wtedy pewnie łatwiej byłoby tą łazienkę wymyślić. Potrzebowaliśmy na już rozmieszczenie sprzętów (jutro na budowę wkracza 'polski hydraulik' ) i musi wiedzieć, gdzie ruły kłaść - a jak już p. Aga robiła rozmieszczenie to od razu kolory...M. bardzo chciał tą łazienkę 'żywą', 'kolorową' 'rockową' (tak, nawet takich określeń używał ) bo pozostałe są dość 'stonowane' - ta miała być 'odjazdowo odlepiona od reszty'...ale pod wpływem komentarzy z dziennika zaczęliśmy myśleć nad opcją 1 (biało - szara) tylko zamiast szarego jakiś kolor - debata trwa. Zieleń z ostatniej wizualizacji M. zaklepał sobie do sauny Żeby było śmieszniej od piątku zaczęliśmy znów kombinować z dolną, choć niby już była gotowa - never ending story:sick: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 27.11.2012 10:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2012 Wprawdzie bez Magdy Gessler, ale za to z panią Moniką, w ubiegły czwartek rozpoczęliśmy nasze kuchenne rewolucje... Wizję kuchni mieliśmy z M. spójną i ustaloną już jakiś czas temu - w kwestii zabudowy nie będziemy zbyt oryginalni w stosunku do panujących wszechobecnie trendów (chociaż w tym wystroju pójdziemy ' z prądem', aczkolwiek nie tak do końca pokornie ) - fronty biały poler, blaty czarne, uchwyty szafek chowane, zabudowa słupkowa...Wyspa - głownie za sprawą M. (tak se wymarzył) posiada podwyższoną część 'do jedzenia' w stosunku do części 'roboczej', ale i to nie jest jakimś wielkim 'wymysłem' - bo widzieliśmy na różnych aranżacjach podobne rozwiązania. I teraz to nasze "pod prąd" w stosunku do trendów - kolor podłogi, ale właśnie taki ma być - podłoga w kolorze czerwonego wina i basta! - nawet już znaleźliśmy płytki podczas naszej ostatniej wizyty w zaprzyjaźnionym już chyba "Ramex'ie" - pozdrowienia dla pani Agi:D. http://img203.imageshack.us/img203/8192/ppad1.jpg http://img51.imageshack.us/img51/6725/ppaf1.jpg http://img5.imageshack.us/img5/8212/ppae1.jpg http://img14.imageshack.us/img14/2332/ppai1.jpg http://img856.imageshack.us/img856/326/ppj1.jpg Jedyny 'problem' decyzyjny jaki mamy to umiejscowienie lodówki - są dwie opcje i znów ogłaszam głosowanie: wersja centralna vs wersja boczna: http://img100.imageshack.us/img100/553/ppac1.jpg http://img837.imageshack.us/img837/6391/ppaa1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 27.11.2012 11:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2012 p.s. Kinga, komentując pomiń kolor podłogi, wiem, dla Ciebie tylko papryka i truskawki mogą być czerwone Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 27.11.2012 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2012 p.s. Kinga, komentując pomiń kolor podłogi, wiem, dla Ciebie tylko papryka i truskawki mogą być czerwone :P a zatem: - lodówka jakos bardziej mi pasuje w ustawieniu symetrycznym ale..... ta wysoka zabudowa jest niesymetryczna bo po lewej jest czarny słupek, Tak? Jesli tak to chyba lodówka tez niesymetryczna (no to pomogłam ) - skoro podłoga to MUST HAVE to błagam zrezygnuj z czerwonego lacobelu i czerwonych hokerów. Za duzo szczęścia bedzie buziaki zostawiam i pędzę po dzieciaki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 27.11.2012 12:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2012 wyjaśniam: to czarne po lewej (na drugiej zabudowie) to będzie barek - front to drzwiczki - czarny lacobel, wewnątrz podświetlany pewnie jakimś ledem - po cichu powiem, że uważam, że lodówka niesymetrycznie lepiej będzie wyglądała, ale chcę poznać zdanie innych :) podłoga zdecydowanie jest 'must have' , ale: jest zdecydowanie mniej błyszcząca (bardziej stonowana) na płytkach, które oglądaliśmy, hokery absolutnie nie takie, i na pewno nie w bordowym, czerwonym czy sraczkoburaczkowym (jak zwał tak zwał) kolorze [do wizualki coś pani musiała wrzucić], natomiast lacobel to sprawa dyskusyjna - coś tam musi być...chcieliśmy nawiązania do koloru na podłodze...i przede wszystkim ten kolor ścian - co tam zarzucić??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 27.11.2012 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2012 hokery przezroczyste !!! Sciany szare , lacobel szary, i żaluzje szare Ot moja wizja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 27.11.2012 13:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2012 Ok, podrzucę to M. - w zasadzie jutro jadę w delegację, więc cichy dzień po dzisiejszej 'dyskusji' na temat: 'znów szary...." nie będzie mnie wkurzał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
1976pinacolada 27.11.2012 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2012 Ok, podrzucę to M. - w zasadzie jutro jadę w delegację, więc cichy dzień po dzisiejszej 'dyskusji' na temat: 'znów szary...." nie będzie mnie wkurzał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tess1 27.11.2012 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2012 Witamtrafiłam dziś na Twój dziennik i od razu mam pytanie dot.okien, ponieważ pisalaś że musiałaś zrezygnować z okien Shuco wybrałaś inne, mogę wiedzieć dlaczego?Ja jestem obecnie na etapie wyboru okien, miałam wybrane Profil Shuco Cava ale wydaje mi się że do HS Shuco nie będą pasować (szczególnie z zewnątrz) i szukam dalej, może u Ciebie był podobny powód/problem?Masz piękny dom (bryła bardzo podobna do mojego) z przyjemnością będę śledzić dalsze postępy.Pozdrawiam!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justka_krk 28.11.2012 09:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2012 Cześć tess Jeżeli chodzi o profil Schuco, warunkiem był pakiet trzyszybowy (spośród wielu warunków, które M. postawił). Na szczęście M. zobaczył na żywo jak wygląda ten profil z pakietem trzyszybowym i okazało się dokładnie to, co napisałaś: nie pasowałby do HS Schuco. Problem był taki, że ramy okien od zewnątrz byłyby zaokrąglone, natomiast sam HS płaski. M. porównywał opisy profili i wyszło na to, że równie dobre są Salamander i na nie się zdecydowaliśmy, zostawiając HS Schuco. Salamander nie jest zaokrąglony i efekt jest fajny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.