Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KTO NIE MA REKUPERATORA I MU SI? ?YJE DOBRZE?


Recommended Posts

W mieszkaniach wyposażonych w paleniska na paliwo stałe, kominki lub gazowe podgrzewacze wody z grawitacyjnym odprowadzeniem spalin, może być stosowana tylko wentylacja grawitacyjna lub mechaniczna wentylacja nawiewno-wyciągowa.

Ok, jeżeli tak przepisy mówią. Ciekaw tylko jestem jak jest z praktyką. Jak bardzo skomplikowane i trudno jest wykonanie takiej wentylacji zrównoważonej gdy mamy takie urządzenia jak wyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 350
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie mam rekuperatora, nie zamierzam go mieć, a żyje mi się dobrze,

 

Pozdr,

To pewnie masz wentylację grawitacyjną, a jeżeli taką to znaczy, że wentylacji 'brak'. Dodatkowo musisz uważać bo w wentylacji grawitacyjnej dochodzi do zatruć (nie koniecznie tlenkiem węgla) :-)

Wnioski płynące z wypowiedzi powyżej (zwolenników wentylacji mechanicznej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, jeżeli tak przepisy mówią. Ciekaw tylko jestem jak jest z praktyką. Jak bardzo skomplikowane i trudno jest wykonanie takiej wentylacji zrównoważonej gdy mamy takie urządzenia jak wyżej.

 

Dokładnie tak samo, jak wykonanie wentylacji grawitacyjnej - z zastrzeżeniem, ze łatwiej jest tym "ustrojstwem mechanicznym" sterować.

Grawitacyjna też musi być zrównoważona :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

4 lata mieszkalem na parterze domu z tradycyjna wentylacja grawitacyjna.

Bylem swiadom problemow wentylacyjnych, wilgotnosci. Wietrzylem, mialem rozszczelnione okna, kontrolowalem poziom wilgotnosci.

Po 4 roku (przed ta zima) zamontowalem reku i cala instalacje.

I co?

Nigdy nie wroce do grawitacyjnej!

Mialem dowod, chlopaki robia mi poddasze, na tydzien wylaczylem reku, bo musieli wykonczyc pomieszczenie, gdzie stal reku.

Jakosc powietrza byla tragiczna.

Najlepszy dowod na jakosc powietrza w domu mam rano, gdy wyjde z sypialni do lazienki, po czym do niej wroce. Nie czuje nic, zadnych "zapaszkow".

A wieczorem jak wchodze do sypialni, w ktorej przez caly dzien praktycznie nikogo nie bylo co czuje? Czuje sie tak, jakby wlasnie przed sekunda ktos zamnkal okno po intensywnym wietrzeniu. Z ta roznica, ze jest cieplo :-)))

Mowicie ze lubicie zapach z zewnatrz (tez mieszkam na wsi) - ja go wlasnie czuje jak mam wlaczona wentylacje, jak mialem grawitacyjna - nie czulem.

Z nawiewnikow nic nie "pizga" - bo przy -20 na zewnatrz do srodka nawiewalo 13 stopni. Nie jest to szczyt sprawnosci, mozna lepiej, ale to wciaz 33 stopnie zysku!!!!

33 stopnie do gory!

Porownamy komfort z rozszczelnieniem okna?

Rozumiem argument finansowy - to jasne, ale jesli kogos stac - to tylko mechaniczna z reku.

Pozdrawiam

Mirek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nawiewnikow nic nie "pizga" - bo przy -20 na zewnatrz do srodka nawiewalo 13 stopni. Nie jest to szczyt sprawnosci, mozna lepiej, ale to wciaz 33 stopnie zysku!!!!

33 stopnie do gory!

A powiedz mi jak przy -20 pracował rekuperator bo albo miałeś Bartosza albo pracowała nagrzewnica elektryczna albo miałeś GWC.

Do domu parterowego wg mnie trochę prościej instaluje się rekuperator niż do domu z poddaszem użytkowym. Druga sprawa to taka że dla domu parterowego trzeba mieć dobre tzn wysokie kominy aby went. grawitacyjna dobrze działała. Ale mam znajomych co mają parterówkę i nie płaczą na grawitację więc pewnie twój przypadek potwierdza, że dla niektórych domów went. zrównoważona jest potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z nawiewnikow nic nie "pizga" - bo przy -20 na zewnatrz do srodka nawiewalo 13 stopni. Nie jest to szczyt sprawnosci, mozna lepiej, ale to wciaz 33 stopnie zysku!!!!

33 stopnie do gory!

A powiedz mi jak przy -20 pracował rekuperator bo albo miałeś Bartosza albo pracowała nagrzewnica elektryczna albo miałeś GWC.

....

Szczerze mówiąc nie rozumiem tego wywodu, możesz powiedzieć o co Ci dokładnie chodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Przy -20 (2 dni tej zimy) okresowo wylacza sie wentylator nawiewny.

Dziala wywiewny, cieplym powietrzem rozmrazajac wymiennik.

Steruje tym presostat, jak wzrosnie roznica cisnien przed/za wymiennikiem (oszronienie) to styki sie rozlaczaja i wylacza sie went. nawiewny.

Pozdrawiam

Mirek

PS.

Mam dom z poddaszem, przewody prowadzilem "w kolanie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 lata mieszkalem na parterze domu z tradycyjna wentylacja grawitacyjna.

Bylem swiadom problemow wentylacyjnych, wilgotnosci. Wietrzylem, mialem rozszczelnione okna, kontrolowalem poziom wilgotnosci.

Po 4 roku (przed ta zima) zamontowalem reku i cala instalacje.

I co?

Nigdy nie wroce do grawitacyjnej!

 

No i to rozumiem! Takich głosów można słuchać! Kolega ma porownanie i wie o czym mówi... Cala reszta (albo prawie cała) to spekulacje.

 

Swoją drogą ciekaw jestem czy znalazłby sie ktos taki kto zainwestowal i NIE jest zadowolony...Ale kto sie przyzna?

 

Osobiście jestem na etapie papierologii i bardzo poważnie mysle o reku, ale "boje sie" tylko jednego: zainwestuje 10 tys - szwagier budujacy obok nie, a różnica w odczuciach (efektach, oszczednosciach, etc..) bedzie żadna...

 

msobanie, dzieki za głos "za" :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet prawidłowo zaprojektowana i wykonana wentylacja grawitacyjna nie zawsze działa.

 

Wczoraj w TV był reportaż o zatruciach czadem. Lokatorka mieszkania, w którym przeprowadzono kontrolę i naprawę instalacji stwierdziła:

 

"nic się nie zmieniło, tylko wieje chłodem, a tak to nic się nie zmieniło".

 

Stawiam dolary przeciwko orzechom, że już zdążyła zakryć przynajmniej część kratek.

 

MCB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby miała wentylację mechaniczną pewnie wyłączyłaby wentylatory jakby zobaczyła ile to ciągnie prądu :-)

Każda instalacja w domu jest dla ludzi myślących. Znów straszycie tym czadem. Jeszcze raz powtórzę. Went. grawitacyjna nie jest odpowiedzialna za zatrucia czadem (proszę sobie znaleźć skąd bierze się czad - tlenek węgla). W ten sam sposób można by powiedzieć o mechanicznej wyłączonej że stwarza ryzyko zaczadzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby miała wentylację mechaniczną pewnie wyłączyłaby wentylatory jakby zobaczyła ile to ciągnie prądu :-)

Każda instalacja w domu jest dla ludzi myślących. Znów straszycie tym czadem. Jeszcze raz powtórzę. Went. grawitacyjna nie jest odpowiedzialna za zatrucia czadem (proszę sobie znaleźć skąd bierze się czad - tlenek węgla). W ten sam sposób można by powiedzieć o mechanicznej wyłączonej że stwarza ryzyko zaczadzenia.

 

Za każdym zatruciem tlenkiem węgla stoi brak odpowiedniej ilości powietrza w którym jest tlen, aby doszło do spalania zupełnego, kiedy to powstanie CO2 a nie trujące CO.

Dom wyposażony w mechaniczną jest pozbawiony wady niedostarczenia powietrza, przy stosowaniu grawitacyjnej . . . . .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wentylacja grawitacyjna jest odpowiedzialna za zatrucia czadem wtedy gdy nie działa prawidłowo.

Wentylacja mechaniczna jest odpowiedzialna za zatrucia czadem wtedy gdy nie działa prawidłowo (nie działa wcale).

 

 

Obie odpowiedzi prawidłowe. Zastanówmy się teraz przy której jest większa szansa na to.

Grawitacyjna:

1. Kominy wentylacyjne są w 100% zablokowane (nie możliwe w przypadku normalnej obsługi)

2. Celowe działanie ludzkie (zaślepianie kratek)

Mechaniczna

1. Kanały wentylacyjne są w 100% zablokowane (nie możliwe w przypadku normalnej obsługi)

2. Celowe działanie ludzkie (wyłączenie wentylatora)

3. Brak prądu

4. Awaria urządzenia

 

 

Czy ktoś chce coś dodać do tej listy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Twoim zdaniem jakie są to wielkosci?

Dla mnie małe ale pewnie dla tej osoby która liczy się z każdą złotówką (w przykładzie jak wyżej) będzie to dużo.

Zakładając że wyłączy wentyl. mechaniczną czyli jej nie będzie to również może zatruć się czadem.

 

Ale jeśli jest rekuperacja, to zyski z okresu grzewczego, przewyższają (znacznie) koszty całorocznej pracy wentylacji mechanicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przeżyte swoje 4o lat spędziłem w mieszkaniach z wentylacją grawitacyjną, jak było? - przeżyłem to pewne ale nie wszyscy mieszkańcy taki domów czy mieszkań przeżyli niestety. Z racji wykonywanego zawodu mam b. dużo do czynienia z zejściami śmiertelnymi w różnej postaci, w tym i zatruciami tlenkiem węgla. Trochę tych doświadczeń z kilkunastu lat się uzbierało i jaki wniosek? nie znam przypadku zaistnienia zatrucia w budynkach czy mieszlkaniach z went. mechaniczną - bez znaczenia z reku czy bez, wszystkie przypadki tyczą went grawitacyjnej. To drastyczny przykład za went mech.

Swój 41 roczek przeżywam w domku z zainstalowanym reku - co mnie do tego skłoniło: 1. bezpieczeństwo, 2. moja żona jest strasznie czuła na przeciągi zaraz kicha, nie mówiąc aby otwierać okno jak w okolicy ktoś kosi trawę. 3 nie toleruję dusznych pomieszczeń, 4 powód ekonomiczny - czy istnieje nie wiem ale płacąc 250zł za gaz którym ogrzewam dom o pu ok 120m2 za ostatni miesiąc gdzie były mrozy rzędu kiklunastu stopni dochodzące do -20 a w domu 21,5 - 22C wraz z przygotowaniem CWU to chyba nie jest dużo. Fakt że średnio co2 dni przepalam w kominku ale nie dużo.

Oprócz nie do końca udowodnionych ekonomicznie zysków, bo nie wiem ile płaciłbym bez reku stwierdzam że komfort mieszkania jest zupełnie inny.

Ktoś przytaczał stwierdzenie, że z domu z reku wali jak z murzyńskiej chaty - śmiem twierdzić coś zupełnie odmiennego, to z domów z went. graw. wali dusznością a i często stęchlizną, co jest wynikiem oszczędzania na wietrzeniu poza okresami wiosenno-letnimi.

A co do odgłosów ptaszków - to argument raczej śmieszny, nikt z nas posiadaczy reku nie pozbawił raczej swoich okien klamek.

Dziś mogę stwierdzić to była dobra decyzja - co będzie dalej pożyjemy, zobaczymy.

 

Przemi ja wciaz nei moge sie zdecydowac czy robic reku czy nie. Oczywisice glownym powodem za jest swierze powierze (oszczednosci energii beda znikome w porownaniu z kosztami instalacji). Jednak zastanaiwam sie nad 2 rzeczami:

1. hałasem - czy jest on "odczuwalny"

2. czyszczeniem kanałów - czy nie jest to spory problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...