firewall 21.06.2012 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2012 Zdecydowana większość właścicieli narzeka.... skąd się to bierze, czyżby polscy wykonawcy mieli średnią IQ < 55 ??? Bo właśnie zwykle brakuje u wykonawców wiedzy, chęci wykonania pracy zgodnie z reżimem technologicznym. Króluje zwykle cwaniatwo i tumiwisizm. Dlatego dobry fachowiec nie martwi sie o pracę i ma portfel zamówień na rok naprzód. A co do vademecum - myślę że los pozwoli mi w niedługim czasie zacząć mój dziennik. Dla wielu forumowiczów dobrym przykładem jest netbet który własną pracą, uporem, chęciami oraz wiedzą budowlaną pokazał że można wybudować dom tak jakby wykonała mu budowę niezła ekipa fachowców( pomimo że większość prac wykonywał pierwszy raz w życiu). Oczywiście przy skomplikowanych robotach lepiej wziąć specjalistów którzy zrobią to prędzej i czasami lepiej bo chociażby dysponują odpowiednim sprzętem i diagnostyką ( jak np, w przypadku naprawy silnika czy elektroniki samochodu, itd. itp.) Przepraszam wszystkich czytających za odbiegnięcie od tematu wątku, ale tak to jakos złożyło się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
homecactus 22.06.2012 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2012 homecactus, jesteś mitomanem albo praktykiem bez teorii. Tutaj piszesz że elektryka to dla Ciebie bułeczka z wiejskim masełkiem. W innym wątku pytasz o uziemienie instalacji elektrycznych, a to podstawowa wiedza. Nie jestem mitomanem, ani nie piszę też, że to bułeczka z masłem. Uważam jednak, że wykonanie instalacji elektrycznej jest dość proste. Masz wątpliwości, zapraszam. Co do uziemienia o które pytałem na innym wątku - pytałem, bo elektryk-praktyk z uprawnieniami, doświadczeniem i pewnie teorią zakwestionował kwestię uziemienia przewodu "0" w szafie, co wcale nie jest takie oczywiste jak widzę, bo na wątku, o którym wspominasz trwa dyskusja od 2 tygodni i jakoś specjaliści forumowi nie mogą się dogadać kto ma rację. homecactus Połączyłeś kolorowe druciki, Twoje dzieło spełnia Twoje wymagania i to wszystko w tej materii. Podobnie z wod-kan, szambo spływa, nie pomyliłeś ciepłej rurki z zimną. Udało Ci się, jesteś złoty rączek. Nie, nie jestem złoty rączek. Po prostu uważam że wszystko robią ludzie i po zapoznaniu się z tą "tajemną wiedzą fachowców" każdy może wykonać większość czynności w domu. Jestem inżynierem z wykształcenia i takie mam podejście - doczytam i zrobię wszystko co potrzeba. Co więcej, powiem że często pseudo fachowiec mianujący się super ekspertem zrobi znacznie większą fuszerkę, niż jak samemu się doczyta i wszystko zrobi. Nie mówiąc o kosztach. A jaki jest problem z tym, że moje dzieło spełnia moje wymagania - chyba o to chodzi przy budowie domu? A może ma spełniać twoje oczekiwania? nie bardzo rozumiem. homecactus W alarmach oprócz łączenia kolorowych drucików trzeba mieć troszkę więcej pomyślunku niż w hydraulice czy elektryce. Tak też napisałem, że elektryka i hydraulika są prostsze niż alarm. Co wcale nie znaczy, że alarmu nie zrobi ktoś kto jest zielony, jak się za to zabiera. Po prostu, trzeba więcej doczytać. BTW, ktoś kto do wszystkiego zamawia fachowców przy budowie domu nie powinien domu budować. Bo przy domu, nawet jak się już mieszka, co chwila trzeba coś poprawić, coś naprawić, coś zmienić itd. Jak się ma 2 lewe ręce to się domu nie buduje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
witu102 22.06.2012 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2012 Większość prac na budowie to proste czynności i nie ma co dorabiać do tego ideologii. Wystarczą chęci, wiedza, dwie prawe ręce i można stawiać dom. Budowa domu jednorodzinnego to nie zabieg neurochirurgiczny tylko szereg prostych prac, które może wykonać każdy o IQ powyżej 55. Czyli studia/technikum budowlane potrzebne jest tylko do przybijania pieczątek? Obsługa aparatu Rentgena też jest prosta, ale jakoś technika minimum musisz mieć, żeby pracować...w teorii wszystko jest proste, ale liczy się też doświadczenie, które budowlaniec jednak ma.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
homecactus 22.06.2012 08:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2012 Czyli studia/technikum budowlane potrzebne jest tylko do przybijania pieczątek? Obsługa aparatu Rentgena też jest prosta, ale jakoś technika minimum musisz mieć, żeby pracować...w teorii wszystko jest proste, ale liczy się też doświadczenie, które budowlaniec jednak ma.... Nikt nie mówi że nie. ALe pytanie brzmi: Czy założę sam alarm. Moja odpowiedź brzmi - tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
witu102 23.06.2012 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2012 no dobrze..założysz..ale pozostaje pytanie czy ma to sens, co an to ubezpieczyciel domu itd...jest sporo czynników...czy zbuduje sam auto? tak..w końcu robiono to ponad 100lat temu...czy będę mógł nim wyjechac na drogę publiczną, czy będę go mógł ubezpieczyc? tu zaczynają się schody... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
xtea 24.06.2012 23:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2012 no dobrze..założysz..ale pozostaje pytanie czy ma to sens, co an to ubezpieczyciel domu itd...jest sporo czynników...czy zbuduje sam auto? tak..w końcu robiono to ponad 100lat temu...czy będę mógł nim wyjechac na drogę publiczną, czy będę go mógł ubezpieczyc? tu zaczynają się schody... Ale co ma klient ubezpieczać w tym domu na kredyt? meble z IKEI ? Od pożaru ubezpieczy każdy ubezpieczyciel, a od włamania? Nie straszcie ludzi, że ubezpieczyciel coś zrobi. Guzik zrobi. Przeważnie ubezpieczamy się od ognia, wody, przepięć, pioruna, wiatru. A od złodzieja? Samochód i tak ma ubezpieczenie - jak nie ma Auto Casco to i tak nici. Zresztą dają całe pakiety i nikt o nic w umowie nie pyta. Włamanie to szkoda chyba najmniejsza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yaiba83 25.06.2012 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Ale co ma klient ubezpieczać w tym domu na kredyt? meble z IKEI ? Od pożaru ubezpieczy każdy ubezpieczyciel, a od włamania? Nie straszcie ludzi, że ubezpieczyciel coś zrobi. Guzik zrobi. Przeważnie ubezpieczamy się od ognia, wody, przepięć, pioruna, wiatru. A od złodzieja? Samochód i tak ma ubezpieczenie - jak nie ma Auto Casco to i tak nici. Zresztą dają całe pakiety i nikt o nic w umowie nie pyta. Włamanie to szkoda chyba najmniejsza. Jak nie ma co ubezpieczać to po co w ogóle alarm? Żeby sąsiadów wkurzać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yaiba83 25.06.2012 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Czyli studia/technikum budowlane potrzebne jest tylko do przybijania pieczątek? Obsługa aparatu Rentgena też jest prosta, ale jakoś technika minimum musisz mieć, żeby pracować...w teorii wszystko jest proste, ale liczy się też doświadczenie, które budowlaniec jednak ma.... Tu wykształcenie nie ma za wiele do rzeczy. Albo to umiesz albo nie. Jeżeli ktoś zadaje takie pytanie (czy dam radę) to na 95% mogę przyjąć zakład, że sobie nie poradzi. Zaraz pojawią się pytania co to 2EOL, kontaktrony to w szereg czy równolegle, a co to strefy itp... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga39 25.06.2012 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Jak nie ma co ubezpieczać to po co w ogóle alarm? Żeby sąsiadów wkurzać? Po to jest alarm żeby zabezpieczyć się przed śmiercią, uszkodzeniem ciała itp podczas próby włamania się do domu w nocy gdy śpimy. Nie potrzeba do tego żadnej filozofii ani tajemnej wiedzy instalatora. Wystarczy rozstawić czujki, nawet takie bez centralki, takie na baterię aby wykryły wtargnięcie i wydały z siebie 110dB hałasu. Jak ktoś ma smykałkę do techniki to sam to zamontuje. Ja jestem inżynierem chemikiem i nie miałem żadnych kłopotów żeby przeczytać kilka PDF-ów jak zainstalować alarm. To nie jest żadna filozofia. Po drugie mam pełną kontrolę online z telefonu. Widzę otwarte okna lub uchulone. W każdym skrzydle są po 2 kontaktrony. Niektóre napisy zamazałem ze względów prywatności. Alarm to PLC2011B0. bezproblemowa instalacja i jeszcze mam możliwość sterowania kilkunastoma obwodami i pomiary temperatur. Instalatorzy głównie ściemniają, że to takie skomplikowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yaiba83 25.06.2012 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2012 Przejrzyj instrukcję chociażby Satela. Może i twój system jest prosty, ale czy posiada klasyfikację w systemach alarmowych SA-1...SA-4? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tabaluga39 26.06.2012 00:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 Przejrzyj instrukcję chociażby Satela. Może i twój system jest prosty, ale czy posiada klasyfikację w systemach alarmowych SA-1...SA-4? Ma wszystkie certyfikaty bezpieczeństwa i europejskie i azjatyckie i amerykańskie. Po drugie siedzisz sobie na kanapie i w czasie rzeczywistym widzisz na telefonie co się dzieje. Kilkaset parametrów, temperatury, rezystancje linii, które po nazwie, strefy, analogi, zegar astronomiczny, wszystko. Super sprawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ekspert SATEL 26.06.2012 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 WitamProszę wyobrazić sobie fakt, iż system którego głównym zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa, informowanie o zagrożeniach, powiadamianie ochrony nie będzie działał prawidłowo bo instalacja nie została wykonana prawidłowo, bo nie wszystkie zagrożenia zostały wzięte pod uwagę podczas projektowania, bo w niewłaściwy sposób została przeprowadzona konfiguracja urządzeń. Czy warto płacić za coś co w domu będzie atrapą albo gadżetem?Zakładając, że chcemy mieć system alarmowy a on ma nam i naszym bliskim zapewnić poczucie bezpieczeństwa złóżmy również, że warto zainwestować trochę więcej.Jeszcze jedno, zwykle poprawnie wykonane instalację, jak pokazuje praktyka, służą jeśli nie wiecznie to z pewnością przez wiele lat - może nad tym także warto się zastanowić.Na terenie większości polskich miast funkcjonują firmy, zajmujące się profesjonalnie wykonywaniem projektów, doborem właściwego sprzętu, wykonawstwem i konfiguracją systemów alarmowych. Osobiście gdybym kupował mieszkanie czy budował dom i nie posiadał wiedzy zleciłbym z pewnością to zadanie specjalistom. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yaiba83 26.06.2012 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 I tu się nie do końca zgodzę. Praktycznie w większości przypadków jest tak, że właściciel o ile ma pojęcie na sztuce to zazwyczaj zatrudnia pracowników, którzy mają płacone na godziny i średnio się starają. Widziałem już wiele "profesjonalnych" firm z pracownikami nawet na czarno i walącymi fuszerę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestoreq 26.06.2012 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 Na terenie większości polskich miast funkcjonują firmy, zajmujące się profesjonalnie wykonywaniem projektów, doborem właściwego sprzętu, wykonawstwem i konfiguracją systemów alarmowych. Osobiście gdybym kupował mieszkanie czy budował dom i nie posiadał wiedzy zleciłbym z pewnością to zadanie specjalistom. Pozdrawiam Ta i mamy płacić na wasze coraz bardziej rozdęte ego nieomylnego producenta. A świat was dawno prześcignął w rozwiązaniach. Piszesz jak sprzedawaca drukarek, że tonery z Allegro zepsują waszą drukarkę, a te same tusze kupujecie Po drugie raz się na was naciąłem. Nie chcieliście uwzględnić reklamacji na wzbudzającą się CA6. Wasi dilerzy robili wszystko żeby nie wymienić mi wadliwego produktu. Tak, że przestrzegam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 26.06.2012 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 często alarm służy tylko do zniechęcenia włamującego sie do aktów wandalizmu. Nie wiem jak Wy, ale u mnie złodziej za bardzo nie miałby co brać. Mebli nie weźmie, to samo lodówka, pralka,telewizor etc. - za duże i za ciężkie. Ksiązki - też nie bo pewnie nie wiedziałby do czego służą. Ubrania - a co z nimi by zrobił? Zaniósł do lumpeksu? Pieniędzy w domu nie trzymam? kilkuletni komputer? No i co jeszcze zostaje? Spiżarka? pościel? ręczniki? - no, też chyba poza obszarem zainteresowań. Natomiast wybite szkło w HS-ie czy też rozwalone drzwi wejściwe to juz duży wydatek. I w wielu domach po to wstawia sie proste alarmy. Inaczej u zamożnych ludzi - tam niech szaleją specjaliści z dziedziny ochrony mienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PiotrGD 26.06.2012 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 Proste systemy alarmowe, chociażby te z Allegro pewnie dadzą się skonfigurować domowym sposobem. Jednak zastanów się czy oszczędność będzie aż tak duża. Jeśli czujek nie będziesz miał dużo to możesz zaryzykować, jak się nie uda wezwiesz fachowca. Ja swój system zaprojektowałem tak, że nie dałbym rady samemu sobie z tym poradzić. Widziałem program, którym fachowiec konfigurował mi to wszystko i nie wyglądał zachęcająco. Ja poza czujkami ruchu (zwykłe i dwie dualne) montowałem kontaktrony , czujkę czadu i gazu oraz czujnik zbicia szyby. Instalacja podzielona jest na dwa piony: można alarm włączyć tylko na parterze lub parter+piętro. Sterowanie to 2 klawiatury LCD (parter i piętro) oraz pilot (bez niego ani rusz). Z pilota sterowany jest też alarm napadowy i cichy alarm. W całość wkomponowana centralka do powiadomień SMS. Gdyby nie fakt, że alarm wysyła powiadomienia do firmy ochroniarskiej to może dałbym się namówić elektrykowi, który chciał mi alarm montować. Ale w przypadku więcej niż 2 fałszywych alarmów miesięcznie, za każdy dojazd ochrony płacę dodatkowo, więc wolałem postawić na fachowaca. Przyznam, że rozbieżność cenowa firm z okolic Gdańska była ogromna. Jednak z systemu jestem zadowolony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dejna 26.06.2012 22:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 często alarm służy tylko do zniechęcenia włamującego sie do aktów wandalizmu. Nie wiem jak Wy, ale u mnie złodziej za bardzo nie miałby co brać. Właśnie tak jest. U mnie też nie ma co brać. mógłby coś tam ukraść, laptopa, komórkę, tableta z Androidem z Lidla za 266 zł Na wódkę będzie bardziej chodzi o odstraszanie, a jak ktoś chce mieć coś w rodzaju inteligentnej instalacji to bedzie miał bajer, bo będzie widział co otwarte itp uzbroi czy rozbroi zdalnie, sprawdzi ile stopni w jakim pokoju. Ale bez przesady. Takie funkcje nie są warte pieniędzy jakie chcą wykonawcy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yaiba83 27.06.2012 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Czytając wasze wypowiedzi dochodzę do wniosku, że najlepsze rozwiązanie to w waszym przypadku:* brak alarmu* niezakluczone drzwi. Brak alarmu, bo alarm to koszt (centrala + robocizna)Niezakluczone drzwi - skoro z domu nie ma co ukraść/wynieść a drzwi są drogie (ok 2000PLN) to ich nie zakluczajcie. Napiszcie kartkę - "drzwi otwarte". Nie ma co wynosić, to złodziej nie wyniesie a przy okazji szyby nie wybije i drzwi nie rozwali. Sprostujcie mnie jeżeli uważacie, że wyciągnąłem błędne wnioski. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yaiba83 27.06.2012 06:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Oczywiście powyższy post "dotyczy" ludzi co budują domy na kredyt 30lat.Ci z kredytem do 10lat mogą zakluczać drzwi.Ci co budowali za gotówkę muszą zamontować najbardziej wypasiony system, najlepiej jakby jeszcze strzelał do intruza i powiadamiał gwardię narodową. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 27.06.2012 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Wracamy do domu. Otwieramy drzwi... wchodzimy... I wychodzimy z siebie, bo... Na ścianie w salonie wołami wysprejowane DUPA. Bielizna zony porozwłóczona po cały domu. Zawartość szafek w kuchni - na podłodze. Barek - pusty a resztki flaszek, porozbijane - w okolicy ślubnego portretu, pod ścianą... Do tego w połowie mieszkania na podłodze warstwa wody ze 3 cm i szum w łazience. A w salonie na dywanie w samym centrum dopala się ognisko... Robimy remanent i okazuje się, ze zniknęła pamiątkowa popielniczka (po dziadku) lub wazonik, też pamiątkowy... TO SIĘ NAZYWA NISKA SZKODLIWOŚĆ SPOŁECZNA. Straty są poniżej 250zł. Wiecie ile ja razy coś takiego już widziałem? Wiele razy też mi opisywano takie sytuacje... PO TO jest ten alarm aby nas nie spotkała taka przygoda. Uważam, że jak się ktoś zaweźmie a głowę ma otwartą, to zmontuje sobie system alarmowy i nawet wiele błędów nie popełni. Jednym z błędów kardynalnych, najczęściej popełnianych przez domorosłych złotorękich fachmajstrów jest budowa kombajnu alarmowego, który sam pierze, gotuje, krawaty wiąże i usuwa ciąże - a do tego podaje pogodę i czas w N.Y lub Tokio - i do tego SMSem na komórkę! A najczęściej działa tak, że nawet powiadomi kogoś, że BYŁO WŁAMANIE , no i trzeba lecieć posprzątać ten bur... co po nim powstał. Tymczasem dobrze zaprojektowany alarm wykrywa PRÓBĘ nieuprawnionego wejścia do obiektu. Nie musi być skomplikowany czy bardzo drogi. Coś jeszcze... PRAWIE ZAWSZE inwestor indywidualny, jak się mu przedstawi koszt tego, co powinien zawierać alarm, taki, JAKIEGO ON SOBIE ŻYCZY - jest co najmniej oburzony! Panie , pan zwariował! TYLE?!!!! za alarm?! Ludzie nie wiedzą zwykle co powinien alarm zawierać i co powinien robić. Mniemają, życzą sobie niepotrzebnych funkcji, gadgetów a do tego - żeby było taniutko... To prawda. Spotkałem też ludzi, co instalują takie "zabawki" za przyzwoite pieniądze - według życzenia inwestora. Bo jak chcą zapłacić to czemu im tego nie zrobić? Tyle, ze z etyką specjalisty od zabezpieczeń niewiele ma to wspólnego. Są też bardzo zabawne aspekty tego zawodu... na przykład - PŁOT. Jest zabezpieczeniem mechanicznym mienia i MOŻE GO INSTALOWAĆ JEDYNIE LICENCJONOWANY PRACOWNIK !!! Tak więc swoje płoty zainstalowaliście (w większości) NIELEGALNIE! Dura lex - sed lex! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.