Viga 14.06.2012 10:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Witajcie!Jak w temacie. W zeszłym roku nowowybudowany dom został ocieplony, otynkowany. Zimą było przyjemnie ciepło, a teraz wiosną jest nieprzyjemnie zimno! Jestem tym zaskoczona. Tym bardziej, że do tej pory mieszkałam w mieszkaniu, w którym z kolei latem nie dało się wytrzymać, bo tak było gorąco. Ech, z jednej skrajności w drugą.Czy też macie zimno? Jeżeli tak, to jak sobie radzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
goike 14.06.2012 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Dom jest chyba dobrze zaizolowany. Na zewnątrz cieplej niż w środku. Powinno nagrzać się od okien ale jeśli nie ma duzej ekspozycji na południe to raczej cieżko. Trzeba w jakiś dzień nagrzać mury włączając ogrzewanie. Starczy na kilka dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.06.2012 15:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 otworz okna w ciagu dnia zamknij na noc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Viga 14.06.2012 16:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Goike - chyba tak trzeba będzie zrobić. Jak mąż zapomniał wyłączyć grzejnik w łazience i grzał on całą noc, to łazienka przez cały dzień była przyjemnym, najcieplejszym pomieszczeniem w domu. No ale jest to wkurzające, żeby teraz grzać! I jaka w tym oszczędność?? Niestety od okien dom się nie ogrzeje. Jareko - okna otwieram, tylko że za bardzo przeciągi się robią i trza zamykać. No i nie wiem w tym układzie po cho....ę mi wentylacja mechaniczna? Kule, czyżby trzeba było drugi dom budować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 14.06.2012 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Dlatego tak ważne jest mieć w domu chociaż najmniejszy kominek,żeby paroma patykami tanio przełamać poza sezonem grzewczym zimne powietrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 14.06.2012 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 nie narzekaj. Zbudowałaś ciepły dom mający jedną wadę - dużą akumulację ścian Tylko czy to wada? Moim zdaniem nie. Otwieranie okien ma sens, wpuszczasz ciepłę powietrze które nagrzewa ci wnętrze - trzeba jakoś znaleść sposób na życie w nowym domu Myślę że latem docenisz i wentylację mechaniczną - pamiętaj że latem grawitacyjna W OGÓLE NIE DZIAŁA - może zintensyfikować przepływ ? chyba że masz WM z GWC - wpadać będzie dość chłodne powietrzePoza tym pierwszy rok w nowym domu zawsze zaskakuje - jest w budynku jeszcze sporo wilgoci technologicznej która po całkowitym odoparowaniu spowoduję że twój odbiór temperatury wnętrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gumis107 14.06.2012 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Witam,skoro to prawie nowy dom ,to masz jeszcze duza wilgotnosc ,a co za tym idzie mniejsza temperature odczuwalna.Przypuszczam ,iz za rok bedzie lepiej.Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Viga 14.06.2012 19:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Marynata, kominek jest, tylko niestety nie z tych, co kumulują i rozprowadzają ciepło (bo myślałam, że przy pompie ciepła nie ma takiej potrzeby). Tak że za wiele metrów nie nagrzeje. Jareko, nie dziw się, że narzekam. W mieszkaniu nie wiedziałam,co jeszcze z siebie ściągnąć a w domu nie wiem, co jeszcze na siebie włożyć . Jeśli chodzi o WM to na szczęście nie jest z GWC. Powłączam ją trochę na wyższy bieg i zobaczę, co będzie. No odczucie wilgoci też jest. Myślałam, że po zimie, po grzaniu będzie już z górki. Ale jak widać potrzeba na to więcej czasu. Gumis - to pocieszyliście mnie. Wystarczyłoby mi, gdyby temperatura wzrosła tak o te 2 stopnie. Na szczęście nadciągają upały, więc znowu zacznę otwierać okna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 14.06.2012 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 (edytowane) Mieszkam w 30 letnim domu i też jest teraz zimno.Dom na pewno suchy,o izolacji szkoda gadać. Wiosnę mamy jaką mamy,nawet jak były cieplejsze dni ponad 20 stopni,to różnica temperatur taka,że w nocy było 5-6 stopni,czasami jeszcze mniej.I w związku z tym w ciągu dnia nawet jak jest upał mam w domu zimno i żadne otwieranie okien z zamiarem wpuszczenia ciepłego powietrza nie pomaga.Dom skierowany na południe. Dopiero jak temperatury dzień-noc się zbliżą do siebie to mój dom będzie potrzebował paru dni na złapanie ciepełka Póki co od paru dni nie widziałam kawałka słońca,tylko deszcz I tak jak mówi Jareko-w upały docenisz domek.U mnie jak dom się już nagrzeje,to można się usmażyć.Dwa lata temu bodajże były takie upały,że temperatura na pietrze w południowych pokojach była bliska 30 st. Edytowane 14 Czerwca 2012 przez marynata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eniu 14.06.2012 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2012 Też w kominku dzisiaj napaliłem. Dom niemłody, ale duży. W małymnachuchają domownicy, czajnik na herbatę wystarczy podgrzać. Wdużym dzisiaj nie ma szans. Okna nie pomogą jak na zewnątrz 11 st. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Crazy 15.06.2012 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2012 Viga, a jaką masz temperaturę i wilgotność w domu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 15.06.2012 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2012 przy takiej samej temp. wew. np. 22 stopnie, zimą podczas ogrzewania mamy powietrze suche, natomiast teraz powietrze jest wilgotne i przy tej samej temp. jest nam zimno. Po prostu wina poziomu wilgotności. Ja u siebie, jak grzeję cwu, na noc puszczam trochę ciepła na grzejniki. Niestety opał znika. Jak mieszkałem w bloku i to jeszcze na poddaszu, to się smażyliśmy, teraz nie wiem, co to upały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marchew 15.06.2012 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2012 Viga - a może pomyśleć nad nagrzaniem powietrza zasysanego do czerpni? w "Jaśkowych wynalazkach" Jasiek71 opisuje jak to zasysa ciepłe powietrze spod czarnego dachu. Albo coś innego w tym stylu - np mini szklarnia wokół czerpni (a jak się nie da do tej, to stworzyć czerpnię zapasową). Tak bym kombinowała. Bo w sumie, to chyba jedyny problem tak dobrze wybudowanego domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 18.06.2012 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2012 Viga i jak dzisiaj w domku?U mnie smażalnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Viga 18.06.2012 20:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2012 No i tak jak napisał Vip Jacek - to też chyba wina dużej wilgotności, ale nie mierzyłam, więc nie wiem jaka jest ta wilgotność. Dla mnie za duża, bo ubranie, które mam przygotowane na następny dzień jest takie nieprzyjemne przy wkładaniu. I przy 19stu stopniach zimą a 19stu stopniach teraz odczucie temperatury jest zupełnie inne! Męża oświeciło, że w reku jest funkcja osuszania. Musi przestiudować instrukcję i zobaczymy, jak da się to wykorzystać. Marchewko - poszukam tych Jaśkowych inspiracji. No fakt - to zimno to jedyny minus domku. Ale mam nadzieję, że to się zmieni. Marynato - mąż jest zachwycony, bo jak mówi, w ten upał ma darmową klimę. Otwieram okna tam gdzie akurat świeci słońce i pomieszczenie jest wtedy przyjemnie ciepłe. Ale wieczorem wszystko wraca do normy. No może nagrzało się już o ten 1 stopień, bo z 18stu stopni nagrzało się do 19stu. Na poddaszu nie sprawdzam, bo jest nieużytkowe, póki co. Dodatkowy problem to pewnie rolety spuszczane na czas naszej nieobecności. Muszę po prostu uzbroić się w cierpliwość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
f.5 18.06.2012 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2012 Dzien dobry.miałem to samo odczucie jeszcze parę dni temu.Dzis po tych dwoch dniach na poddaszu miałem 25 stopni rolety cały dzien podniesione okna zamknięte tylko w łazience tam gdzie pracuje glazurnik chłodniej bo okna na północ i otwarte.na dole termometr pokazuje 22 stopnie. ale odczucie chłodu pozostało.jedno jest pewne na wiekszych przestrzeniach inaczej odczuwam temperaturę niz w mieszkaniu.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 18.06.2012 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2012 skoro coś o mnie...że tak spytam ...jak długo mieszkacie w tym domu ?jakie temperatury utrzymywaliście w okresie grzewczym ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gumis107 26.06.2012 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 i jaka macie temeprature odczuwalna po fali upalow?Powinas kupic koniecznie higrometr i zobaczyc co z wilgotnoscia , zreszta przypuszczam ze w nastepnym lecie problem zaniknie samoistnie, bo woda odparuje z domu.Pzdrt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 26.06.2012 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2012 ja tylko nie rozumiem całego problemujest zimno - to wychodząc z domu zostaw rolety w gorze, i tak nie zabezpiecza cie przed złodziejem a pozwolą słońcu nagrzać wnętrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Viga 02.07.2012 08:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2012 Witam serdecznie wszystkich, którzy zostawili tutaj swoje wpisy . Już Wam odpowiadam (przepraszam, że dopiero teraz, ale wcześniej nie mogłam). Po tej fali upałów temperatura u mnie wygląda następująco: rano 20 stopni, w ciągu dnia (odsłonięcie żaluzji, otwarcie okien) temperatura wzrasta do 23-24 stopni. Biorąc pod uwagę upał na dworze, w domu jest przyjemnie chłodno. Oczywiście na poddaszu temperatura jest o wiele większa - tam już w ciągu dnia jest za ciepło. Nareszcie kupiłam higrometr i potwierdził moje przypuszczenia - w domu wilgotność jest w granicach 68-71%. Przy czym te górne 71% jest w pomieszczeniach, w których jeszcze wiosną były prace mokre - malowanie, kafelkowanie. W ciągu słonecznego, upalnego dnia (j.w. - otwarcie okien, a wieczorem włączenie reku) wilgotność spada do 65%. f.5 - czyli u Ciebie tak jak u mnie. jasiek71 - poczytałam sobie Twoje posty, ale ja jestem humanistka i dla mnie to wszystko jest za skomplikowane. W zasadzie to można powiedzieć, że mieszkamy od niedawna. Zimą temperatura w ciągu tygodnia była 16 stopni, a w weekendy, kiedy pomieszkiwaliśmy - było 19. Raz nagrzaliśmy do 20-21 stopni ale było za gorąco. gumis107 - mam nadzieję, że będzie tak jak piszesz, że do przyszłego roku wilgotność unormuje się i będzie te 50-55%. Bo jak czytałam, to jest taka optymalna wilgotność. http://forum.muratordom.pl/showthread.php?95025-JAKA-WILGOTNOŚĆ-PRAWIDŁOWA/page7 jareko - no nie dziw mi się - pierwszy raz mam nowowybudowany dom. I dla mnie wiele rzeczy jest nowych, dziwnych, zaskakujących. No ale nie będę Wam już zawracać głowy. a więc REASUMUJĄC - zimą i latem jest ok. Wiosną (a i pewnie jesienią) trzeba będzie w zimniejszych dniach albo odpalać ogrzewanie, albo włączać grzejniki elektryczne i kominek (żałuję teraz, że nie zrobiłam kominka trzymającego ciepło - wiecie, taki z cegieł szamotowych i kafli. Po lekturze forum stwierdziłam, że przy pc nie będzie taki potrzebny. No i finanse wtedy też już były nadszarpnięte. Pewnie za 10 lat to zmienię). Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.