Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ściana fundamentowa bez izolacji pionwej


william.bonawentura

Recommended Posts

Po lekturze forum coraz bardziej dochodzę do wniosku, że fundament w budynku niepodpiwniczonym powinienem pozostawić bez izolacji przeciwwilgociowej, jedynie zaizolować go termicznie XPSem. Czy jest jakiś argument "przeciw", ale inny niż taki, że "wszyscy izolują dysperbitem itd ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korozja betonu i zaprawy, podciąganie kapilarne.

 

Ok, ale nie jest to jakiś mocny argument dla kogoś kto nie chce ładować niepotrzebnie kasy w ziemię. Beton w ziemi bez izolacji i tak przetrzyma kilka pokoleń, podciąganie kapilarne odcina się izolacją poziomą, poza tym jeśli poziom wód gruntowych nie jest wysoki to takie podciąganie można uznać ża pomijalne i w żaden sposób nie wpływa na eksploatację budynku, w większości przypadków w takim budynku poziom podłogi i tak wypada kilkadziesiąt cm nad poziomem gruntu Ja również pomimo panującej modzie uważam iż przy budynku niepodpiwniczonym nie ma sensu "przedobrzać", . Wiadomo jak ktoś ma za dużo kasy i będzie spał lepiej ze świadomością że zrobił tak jak niektórzy na FM pisali to jego sprawa. Pozdrawiam, i trzymajcie kciuki za Naszych :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed podciąganiem wody w ściany będzie izolacja pozioma na fundamencie. Jak duży problem stanowi korozja nieizolowanego betonu ?

 

Izolacja pozioma chroni owszem ale jeśli ma jakieś lokalne imperfkcje to izolacja pionowa spowoduje,że de facto pozioma nie musi na 100% funkcjonować. Co do korozji to oczywiście nie jest to kwestia kilku lat a raczej kilkudziesięciu*, wybór każdego jak chce budować. Ja buduję komercyjnie tak aby wytrzymało co najmniej 100 lat. Natomiast jak ktoś twierdzi,że to dużo kwestia to dla mnie demagogia. W budynku niepodpiwniczonym nie jest to ogromny koszt. Lodówkę można wymienić a fundamenty raczej nie.

 

* korozja w szczególności może się odnosić do kiepskiej jakości zapraw często wykonywanych nieprawidłowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takim osobom, które chcą oszczędzać nie na tym co powinni to tylko szczęścia życzyć. Zwykle ludzie, który właśnie naczytali się albo od "sąsiada słyszeli", że się da. Z takimi oszczędnościami to jest tak jak z samochodem... nie dokręce koła na 4 śruby bo na dwóch się trzyma... i trzymać się będzie.. bo na każdej śrubie jest spory zapas jej wytrzymałości.. ale jak pech będzie chciiał, że jedna z tych dwóch będzie miala wadę materiałową i będzie rezulatat.... dom też będzie stać.. i może przez 40 lat nic będzie... a może nie... A Panu od oszczędności radzę aby się wyrałl jakąś ekspertyzę z odrywką fundamentów... ciekawe czy jak zobaczy w jakim stanie są mury po 40 latach bez zabezpieczeń nadal bedzie taki chędny aby oszczędzić 500 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm.. wiem jaki stan jest fundamentów z cegły w domu 80-letnim - średni. Postoi jeszcze drugie tyle. Wiem jak wygląda dom na wylewanych do gruntu fundamentach i dalej w deskowaniu( stoi to w glinie). Stoi od 37 lat i nie zauważyłem różnicy. Wiem jak wygląda 5 letni mur fundamentowy z bloczków betonowych wysmarowanych dysperbitem kilkukrotnie(tragedia). Wszystko zależy od tego jak się robi. A wg autorytetów to żaden dom mający więcej niż 20 lat nie powinien stać, bo nie zastosowano "jedynie słusznych" metod. Willy, zrobisz jak zechcesz. W końcu to Ty będziesz mieszkał w tym domu. Jednak nikt nie zagwarantuje Ci bezproblemowego użytkowania domku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Panu od oszczędności radzę aby się wyrałl jakąś ekspertyzę z odrywką fundamentów... ciekawe czy jak zobaczy w jakim stanie są mury po 40 latach bez zabezpieczeń nadal bedzie taki chędny aby oszczędzić 500 zł.

 

Rozumiem że to do mnie, więc odpowiadam, ekspertyzę robiłem gdyż buduję dom na już istniejących fundamentach, lane w ziemię w 1982r., fakt że jak przyznał sam projektant użyty tam beton lepszy niż niejeden obecnie (ówczesny inwestor był miejscową szychą

w PGR-ze :yes:), odkopałem fragment i wygląda jak robiony wczoraj. Zastanawiałem się czy nie odkopywać całości i nie izolować tak dla świętego spokoju, ale po wnikliwej analizie, rozmowach z budowlańcami i projektantem doszedłem do wniosku że da to tyle co umarłemu kadzidło, nakład pracy i wydatek niewspółmierny do korzyści, poza tym u mnie poziom wód gruntowych nie jest wysoki, podłoga 50 cm nad poziomem gruntu, trzeba jedynie skupić się na dokładnie i solidnie wykonanej izolacji poziomej, jak już to kiedyś może pokuszę się o drenaż opaskowy.

Dlatego też uważam iż powtarzane jak mantra "mazidła,folia kubełkowa" jako jedynie słuszne rozwiązania trzeba czasami brać na karb forumowej poprawności, za jedynego znawcę uchodzi ten który poradzi "tak smarować, jak najgrubiej, u siebie dawałem styropian 50 cm w trzech warstwach". Do wszystkiego trzeba podchodzić indywidualnie i z głową,nie zawsze coś co się przeczyta jest akurat dla nas najlepsze i jedyne.

I żeby nie było, nie jestem typem inwestora który łyka od budowlańców "bo tak się robi".

Edytowane przez slawekk1980`
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem jak wygląda 5 letni mur fundamentowy z bloczków betonowych wysmarowanych dysperbitem kilkukrotnie(tragedia).

 

Możesz przybliżyć trochę ten temat ? Izolowanie dysperbitem doprowadziło do zniszczenia muru z bloczków ? W moim temacie chodzi o fundament z bloczków w niepodpiwniczonym i nieogrzewanym garażu - wcześniej tego nie dopisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi, żeby nie podchodzić z głową.. ale krem na zmarszczki też nie sprawi, że ktoś w wieku 50 lat będzie wyglądać jak 18skta. Taka izolacja po prostu w jakimś % zwiększa szansę na to, że ten mur będzie w lepszym stanie. Raz coś da a drugim razem nie da nic... to tylko izolacja przeciwwilgociowa.. To, że jeden mur pokryty lepikiem jest w zlym stanie to jeszcze nie powód do tego aby wrócić do technologii budowy z przed 80 lat i stawiać domy bez fundamentów na posadowieniu z kamieni. Takie domy też przecież stoją do dziś a "fundamenty" ich zwykle mają się dość dobrze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz przybliżyć trochę ten temat ? Izolowanie dysperbitem doprowadziło do zniszczenia muru z bloczków ? W moim temacie chodzi o fundament z bloczków w niepodpiwniczonym i nieogrzewanym garażu - wcześniej tego nie dopisałem.

 

Dysperbit po pewnym czasie odłazi bo zwykle wykonawca chce szybko dostać pieniądze za pracę, więc zaraz smaruje ścianę nie czekając na wyschnięcie ścian. Do tego też bloczki robione są z różnego syfu, a i cementu czasem jakby było ciut za mało. Zdarzają się bloczki które potrafią rozpaść się jak wylecą człowiekowi z ręki.

A garaż to żadne obciążenia więc nie ma co szaleć.A wjazd i tak zwykle jest na wysokości gruntu więc najważniejsza jest izolacja pozioma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...