martinjulio 11.12.2014 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 Timon, wgrałem ostatnio Twój soft (S-ka) ale u mnie on się nie sprawdza. Zacząłem od ustawień jakie miałem dla normalnego softu, czyli stosunek 1:8, niestety to było za mało i musiałem ostatecznie ustawić stosunek 1:4, dmuchawa 75% i powiem że strasznie mocno dmuchał, pojawiały się spieki, spalanie dużo większe, temp. spalin dochodząca do 200C. Następnie stopniowo zmniejszałem mu moc nawet do -40% ale dalej bez dobrych efektów, na wykresie duże skoki temperatury. Poniżej efekt: Powróciłem więc do softu ze strony EM. Stosunek 1:9, wiatr 75% i było od razu lepiej: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martinjulio 11.12.2014 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 Następnie, zacząłem stopniowo zmniejszać moc, doszedłem nawet do stosunku 1:10,5, dmuchawa 73%. Kocioł chodzi prawie cały czas i się nie odstawia, spalanie dużo mniejsze (wcześniej miałem nawet powyżej 30kg/dobę). spieków nie ma, temp spalin do 120C. Timon, miałeś rację, kocioł miał za dużą moc i dlatego się odstawiał. DZIĘKI:yes: Ale próbuje dalej, zobaczymy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 11.12.2014 23:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2014 jak znajdę chwilę dziś wieczorem(i nie zapomnę) to wrzucę swój wykres dla porównania,z S-ką jest tak że trzeba dobrać nastawy pod konkretny zestaw - nie udaje sie czasem za pierwszym razem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martinjulio 13.12.2014 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2014 timon, wrzuć wykres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 13.12.2014 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2014 wczoraj miałem długi dzień i poległem. dopiero teraz znalazłem chwilę na jednym foto jest w czasie i po grzaniu CWU, na drugim podczas normalnej pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martinjulio 13.12.2014 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2014 Timon, ile Ci spala obecnie na dobę? Masz termostaty na grzejnikach? Ja dziś wyłączyłem swój kocioł i rozpocząłem konserwację zbiornika na opał. To co zobaczyłem jak zajrzałem głębiej to był dla mnie szok. Zważywszy że grzeje dopiero 3 rok. Wiedziałem, że pojawiła się korozja ale nie spodziewałem się, że atakuje jak rak. Poniżej zdjęcia z czyszczenia:. Wyczyściłem wszystko, zakonserwowałem specjalnym środkiem wchodzącym w reakcję z rdzą , teraz muszę tylko nałożyć jeszcze 2 warstwa farby i powinien być spokój na jakieś 2-3 lata. Po za tym wyczyściłem też dokładnie piec od środka, i zobaczyłem tam jasne plamy na wymienniku, jest to coś normalnego, też tak macie czy powinienem się już niepokoić?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 14.12.2014 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 Wymiennikim jakos mega bym się nie przejmował, to jednak stal, woda i spaliny z węgla, więc czysty jak tyłek niemowlaka nie będzie i zużywac się pomalutku będzie. Z koszem to jak mówiłem, to największy problem z palnikami żeliwnymi- sam palnik w tyłek nie dostaje, ale grzeje się mocniej i wilgoć z węgla odparowuje bliżej kosza, kosz stalowy, zimny i wsio się tam dzieje.... przy paliwach kalorycznych jak Ci się z kolei na dłużej odstawia dodatkowo trafia do kosza dużo gęstszego dymu, on tez jest ciepły i tutaj skrapla się także na pokrywie kosza. Ja wcześniej paląc w kotle domowym na ekoenergii podobnie zniszczyłem sobie kosz w jeden sezon grzewczy, nie mam miejsca na składowanie i suszenie opału i byłem zmuszony po sezonie kosz od środka wyczyścić i pomalowałem 2 czy 3warstwami farby podkładowej czerwonej i kosz leci teraz 3sezon, tyle,że od dwóch na ardeo. Ekoenergia trafiła u mnie do zakładu i tam też zależy od dostawy opału, tyle,że za wczasu pomalowaliśmy pędzlem grubo od środka i po sezonie się sprawdzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martinjulio 14.12.2014 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 Dziwi mnie tylko, że żaden z producentów nie próbuje znaleźć na to sposobu. Przecież można by to było pomalować jakąś specjalną twarda emalią, jakąś gumą, czy zastosować stał kwasoodporna lub zwykły ocynk, a nie na gołą stal kłaść farbę, czasami jeszcze niedokładnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarecki79 14.12.2014 13:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 Bo to jest przykrywanie pryszcza zamiast rozwiązania problemu. Kłopot leży w samym palniku i materiale z którego został wykonany. (węgiel schodząc z kosza i tak to odrapuje, czym byś nie pomalował) Farba była dobrze położona (choć mógłbym napisać,że nie, ale to nieprawda) zapewniam Cię,że ten sam kosz zasypowy jakbyś dał na palnik fajkowy czy ardeo, to nadal byłby w doskonałym stanie. Widzisz, te palniki sa stosunkowo młode. Roku 2008 nie biorę pod uwagę, zaczynam liczenie od 2009, to raptem 5-6latWięc teraz to opada kurz marketingowy od twórców tych palników i zaczyna być widać oprócz zalet także wady.Teraz jest zatem czas, aby cos z tym robić. 3 minusy tych palników: - powodują mocniejsza korozję kosza- przy tych palnikach więcej użytkowników zgłasza,że jakby przekładnia głośniej chodzi i przenosi się buczenie (to zdarza się także na innych palnikach, ale w znacznie mniejszej skali)- mocniej się grzeją To grzanie i korozja kosza - cóż w każdej branży wychodzą po latach kwestie eksploatacyjne.Możesz domowym sposobem doprowadzić sobie z blaszki z drugiej str, montażu dmuchawy wężyk w górna część kosza- będziesz miał dosuszanie i mniejszy kłopot z korozją kosza. Sęk w tym,że wszystkich problemów nie załatwisz, na dłuższą metę, jak paliwo będzie wilgotne w całej rurze odłoży Ci się nagar i to doczyścić to już tak wesoło nie jest. Co robić, na dzień dzisiejszy wydaje mi się,że najbardziej sensowne rozwiązanie to:1. Zakonserwować kosz od środka i po każdym sezonie sprawdzać jak to wygląda2. Korzystać z suchego paliwa, kupic na tyle wcześniej, aby to autentycznie było suche3. Sprawa kluczowa, oprócz tego,że suche, to musi być dobrane kalorycznościa do potrzeb cieplnych budynku, czyli jak spalasz mało, to nie używaj pieklorzy, wesołych itp. groszków 27-30MJ. Dobierz taki groszek, gdzie palnik nie będzie stał, gdzie nie zapadnie się żar i nie przegrzeje palnik, będzie ruch- będzie sucho w koszu. W tym wypadku dobry obserwator swojego kotła poszukac powinien jareta, retopalu, anmagu, rubina, silvera itp. groszków 21-25MJ o niskiej spiekalności. Bywa,że wyjściem jest stosowanie czeskiego groszku (mój kuzyn tak pali od kilku sezonów, bo jak kupił polskiego, to zaraz mu kosz zapłakał i stwierdził,że dla niego czeski jest najlepszy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martinjulio 14.12.2014 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 Też nie powiem, że mój kosz był niedomalowany, bo nie pamiętam już. Wiem tylko, że w środku pieca farba była niedokładnie położona, ok powiesz, że ona i tak się wypali. Ja jestem zdania, że jak już coś się maluję to należy to zrobić porządnie. Co do palnika, ona praktycznie cały czas ma ok 45 C (przy wejściu do pieca). Ale potwierdzam, że chodzi bardzo głośno. W tym sezonie ojciec kupił też piec na ekogroszek z palnikiem wulkan (piec Stalkot) i on chodzi dużo ciszej niż mój. tylko korona jest z odlewu, temperatura palnika 25 C. Natomiast i tak mu się zbiera woda na klapie podajnika, pali dobrym miałem, niby suchym ale może nie do końca. Jak piec był nowy to od razu zajrzałem do zbiornika i było widać, że malowany był na szybko... Jarecki, masz doświadczenia z palenia peletem na małej ekoenergii? Kupiłem ostatnio 2 worki i chce zrobić próbę, podobno można przynajmniej tak zapewnia producent, ale zobaczymy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martinjulio 14.12.2014 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 Pierwszy sezon paliłem pieklorzem, teraz już drugi palę retopalem. Spala się fajnie. Zawsze kupuje luzem. Myślałem żeby sobie kupić parę worków w jakimś markecie i spróbować workowanego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 14.12.2014 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 ja swój kosz napocząłem w pierwszym sezonie jak sypałem "suchy" opał z workapotem już tego błędu nie popełniałem i mam tylko luz i nie mam więcej korozji- to co się zaczęło zapewne postępuje ale bardzo powoli.jest na tym samym poziomie co było i nie ma wilgoci. sypię nowy zasyp jak prawie widac ślimak, więc za każdym razem oglądam kosz w całości. nie wierzę że opał w worku jest suchy- zawsze będzie w nim wiecej wilgoci niż w tym co jest luzem i schnie kilka kilkanaście tygodni a tak jest u mnie.spalanie przy temperaturach w okolicy zera mam na poziomie 15-16kg/dobęprzy najniższej średniej dobowej z tego sezonu(-4stC) miałem 19,99kgw porównaniu z poprzednim sezonem przy zbliżonych temperaturach spalam około 2kg/dobę mniej. to podejrzewam połączenie kaloryczności opału ze zmianami jakie wprowadziłem w domu i palniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martinjulio 14.12.2014 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 Timon, paliłeś może już pelletem? Masz jakieś doświadczenia w tym temacie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 14.12.2014 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 nie paliłembawiłem się w mieszanie ekoreta z owsem żeby obnizyć spiekanie z niezłym skutkiempellet za drogi u mnie w okolicy ,a i to co jest to jakaś porażka- w mrówce 910zł/tona a w worku sklejona pulpa zamiast suchych granulkówgdyby był po 500/tonę może bym się skusił - tyle uważam że jest warta cena za opał tej kaloryczności nie więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martinjulio 14.12.2014 22:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2014 a co powiecie na zabezpieczenie wnętrza podajnika bitumicznym środkiem do konserwacji podwozi samochodowych?Próbował ktoś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
timon120777 15.12.2014 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2014 a nie lepiej sypać suchy opał?nawet jak zabezpieczysz podajnik to nadal na korozję narażony ślimak, palnik, oraz zwiększone zużycie opału na skutek wyższej wilgotności węgla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Michał_a 21.10.2015 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2015 Witam! Mam problem ze sterowaniem pompą CWU który mimo wielu prób nie jestem w stanie rozwiązać. Mianowicie, po wymianie czujnika temperatury wody w bojlerze pompa CWU nie wyłącza się po osiągnięciu zadanej temperatury. Aktualne ustawienia to 45 stopni 5 stopni histerezy na CWU oraz 60 stopni CO. Woda nagrzewa się nawet o 20 stopni więcej tj. 60 stopni. Dopiero pompa się wyłącza. Sytuacja ma miejsce zarówno w trybie letnim (priorytet CWU) jak i normalnym ogrzewaniu domu. Proszę o poradę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.