Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podniesiona podłoga


uAli

Recommended Posts

Protokoły są ważne i powinny być u Ciebie. To jest coś w rodzaju dziennika budowy. Brak tych protokołów stawia parkieciarza w złym świetle, szczególnie w takim przypadku-totalnej szkody.

 

Protokołów nie było, ni pomiarów przy nas.

 

W pokojach dziecięcych i sypialni, gdzie podłoga tylko mocno łódkuje mamy takiego grzyba na listwach przypodłogowych:

 

IMG_0488.jpgIMG_0489.jpgzdjęcie.jpg

 

Podłogę nam oddali z końcem kwietnia, 1 maja zamieszkaliśmy, dziś po 2 miesiącach jest .... masakra!

 

http://uwagapodloga.blogspot.com

Edytowane przez uAli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 109
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To pisanie nic nie da. To trzeba zobaczyć. Gdzie mieszkacie? Bo to strzelanie z zawiązanymi oczami. Woda stojąca po zalaniu, woda z Co, woda z balkonu (nawet sąsiada)

Miałem przypadek, że naprawiliśmy podłogę, którą wywaliło i po naszej naprawie co prawda to nie wywaliło ale popaczyło w tym samym miejscu. Pod podłogą była ściana piwnicy ze skopaną izolacją mokra jak gnój. Jak chodziło centralne to rury na niej ją suszyły i było OK. Przestali grzać i pokręciło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Protokołów nie było, ni pomiarów przy nas.

 

W pokojach dziecięcych i sypialni, gdzie podłoga tylko mocno łódkuje mamy takiego grzyba na listwach przypodłogowych:

 

[ATTACH=CONFIG]124736[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]124737[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]124738[/ATTACH]

 

Podłogę nam oddali z końcem kwietnia, 1 maja zamieszkaliśmy, dziś po 2 miesiącach jest .... masakra!

 

http://uwagapodloga.blogspot.com

Patrząc na zdjęcia, które zamieszczasz, można Ci współczuć a jeśli pomóc to chyba tylko w ten sposób, że zlecić ekspertyzę rzeczoznawcy budowlanemu i wówczas podejmować skuteczne działania we wskazanym ekspertyzą kierunku. Tu na forum, pomimo szczerych chęci kolegów niewiele można Ci pomóc, a ze względu na brak bezpośredniej oceny, można trochę namieszać.

Cenną uwagą jest sposób proponowany przez Jarekkura dotyczący wdmuchiwania ciepłego powietrza do wnętrza konstrukcj podłogi. Na południu Polski jest firma zajmująca się tego typu osuszaniem. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

4. Obecny stan wilgotnośco 3,8%CM informuje, że podczas montażu powinno być jeszcze więcej.Czy tak było???

 

Wg. biegłego sądowego podobno mamy słabą klasę wylewki, która zachowuje się jak pumex - nie kumuluje wilgoci. Czy potencjalny pomiar (takowego nie było) jej wilgotności przez parkieciarza mógł nie wskazać na wilgotność, pomimo ogromnej wilgotności stropu??? Podłoga przecież nam wstała w całym przedpokoju i salonie. W pozostałych pokojach deski bardzo wyłódkowane. Grzyb jest na wszystkich listwach przypodłogowych w całym mieszkaniu.

 

Z badania CM wilgotność wylewki na dzień dzisiejszy mierzona w 2 miejscach: 2,3 - pod świeżo otwartą deską i ok. 3,5 pod deską ok. miesiąc temu wyjmowaną..... Wg eksperta wilgotność posadzki teraz się kumuluje pod drewnem i dlatego wychodzi wysoka, ale przy takim zawilgoceniu, kiedy nie było desek, stwierdzenie wilgotności jest praktycznie ZEROWE.

A przed ułożeniem parkietu wg. biegłego, NA PEWNO była NISKA!

 

(jak mogła być niska, skoro 2-3 miesiące przed położeniem desek, mieliśmy awarie z zalaniem mieszkania, o czym mówiliśmy biegłemu?).

 

Wobec tego pytam:

Dlaczego pod dawno wyjętą deską wilgotność jest wyższa??? I po co w ogóle robić pomiary?

(Konstrukcja podłogi jest następująca: strop lany, styropian, folia i jastrych.)

 

Wczoraj zrywaliśmy: http://img9.imageshack.us/img9/7968/52437448542651148464514.jpg

Edytowane przez uAli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg. biegłego sądowego podobno mamy słabą klasę wylewki, która zachowuje się jak pumex - nie kumuluje wilgoci. Czy potencjalny pomiar (takowego nie było) jej wilgotności przez parkieciarza mógł nie wskazać na wilgotność, pomimo ogromnej wilgotności stropu??? Podłoga przecież nam wstała w całym przedpokoju i salonie. W pozostałych pokojach deski bardzo wyłódkowane. Grzyb jest na wszystkich listwach przypodłogowych w całym mieszkaniu.

 

Z badania CM wilgotność wylewki na dzień dzisiejszy mierzona w 2 miejscach: 2,3 - pod świeżo otwartą deską i ok. 3,5 pod deską ok. miesiąc temu wyjmowaną..... Wg eksperta wilgotność posadzki teraz się kumuluje pod drewnem i dlatego wychodzi wysoka, ale przy takim zawilgoceniu, kiedy nie było desek, stwierdzenie wilgotności jest praktycznie ZEROWE.

A przed ułożeniem parkietu wg. biegłego, NA PEWNO była NISKA!

 

(jak mogła być niska, skoro 2-3 miesiące przed położeniem desek, mieliśmy awarie z zalaniem mieszkania, o czym mówiliśmy biegłemu?).

 

Wobec tego pytam:

Dlaczego pod dawno wyjętą deską wilgotność jest wyższa??? I po co w ogóle robić pomiary?

(Konstrukcja podłogi jest następująca: strop lany, styropian, folia i jastrych.)

 

Wczoraj zrywaliśmy: http://img9.imageshack.us/img9/7968/52437448542651148464514.jpg

 

jak mogła być niska, skoro 2-3 miesiące przed położeniem desek, mieliśmy awarie z zalaniem mieszkania, o czym mówiliśmy biegłemu?.

Co mówiliście biegłemu jeszcze, dotyczącego zalania? Czy całe mieszkanie było zalane? Czy tylko zamoczone przy łazience w wyniku prac kafelkarskich! To są wyjątkowo ważne różnice!!!

Konstrukcja podłogi: strop, styropian, folia, wylewka. Powinno byc: strop, folia minim. 0,5mm na sklejone zakładki i wywinięta na ściany (swieży strop), styropian, folia 0,4mm, na zakładki posklejane, wylewka. Jezeli nie ma folii na stropie, mogło dojśc do przechodzenia pary wodnej ze stropu wyzej do wylewki. Okres grzewczy spowodował pod waszym mieszkaniem wzrost temperatury. Uszkodzona folia o gr. około 0,2 nie jest w stanie zatrzymac wilgoci ze stropu. To teoria. Jak jest naprawdę wie ten, kto jest na miejscu i ma do tego potrzebną wiedzę.

Pomiary CM jak piszę ciągle i będę pisał nadal są pomiarami niewiarygodnymi. Mają zbyt duzy rozsiew błędu i podczas pomiarów mozna wykonac 15 błędów, które mają wpływ na wynik. Poza tym te wyniki o których piszesz dotyczą tylko tych miejsc w których zostały wykonane. Pół metra dalej wynik może byc inny, w jeszcze innym miejscu następny pomiar wykaże także inny wynik!!! Parkieciarze w swojej masie uważają, że są doskonale zabezpieczeni bo posiadają CM-to kompletna bzdura. Do tego potrzebna jest wyjątkowa wiedza, starannośc i szybkosc wykonania pomiaru, aby błąd pomiaru był jak najmniejszy. Biegły powinien na powierzchni 50 m2 wykonac trzy pomiary wago-suszarką w temperaturze 42-45C. Trwa to bardzo długo. Jeden pomiar około 4-5dni. Dla dokładnego na budowie pomiaru ilości wody w wylewce, wykonuje się pomiary metodą DNS. Wtedy nie potrzebna jest wago-suszarka.

 

Co to za ciemny pas na zdjęciu, może folia?

Edytowane przez jarekkur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak mogła być niska, skoro 2-3 miesiące przed położeniem desek, mieliśmy awarie z zalaniem mieszkania, o czym mówiliśmy biegłemu?.

Co mówiliście biegłemu jeszcze, dotyczącego zalania? Czy całe mieszkanie było zalane? Czy tylko zamoczone przy łazience w wyniku prac kafelkarskich! To są wyjątkowo ważne różnice!!!

 

Biegły nie przywiązywał wagi do zalania, twierdził, że może być wiele przyczyn. Zalana była łazienka, przedpokój przed łazienką i część pokoju.

 

Konstrukcja podłogi: strop, styropian, folia, wylewka. Powinno byc: strop, folia minim. 0,5mm na sklejone zakładki i wywinięta na ściany (swieży strop), styropian, folia 0,4mm, na zakładki posklejane, wylewka. Jezeli nie ma folii na stropie, mogło dojśc do przechodzenia pary wodnej ze stropu wyzej do wylewki. Okres grzewczy spowodował pod waszym mieszkaniem wzrost temperatury. Uszkodzona folia o gr. około 0,2 nie jest w stanie zatrzymac wilgoci ze stropu. To teoria. Jak jest naprawdę wie ten, kto jest na miejscu i ma do tego potrzebną wiedzę.

 

Dowiedziałam się, że taka właśnie jest u nas kolejność: strop, folia, styropian, folia, wylewka (7 cm) - grubości pozostałych jeszcze nie znam. Niebawem podam. Strop żelbetonowy B20, lany.

 

Pomiary CM jak piszę ciągle i będę pisał nadal są pomiarami niewiarygodnymi. Mają zbyt duzy rozsiew błędu i podczas pomiarów mozna wykonac 15 błędów, które mają wpływ na wynik. Poza tym te wyniki o których piszesz dotyczą tylko tych miejsc w których zostały wykonane. Pół metra dalej wynik może byc inny, w jeszcze innym miejscu następny pomiar wykaże także inny wynik!!! Parkieciarze w swojej masie uważają, że są doskonale zabezpieczeni bo posiadają CM-to kompletna bzdura. Do tego potrzebna jest wyjątkowa wiedza, starannośc i szybkosc wykonania pomiaru, aby błąd pomiaru był jak najmniejszy. Biegły powinien na powierzchni 50 m2 wykonac trzy pomiary wago-suszarką w temperaturze 42-45C. Trwa to bardzo długo. Jeden pomiar około 4-5dni. Dla dokładnego na budowie pomiaru ilości wody w wylewce, wykonuje się pomiary metodą DNS. Wtedy nie potrzebna jest wago-suszarka.

U nas to trwało kilka minut. Cm zrobił w jednym miejscu, w drugim kulką.

 

Co to za ciemny pas na zdjęciu, może folia?

Wyryty rów pod kabel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę o podpowiedź, gdzie znajdę (najlepiej w internecie) dokument, w którym jest zapis o konieczności wykonania pomiaru wilgotności przed położeniem parkietu przez parkieciarza.

 

Takiego dokumentu nie ma! Aby ułożyc na podłożu drewno (nie tylko), podłoże musi być "suche"!!! Co to znaczy "suche"? Przyjęło się mylnie i nieodpowiadające faktom wartości graniczne wilgotności podłoża na maksimum 2CM%(metoda karbidowa) i 3masy% (wago-suszarka). Niestety nie ma żadnego przymusu do wykonania pomiaru w ogóle, jak również do pomiaru wykonanego konkretnym przyrządem. Parkieciarz układając drewno na podłożu, przyjmuje na własną odpowiedzialność, że podłoże jest odpowiednio "suche" aby bez awaryjnie leżało na takim podłożu. Wystarczy poprosić producenta kleju użytego do mocowania desek, czy producenta desek, aby przedstawili swój punkt widzenia na pomiar wilgotności podłoża. Parkieciarz musi przestrzegać wskazówek z karty technicznej i zaleceń producenta desek, kleju itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiego dokumentu nie ma! Aby ułożyc na podłożu drewno (nie tylko), podłoże musi być "suche"!!! Co to znaczy "suche"? Przyjęło się mylnie i nieodpowiadające faktom wartości graniczne wilgotności podłoża na maksimum 2CM%(metoda karbidowa) i 3masy% (wago-suszarka). Niestety nie ma żadnego przymusu do wykonania pomiaru w ogóle, jak również do pomiaru wykonanego konkretnym przyrządem. Parkieciarz układając drewno na podłożu, przyjmuje na własną odpowiedzialność, że podłoże jest odpowiednio "suche" aby bez awaryjnie leżało na takim podłożu. Wystarczy poprosić producenta kleju użytego do mocowania desek, czy producenta desek, aby przedstawili swój punkt widzenia na pomiar wilgotności podłoża. Parkieciarz musi przestrzegać wskazówek z karty technicznej i zaleceń producenta desek, kleju itp.

 

Nie ma takiego dokumentu?

W umowie mam zapis, iż "roboty zostaną wykonane zgodnie z obowiązującymi normami, a w przypadku braku takowych zgodnie z uznanymi zasadami wykonania robót posadzkarskich, opisanych w Warunkach Wykonania i Odbioru Robót Posadzkarskich." Dalej pisze:

http://img803.imageshack.us/img803/9906/warunkitechniczne.jpg

 

Myślałam, że te dokumenty zobowiązują do pomiarów wilgotności.

Edytowane przez uAli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiego dokumentu?

W umowie mam zapis, iż "roboty zostaną wykonane zgodnie z obowiązującymi normami, a w przypadku braku takowych zgodnie z uznanymi zasadami wykonania robót posadzkarskich, opisanych w Warunkach Wykonania i Odbioru Robót Posadzkarskich." Dalej pisze:

http://img803.imageshack.us/img803/9906/warunkitechniczne.jpg

 

Myślałam, że te dokumenty zobowiązują do pomiarów wilgotności.

pkt 1. uznane zasady technologii wykonania posadzek drewnianych, przewidują pomiar wilgotności podłoża!!!

pkt.2 norma jest nieaktualna wycofana bezpowrotnie. Nowa norma PN EN dotyczy pomiarów drewna.

pkt 3 Warunki techniczne wykonania i odbioru robót... równiez nieaktualne. Aktualne wytyczne z 2006 roku przewidują pomiar wilgotności podłoża, jako obowiązek parkieciarza. Przyrząd elektryczny o dokładności 0,1%, lub wago-suszarka!!!

pkt 4 Zbigniew Wolski"Roboty...-książka nieaktualana. Jest nowe wydanie, w którym jest mowa o pomiarach wilgoci resztkowej w podłożu metodą CM i elektryczną. W starej książce też jest mowa o badaniu CM.

pkt 5Heinz Brehm "Fachbuch fuer Parkettleger und Bodenleger" -tutaj też jest mowa o pomiarach wilgoci resztkowej podłoza!!!

Ostatnia ksiązka opisuje szkody na posadzkach drewnianych i źródłach tych szkód.

Jeżeli parkieciarz przedłożył taki zestaw kleientowi warunków według, których wykona prace, to musi zmierzyć podłoże.

Parkieciarz musi zawsze zmierzyć podłoze na wilgotność, równość, stabilność, chłonność, wytrzymałość etc. Jeżeli tego nie robi i tak odpowiada za wykonane dzieło!!!. Nie ma znaczenia, mierzył czy nie mierzył. Odpowiada za szkody, które wynikły z braku jednej z wymienionych czynności.

i

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pkt 1. uznane zasady technologii wykonania posadzek drewnianych, przewidują pomiar wilgotności podłoża!!!

pkt.2 norma jest nieaktualna wycofana bezpowrotnie. Nowa norma PN EN dotyczy pomiarów drewna.

pkt 3 Warunki techniczne wykonania i odbioru robót... równiez nieaktualne. Aktualne wytyczne z 2006 roku przewidują pomiar wilgotności podłoża, jako obowiązek parkieciarza. Przyrząd elektryczny o dokładności 0,1%, lub wago-suszarka!!!

pkt 4 Zbigniew Wolski"Roboty...-książka nieaktualana. Jest nowe wydanie, w którym jest mowa o pomiarach wilgoci resztkowej w podłożu metodą CM i elektryczną. W starej książce też jest mowa o badaniu CM.

pkt 5Heinz Brehm "Fachbuch fuer Parkettleger und Bodenleger" -tutaj też jest mowa o pomiarach wilgoci resztkowej podłoza!!!

Ostatnia ksiązka opisuje szkody na posadzkach drewnianych i źródłach tych szkód.

Jeżeli parkieciarz przedłożył taki zestaw kleientowi warunków według, których wykona prace, to musi zmierzyć podłoże.

Parkieciarz musi zawsze zmierzyć podłoze na wilgotność, równość, stabilność, chłonność, wytrzymałość etc. Jeżeli tego nie robi i tak odpowiada za wykonane dzieło!!!. Nie ma znaczenia, mierzył czy nie mierzył. Odpowiada za szkody, które wynikły z braku jednej z wymienionych czynności.

i

 

Dziękuję za rzeczową odpowiedź!

 

A tak wygląda podłoga, w kilka dni po zdjęciu drewna.

Widoczne i wyczuwalne dłonią mokre plamy:

 

http://img215.imageshack.us/img215/4940/podoga3107.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pokoju dziecięcym, gdzie podłoga wydawała się najlepsza, dzisiaj niestety wstała - co ciekawe, dylatacja jest zachowana, dlaczego?

 

A na blogu dużo więcej "newsów":

http://uwagapodloga.blogspot.com/

 

ze zdjęcia wynika, iż mowa jest o dylatacji z czoła desek. Deski wzdłuż słojów pracują 0,1%/% z wilgotności pełnego nasycenia ok. 30% do całkowitej suchości 0%). Na każdy 1% dodatkowej wilgotności deski wydłuza się ona o dla dębu maksymalnie 0,1%. Czyli 2000mm długa deska, wydłuży się przy dodatkowej wilgotności z 9% np. do 14% o....? 1,6mm. Jeżeli jest jeszcze jakiś niewielki luz (dylatacja) między ścianą a bokiem deski, oznacza to, że szerokość pomieszczenia jest niewielka, deski nie mają zbyt wysokiej wilgotności, zawilgocony został fragment desek. Ewidentnie szkoda wskazuje na wilgoć z podłoża. Jest tak jak pisałem w pierwszym poście do tego tematu!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze zdjęcia wynika, iż mowa jest o dylatacji z czoła desek. Deski wzdłuż słojów pracują 0,1%/% z wilgotności pełnego nasycenia ok. 30% do całkowitej suchości 0%). Na każdy 1% dodatkowej wilgotności deski wydłuza się ona o dla dębu maksymalnie 0,1%. Czyli 2000mm długa deska, wydłuży się przy dodatkowej wilgotności z 9% np. do 14% o....? 1,6mm. Jeżeli jest jeszcze jakiś niewielki luz (dylatacja) między ścianą a bokiem deski, oznacza to, że szerokość pomieszczenia jest niewielka, deski nie mają zbyt wysokiej wilgotności, zawilgocony został fragment desek. Ewidentnie szkoda wskazuje na wilgoć z podłoża. Jest tak jak pisałem w pierwszym poście do tego tematu!

 

Tak, ma Pan rację. A pokoje faktycznie małe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Gdyby ktoś z Państwa w przyszłym tygodniu był w województwie świętokrzyskim to proszę o kontakt. Potrzebuję profesjonalnego pomiaru podłoża, miesiąc po zerwanej podłodze.

Pilne!

666 666 532

 

niestety, gdybym wiedział wcześniej. We wtorek byłem pod Krakowem w Raszówce. Dlaczego chcecie robić pomiar wilgotności podłoża? Przecież robił go rzeczoznawca!!!

Profesjonalny pomiar można zrobić przyrządem DNS lub wago-suszarką. Należy też podać nazwę cementu z którego zrobiono podłoże. Jaki wynik pomiaru otrzymał rzeczoznawca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...