msdracula 25.09.2012 05:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 To sporo wrześniowców tutaj my rocznicę mamy w czwartek A pomysł na prezent rewelka Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510782 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 25.09.2012 05:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 To sporo wrześniowców tutaj my rocznicę mamy w czwartek A pomysł na prezent rewelka my tez rocznice we wrzesniu mamy - ale rocznice poznania sie pomysl na prezent i mnie sie podoba, chociaz pewnie ja bym pogonila chlopa, gdyby mi to wreczyl, a maz nic by sie nie odezwal, gdyby dostal taki sprzecior Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510784 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xerses 25.09.2012 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 Ano, ostało się na placu boju 2 kandydatów - ten, który bliżej i podał lepszą cenę, coś mnie olewa. Podejmę jeszcze próbę dogadania na 100%, a jak się nie uda - jest kandydat nr 2 w odwodzie. Z kolei bardzo rzeczowy i na każde skinienie, ale on się tylko tym zajmuje - a nr 1 robi te betony jako jedną z kilku rzeczy. Oj, czuję, że próbuję go usprawiedliwiać No nic - dostanie chłop jeszcze jedną szansę, a jak zmarnuje, to po prostu zapłacę więcej za pewniaka. Krzysztof5426 - witam i zapraszam, fajnie że się ujawniłeś Pozdrawiam innych anonimowych czytaczy Magda 34 - dziękuję za życzenia Tylko zwróc uwagę czy kupujesz beton czy usługe betonowania. Bo to spora róznica jest Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510793 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 25.09.2012 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 Xerses, powaznie??? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510796 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 25.09.2012 06:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 Tylko zwróc uwagę czy kupujesz beton czy usługe betonowania. Bo to spora róznica jest Ani jedno, ani drugie Kupuję usługę szlifowania. Beton i tak muszę kupić, ale cały czas sobie powtarzam, że nie powinnam tego liczyć jako dodatkowy wydatek - bo i pod płytki, i panele czy cokolwiek też trzeba by było wylać... Poza tym, ja się znam na wydawaniu pieniędzy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510799 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 25.09.2012 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 Jak wygląda u Ciebie zaawansowanie w myśleniu o szlifowanym betonie? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510830 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 25.09.2012 07:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 Zaawansowanie w myśleniu, hm? No więc mentalnie jestem zdecydowana, i to od początku w sumie Natomiast co do realizacji, dzielę rzecz na etapy - teraz wylejemy, szlifować będziemy na wiosnę. O to chodziło? A tak w ogóle, to witam w dziennku, autorus - podglądam Twoją kopułę (jak i cała reszta forum ) i po cichu się cieszę, że się nie zdecydowałam, bo i taki pomysł nam przelotnie zaświtał. Jednak to jest rzecz dla zdeterminowanych i technicznie bardziej zaawansowanych budujących. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510885 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 25.09.2012 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 czyli już jesteś zdecydowany A jaka firmę masz zamiar wziąć? Powiem tak, ja bym chciał zrobić inaczej, teraz zrobię wstępną wylewkę a w następnym roku forma która będzie robiła szlifowanie niech od razu zrobi wylewki. To ma tą zalete , że nikt ni nie będzie jęczał ze się nie da bo ktoś wylewkę skopał. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510894 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sharlotka 25.09.2012 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 Bury Kocurze,masz przepiękny nick, taki dla "mocno zakoconych mentalnie":lol2:. Podglądam i kibicuję - plany piękne, szacowane koszty - marzenie!!!!!!! Oby się Wam udało wszystko, co zamierzacie! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510899 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 25.09.2012 08:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 autorus - dobrze myślisz, my też tak chcieliśmy zrobić. Ale ponieważ okazało się, że nie damy rady zrobić tego wszystkiego na raz, przed zimą, postanowiliśmy to podzielić, ale właśnie z powodu ewentualnego marudzenia, wylewki albo zrobi ten sam wykonawca, który będzie później szlifował, albo kto inny, ale superdokładnie. Btw - bury_kocur to kocurka tak naprawdę, nick jest dla zmyły sharlotka - bardzo dziękuję, aż mi się ciepło na sercu zrobiło Jesteśmy zakoceni nie tylko mentalnie, w sumie mamy takie burasy dwa, a mąż coś przebąkuje, że i trzeci się zmieści w domu z ogródkiem Muszę zajrzeć do Ciebie, bo ze stopki wnioskuję, że mamy zupełnie podobny gust Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510926 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 25.09.2012 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 czyli kiedy planujesz te szlifowanie? I czy po wszystkim jest szansa/możliwość odwiedzić Cię? U mnie to raczej w 2014, nie ma się co oszukiwać, wczesniej nie dam rady. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510930 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 25.09.2012 08:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 Ależ oczywiście - zapraszam na wiosnę, będę meldować w dzienniku o postępach, wykończeniówki zwłaszcza, bo teraz mi dokumentacja kuleje, ale jak się sami zabierzemy za robotę, to i zdjęcia będą na bieżąco Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510947 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sharlotka 25.09.2012 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 ooo, to tak jak u nas!Mamy dwie kochane kocie sztuki ze schroniska, i trzecią w planach, zaraz po przeprowadzce - więc się doczekać nie mogę!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510952 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 25.09.2012 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 A co wy tak bez zdjęć? Oto mój "kotek" http://www.timtur.com.pl/budowa/murowanie/108.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510974 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 25.09.2012 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 sliczny kotek takiego kotka tylko nierasowego tez mam oprocz tego jeszcze dwoch dachowcow i mega wielka mase krolikow Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5510989 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
msdracula 25.09.2012 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 To tylko ja post kocurka zrozumiałam inaczej? Ze ona i on to są dwa bure kocurki, a mąż przebąkuje o 3 czyli jak to się mówi: nowy domek, nowy potomek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5511389 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 25.09.2012 11:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 To tylko ja post kocurka zrozumiałam inaczej? Ze ona i on to są dwa bure kocurki, a mąż przebąkuje o 3 czyli jak to się mówi: nowy domek, nowy potomek na nowe progi nowe nogi sa potrzebne Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5511400 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 25.09.2012 12:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 To tylko ja post kocurka zrozumiałam inaczej? Ze ona i on to są dwa bure kocurki, a mąż przebąkuje o 3 czyli jak to się mówi: nowy domek, nowy potomek msdracula, tego akurat nie należy rozumieć metaforycznie - 2 bure kocury mamy w domu, czworonożne Do tego jesteśmy my dwoje i trójka przychówku - więc jeśli mają się na nowe progi pojawić jakieś nowe nogi, to niech to lepiej będą następne cztery łapy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5511527 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
autorus 25.09.2012 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 trójeczka, hihi jak u mnie. I na wszelki wypadek kupiłem teraz psa;) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5511534 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 25.09.2012 14:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Września 2012 Ruch w dzienniku dziś jak na centralnym, ale dopiszę jeszcze coś, tym razem na temat i merytorycznie. Otóż dziś weszli cieśle na budowę - jak ja się z tego cieszyłam jeszcze do południa Raniutko przyjechała więźba, w cenie bardzo promocyjnej, sprawnie, miło, na temat . Hura. Wczesnym popołudniem zajechałam na budowę, gdzie akurat złapałam męża - obejrzeliśmy, pogadaliśmy, parę nowych twarzy się kręci na piętrze, jest ok. Odjeżdżamy już, a tu głównodowodzący cieśla macha - no to ja mu z pogodną miną też pomachałam na do widzenia. Z głupią babą się na migi nie dogadał, więc wrzeszczy do męża - stój pan! Wysiadamy, a facet prosto z mostu - drewno źle docięte, wszystko za krótkie Prawie na zawał zeszłam na miejscu. Zamawiane było wg specyfikacji i dodatkowo wszystko trochę dłuższe, pomierzyli - no docięte wg rozpiski. A w realu - no za diabła nie chce wyjść, faktycznie jakoś krótko. Jeden majster (taki wszystkowiedzący) zbił 2 łaty pod kątem, rozsunął jak cyrkiel przy ścianie szczytowej i mówi: - jak tak zrobimy, to wystarczy. - a jaki to kąt? - ja na to - taki - odpowiada wszystkowiedzący, szerokim gestem mi pokazując rozkraczone 2 deski na jednym gwoździu (no mówię, głupia baba...). - ale w stopniach? - ja nieustępliwie drążę (myślę sobie, mała odchyłka, nikt nie zauważy ) Majster prychnął na to z pogardą, pomamrotał "w stopniach!", jakbym zażyczyła sobie Bóg wie czego, inwestorce ani chybi się we łbie przewróciło. Inny skoczył, zmierzył przy ścianie i mówi - 20 stopni. No nie, tak to nie pojedziemy - 30 ma być, niestety. Pomstowali na głupotę architektów chwilę, w końcu znaleźli błąd - na rysunku konstrukcyjnym krokwie nie były policzone z grubością ocieplenia (tylko do końca muru - dach bezokapowy). W związku z czym powstał problem, do czego przymocować rynny, ale tu już byłam w domu - skoro sam dach rozpiętością sięga od ściany do ściany, to o rynny pomartwimy się później - i tak zarządziłam. Proponowałam dobić jakieś klocki o grubości ocieplenia, do których można byłoby przykręcić haki rynnowe - ale cieśla głównodowodzący zadecydował, że dobiją na całości łatę, wzdłuż której pójdzie rynna. Może być Po zażegnaniu kryzysu, zawinęłam się szybko z budowy, żeby nie słyszeć niewątpliwie niewybrednych i mało życzliwych komentarzy majstra wszystkowiedzącego i spółki. I tak już moja poczytalność została uznana za wątpliwą, kiedy oświadczyłam, że nie chcę przedłużać dachu poza obrys ścian - i tak ma pani lecieć deszcz na ścianę? - tak, ma lecieć - i po tych obróbkach tak prosto na okna? - dokładnie! Ktoś, kto głupio się cieszy z dachu bezokapowego (bo mi się tak podoba! i już!), musi być niespełna rozumu, więc podejrzewam, że o ile głównodowodzący wzruszył ramionami w myśl przysłowia klient nasz pannn, o tyle wszystkowiedzący najchętniej by mnie pozbawił w ogóle prawa głosu i załatwiał wszystko z mężem No nic, zobaczymy, jak się temat rozwinie. Cdn Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/13/#findComment-5511583 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.