Ardea 20.11.2012 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Z oknami czuję pewien niedosyt:p chętnie zobaczyłabym je bez ochronek i z w całości:yes: A drzwi - świetne, nawet nie pomyślałam, że kmt może tak dobrze wyglądać (ja swoje zamierzam wymienić). Nabieracie kształtów - fajnie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 20.11.2012 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 gratuluję okien i drzwi!!! robi się domowo. chociaż rzeczywiście pewien niedosyt jest, że nie widać ich w pełnej okazałości. ale mam nadzieję, że za jakiś czas pokażesz kolorek i jakieś zdjęcia od środka. no i ciekawa jestem, jak będzie wyglądać te ostatnie, największe. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusiaka 20.11.2012 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Ja także gratuluję. Toż to macie już stan zamknięty Drzwi super, okna- mało widać - nie boicie się, kocurku, że ta folia na oknach trwale się do ram poprzykleja? Może trzeba by ją zdjąć Drzwi mam obsadzowne dokładnie w tą samą stronę i też na zewnątrz. I jest git Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 20.11.2012 21:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Dziękuję, dziękuję Okna już wczoraj obdzierałam z folii, ale nie ze strachu, że zostanie trwałą ozdobą ram (tego bałabym się w upały raczej), tylko żeby zobaczyć kolor Niestety, zimno przepłoszyło mojego mniej zaaferowanego tą czynnością męża i okna pozostały obskubane tylko częściowo. Plan jest taki, żeby jutro posprzątać trochę pobojowisko na działce, więc pewnie obedrę je do końca (albo tyle, ile sięgnę ). I wtedy pokażę zdjęcia, bo dopiero tak naprawdę będzie co oglądać A propos - Gosia: okna salonowe oczywiście są normalnie otwierane, nawet nie wyceniałam przesuwnych, od razu uznałam, że nie na naszą kieszeń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 20.11.2012 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Czyli jest szansa na zdjęcia bez folijek? A okna to trzeba poobdzierać z folii przed ociepleniem i tynkowaniem? czy wręcz przeciwnie ? Drzwi też fajne, mam je cały czas w notesiku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 20.11.2012 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 (edytowane) ja bede gratulowal jak beda wszystkie okna tymczasem gdybys mogla napisac jaki wybraliscie profil i jaki pakiet szybowy? fabryczna folie faktycznie lepiej usunac i zastapic jakas inna folia ochronna, w srodku w zasadzie prawie ze dowolna, na zewnatrz odporna na UV. niestety nie przypomne sobie dokladnej nazwy bo minely ponad 2 lata odkad zmienilem prace, ale pamietam ze producentem DOSKONALEJ folii ochronnej (uzywalismy jej jako ochrony szyb podczas montazu ram okiennych w kadlubach statkow pelnomorskich) jest DuPont. najlepiej zafoliowac tez szyby, to zabezpieczy je na czas pozniejszych prac (tynkowanie, elewacja, jakies ciecie itp itd) EDIT: pomysl posprzatania goraco popieram, na schludnej budowie przyjemniej sie jakos czlowiek czuje Edytowane 20 Listopada 2012 przez Tomasz Antkowiak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 20.11.2012 21:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Jest szansa na odpakowane okna Może nawet jutro wrzucę. Folie zamierzam poobdzierać, nie bacząc na tynkowanie czy inne działania, z czystej ciekawości, jak się całość prezentuje. Z białym tynkiem dość łatwo sobie wyobrazić efekt końcowy - przynajmniej ja to już prawie widzę Nie będę już chyba foliować okien zastępczo, Tomaszu, bo sami będziemy się babrać z wykończeniówką, więc mam nadzieję, że nie spaskudzimy sobie osobiście okien. Chyba że zaczniemy i okaże się, że brudzimy gorzej niż banda przedszkolaków na plastyce Okna są w pakiecie 3-szybowym, U 0,7, profil 6-komorowy Ovlo classic (U dla całego okna 1,0). Z tego, co widzę, jest też w tej samej grupie cenowej kolor jasnoszary, gdybyście się czaili Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 20.11.2012 22:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2012 Jasnoszare są super (no mam nadzieję), zapraszam do mnie za 2-3 miesiące Ps, Tomaszu Twoje doświadczenia zawodowe mnie powalają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sharlotka 21.11.2012 08:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Gratuluję okien i drzwi!!!!! - wiem, jak to strasznie cieszy.Mam prawie identyczny model drzwi, z tym, że z klamką. Folię ochronną z okien TRZEBA bezwzględnie usunąć, i to szybko. Przed tynkami okna trzeba oczywiście zabezpieczyć - bo chyba nie chcesz potem szorować, szorować, szorować, drapać, drapać, drapać okien z tynku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 21.11.2012 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Okna ładniejsze będą gdy folia z nich zniknie;), bo na razie lekki niedosyt czuję. Szkoda, ze gdy ja byłam na tym etapie KMT takich nie nie miał. Gdybyś nie napisała, ze to KMT wcale bym nie pomyślała. Czy w związku z pochwytem masz w nich zamek dzień-noc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 21.11.2012 12:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Szkoda, ze gdy ja byłam na tym etapie KMT takich nie nie miał. Gdybyś nie napisała, ze to KMT wcale bym nie pomyślała. Czy w związku z pochwytem masz w nich zamek dzień-noc? Jak ja wybierałam, to model drzwi był od dawna, tylko pochwyt dopiero miał wejść do produkcji. Więc poczekałam A co to jest zamek dzień-noc? (czyli pewnie go nie mam, skoro nie wiem, o co chodzi ) Obdzieranie z folii i ogólne sprzątanie terenu zostało przełożone na sobotę. A tak na marginesie, dziś wysępiłam roboczą klamkę do okien, żeby można było je otworzyć w ogóle (nasze jeszcze nie doszły). Tym sposobem, naprawdę na razie to jest dom bez klamek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 21.11.2012 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Jak ja wybierałam, to model drzwi był od dawna, tylko pochwyt dopiero miał wejść do produkcji. Więc poczekałam A co to jest zamek dzień-noc? (czyli pewnie go nie mam, skoro nie wiem, o co chodzi ) Model był, tylko pochwytu nie chcieli wstawiać. Przy drzwiach z pochwytem inaczej z zewnatrz ich nie otworzysz jesli nie masz klucza. Ten zamek ustawiony odpowiednio sprawia ze drzwi sie nie zatrzaskują . Sprawdza sie w sytuacjach, gdy np. robisz cos w ogrodzie, czy dzieci sa na dworzu, przestawiasz zamek i wtedy wystarczy pociagnac za pochwyt i drzwi Ci sie otworza. Nie musisz wtedy za kazdym razem latac ich otwierac. Wiem, ze Hormann ma takie cudo i bylam ciekawa czy ktos jeszcze to wprowadzil u siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 21.11.2012 13:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Aha, to chyba tego nie mam, ale się upewnię. Nie próbowałam wszystkich kombinacji zamykania jeszcze. Ale nie będę rozdzierać szat, jeśli się okaże, że tego nie ma - i tak mamy nawyk przekluczania drzwi za każdym razem, nie cierpię świadomości, że są otwarte i każdy może mi wleźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 21.11.2012 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2012 Ps, Tomaszu Twoje doświadczenia zawodowe mnie powalają oj bez przesady. mam raptem 7,5 letni staz pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DEZET 22.11.2012 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2012 oj bez przesady. mam raptem 7,5 letni staz pracy Te pół roku na budowie się nie liczy hihi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 22.11.2012 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2012 no nie licze na budowie jest drugi etat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 23.11.2012 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2012 Witam Inwestorkę! Przebrnęłam przez cały dziennik ( w 2 dni ) i muszę powiedzieć, że świetnie sie go czyta ( momentami nie mogłam powstrzymać się od śmiechu - chyba z roboty mnie wywalą ) Zawiera dużo świetnych pomysłów, rozwiązań! Dom jest przepiękny - podziwiam Twój talent do projektowania! Robi ogromnie wrażenie, widać w nim poczucie estetyki, jest funkcjonalny, przemyślany i po prostu zadziwia. Gratuluję! Będę na pewno odwiedzać ten dziennik, czerpać z niego inspirację ( jeśli mogę oczywiście ) Życzę wytrwałości, na pewno się uda za przewidziany budżet i wierzę w to bo widać, że jest to mądry pomysł i każde działanie jest przemyślane. No i jak wybuduję kiedyś swój dom to na podwórku oczywiście będą dwa bure koty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 23.11.2012 13:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2012 Cześć Kendra Jak to miło powitać nową osobę w dzienniku - i do tego tyle komplementów, chyba w samouwielbienie wpadnę tylko co do tego, że niby każda decyzja jest przemyślana, muszę coś wtrącić - dobrze, że chociaż na to wygląda To jest po prostu tak, że ja podejmuję decyzje bardzo szybko, więc właściwie czasu na przemyślenie nie ma nigdy, ale za to nie ma też wahania. Dobre i to. Pozdrawiam i życzę realizacji marzeń z kotami na czele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 24.11.2012 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2012 Dziś po raz pierwszy ubrudziłam sobie ręce na budowie, mówiąc w przenośni A zupełnie serio - ubrudziłam nie tylko ręce, ale całe nogi, kadłub i nawet twarz. Mianowicie, pojechaliśmy z mężem posprzątać na budowie Szef (mąż) uznał, że najlepiej się sprawdzi przy obrywaniu folii z okien i ścinaniu pianki, a do czarnej roboty oddelegował Zenka, czyli mnie. Posprzątałam więc z grubsza w domu, głównie to, co szef naśmiecił, i polazłam na tyły, zbierać dokumentację budowy w postaci śmieci nieomal od początku (mało wyrzucaliśmy, większość lądowała w ogródku). Po dwóch godzinach miałam portki mokre do bioder, o butach i ciepłym bagienku w skarpetkach nie wspominając, a reszta przypominała zaniedbaną, steraną życiem i pracą matkę i żonę patologicznej rodziny. Zdecydowanie muszę się lepiej przygotować logistycznie na następną akcję A przede wszystkim, uczciwie podzielić zadania - bo szef wyszedł dziś z placu suchy, czysty i zadowolony, natomiast ja jak ofiara katastrofy żywiołowej, na dodatek z jęzorem do pasa. Następnym razem on będzie Zenkiem Oczywiście zdjęć nie ma, bo kiedy brudną i mokrą ręką złapałam na koniec aparat, chcąc uwiecznić obdarte okna, ten złośliwiec zamigał mi ikonką rozładowanej baterii i się wyłączył Ale będą za 2 dni, myślę - przeobrażona znów w pańcię na obcasach pojadę pstryknąć. A jutro w ramach nagrody może się wybierzemy do Ikei Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 24.11.2012 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2012 Ja lubię być Zenkiem, mam wtedy złudzenie, że coś się posuwa do przodu i to moimi rękami też jestem cała zakurzona a pył zgrzytający w zębach... mniam smak domu. Takie zboczenie mam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.