Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dom na miarę


Recommended Posts

Bury kocur- no bez jaj:lol2::lol2::lol2::lol2:zaszczycona:lol2::lol2::lol2::lol2::lol2::lol2:

 

No jak mnie podczytywalas i czujesz ze idziemy w te same klimaty to juz mi sie wszystko podoba:D

 

AAAA i fajny prezent na gwiazdke sobie kupilas:lol2:-ja musialam kupic nowa pralke bo mi stara siadla-wiec mam pralke pod choinke:lol2:(a mial byc expres do kawy:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

W ogóle wiecie co, dobrzy ludzie -

 

no a o mnie nic nie bedzie? ;)

 

 

 

Słowo usprawiedliwienia należy się mojemu mężowi - on jest co prawda od początku po mojej stronie, ale się nie angażuje, argumentując, że jego zaufanie do moich poczynań i decyzji jest tak bezgraniczne (ehe...), że daje mi wolną rękę i wierzy w sukces :D

 

"Ot i mądrego po szkołach przyjemnie posłuchać" ... wyjatkowo podoba mi sie ta argumentacja... chyba sobie zanotuje na przyszlosc ;)

 

A stan spraw na dziś jest taki - wymurowałam przedostatni, 10-ty rządek luksferów, nadal bez poziomicy - i pękam z dumy, że mimo skandalicznego i godnego potępienia sposobu, w jaki to się odbywało, nie rozjechało mi się na wysokość ani o milimetr :) Niestety, rozjechało się o jakieś 3-4 mm w płaszczyźnie pionowej (czyli okno wyszło mi o tyle poza lico muru), ale na 2 m wysokości jest to moim zdaniem do przyjęcia. Zdjęcia po skończeniu :)

 

a w sumie to czemu bez poziomicy?

nie marudze ze zle, krzywo itp itd, tak tylko z ciekawosci pytam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w sumie to czemu bez poziomicy?

nie marudze ze zle, krzywo itp itd, tak tylko z ciekawosci pytam :)

 

To Ci wyjaśnię - zaczęłam bez, bo mi się zapomniało jakoś. Potem stwierdziłam, że idzie prosto, więc nie będę na te głupie 2 okna kupować krótkiej (oszczędzam, nie? ;)), a długą mam, ale co mi po niej, jak nie ma jak przyłożyć - otwory mają po 60 cm szerokości...

Jak tu na 11 rzędach dało radę, to na drugie okno (6 rzędów) tym bardziej nie kupię :D

Ale potem zamierzam użytkować długą, na oko to sobie będę obrazki wieszać najwyżej ;)

 

A co do dobrych ludzi - ależ się przecież do nich zaliczasz, i to jeszcze jak! (no, to się podlizałam).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chalupa wyglada niezle. jak ogarniecie chlewik dookola to bedzie calkiem przyjemna stodolka, choc na zdjeciach nadal wyglada na taka na 300 krow ;)

 

Przepraszam ale muszę się wtrącić, nie byłabym sobą ...krowy mieszkają w oborze :p

 

Bury kocurku witam Cię serdecznie. Nie mogłabym sobie darować, żeby nie zajrzeć do kocurzego dziennika ;)

 

Jak to się dyplomatycznie mówi "chociaż ja lubię inny styl" :D to jednak Twoja stodółka bardzo ciekawie się zapowiada i będę tu na pewno zaglądać aby zobaczyć efekt końcowy. Bardzo mi się podoba ta przestrzeń i duuużo światła w domu.

 

Aaaaa....zapomniałabym - ja z tych co szprosy lubią :lol2:

 

Pozdrawiam ciepło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A co do dobrych ludzi - ależ się przecież do nich zaliczasz, i to jeszcze jak! (no, to się podlizałam).

 

no sam sie zaliczam, ale zaliczany bywam juz zadziej ;)

 

ale fakt, podlizujesz sie ;)

 

ja tam poziomice lubie uzywac(i tu raczej rozrzutny jestem:)), na naszej budowie uzywam takiej 15cm, 40cm, 80cm, 250cm, lamanej do slupkow i naroznikow, laserowej zwyklej, laserowej obrotowej :D

 

PS. gnieniegdzie i tak mamy krzywo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no sam sie zaliczam, ale zaliczany bywam juz zadziej ;)

 

ale fakt, podlizujesz sie ;)

 

ja tam poziomice lubie uzywac(i tu raczej rozrzutny jestem:)), na naszej budowie uzywam takiej 15cm, 40cm, 80cm, 250cm, lamanej do slupkow i naroznikow, laserowej zwyklej, laserowej obrotowej :D

 

PS. gnieniegdzie i tak mamy krzywo :D

 

No tak grunt to zabawki a efekt juz mniej ważny :D

Ja z tych co lubią mieć dużo zabawek :p U mnie też poziomic od liku - różnych, różniastych. I gnieniegdzie tez mi z lekka wyszło nierówno :mad:

Zatem nasza gospodyni może ma rację oszczędzając na wydawaniu kasy na poziomicę :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bo ja zauważyłam, że faceci lubią zabawki i gadżety, tak w ogóle :) Mój mąż, jak miał przekopać dosłownie parę metrów ogródka, kupił sobie szpadel Fiskarsa (przecież nie będzie byle czego używał, nieprawdaż). Ja bym pewnie nie kupiła wcale, tylko przekopała pożyczonym na godzinę od kogoś lub zgoła coś na tę okoliczność wynalazła ;) To samo z każdą rzeczą w gospodarstwie - obrazek do powieszenia, to wiertarka i wkrętarka Boscha potrzebna na już :rolleyes: A ja bym pewnie przybiła gwóźdź tłuczkiem do mięsa :D Itd, itp.

Więc oczywistą rzeczą jest, że ktoś musi oszczędzać i robić za MacGyvera w tym domu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Miłośniczko prostoty - co za wymowny nick :) Chyba muszę przestać czytać własny dziennik, znaczy to, co tu się wypisuje, bo czuję, że woda sodowa mi podchodzi już do uszu i zaraz dotrze do głowy ;) Zanim dotrę do końca budowy, będę zmanierowanym babsztylem :cool: Ale zapraszam serdecznie w dalszym ciągu i dziękuję za miłe słowa :)

Krokusia, nie witałam Cię jeszcze u siebie, ale u Ciebie już byłam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bo ja zauważyłam, że faceci lubią zabawki i gadżety, tak w ogóle :) Mój mąż, jak miał przekopać dosłownie parę metrów ogródka, kupił sobie szpadel Fiskarsa (przecież nie będzie byle czego używał, nieprawdaż).

 

no i slusznie, Fiskars kopie prawie sam (trzeba nim troche sterowac tylko;)) wiem bo... tez mam taki :D

 

prawda jest taka ze pracujac dobrymi narzedziami pracuje sie szybciej, wydajniej, przyjemniej i bezpieczniej, i nie dam sobie wmowic ze jest inaczej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i slusznie, Fiskars kopie prawie sam (trzeba nim troche sterowac tylko;)) wiem bo... tez mam taki :D

 

prawda jest taka ze pracujac dobrymi narzedziami pracuje sie szybciej, wydajniej, przyjemniej i bezpieczniej, i nie dam sobie wmowic ze jest inaczej :)

 

Zgadzam się :D

Acha szpadel to jest dobry dla ogrodnika dla inwestora wykonawcy tylko fiskars:yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bo ja zauważyłam, że faceci lubią zabawki i gadżety, tak w ogóle :) Mój mąż, jak miał przekopać dosłownie parę metrów ogródka, kupił sobie szpadel Fiskarsa (przecież nie będzie byle czego używał, nieprawdaż). Ja bym pewnie nie kupiła wcale, tylko przekopała pożyczonym na godzinę od kogoś lub zgoła coś na tę okoliczność wynalazła ;) To samo z każdą rzeczą w gospodarstwie - obrazek do powieszenia, to wiertarka i wkrętarka Boscha potrzebna na już :rolleyes: A ja bym pewnie przybiła gwóźdź tłuczkiem do mięsa :D Itd, itp.

Więc oczywistą rzeczą jest, że ktoś musi oszczędzać i robić za MacGyvera w tym domu :D

 

Skąd ja to znam???? :rotfl:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd ja to znam???? :rotfl:

 

cześć Kocurze,

czytam czytam te zaległości i oczom nie wierzę... Ty silna babka jestes i jestem pewna że takie gadanie o tym, że dom się komus nie podoba spłynęło po kociej sierści ;) olej to, Ty bedziesz w stodółce mieszkac a nie oni i masz robic tak, żeby Tobie się podobało. Większość budujących ma za sobą takie doświadczenia, myslisz że mój dom się mojej całej rodzinie podoba???? co człek to inny gust, więc nie dogodzisz chociaż byś chciała, a mam nadzieję że nie masz takiej misji:cool:

ważne, że Ty i Twoja Rodzina jesteście zadowoleni i szczęśliwi:lol2:

 

mój małżonek też gadżeciaż i sie do tego przyznaje:yes:

a ja mam łopatę gardenia - dostalismy w prezencie na parapetówkę, jest BOSKA, nie sądziłam, że firma ma takie znaczenie, drugą łopate kupilismy w markecie - niebo a ziemia, jest bitwa o gardenię:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Kocurko,

znów musiałam nadrabiać zaległości. jakaś niesystematyczna się zrobiłam.

a Ty tu boje rodzinne przechodziłaś, no ale widzę, że z ogromnym wsparciem. co by kto nie pisał, mądra jesteś i dasz sobie radę.:yes:

 

co do gadżetów, to mój małż, jak każdy chłop lubi. na urodziny kupiłam mu właśnie szpadel fiskarsa. ale jak zapytałam, czy nie chciałby na gwiazdkę jakiejś wypasionej poziomicy, to się wkurzył i zapytał mnie: "a co ja budowlaniec?". no nie - informatyk...:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cześć, Luka :) Kocur, miło mi :) Nie będziemy śmiecić maniakom, zapraszam do siebie - i do Ciebie też wpadnę (czaję się od dawna, ale dzienniki oświeconej góry i Olimpu forum zawsze mnie onieśmielały ;) - tyle stron komentów od dawna zasiedziałego towarzystwa, rozumiesz...) Spróbuję się wkręcić w tę śmietankę ;)

 

Myślę, że pójdzie Ci jak po maśle:) Zresztą większość i tak juz znasz:)

 

Strasznie mi głupio że muszę to napisać ale co tam, twardym trzeba być a nie miętkim;)

Bo ja tu się u Ciebie szwędam od początku, wiesz?

Tylko jakoś tak wyszło, ze się niegrzecznie nie przywitałam, a potem tak głupio mi było ni z gruchy ni z pietruchy - taka ze mnie śmiała oświecona :D

 

To już teraz oficjalnie jestem i śledzić będę na legalu;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...