bury_kocur 10.01.2013 09:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2013 Nie widziałam, wizję mam - ale myślę, że porządnie wyszlifowany będzie w użytkowaniu bezproblemowy. A ewentualne drobne defekty powierzchni nie będą mi przeszkadzały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krokusia 10.01.2013 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2013 Nie widziałam, wizję mam A na jakich lekach jesteś? Kocurku zdrowia życzę przede wszystkim :hug: Bateria zupełny odlot! Nie powinnaś mieć żadnych wyrzutów, że ją kupiłaś. Pomysł na schody super, tym bardziej, że chcesz je zrobić sama. Ja niestety takich talentów to nie mam Tym parkietem od razu spowodowałaś, że weszłam an stronę komfortu - a co? Do budowy daleko ale pooglądać mogę. Tym bardziej, że i mnie choroba do netu przykuła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 10.01.2013 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2013 Kocurku, stołek to może już wycofali (oczywiście sprawdzę) na allegro znalazłam taki (na stronie ikea też go nie ma) http://allegro.pl/najtaniej-ikea-svenerik-stolek-krzeslo-krzeselko-i2912372202.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 11.01.2013 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2013 Byłam sprawdziłam stołki były, czarne, kręcone, po 49,99 a z kartą ikea family 39,99, svenerik (takie jak na tej aukcji z allegro tylko czarne) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dr_au 11.01.2013 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2013 Witam. Pięknie się u Ciebie robi . Bateria super, więc nie masz co mieć wyrzutów sumienia . Co do pomysłu obklejania schodów, blatów etc. Sam wymyśliłem coś takiego do blatów łazienkowych. Można do tego kupić przemysłówkę z teaku i nakleić na wodoodporną sklejkę. Powinno być tanio i dobrze . Natomiast mam wątpliwości co do schodów. I to nie w części betonowej (to na pewno się sprawdzi), ale w części ażurowej. Schody dosyć mocno pracują w czasie schodzenia (zwłaszcza jak ktoś jest przy kości). Obawiam się, że cokolwiek drewnianego będzie, nawet jak będzie dostatecznie dobre wytrzymałościowo, to będzie skię uginać. A to będzie powodować odklejanie się okładziny. Nie mam doświadczenia i nawet nie umiem tego przeliczyć, ale wzmocniłbym stopnie stalowymi kątownikami (odpowiednio schowanymi w warstwach sklejki, płyty osb, czy podfrezowanej desce). Na oko powinno to wystarczająco ograniczyć ugięcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 11.01.2013 16:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2013 (edytowane) Cronin - bardzo dziękuję Wiem już, czego szukać (cholerka, za tę cenę to bym od razu kupiła nawet...) Ciekawe czy w P-niu też są w tej samej cenie, bo Ikea family różne produkty promuje w różnych sklepach. Edit: dobrze, że sprawdziłaś w sklepie - bo na stronie nawet po nazwie nic nie pokazuje Dr_au - zgłębiałam dziś właśnie temat schodów i ponieważ panuje zgodna opinia ślusarzy na temat wzmocnienia konstrukcji, przynajmniej jednym kątownikiem na długość biegu (a inni mówią co 3 stopień), pomyślałam sobie, że może już od razu dam na każdy - przynajmniej jakoś by to wyglądało sensownie. W tym momencie nie powinny też pojedyncze stopnie tak mocno pracować, bo każdy będzie dzięki temu sztywniejszy. Zobaczymy, wyceny się robią, koncepcja dojrzewa. Niestety chyba jesion zostanie zwrócony (o ile przyjmą) - tak to jest z zakupami w gorączce. Po wymiarach podanych na stronie ubzdurałam sobie, że pojedyncza lamelka jest długości 32 cm, co więcej - oglądałam w sklepie (ale z gorączką i w ogólnym amoku) i wzięłam! Dziś wyjmuję z bagażnika, już trochę zdrowsza i przytomniejsza, patrzę, a te lamelki dziwnie krótkie - no tak, mają 16 cm, co oznacza, że nie da rady kleić na stopniach bez łączenia w poprzek. Straszna wściekłość mnie ogarnęła, bo w sklepie oglądałam w towarzystwie mojego męża, wprowadzonego z grubsza w temat - i nie dość, że dziad nic nie powiedział, to jeszcze zatargał osobiście do auta. Dziś po moim wybuchu na parkingu (nie robię scen publicznie, ale mnie taki szlag trafił, że nie wytrzymałam), powiedział - no coś mi nie pasowało, ale co się będę wtrącać... Za karę jutro sam pojedzie oddać Edytowane 11 Stycznia 2013 przez bury_kocur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 11.01.2013 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2013 ach te chłopy, jak mają coś powiedzieć to milczą niczym głaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof5426 11.01.2013 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2013 Bo miła Kocurko z własną, osobistą, a jeszcze w amoku, się nie dyskutuje na temat wyglądu - gustu.Najwyżej uda się odkręcić, a jak nie, to trochę zaboli w kieszeni.... i już ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Milosniczka prostoty 12.01.2013 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2013 Witaj! Dziś całkiem przypadkiem wskoczylismy do ikei, chciałam obejrzeć lampy i przechodząc przez cześć jadalna rozejrzalam sie po krzesłach.......miałam upatrzone całe ratanowe,sprawdziły sie w poprzednim mieszkaniu,więc chciałam te i tylko te!! Rozgladam sie i nic......nie ma!!!!! Pobieglam do faceta a on -wycofali.......... Myślałam,ze mnie krew zaleje.....przypominały mi sie twoje słowa jak kupowalas materiał w ikei,ze często wycofują itd....jestem naprawdę wściekła,bo ostatnio co mi sie spodobało i byłam pewna czego chce -wycofane i nie dotyczy to tylko ikei....ja mam taki specyficzny gust,ze albo tego nie ma,albo za kosmiczne pieniądze.....ach.....mogłam po Twoich słowach lecieć do ikei może bym wtedy dostała te krzesełka......przepraszam za te smutny,ale jakoś tak mnie naszlo......pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosia_A 12.01.2013 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2013 Deski sobie zużyję do czegoś innego, może zbiję jakieś skrzynie na kwiaty? Bo trochę tego będzie - lubię zieleninę to tak jak ja... w prawie każdej postaci...prawie, bo zieleniny nie palę ale uwielbiam jeść, dostawać, mieć ją w domu i zajmować się nią w ogrodzie... a z desek planuję mieć skrzynie, tylko właśnie w ogrodzie, tuż przy tarasie, z przeznaczeniem na podwyższany ogród ziołowy:wiggle: lubisz rukolę?ja jestem chyba w niej zakochana... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rewo66 12.01.2013 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2013 Ktos coś mówił o rukoli Mniam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 12.01.2013 21:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2013 Miłośniczka, bardzo mi Cię szkoda, bo wiem, jakie to uczucie, napalić się na coś, ba, uznać to za jedyne słuszne, a potem usłyszeć - nie ma i nie będzie. Współczuję szczerze. Mam nadzieję, że znajdziesz coś równie ładnego we właściwym czasie. Gosia, rukolę lubię, ale w sensie spożywczym wyłącznie, bo nigdy nie próbowałam uprawiać. Ja w ogóle raczej jestem nastawiona na rośliny ozdobne - nic jadalnego nie zamierzam uprawiać, może jakieś zioła tylko, choć moja pierworodna zaklepała już sobie grządkę warzywną. Niech dziecko ma, co mi tam Z nowości - dziś mąż dokonał zwrotu nieszczęsnej klepki jesionowej, pewnie wieszając na mnie wszystkie psy świata, ale nie było mnie przy tym, więc cieszę się, że nie jestem stratna i tyle. Teraz znów jestem w punkcie wyjścia, czyli szukam jasnego, taniego i długolamelkowego parkietu przemysłowego, drugą półkulą móżdżąc zawzięcie nad wyglądem konstrukcji schodów. Pewnie wycena skutecznie pozwoli mi rozstrzygnąć wątpliwości estetyczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
max-maniacy 15.01.2013 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 hejka Kocurku. dawno mnie nie było. to znaczy zaglądałam, tylko śladu po sobie nie zostawiałam. po pierwsze - bateria super. taka wysoka wygląda, że myślałam, że to do kuchni. ale bardzo mi się podoba. co do ogródka, to jak córa ma ochotę coś uprawiać, to tylko się cieszyć. może i Tobie się udzieli ogrodniczy zapał. ja kiedyś nie lubiłam. ale odkąd kupiliśmy działkę, to uwielbiam grzebać w ziemi, sadzić, przesadzać, wyrywać ( no może tylko pielić nie za bardzo:p). u mnie glina, ale całkiem dobrze rośnie zielenina. długo ma wilgoć, bo nie przepuszcza tak szybko. jeśli będziesz mieć zioła, to pamiętaj o tymianku. jest bardzo wdzięczny w uprawie. szybko się rozrasta i do obiadków jak znalazł. jak będziesz sadzić miętę, to ogranicz jej rozrost, bo to ci wszystko zarośnie i wlezie gdzie się tylko da. najlepiej w jakiejś dziurawej doniczce, albo wiaderku bez dna wsadzać. ale się rozpisałam ogródkowo. powodzenia w szukaniu parkietu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 15.01.2013 11:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 Dzięki za porady ogrodnicze U mnie odwrotnie, kiedyś uwielbiałam grzebać w ziemi, kwiatów w domu miałam co niemiara, rosło mi to wszystko - a teraz jakoś zapału już nie mam, nie wiem czemu. W domu jeszcze jakoś się rośliny trzymają, ale działka na razie wygląda strasznie zniechęcająco, może jak skombinuję trochę ziemi, bo brakuje, chłopaki uprzątną swoje zabawki, bo stoi jeszcze ich rusztowanie, palety i sławojka , to jakoś zacznie mi się chcieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amglad1 15.01.2013 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 heh Kocurku, poczytałam o jesionie.......komedia w jednym akcie..... dobrze, że małżonek zwrócił bez bólu.....co do schodów - nie pomogę, chocbym chciała....nie mam o tym najmniejszego pojecia..... popytaj fachowców - na wątku o schodach jest lasek, chwalony przez forumowiczów, może on Ci pomoże....z tego co sie orientuję, pestka jesczce róznym dziewczynom pomagała w sprawie schodów, mozna Ją spotkać u Basi w guthouse w komentarzach, może coś podpowie....popytaj, żeby lipy nie było, schody rzecz wazna...ja kiedyś chciałam schody takie samonośne, ze ściany wychodzace, ale konstrukcja i wykonanie poraziły mnie kosztami....mam, jakie mam, rzadko kiedy na górę wchodzę - na razie antresolka jest nieukończona, więc tylko włażę, jak mam łazienkę Syna wyczyścić, bo sypialnie mamy na dole - co za szczęście... ale moje schody wygodne są, tego nie mogę im odmówic, a uroda.....cóz, rzecz względna.... jak sie nie ma co się lubi, to sie lubi co sie ma i tyle....zdrówka Kocurze:bye: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 15.01.2013 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 Kocurowa,masz jeszcze trochę cierpliwości żeby objaśnić dokładnie w czym rzecz z tymi schodami?Na której stronie jest fota z miejscem na schody,bo nie mogę się dokopać.....widziałaś schody u Spirei? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amglad1 15.01.2013 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 o to to, Spirea ma przepiekne schody, zerknij do Niej:bye: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 15.01.2013 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 W międzyczasie pokażę kawałek moich schodów zewnętrznych na piętro z kratownicy o której była mowa(sorki że trochę zardzewiałe,ale mają już ho ho ho). Są genialne i maksymalnie loftowe,ale tak się zastanowiłam dlaczego bym powiedziała stanowcze nie dla nich do wnętrz-jeżeli ktoś ma zwierzę,to zwierzę na nie nie wejdzie -także dla charakteru całej konstrukcji tak,dla stopni chyba nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 15.01.2013 12:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 Daję linka do schodów Spirei jakby cohttp://forum.muratordom.pl/showthread.php?132745-Dziennik-budowania-i-nie-tylko-Etap-III-Organizacja-budowy/page14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 15.01.2013 13:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2013 (edytowane) Fajne schody, marynata. U nas kratownica odpadła jednak - po dokładnych pomiarach okazało się, że płyta wspornikowa u góry jest szeroka na 86 cm, a miała być na 80 - więc stopnie 80 jakoś się kupy nie trzymają w związku z powyższym. Zresztą za ciosem wylaliśmy spocznik na dole też na 86. Tym samym zwiększyła mi się szerokość biegu i stopnie ostatecznie drewniane będą, a że jakoś "gładkie" drewno mi nie leży, planuję jednak okleić stopnie parkietem przemysłowym - szukam go od nowa Lecę do Spirei. Edit: już wróciłam Schody rewelacja, konstrukcja właśnie taka jak moje, muszę dopytać Spireę o szczegóły. Dzięki za linka, marynata. Jak ja mogłam przegapić taki dziennik Edytowane 15 Stycznia 2013 przez bury_kocur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.