Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dom na miarę


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Ło matko, tłum ludzi ante portas, jak widzę :)

 

Dzięki za pamięć!!! Niestety, ani jeszcze nie mieszkamy, ani tym bardziej menu na parapetówę nie obmyślam ;)

Więc tak: wszystko jest w porządku, budowa się toczy powoli swoim tempem, czyli raczej żółwim niż kocim, a przyczyną mojego milczenia i skandalicznego zaniedbania dziennika był w głównej mierze nasz osobisty syn - komunista, czyli zamiast grzebać w betonie lub choćby zaprawie, grzebałam w garach, a zamiast ozdabiać przyszły dom, ozdabiałam stół (bo od ławek w kościele się wymigałam) ;) Na szczęście przewaliło się wszystko, z białym tygodniem włącznie, i wracam niniejszym do spraw przyziemnych :)

 

A co robi inwestor, który nie może iść się pobawić na budowie, a nosi go, żeby coś posuwać do przodu? Inwestor może i nic, ale inwestorka, babskim zwyczajem, wpada w szał zakupów :D No, szał to za mocno powiedziane, ale przybyło parę rzeczy do domu, które na razie jak wszystkie zakupy wykończeniowe, wylądowały w garażu (niedługo się drzwi nie domkną ;)).

Nabyłam mianowicie kibelek nr 2:

$RJXWQLP.jpg

z małymi przebojami, bo pierwszy po drodze raczył był się rozbić, więc na pocieszenie kupiłam sobie lampy do obu korytarzy:

briloner.jpg (czerwone klosze budzą moje wątpliwości, ale cała reszta mi się podoba, z ceną na czele - więc albo je pomaluję, albo zdemontuję - a może będą pasować?)

I kiedy już się pocieszyłam, na miejsce rozbitego kibelka przysłano mi nowy :)

Ale trwałam w swym szaleństwie i zdążyłam jeszcze kupić krzesła do stołu, którego jeszcze nie ma:

krzeslo_ruben.jpg

4 białe i 1 zielone, a co. Żeby nie było, że nudna jestem ;)

 

Tym sposobem, poskromiwszy nieco obudzone w sobie zwierzę zakupowe, mogę jutro udać się na budowę i tyrać, aż będzie co pokazać w dzienniku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, hej! Krzesełka są najzwyklejsze, mnóstwo jest takich lub podobnych w sieci, akurat moje są z Jyska, bo promocja była ;) Kupiłam, bo szukałam od dawna krzeseł w cenie do 70, no max 100 zł za sztukę (co już samo w sobie jest trudne), a do tego miały być bez tapicerki, nowoczesne, lekkie, chętnie jakiś klasyk designu (taaaa... do 100 zł :p) i ładne od tyłu ;) - bo ich tył będzie widoczny od wejścia do salonu.

I w sumie jestem zadowolona - prawie wszystko udało się spełnić, nawet z tym designem - w końcu można powiedzieć, że nawiązują do mrówek Jacobsena ;) A że zwykłe i popularne - trudno. Staram się teraz (na etapie urządzania) wdrażać zasadę KISS - keep it stupid simple, czyli powściągnąć swoje zapędy dekoratorskie. Proste zawsze się obroni, a dołożyć coś można w każdej chwili.

 

Nikomu za to nie podobają się lampy, nawet mój mąż (który deklaruje, że mu wszystko jedno) spojrzał z powątpiewaniem na ten zakup - ale ja mam na nie pomysł i te czerwone klosze mnie nie są w stanie zniechęcić ;) W swoim czasie się okaże, czy wyszło jak zamierzałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejka :)

 

Marylin Monroe jest ponoc autorka stwierdzenia, ze "wprawdzie pieniadze szczescia nie daja, ale... zakupy - TAK!"

 

Twoje wybory sa zgrabnym kompromisem miedzy estetyka a ograniczeniami w budzecie - mnie sie podobaja (szczegolnie kibelek i krzesla) :) Mysle, ze nawet lampki do przedpokoju sprawdza sie i zrobia klimat. Osobiscie bym takich nie wybrala (przez pewna rachitycznosc konstrukcji, bo kolor to kwestia gustu i stylu calosci), ale jakby byly turkusowe, to pewnie wzielabym je nawet wbrew mojemu M ;)

 

Udanego dekorowania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cronin, to było moją pierwszą myślą, ale gwint jest czarny, więc tak czy owak czeka mnie przemalowanie czegoś - jak zepsuję malowaniem klosze, to zostanę przy surowej oprawce ;) Fajne żarówki (szukałam czegoś nie-halogenowego) i też powinno wyglądać ciekawie.

Honya, kopę lat ;) Wpisz system linkowy w allegro i wyskoczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...