Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dom na miarę


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Któż mnie zaszczycił wizytą w dzienniku? Tomasz A. we własnej osobie :)

Mówisz - masz:

Mamy zrobioną hydraulikę (już dość dawno, własna twórczość), elektrykę - my położyliśmy, elektryk spiął w rozdzielni, dziś kończymy kłaść podłogówkę na parterze, w piątek beton.

Na górze mamy już posadzkę - w pon wylali, podłogówka była rozłożona wcześniej, udało się, próba ciśnienia wypadła pozytywnie :)

Pokazać nie mam co do piątku, bo góra przykryta i dojrzewa. W pt zrobię zdjęcia dołu i wrzucę. To tyle w skrócie. Napisz, co u Was :)

 

edit: w ciągu najbliższego miesiąca muszę zrobić kotłownię, bo gazownia już mi przysłała pismo, że termin przekroczony i naliczą odsetki (i to duże) oraz wypowiedzą umowę, jak do 2.08 nie będzie wszystko skończone i odebrane. A w następnej kolejności będziemy montować schody i robić suche tynki. A potem zęby w ścianę (wykończoną) ;)

Edytowane przez bury_kocur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas jest tak:

 

-kanalizacja zrobiona - nie podlaczona do sieci

-woda zrobiona nie podlaczona do sieci - czekamy na zmiane warunkow

-elektryka poukladana na dole i spieta w rozdzielni za wyjatkiem zapiecia PLC, pospinana w wiazki, poukladana w bruzdach pionowych ale nie zagispowana

-na poddaszu przygotowane bruzdy ale kable nie poukladane

-kompletuje rozne dane dla Asolta zeby policzyl nam OZC oraz zaprojektowal podlogowke

 

i tyle na teraz :)

 

W hucie urwanie glowy, Gosia odepchnela 2 pierwsze gzaminy, ale juz mysli o trzecim i pozniej o obronie na jesieni wiec tez z czasem wyglada slabo. Smark dzis ma zakonczenie przedszkola i zamowilismy mu juz komplet ksiazek do pierwszej klasy :D. No... a tak po za tym to wakacje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ładnie, nic nie piszesz, ale do przodu się posuwacie sprawnie mimo zawirowań rodzinno-pracowych ;)

Ja teraz mam przerwę na obiad, ale też zaraz spadam na budowę walczyć z oporną materią pexa ;) Ale tfu, idzie dobrze na razie, muszę tylko czasem pozrzędzić, żeby nie wyjść z wprawy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomaszu - pex mam Wavina z allegro, jakoś 456 zł chyba za 200m. Rozdzielacze Capricorn, sklep pex.pl - taniej niż na all i bardzo miła obsługa, mam 5 i 7 obwodów, razem kosztowały coś koło 900 zł. Pętle są skręcane, bo podobno wszystkie rozdzielacze mają wejścia skręcane, a nie zaciskane. Oczywiście lecimy z całości każdą pętlę, nie łączymy.

Styropian na podłogę miałam kupiony już rok temu, teraz tylko dobrałam parę balotów, żeby podwyższyć poziom. Mamy Yetico, nie pamiętam za ile, bo to było taaak dawno...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, hesperius :)

 

Wczorajszy urobek:

 

DSC02426.jpg pokój któregoś dziecka, nie mogę poznać którego ;)

 

DSC02430.jpgDSC02428.jpg wiatrołap - to z przedwczoraj - jest ułożony z powrotu z pętli brzegowej pokoju syna, ponieważ to jest pokój narożny i teoretycznie najzimniejszy, zamiast 1 obwodu na całość jest strefa brzegowa z jednej pętli, z której powrotu właśnie ułożyliśmy wiatrołap, a reszta to druga pętla typu ślimak.

 

DSC02424.jpg a tu ten sam myk w salonie - strefa brzegowa z jednej pętli, a reszta będzie rozłożona rzadziej z drugiej pętli.

 

DSC02425.jpg słabo widać, więc podpowiem - to jest wnęka pod schodami, gdzie zaplanowałam kocią dziuplę ;) Oczywiście ogrzewaną, bo który kot chciałby siedzieć na zimnej podłodze? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze podejrzałam beton - niestety słabo widać i zero efektu, ale wrzucam, żeby nie było: ;)

DSC02427.jpg

Byli wczoraj panowie od dylatacji, ponacinali na 2 cm, wszędzie w progach i antresolę w połowie długości - manometr stoi, nic nie przecięli :)

Dziwili się, że nie marudzę na te dylatacje, a wręcz uważam, że to urok tej podłogi - ponoć jestem wyjątkiem, klienci (których na beton w domu jest coraz więcej :yes:) chcą raczej w ogóle bez nacięć (czego nie da się zrobić) lub żeby nie było to widoczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ten bałagan to na zewnątrz, makowa panienko ;)

 

Podłogówka zrobiona - w sumie poszło około 680-690m pexa. Rozdzielacz nr 2 zamontowany

DSC02462.jpg - tu jeszcze w trakcie

 

No i gości miewamy już:

DSC02463.jpgDSC02464.jpg - biedny ptaszek, musiał wlecieć niezauważony i spędził noc w chałupie - otworzyłam czym prędzej okno, ale tłukł się po szybach dość długo, zanim trafił do wyjścia. Z zewnątrz też ptaki uderzają w duże okno - trzeba będzie koniecznie nakleić odstraszacze na szybę.

DSC02461.jpg oraz ciekawski kotek sąsiadów - wczoraj się poznaliśmy, dał się pogłaskać, wziąć na ręce, a dziś już zaczepiał, żeby się z nim bawić, taki śmiały młodzian ;) W końcu nie wytrzymał i wlazł nam do domu - zwiedził każde pomieszczenie, a my nauczeni doświadczeniem, tylko pilnowaliśmy, żeby go nie zamknąć na noc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze Esiak - bezpośrednio do kotła, bo mamy tylko podłogówkę. Jestem właśnie na etapie wyboru kotła i zwracam uwagę na minimalną temperaturę, ale i moc - podoba mi się Ariston Genus Premium (coś tam dalej, nie pamiętam ;)), bo ma możliwość modulacji 1:10, czyli startuje już od 2,5 kW.

 

Betony się leją - od 12 w południe, właśnie niecałą godzinę temu dzwoniła betoniarnia, kiedy grucha zjedzie, bo zamykają o 15. A grucha zjedzie najwcześniej o 17... Była dość niemiła rozmowa na temat czasu rozładunku (5h to absolutnie nie do przyjęcia), będziemy musieli dopłacić parę stów za postój :( Oj, będziemy gorąco powitani, coś czuję - jak ktoś musi siedzieć w piątek po godzinach, bo musi czekać na ostatni betonowóz, to na pewno mnie już uwielbia :rolleyes: Na dodatek zapowiedzieli, że nie biorą odpowiedzialności za jakość betonu, który w takiej temperaturze tyle godzin się smaży - ale na szczęście ekipa panuje nad tym, na bieżąco dolewają wody. Ojjjj.... :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po betonie :)

Jestem nieco mądrzejsza, zdobyłam ciut doświadczenia, a od poniedziałku będę zdecydowanie lżejsza finansowo.

Parę słów od Ciotki Dobrej Rady:

- jeśli układacie styropian warstwami, niech na górze będzie ta gruba - ja w ostatniej chwili dołożyłam w domu 2 lub 3 cm i choć wyszło mniej betonu, natychmiast zaczęło się unosić. Nie chciało mi się przekładać, pod spodem miałam gruby. W desperacji posklejałam po długości taśmą, ale to i tak pomogło tylko doraźnie.

- jeśli podłogówka na styropianie po rozłożeniu nie reaguje na komendę "leżeć!", nie pomagają ani perswazje, ani nawet pieszczota przy pomocy buta, w miejscach, gdzie się płyty unoszą, można zrobić tak:

DSC02486.jpg

Unoszenie jest oczywiście wynikiem położenia zbyt cienkiej ostatniej warstwy (albo za dużego naprężenia pętli np na zakręcie). Dodatkowa paczka klipsów pomogła spacyfikować podnoszącą łeb podłogówkę.

- jeśli zamierzacie długo lać beton (nawet bez pompy), możecie w przykry sposób się dowiedzieć, że godzina postoju kosztuje 120 zł i o te kilka stów podłoga będzie droższa.

- precyzyjnie trzeba określić miejsce zrzucenia reszty betonu - u nas dziś będzie się odbywało kucie, bo co prawda panowie zrzucili tam gdzie trzeba, ale ilość okazała się zdecydowanie za duża - i zamiast miejsca postojowego przed domem mamy jakiś betonowy kurhan. Przyjechaliśmy na inspekcję, mąż jeszcze z samochodu powiedział: k...a, jak to zobaczył, i natychmiast zaczęliśmy na zmianę pożyczoną łopatą (ja w długiej sukience) zgarniać, ile się dało na boki. Niestety, temepratura pomogła i większa część kurhanu w którymś momencie po prostu zastygła. Panowie widząc moją desperację (wściekła baba w długiej kiecy macha w upale łopatą jak szalona), powiedzieli, że mam się nie denerwować, ktoś przyjedzie i skuje do żądanego poziomu. No!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zdjęcia:

DSC02487.jpg wiatrołap wylany i wyrównany (cooo? takie ciemne i brzydkie? i paneli nie będzie ani dywanika chociaż? - moja mama)

DSC02485.jpg panowie zacierają

DSC02482.jpg takimi maszynami, gdzie da radę, gdzie nie - to ręcznie

DSC02483.jpgDSC02484.jpg po przejeździe szlifierki - widać wachlarzyki :)

 

Nie ma zdjęcia na cały salon na przykład, żeby pokazać więcej - bo robiłam z progu domu, nie wchodząc do środka :(

 

Dziś cięcie dylatacji. Ciepło jest, lepiej zrobić to szybko. Dzięki temperaturze beton dobrze ciągnął (cokolwiek to znaczy) i koniec pracy był w ogóle około 22, więc cisza nocna i spokój sąsiadów nie ucierpiały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No gratulacje!!! Pieknie sie wszystko prezentuje i jak sa podlogi to nie widac juz balaganu i coraz blizej do celu:wiggle::wiggle: Zdazycie z tym planem tak czuje!!!! Teraz tynki(robicie sami??) i wykonczenioweczka ale z tym sobie dasz rade bez najmniejszego problemu! Jeszcze raz gratulacje !!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze Esiak - bezpośrednio do kotła, bo mamy tylko podłogówkę. Jestem właśnie na etapie wyboru kotła i zwracam uwagę na minimalną temperaturę, ale i moc - podoba mi się Ariston Genus Premium (coś tam dalej, nie pamiętam ;)), bo ma możliwość modulacji 1:10, czyli startuje już od 2,5 kW.

 

z tym Aristonem to jeszcze przemyślałbym sprawę na Twoim miejscu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...