bury_kocur 11.07.2013 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 Się okaże, czy to zdaje egzamin - będę meldować w przyszłym tygodniu A styropian swoją drogą, w planach do jesieni maksymalnie, więc też w temacie - i też pianka chyba. Będzie 15 cm, nie może być więcej, a wręcz powinno być mniej, 12 - bo tyle mam w projekcie, ale samowolnie sobie zwiększyłam grubość. Więcej nie mogę, bo dom będzie za blisko granic stał Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6006872 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 11.07.2013 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 Beata, wyczytalem ze GK najlepiej chwyta i najlepiej trzyma (i najtaniej kosztuje) klejone do scian na klej do styropianu... i u siebie tak wlasnie zrobie tstowo mozesz skolowac sobie troche odpadow GK, kupic mala pianke, jakis maly klej dedykowany i klej do styro. Poprzyklejaj, ocen szybkosc wiazania, sprawdz jak sie trzyma... i wybierz najtansze Ja bede kleil na klej do styro... jest tanszy, trzyma lepiej, wiaze szybciej i co wazne, na podlozu z BK (bardzo chlonne) nie odparza sie co rzekomo zdarza sie klejom gipsowym. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6006931 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 11.07.2013 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 A są białe kleje do styro? bo mnie uczulano żeby biały wziąć bo szare mogą przebijać i plamy na kg wychodzą Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6006943 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 12.07.2013 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2013 (edytowane) kleje do styro sa na cemencie, wiec watpie aby byly biale... chociaz z drugiej strony BK tez jest oparty o cement a wystepuja biale bloczki EDIT: sprawdzilem: sa biale kleje do styro ale ja i tak kleij bym/bede zwyklym szarym Edytowane 12 Lipca 2013 przez Tomasz Antkowiak Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6007076 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kendra 18.07.2013 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2013 Witam Kocurkę!! dawno mnie nie było i czytam czytam, że to już za 2,5 miesiąca ? wspaniale!! coraz mocniej ściskam kciuki i życzę duuużo sił na końcówkę Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6014872 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 20.07.2013 06:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 (edytowane) Dzięki Kendra. Sił to mi potrzeba tyle, że wyssałabym je chętnie z kogoś, jak wampir U nas powoli się toczy - płyty przyjechały, zostały rozładowane i na tym był koniec pracy pierwszego dnia - nawet facet, który przywiózł, mówił, że nigdy nie wiózł aż tyle. Nikt nie kupuje i nie używa g-k do nowych tynków A już pianki w ogóle. No, zobaczymy. Na razie więc nabyłam ciśnieniowy spryskiwacz i zagruntowaliśmy sobie ściany. Wydajność oczywiście nie ma nic wspólnego z tym, co deklaruje producent - jeśli z pianką będzie podobnie, to niechybnie zbankrutuję. Z fajniejszych rzeczy, przywieźliśmy wczoraj sobie kocioł: Czeka teraz na montaż w przyszłym tygodniu, a ja zbieram resztę gazowniczych zabawek. Kupiłam, wijąc się w mękach (jasna popielata czy ciemna grafitowa?) skrzynkę vel szafkę gazową - jednak ciemna, jak widać - uznałam, że mniej się będzie rzucać w oczy oraz coś, co nazywa się monozłącze, kosztuje prawie stówę, a jest kawałkiem mosiężnej rury z małymi dodatkami. Powinnam zacząć to produkować, zrobiłabym biznes życia. Edit: zapomniałam o najfajniejszym. Wczoraj w ramach rozrywki uprawialiśmy pościg za wykonawcą Pisałam o przeciekających kominach, którym trzeba wymienić czapki. No więc próbujemy od co najmniej 2-3 tygodni umówić się z wykonawcami na to, ale bezskutecznie - albo zajęci, poza miastem, albo nie przychodzą, albo zasięgu nie mają (ehe...) i nie odbierają moich licznych telefonów. Powoli już nas trafia i dojrzewamy do załatwienia sprawy oficjalnym wezwaniem, ale próbujemy jeszcze polubownie. I wczoraj jedziemy sobie spokojnie, a tu mój mąż krzyczy - to chyba A.! Dwa samochody przed nami! Gonimy go? Ja, spragniona adrenaliny, mówię - pewnie! No to gaz - przed nami szlaban, dogonimy go. Ale pociąg przejechał, szlaban podnoszą. Trudno, gonimy dalej! Czułam się jak w filmie akcji - po paru kilometrach siedzieliśmy mu już na ogonie. Nareszcie złapało go czerwone światło - mówię, leć sprawdzić, czy to on (mieliśmy od początku niejakie wątpliwości ), ale już ruszył, pokazał profil - on czy nie on? Dalej nie mamy pewności. Jechaliśmy tak za gościem przez parę km, aż skręcił pod supermarket i stanął. Wysiadł, obejrzeliśmy go - to jednak nie był A. - i pojechaliśmy dalej. Misja zakończyła się fiaskiem, my się trochę rozerwaliśmy, a co pomyślał sobie o nas śledzony przez pół miasta facet, to tylko Bóg raczy wiedzieć Edytowane 20 Lipca 2013 przez bury_kocur Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6016428 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 20.07.2013 06:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Dobre, dobre facet pewnie jechał potem do domu opłotkami i oglądał się za siebie Nie znoszę uchylających się fachowców, ja mam wciąż szybę w fixie niewymienioną i lista rzeczy do zrobienia zamiast skracać się to się wydłuża Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6016438 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 20.07.2013 18:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 No dobra, melduję: pianka jest spoko Rozszerzając wypowiedź, muszę stwierdzić, że co prawda oczywiście wydajność nie pokrywa się z deklarowaną, ale poza tym same plusy. Czysto, szybko, a trzyma jak rzep psiego ogona. W 1,5 h zrobiliśmy jedną ścianę wiatrołapu - na tyle wystarczyło jednej próbnej pianki. Dokupuję oczywiście w te pędy więcej. Po stronie minusów należy jednakże zapisać, że nadaje się tylko na równe ściany - więc na przykład tam, gdzie parter przechodzi w piętro i wieniec nie jest idealnie zlicowany ze ścianą, na pewno jednak będzie klej. Ale poza tym - bomba. A mój mąż stwierdził: patrz, niby jedna ściana, a już zaczyna wyglądać jak u ludzi Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6016781 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 20.07.2013 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 To bardzo pocieszające, może jednak też spróbujemy pianką. A kleiliście w kółko, po obwodzie, na krzyż, czy w paski? może by tak jakąś zdjęciową instrukcję obsługi? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6016847 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 20.07.2013 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2013 Pianka jest super . Szybka i czysta robota, nakładałem także piankę na stykach styro, strona klejona do ściany pianowana po obwodzie i dodatkowo jeden pasek w środku. Na 4 stronie mojego DB jest krótka relacja z akcji ocieplającej. Faktycznie trzyma jak rzep psiego ogona, po 30min. płyta jest nie do oderwania:D. Kołków absolutny brak bo i po co:yes: W taki oto sposób moja ekipa pianowała styro fundamentowe http://img199.imageshack.us/img199/7273/h8r.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6016881 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 21.07.2013 05:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 Nakładaliśmy w taki wzorek, jak na opakowaniu zaleca producent Czyli po obwodzie, a potem przez całość taka sinusoida. Wezmę w pon aparat na budowę. Artix1, może to jakieś wyznanie było? Bo nie wierzę, że tak kochają robotę... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6017037 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 21.07.2013 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 A na ile płyt starczyło Wam 1 pianki? na fundamencie tez kleiłam pianką ale płyty kg są duzo większe, stąd pytanie o wzorek Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6017057 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 21.07.2013 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 Artix1, może to jakieś wyznanie było? Bo nie wierzę, że tak kochają robotę... Ha ha, tak wyznali, że kochają zaliczki i nie przemęczanie się . Przy ocieplaniu fundamentów wydajność puszki, która powinna starczyć na 15m2 spadła do 12m2, a na ścianach do 8-10m2. Na ścianach nie oszczędzałem pianki, dodatkowo poszło trochę kleju na wypełnianie szczelin między płytami. W hurtowni sprzedawca pytał się czy mój dom składa się z czegoś więcej oprócz piany poliuretanowej . Ile ja tego władowałem między wiązary na szczytach i wieńcu:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6017142 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 21.07.2013 19:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 Nam jedna pianka wystarczyła na 2,5 płyty - wg producenta powinna na prawie 4. Ale inne zużycie wychodzi, kiedy się klei całe płyty, a inne kiedy kawałki - każdą trzeba przecież oblecieć pianką dookoła i do tego coś przez środek. Myślę, że nawet przy takim zużyciu się opłaca - u nas najtańszy klej kosztuje prawie 1 zł/kg, czyli na jedną płytę trzeba liczyć ok. 12-15 zł (plus transport lub wożenie po kilka worków), a pianka 25 zł, transport gratis i do tego o ile czyściej i szybciej. Klejowi mówię na razie bye - użyję tylko do tych nierównych ścian. Chyba, że wpadnę jutro do domu, a tam płyty będą leżeć na podłodze Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6017596 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Milosniczka prostoty 21.07.2013 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 Beatko te plyty to lajcik dla Ciebie! Przeszlas juz takie etapy,ze to pojdzie szybciutko! Czuje,ze juz za chwilke bedziecie na nowym. Trzymam kciuki i czekam na biala ceglasta sciane i ciekawe wnetrzarskie rozwiazania:yes: Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6017618 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cronin 21.07.2013 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 A podtrzymywaliście płyty zanim pianka nie złapała? Nie mówię że sobą , ale jakimś czymś? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6017679 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 21.07.2013 21:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 A podtrzymywaliście płyty zanim pianka nie złapała? Nie mówię że sobą , ale jakimś czymś? Sobą też czasami podtrzymywałem . Po nałożeniu kleju dobrze jest odczekać z minutę lub dwie bo pianka przez chwilę pęcznieje i będzie odpychała styro od ściany. Nakładałem pianę kolejno na dwie, trzy płyty i przykładałem pierwszą do ściany, pianowałem kolejną i znowu płytka na ścianę. Robota szła taśmowo, Po kilku minutach trzeba jeszcze raz lekko docisnąć styro do ściany. Robota łatwa i przyjemna jak Disco Polo Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6017773 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nita83 21.07.2013 22:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2013 świetne wieści o piance, a relacja z pościgu - tego mi było trzeba Jak patrzę jak nam wszystko wolno idzie własnymi rękami, to się zaczynam zastanawiac nad tynkami cem-wap, tylko jak ja zniosę kolejna ekipę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6017784 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 22.07.2013 06:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 No właśnie, jak artix pisze - przyciskaliśmy sobą Ja na dole, mąż na górze z drabinki. Z poziomicą w ręku, bo chodziło o to, żeby górą i dołem była równa powierzchnia, a to jest oprócz cięcia jedyny moment, gdzie trzeba się wykazać dokładnością. Spróbuję taśmowo robić, bo na razie idzie tak - cięcie płyty - pianka - odczekać 5 min - na ścianę - następna. Bałam się, że jak potnę sobie na zapas, to potem się coś rozjedzie i nie dopasuję. Ale przy całej ścianie z dużych płyt na pewno to usprawni pracę. Pewnie przy klejeniu styropianu jest łatwiej, bo lekkie i nieduże płyty, ale przy g-k jeszcze trzeba się z tą płytą doczłapać na miejsce (tnę w salonie, psikam pianką i niesiemy). Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6017860 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lukarna 22.07.2013 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2013 Kocurze, relacja z pościgu dla mnie - miłośniczki literatury sensacyjnej to był swietny kąsek:) Trzymam nieustannie kciuki i czesto u Ciebie jestem a nie piszę nic z prostej przyczyny - fachowo nie mam nic do powiedzenia:) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/169502-dom-na-miar%C4%99/page/79/#findComment-6017871 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.