Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bezpańska posesja


tomek4

Recommended Posts

Witajcie,

 

mam problem z sąsiadem, a właściwie jego brakiem...

Sąsiednia posesja (800m2) zamienia się powoli, acz konsekwentnie w wysypisko śmieci wszelakich - od gruzów po organy wewnętrzne zwierząt hodowlanych.

Cóż taka ludzka natura, że śmiecić musi, najlepiej nie w gnieździe - bo śmierdzi, ale zaraz obok...

Bo śmiecą (a właściwie urządzają regularny wywóz swoich śmieci, bo śmiecenie to i rzucenie papierka) właśnie najbliżsi sąsiedzi.

 

Postanowiłem sprawdzić właściciela tego przybytku.

Pierwsza na myśl przyszła mi Księga Wieczysta - wskazuje ona 2 panów, którzy po ziemskich gruntach nie chodzą już od 20 lat, oprócz tego też krzyczy:

 

"OSTRZEŻENIE, ŻE STAN PRAWNY NIERUCHOMOŚCI UJAWNIONY W KSIĘDZE WIECZYSTEJ STAŁ SIĘ NIEZGODNY Z RZECZYWISTYM STANEM PRAWNYM"

 

co by się mogło zgadzać biorąc pod uwagę wieczny odpoczynek zapisanych w niej właścicieli...

 

Zgłębiając temat dalej, wieść gminna niesie, że było postępowanie spadkowe, w którym spadkobiercy się nie dogadali (chyba w sprawie zrzeknięcia się) i każdemu należy się 1/10 obecnego wysypiska - czyli miejsce na namiot.

 

Podpytując jeszcze sołtysa, wskazał onjednego z tych szczęśliwców jako płatnika podatku rolnego, może chce zasiedzieć... nie wiem, w każdym razie płaci całość.

 

A gdzie kucharek sześć tam ...

... teren jest zarośnięty, nieogrodzony, pełny niebezpiecznych materiałów (szkła, pręty, spiętrzenia gruzów), myślę że także skażony epidemiologicznie. A dzieci śmieciarzy traktują wysypisko jako plac zabaw...

 

Chciałbym rozwiązać jakoś ten problem wysypiska, niestety nie wiem kogo poprosić o pomoc w takiej sytuacji, gdy nawet KW pisze, że zawiera nieprawdę...

Może Gminę ? Sołtysa ? A może Sanepid ? Nadzór Budowlany ?

Wezwanie czy prośba ?

 

Celem wyjaśnienia, nie mam zamiaru nikogo personalnie obwiniać, donosić itp... To nie wina ludzi, że taka ich natura. Myślę, że prewencja czyli choćby ogrodzenie terenu + tablica "zakaz wysypywania śmieci" wskazała tym ludziom, że ten teren także kogoś jest/będzie i należy go szanować tak samo jak swój.

 

A może idealizuję ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa należy raczej do kategorii ciężkich. To, iż w KW jest taki zapis wskazuje raczej, że postępowanie spadkowe, nie mogło się zakończyć z innych przyczyn niż brak porozumienia spadkobierców (prawdopodobnie roszczenia osób trzecich wobec działek).

 

Jeżeli mogę coś podpowiedzieć to nasuwają mi się cztery koncepcje działania w sprawie:

- działanie w oparciu o immisje, czyli powództwo cywilne. Nie mniej będzie to czasochłonne i chcąc coś osiągnąć trzeba by było na własny koszt, za przyzwoleniem sądu, postawić odgrodzenie od ulicy i tabliczkę o zakazie składowania odpadków, a potem liczyć że ktoś za to zwróci;

- pogadać z domniemanym właścicielem i podpowiedzieć mu że samo płacenie podatków to za mało, aby zasiedzieć. Potrzebny jest widoczny znak, że traktuje daną nieruchomość jako własność. A takim idealnym znakiem na potrzeby sądowego zasiedzenia byłoby właśnie ogrodzenie i postawienie tabliczki;

- zgłosić sprawę do wójta / burmistrza, iż stan działki narusza normy ochrony środowiska i wskazane jest podjęcie działań. Pomimo, iż należy to do obowiązków gminy to w praktyce miałem już raz odpowiedzieć przeczącą, iż takie zadania nie są na nich nałożone. Po wskazaniu przepisów, iż jednak są zobowiązani coś zrobić powiedzieli, że w budżecie nie ma pieniędzy na te działania. Z tym trudno polemizować;

- zgłosić sprawę na policję wraz ze wskazaniem, iż obecny stan mieści się w dyspozycji art. 72 kw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Rafał za odpowiedź.

Rzeczywiście sprawa ciężka...

Ja nawet rozważałem zakup tej działki - ok 20 - 30 tyś zł i wymienić grunt do głębokości 1m następnie posiać trawę i połączyć z moją. Spadkobiercom zawsze łatwiej byłoby podzielić się żywą gotówką niż niewielką działką..

Tylko żaden bank nie da mi kredytu na KW z takim wpisem...

Zawsze zostaje mi też rozmowa z sąsiadami i prośby o nie zaśmiecanie naszego, jakby nie było wspólnego terenu.

O wójcie też myślałem, chłop zawsze wydawał mi się konkretny, myślę, że nawet tabliczka "zakaz wywozu śmieci, Urząd Gminy w..." mogła by coś pomóc.

Podniosę argumenty o zagrożeniu dla bawiących się na nieogrodzonym terenie dzieci...

 

A czy możliwe jest przejęcie przez gminę takiej bezpańskiej działki w jakiś szczególnych przypadkach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pomysłu z zakupem i wpisem w KW, aby rozsądnie coś doradzić trzeba zbadać co tam w aktach księgi jest i czemu wpisano ostrzeżenie. Żaden notariusz nie sporządzi nawet aktu notarialnego dopóki taki zapis jest. Prawdopodobnie najpierw trzeba by wyczyścić stan prawny aby móc spokojnie taką nieruchomość nabyć. Z mojej praktyki wynika, że czasem inwestor dogaduje się z osoba której przysługują prawa do działki i po wyklarowaniu sytuacji nabywa z rabatem grunt. Pytanie jednak, czy koszty w tym przypadku nie byłyby zbyt wygórowane aby myśleć o takim rozwiązaniu.

 

Co do pozbawienia własności przez gminę albo inny organ państwowy nawet nieznanego właściciela to raczej nie ma co na to liczyć. Owszem organy państwa mają instrumenty, aby wywłaszczyć kogoś z nieruchomości, ale musi być to jakiś cel publiczny – vide drogi. Z wywłaszczeniem jedynie w celu zabezpieczenia terenu jeszcze się nie spotkałem – choć z pozbawieniem mieszkań za naprawdę uciążliwe sąsiedztwo miałem do czynienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proponuję rozwiązanie pośrednie, które równocześnie poprawi własne bezpieczeństwo jak i zmarginalizuje ten problem. Zakupić komplet kamer i jedną z nich ustawić w bardzo widocznym miejscu i skierować na ten teren. Ustawić tabliczkę "zakaz wyrzucania śmieci, teren monitorowany". W wersji tańszej zakupić atrapę kamery.

 

Natomiast nawiązując do tego co napisał RAFAL możesz dodatkowo powiedzieć temu jegomościowi, że jeśli ogrodzi i uporządkuje ten teren to będziesz świadczyć w sądzie, że to tylko on opiekuje się tą nieruchomością. Jednak raczej bym na to nie liczył. Będzie to zasiedzenie w złej wierze, bo zdaje sobie sprawę, że są inni właściciele. Czas tego zasiedzenia to 30 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny raz dzięki za kolejną garść informacji.

Od razu prostuję, z tym zasiedzeniem to tak palnąłem, bo gość ma raczej świadomość rozmiaru i stanu tej działki a co za tym idzie jej wartości, więc z jego strony gra niewarta świeczki...

 

Tabliczka z zakazem jako moja inicjatywa może z kolei spotęgować patologię ( w imię narodowej przekory) a poza tym na bank będą pytania co ja mam do tego ? I rzeczywiście - nie mogę wykluczyć, że pseudo właściciel wyraził zgodę na wysyp nieczystości na "jego" działkę.

 

Skoro ciężko wywłaszczyć to może zdyscyplinować ? Za młodego pamiętam, że w poprzednim ustroju była kontrola posesji, u nas chodził bodajże strażak z kimś tam... W żadnym wypadku nie tęsknię do PRLu ale może gmina nadal posiada instrumenty do kontroli stanu posesji ?

Przypominam, że nie mówimy tutaj o nieprzyciętym żywopłocie tylko o rozkładających się zwierzęcych zwłokach i hałdach śmieci organicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Wysłać pismo do wójta, pamiętać o kopii pisma dla siebie (najlepiej potwierdzić złożenie pisma w sekretariacie).

Prosić o wydanie decyzji zgodnie z art. 34 ustawy o odpadach.

Art. 34.

1. Wójt, burmistrz lub prezydent miasta, w drodze decyzji, nakazuje posiadaczowi

odpadów usunięcie odpadów z miejsc nieprzeznaczonych do ich składowania

lub magazynowania, wskazując sposób wykonania tej decyzji.

2. Decyzja, o której mowa w ust. 1, wydawana jest z urzędu.

Pilnować prowadzonego postępowania. W ostateczności doprowadzić do wykonania zastępczego przez gminę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Wójt, burmistrz lub prezydent miasta, w drodze decyzji, nakazuje posiadaczowi

odpadów usunięcie odpadów z miejsc nieprzeznaczonych do ich składowania

lub magazynowania, wskazując sposób wykonania tej decyzji.

 

tylko sęk w tym, że nie ma posiadacza (opisuję to w pierwszym poście) ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Sprawa należy raczej do kategorii ciężkich. To, iż w KW jest taki zapis wskazuje raczej, że postępowanie spadkowe, nie mogło się zakończyć z innych przyczyn niż brak porozumienia spadkobierców (prawdopodobnie roszczenia osób trzecich wobec działek)..

 

Pozwolę się nie zgodzić z tak daleko idącą hipotezą. Wpis ostrzeżenia nastąpił "z urzędu" w dniu gdy złożono wniosek o nabycie spadku. Po jego nabyciu nie dokonano ani działu spadku (spłaty, darowizny, zrzeczenia się) ani też owych 10 spadkobierców nie "zrzuciło" się na wpis do KW o swojej współwłasności. Niestety taki stan jest jak najbardziej dopuszczalny przez prawo i "nic nam pan nie zrobi". Którykolwiek z tych 10 spadkobierców może iść, zapłacić za wpis i uregulować sytuację. Tylko po co, jeśli nic to im nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Jest tu taki wątek: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?47741-Nie-kupujcie-wsp%C3%B3%C5%82w%C5%82asno%C5%9Bci!/page4

i ciekawa rada:

 

Złóż wniosek o stwierdzenie nabycia spadku (art. 1025 i nast. kc). Sąd bowiem wszczyna postępowanie na wniosek osoby mającej interes w stwierdzeniu nabycia spadku . Jak nie wiesz jak napisać taki wniosek, ściągnij sobie dowolny wzór z internetu. Musisz go tylko uzupełnić o końcówkę uzasadnienia, dlaczego uważasz, że masz interes prawny w stwierdzeniu nabycia spakdu (opisz to co na forum w kilku słowach). Co ważne: musisz wskazać po kim jest spadek (a to wiesz z KW). Nie musisz za to wskazywać, kto, na jakiej podstawie i w jakiej części spadek dziedziczy (art. 677 kpc) (ale jak znasz dane "współnika" to je podaj - uprościsz pracę sądu.). "Wspólnik" jako syn zmarłej nabył spadek wprost jeśli w ciągu 6 miesięcy od śmierci nie złożył przed notariuszem oświadczenia o odrzuceniu spadku (a na pewno tego nie zrobił).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...