Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Michal_123

Recommended Posts

Hej,

 

Przeglądałem tematy na różnych forach, ale wiedza na interesujący mnie temat jest strasznie porozrzucana.

 

Otóż chciałbym poprawić po "fachowcach" hydraulikę (deweloperze) - przesunąć punkty ciepłej/zimnej wody (do kranu) i stworzyć (po rozdzieleniu zimnej) punkt do muszli wc (rzecz dot. mieszkania).

 

Czy mógłby mi ktoś napisać, jak krowie na rowie, czego potrzebuje i jak mam to mniej więcej zrobić? :)

 

Sporo czytałem na powyższy temat, ale trochę się pogubiłem.

Mam pełną głowy wiedzę od rur stabilizowanych, korowania itp., a tak na prawdę, to nie wiem, o co chodzi - jakich mam w końcu użyć (podobno nawet firma, która wyprodukowała rurę się liczy), żeby to w miarę bezproblemowo zrobić.

 

Co do mnie - skończyłem Politechnikę, lubię majsterkować, więc z chęcią sam bym powyższą "zabawę" wykonał.

 

Pozdrawiam,

i dziękuję za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpopularniejsze są rury PE, zgrzewane. Duża szansa, że właśnie takie masz. Montaż wymaga wypożyczenia (bo raczej nie będziesz kupował do jednej robótki) zgrzewarki. Wadą dla amatora jest to, że nie można sobie tego złożyć tymczasowo, poprzymierzać, a dopiero potem łączyć.

Najłatwiej robi się popularnym w marketach systemem klejonym (PVC), to taki system dla amatorów. Szybko, prosto, czysto, nie ma problemu, że gdzieś zabrakło Ci miejsca, aby wejść ze zgrzewarką (częsty błąd początkujących). Tniesz na długość, "pędzelkiem" z pojemnika z klejem moczysz kształtkę, wciskasz rurkę i w zasadzie na tyle. W instrukcji jeszcze coś wspominają o frazowaniu, odtłuszczeniu, pewnie mają rację, ale nie widziałem, by tak ktoś to robił. Są inne rury do ciepłej i zimnej wody, choć przy takich niewielkich przeróbkach kupiłbym do ciepłej i się nie patyczkował w dwa rodzaje systemów, kształtek itp. Za mała oszczędność na 10 kształtkach.

Pamiętaj, że zmiany możesz robić za licznikiem. Jak chcesz przesuwać licznik, to więcej formalności.

A robota dalej już trywialna, zwłaszcza jak rury idą za ciągiem szafek czy wanną i nie musisz się bawić w jakąś specjalną estetykę. Utrzymujesz średnicę taką jak oryginalna, ciągniesz sobie to punktów czerpalnych. Przy zlewie, umywalce itp jest łatwiutko, bo doprowadzasz w szafce od dołu, w przypadku wanny jest trochę gorzej dla osoby niewprawnej, bo zazwyczaj mocuje się baterie nad wanną "do glazury", więc podejścia w bruździe, sztywne i bardzo precyzyjne (mała tolerancja na błędy), a jeszcze musisz uwzględnić grubość kafelków.

W sumie, na poziomie instalacji w mieszkaniu, sprawa prosta i bez większego ryzyka można się pobawić w hydraulika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O coś takiego mi chodziło - wielkie dzięki.

A jak z jakością i wytrzymałością czasową takiego połączenia klejonego?

Jak rozumiem zgrzewarki za 200zł do takich przeróbek są bez sensu?

Czytałem co nieco o tych rurach supermarketowych - piszą, że po paru latach są z nimi problemy, bo chińskie(?)

 

Co do innych pobocznych pytań: nie wiem, jaka to instalacja, ale chyba zostało dobrze wywnioskowane.

Politechnikę Warszawską, w zasadzie, to jestem podwójnym inż. ale to nie forum do podbudowania sobie ego - tak sądzę :D

 

Dzięki za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klejone mam CO od 1996roku i nie zauważyłem żadnych problemów. Zgrzewane mam rury wodociągowe od 6lat również nic się nie dzieje. Rury klejone są delikatniejsze od zgrzewanych.

Ludzie, co wam się dzieje z tymi rzeczami z supermarketu? A niby skład budowlany to nie bierze rzeczy do sprzedaży z tych samych miejsc co supermarket?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o market i PVC, to są one w dużych ilościach w tychże marketach, natomiast nie wszystkie składy je prowadzą - no dobrze, ten w którym się zaopatruję ich nie prowadzi :)

W bloku z którego się wyprowadziłem naście lat temu był system klejony - nie pamiętam kiedy instalowany, ale pewnie w latach dziewięćdziesiątych. Działa bezawaryjnie do dziś (rodzina mieszka tam nadal, więc mam wgląd). Była jedna awaria na pionie, zaczął kapać zawór odcinający dojście do mieszkania ciepłej wody. Był systemowy, hydraulicy ze spółdzielni wycieli go i wkleili dwie złączki gwintowane, nakręciwszy je uprzednio na zwykły, metalowy, dużo tańszy zaworek.

 

Co do innych pobocznych pytań: nie wiem, jaka to instalacja, ale chyba zostało dobrze wywnioskowane.

To musisz wiedzieć, zanim przystąpisz do pracy. Bo musisz się z nią połączyć. Możesz oczywiście zmienić system, ale na jakimś gwincie (na przykład tuż za licznikiem, za zaworem, albo po prostu dogrzać/dokleić kształtkę z gwintem w miejscu gdzie Ci pasuje i dalej już lecieć innym systemem.

Jak masz wątpliwości, to wrzuć tu foto, ktoś Ci to zidentyfikuje. Albo idź do najbliższego marketu, popatrz jak wyglądają te rury, kształtki i przeczytaj co jest napisane na etykietach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...