Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Budowlanej Komedii w Odcinkach bami


bami

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bami, to i ja trzymam kciuki żeby ogrzewanie w końcu ruszyło bez problemów :)

 

U nas z tego co się orientuję są 2 obiegi (podłogówka+grzejniki), ale w tej kwestii zdaliśmy się całkowicie na hydraulika

 

z tym że może faktycznie u Was jest to bardziej skomplikowane :)

 

My tez przystopowalismy i szczerze mowiac nie wiem kiedy cos się ruszy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bami i ja trzymam kciuki. Nie kumam o co chodzi z jedną pętlą i domem inteligentnym ale mam nadzieję, że wszystko będzie OK.

A starą ekipę wcięło w górach?

Dzięki Alicja za kciukasy. Stara ekipa niestety niespodziewanie dla wszystkich nie przyjechała na poprawki... Bartek miał lawinę kłopotów. Chcę w to wierzyć, bo musiałabym zwątpić w ludzkość ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bami - poczytałem twój dziennik. Jest uroczy i szkoda, że tak późno zaczęłaś i tak mało piszesz. Mam jedno pytanie - widzę, że pod drewno dałaś styropian, a nie najpopularniejszą w takim wypadku wełnę. Czy stwierdziłaś jakieś problemy ze styropianem, ew. co mówią fachowcy?

Doktorze złoto,

Twoja opinia o moim dziennku niezwykle mnie cieszy - jesteś jedną z nielicznych osób na Forum, piszących z erudycją i zgodnie z wszelkimi zasadami poprawnej polszczyzny, po czym wnoszę, że na pisaniu się znasz ;-) .

Piszę mało i zaczęłam późno - mam bardzo mało wolnego czasu :-( . Wszystkie osoby, które wiedzą, jak wygląda mój tygodniowy grafik twierdzą, że dokonuję niemożliwego... Moja budowa to wielka improwizacja! Jeżeli się uda, będę miała ogromną satysfakcję, że zrobiłam to SAMA.

Odnośnie styropianu: podobno to nie ma znaczenia, czy pod drewnem jest styropian, czy wełna. Tak twierdzili Górale, a ja im uwierzyłam...ale ja jestem jelonek Bambi :-)

Edytowane przez bami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bami, to i ja trzymam kciuki żeby ogrzewanie w końcu ruszyło bez problemów :)

 

U nas z tego co się orientuję są 2 obiegi (podłogówka+grzejniki), ale w tej kwestii zdaliśmy się całkowicie na hydraulika

 

z tym że może faktycznie u Was jest to bardziej skomplikowane :)

 

My tez przystopowalismy i szczerze mowiac nie wiem kiedy cos się ruszy....

 

lucka, co Cię powstrzymało? Działaj dziewczyno! Chcesz czekać, aż Cię dogonię;)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jakoś tak nie wiemy co mamy teraz robić....

Chcemy naprawić tynki i zagruntować ściany żeby były już gotowe do malowania...ale...do tego trzeba zdjąć kaloryfery

Potem trzeba je zaraz założyć żeby się budynek nie wychłodził...

 

Następnie do malowania na kolor po podłogach też trzeba by je było zdjąć, a zarówno hydraulik jak i mój przezorny mąż nie chcą tego robić 2 razy :no:

 

Zrobiliśmy sobie całą listę tego co zostało do końca i jakoś tak nam się odechciało...

 

 

Boję się że zaczniemy cokolwiek robić dopiero wiosną jak już nie trzeba będzie grzać :(

 

Coby nie było że się nic nie dzieje, jutro koparka na działce - akcja Piasek i ziemia!!

 

W domu elektryk ma nam robić światełka schodowe

 

A córka wygląda jakby miała się rozłożyć i ciekawa jestem kto z nią zostanie, bo ja muszę iść do pracy :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Och! A jednak czytają! Czekają na nowe odcinki! ;)

 

No to biegnę do dziennika, chociaż zaraz muszę wieźć Starszaka na trening, z Maluchem przy kiecy...

tzn przy mojej kiecy, nie Starszaka, bo on kiecy nie nosi, przynajmniej nie na trening!

 

Ale właśnie przypomniała mi się na zasadzie luźnych skojarzeń, pewna historyjka. Kiedyś był humor z zeszytów uczniów - a teraz - jakie czasy takie żarciki. Otóż Starszak ma 7 lat. Chodzi do drugiej klasy. Zawsze sobie wracamy razem ze szkoły i badam, co tam się wydarzyło. I mój syn powiada: wyobraź sobie mamo, że dzisiaj Filip powiedział na religii, że JEST GEJEM!!!

i co Wy na to? Siedmiolatek na religii.... Wszyscy popadali ze śmiechu. Ja niestety niewychowawczo też...

Edytowane przez bami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, Bami, jak tam Chris i jego onyks? :cool: Pokaż trochę swoich wnętrz :yes:

 

P.S. I tak najbardziej rozbawiła mnie opowieść o koleżance i miotle :D

 

Lully, to sąsiadka... z naprzeciwka... W ogóle bardzo fajni i uczynni ludzie. Tylko ona ma już dawno wyrobione zdanie o moim mężu, pełniącym rolę wyłącznie inwestora strategicznego, wizytującego rzadko, w weekendy, sypiącego żarcikami i interesującego się oświetleniem podjazdu oraz jacuzzi zewnętrznym ;).

Mój mąż ma podobnie niepochlebne zdanie o niej, uważa ją za dziamgoczącą jędzę i mówi, że na miejscu sąsiada "dawno by ją przegnał" :D

Edytowane przez bami
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Bami. :)

Już kiedyś byłam u Ciebie, tak po cichutku.... Super czyta się Twój dziennik.

Ciekawa jestem jak rozprawiłaś się z góralami- może pisałaś ale nie przebrnęłam przez komentarze:bash:

Mnie tez moi olali tyle że zostały drobne prace ,a ja głupia zapłaciłam z góry ;(

Ale jak to mówią po nocy przychodzi dzień,a po burzy spokój- będzie dobrze.

Super dom będziecie mieli.

Jeśli pozwolisz będę często zaglądać

Renata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Bami. :)

Już kiedyś byłam u Ciebie, tak po cichutku.... Super czyta się Twój dziennik.

Ciekawa jestem jak rozprawiłaś się z góralami- może pisałaś ale nie przebrnęłam przez komentarze:bash:

Mnie tez moi olali tyle że zostały drobne prace ,a ja głupia zapłaciłam z góry ;(

Ale jak to mówią po nocy przychodzi dzień,a po burzy spokój- będzie dobrze.

Super dom będziecie mieli.

Jeśli pozwolisz będę często zaglądać

Renata

 

Witaj Renata,

Cieszę się, ze podobają Ci się moje historyjki :-)

Gorale nie przyjechali, Umówiliśmy się, ze zwrócą mi kasę za poprawki... No cóż, czas to zweryfikuje.

Zagladaj do mnie koniecznie, Komentarze tez przeczytaj, bo tam interakcja spowodowała kilka fajnych sformułowań...

A ja zajrzę do Ciebie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...