lucka6 03.01.2013 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 To dobrze że już masz lepszy, a środek zaradczy też niczego sobie Ja mam jeszcze pytanie - masz już namiary na szklarza? Podzielisz się ? i też czekam na schodową opowieść... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 03.01.2013 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 Dla przypomnienia, schody wyglądają takz góry http://images35.fotosik.pl/1760/197ee7e3c25a69afmed.jpg ze spocznika http://images43.fotosik.pl/1686/1f5fdc420554a56emed.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 03.01.2013 21:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 Schody wymyślił Chris w przypływie weny twórczej wspomaganej whisky. Zadawał nam pytanie: ile szerokości ma klatka? 2,40... a schody? 1,60 odpowiadał sam sobie i bardzo się cieszył. Stopnie mają być obłożone drewnem i tu zaczynają się prawdziwe schody: - stopnie są fragmentami wygięte - jak je obłożyć estetycznie? Problem barierki - miała być szklana, o czym przypominałam zadowolonemu z siebie Chrisowi. Mówię: Chris, a co z barierką? Jak chcesz wygiąć szkło? A Chris na to (kompletnie już zaprawiony): no coś ty aniołku, co Ja? JA SZKŁA NIE WYGNĘ? Wtedy się załamałam. Ale do końca dopiero, gdy wtrącił się Inwestor Strategiczny: no pewnie, że szkło można wygiąć!!! Przecież ludzie latają w kosmos, to co, szkła nie wygną? Teraz musicie czekać, aż Chris i Gluś wygną szkło!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 03.01.2013 21:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 Lucka, swoich szklarzy polecała Anula - chyba Kast z Radomia.ja mam też inny namiar od mojego pana Janka - robił juz u mojego kolegi - p. Robert 888 989 212 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lullaby 03.01.2013 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 A szeregóweczkę też trzeba by wykończyć... a i schody byłyby brzydsze, i wielkość pomieszczeń nieodpowiednia, i działka taka malusia Pij to "modżajto" i daj znać, że Ci lepiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koktajl 03.01.2013 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 Schody wymyślił Chris w przypływie weny twórczej wspomaganej whisky. Zadawał nam pytanie: ile szerokości ma klatka? 2,40... a schody? 1,60 odpowiadał sam sobie i bardzo się cieszył. Stopnie mają być obłożone drewnem i tu zaczynają się prawdziwe schody: - stopnie są fragmentami wygięte - jak je obłożyć estetycznie? Problem barierki - miała być szklana, o czym przypominałam zadowolonemu z siebie Chrisowi. Mówię: Chris, a co z barierką? Jak chcesz wygiąć szkło? A Chris na to (kompletnie już zaprawiony): no coś ty aniołku, co Ja? JA SZKŁA NIE WYGNĘ? Wtedy się załamałam. Ale do końca dopiero, gdy wtrącił się Inwestor Strategiczny: no pewnie, że szkło można wygiąć!!! Przecież ludzie latają w kosmos, to co, szkła nie wygną? Teraz musicie czekać, aż Chris i Gluś wygną szkło!!! napisze tak-uśmialam sie do łez ale podejrzewam, ze Tobie tak śmiesznie już nie jest... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Siner 03.01.2013 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 Widzę, że koleżanka podtrzymuje Polska tradycję i pije na budowie.... Pogoń tego Chrisa bo Cię wpędzi w alkoholizm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Siner 03.01.2013 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 a to, to już chyba zboczenie zawodowe chociaż widzę też pewne szanse w związku z katastrofą - ja juz tak mam ze nawet w czarnej D... coś mi zaświta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 03.01.2013 21:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 A szeregóweczkę też trzeba by wykończyć... a i schody byłyby brzydsze, i wielkość pomieszczeń nieodpowiednia, i działka taka malusia Pij to "modżajto" i daj znać, że Ci lepiej Pewnie, ze mi lepiej! Jeszcze jeden i sama szkło na barierkę wygnę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 03.01.2013 21:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 napisze tak-uśmialam sie do łez ale podejrzewam, ze Tobie tak śmiesznie już nie jest... Wiesz koktajl, nie wiem dlaczego, ale mnie to tez bawi... Moze ja jakaś nienormalna jestem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 03.01.2013 21:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 Widzę, że koleżanka podtrzymuje Polska tradycję i pije na budowie.... Pogoń tego Chrisa bo Cię wpędzi w alkoholizm na jakiej budowie? O tej porze? W domu jestem! A Chrisa nie pogonię, bo nikt mnie nie bawi tak jak on... niestety nie mogę Wam zapodać, co mówi, bo to niecenzuralne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lullaby 03.01.2013 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 O tak! To może przy okazji wygniesz mi okno kątowe w jadalni do 90 stopni Mąż się naoglądał cudów w necie, teraz żąda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Siner 03.01.2013 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 lullaby. dobrze, że się tylko okien naoglądał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Balbina200 03.01.2013 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2013 Kochana! Piję Twoje zdrowie! Ale żeś się rozpisała:o, normalnie nie nadążałam czytać... Bambi! a mierzyłaś się w tej wannie, bo nie wszystkie są wygodne, lepiej sprawdź. Drzwi - oczywiście najcudniejsze są całe drewniane (mówimy o boskim orzechu:rolleyes:, prawda?), ale niewiarygodnie drogie:sick:, potem pod względem wizualnym fornirowane, ale są baaardzo delikatne w użytkowaniu i łatwo się rysują i niestety na orzechu to widać (mam fornifowane szuflady - do ozdoby głównie - na wyspie). Jestem również na etapie drzwi na górę (na dole mam Filo dwa wysokie białe i dwa do malowania - wszystkie bezościeżnicowe, z chowanymi zawiasami i takimi tam bajerami). Na górze mają być orzechowe (12 sztuk). Przeanalizowałam sprawę i stwierdziłam, że na obecnym etapie rozwoju moich dzieci nie ma możliwości na drzwi fornirowane:-( W weekend szorowałam ściany po plakatówkach i kredkach (o dziwo bez problemu wszystko zeszło - przy okazji polecam Tikurilla Optiva chyba 5:-)). Niestety po fornirze sobie nie poszoruję Obawiam się, że taka sytuacja mogłaby skończyć się albo moim zawałem albo zbrodnią... w napadzie szału - ręce i nogi z d... powyrywane. Póki mam jeszcze krztynę rozsądku i nie jestem zaślepiona urokiem przecudnej urody drzwi - nawet ich nie będę oglądać, bo życie moich dzieci i mój spokój ducha dla mnie ważniejszy niż najpiękniejsze na świecie drzwi, Ale jeśl je nabędziesz to z przyjemnością będę je podziwiać Jedynym odstępstwem jest orzechowa podłoga, po której nie pozwalam biegać w butach ani jeździć ostrymi zabawkami;) Ja na etapie projektu postanowiłam sobie, że ma to być dom, w którym będziemy się czuć swobodnie (co nie znaczy, że mają przyzwolenie na niszczenie czegokolwiek) i nie będę chuchać i dmuchać, żeby czegoś nie zepsuć, ani nie będę wiecznie latać ze ścierką, bo się ubrudziło (ściany czyściłam pierwszy raz od wprowadzenia, bo już się nie dało ich zignorować). Dlatego kuchnia u nas jest niedroga (Ikea), a praktyczna i powiem nieskromnie, że ją uwielbiam! A przy okazji - co będziesz kładła na schodach zewnętrznych? I podeślij mi, proszę, namiar na ziemię No i trzymaj się Malutka i nie załamuj! Sporo takich dołków zalicza się na budowie:-( Ale od tego jest też Forum, żeby się wyżalić i mieć siłę walczyć dalej:-) No i już kolejny za tobą, zawsze to bliżej końca;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 04.01.2013 17:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2013 O tak! To może przy okazji wygniesz mi okno kątowe w jadalni do 90 stopni Mąż się naoglądał cudów w necie, teraz żąda Oooo, to uważaj co on tam ogląda... Bo widziałam kiedyś takie Tajki co to ..... Żeby tago samego nie zażądał U mnie na osiedlu jest taki fajny biurowiec z zaokrąglonymi pod kątem 90st. szybami... Super to wygląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beata Weronika 04.01.2013 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2013 Bami! Dlatego następne domy dopracujemy z precyzja co i jak i kto nam to zrobi na etapie planowania bryły domu!! Jak mozesz to wejdz do mojego dziennika bo nie wiem co zrobic wlasnie tez z barierka! Schody masz podobne do moich ale moje jednobiegowe. Mega podobaja mi sie Mytki i co? Tez takich sie nie da u nas zrobic a moznaby bylo gdybym wczesniej o tym pomyslala! Ale to nic..dzis pierwszy raz byla u nas niania. W poniedzialek wracam do pracy. Na szczescie 4x w tyg bede pracowac w domu a raz w biurze ale..maly ryczal. A mi serce krwawilo i teraz nie wiem czy w ogole taki scernariusz ze ja jestem w pokoju obok a on z niania zda egzamin. nie jestem w stanie o niczym innym myslec tylko o nim jak on sobie da rade i jak ja to przezyje... sorry za prywate Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 04.01.2013 21:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2013 Bami! Dlatego następne domy dopracujemy z precyzja co i jak i kto nam to zrobi na etapie planowania bryły domu!! Jak mozesz to wejdz do mojego dziennika bo nie wiem co zrobic wlasnie tez z barierka! Schody masz podobne do moich ale moje jednobiegowe. Mega podobaja mi sie Mytki i co? Tez takich sie nie da u nas zrobic a moznaby bylo gdybym wczesniej o tym pomyslala! Ale to nic..dzis pierwszy raz byla u nas niania. W poniedzialek wracam do pracy. Na szczescie 4x w tyg bede pracowac w domu a raz w biurze ale..maly ryczal. A mi serce krwawilo i teraz nie wiem czy w ogole taki scernariusz ze ja jestem w pokoju obok a on z niania zda egzamin. nie jestem w stanie o niczym innym myslec tylko o nim jak on sobie da rade i jak ja to przezyje... sorry za prywate Beatko, przytulam.... ile ma Malutki? Ryczal bo widział nową osobę i na pewno wyczuł Twój niepokój.. Potrzebuje czasu, tak samo niania i Ty. Powrót do pracy zawsze jest dla matki stresem, inaczej sie nie da... Najważniejsze, by niania była godna zaufania. Wiem co mówię, przy Starszaku przerobiłam 3 - w ciągu 1,5 roku... Teraz Maluch ma jedną - koleżankę mojej koleżanki. Jest dla nas jak rodzina i widzę, ze kocha moje dzieci. Tobie tez życzę, by Twoja niania była taka albo nawet lepsza (bo nasza nie jest oczywiście bez wad - na szczęście nie dotyczą one dzieci) a teraz biegnę do Ciebie zobaczyć schody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 04.01.2013 21:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2013 (edytowane) Kochana! Piję Twoje zdrowie! Ale żeś się rozpisała:o, normalnie nie nadążałam czytać... Bambi! a mierzyłaś się w tej wannie, bo nie wszystkie są wygodne, lepiej sprawdź. Drzwi - oczywiście najcudniejsze są całe drewniane (mówimy o boskim orzechu:rolleyes:, prawda?), ale niewiarygodnie drogie:sick:, potem pod względem wizualnym fornirowane, ale są baaardzo delikatne w użytkowaniu i łatwo się rysują i niestety na orzechu to widać (mam fornifowane szuflady - do ozdoby głównie - na wyspie). Jestem również na etapie drzwi na górę (na dole mam Filo dwa wysokie białe i dwa do malowania - wszystkie bezościeżnicowe, z chowanymi zawiasami i takimi tam bajerami). Na górze mają być orzechowe (12 sztuk). Przeanalizowałam sprawę i stwierdziłam, że na obecnym etapie rozwoju moich dzieci nie ma możliwości na drzwi fornirowane:-( W weekend szorowałam ściany po plakatówkach i kredkach (o dziwo bez problemu wszystko zeszło - przy okazji polecam Tikurilla Optiva chyba 5:-)). Niestety po fornirze sobie nie poszoruję Obawiam się, że taka sytuacja mogłaby skończyć się albo moim zawałem albo zbrodnią... w napadzie szału - ręce i nogi z d... powyrywane. Póki mam jeszcze krztynę rozsądku i nie jestem zaślepiona urokiem przecudnej urody drzwi - nawet ich nie będę oglądać, bo życie moich dzieci i mój spokój ducha dla mnie ważniejszy niż najpiękniejsze na świecie drzwi, Ale jeśl je nabędziesz to z przyjemnością będę je podziwiać Jedynym odstępstwem jest orzechowa podłoga, po której nie pozwalam biegać w butach ani jeździć ostrymi zabawkami;) Ja na etapie projektu postanowiłam sobie, że ma to być dom, w którym będziemy się czuć swobodnie (co nie znaczy, że mają przyzwolenie na niszczenie czegokolwiek) i nie będę chuchać i dmuchać, żeby czegoś nie zepsuć, ani nie będę wiecznie latać ze ścierką, bo się ubrudziło (ściany czyściłam pierwszy raz od wprowadzenia, bo już się nie dało ich zignorować). Dlatego kuchnia u nas jest niedroga (Ikea), a praktyczna i powiem nieskromnie, że ją uwielbiam! A przy okazji - co będziesz kładła na schodach zewnętrznych? I podeślij mi, proszę, namiar na ziemię No i trzymaj się Malutka i nie załamuj! Sporo takich dołków zalicza się na budowie:-( Ale od tego jest też Forum, żeby się wyżalić i mieć siłę walczyć dalej:-) No i już kolejny za tobą, zawsze to bliżej końca;) Balbi zaglądaj do mnie jak najczęściej, bo sama widzisz, ze bez pomocy będzie marnie! drzwi z orzecha amerykańskiego... Nawet takich nie widziałam. Mogę sobie tylko WYOBRAZIĆ, ile kosztują. Widziałam pełne fornirowane, ale tak przepięknie wykonane...cudo. Tylko, ze ten orzech to mi raczej nie pasuje tzn. tonacja kolorystyczna. Chris mówi, ze jak się uprę to zmieni koncepcję góry... coś wiem o fornirze , mam kuchnię w fornirze wenge i mam ochotę ją porąbać tasakiem. Ale...mam tez drzwi fornirowane (ale forniru jest mało, tylko opaski i trochę po bokach, reszta mleczne szkło) i generalnie nie ma biedy po dwójce łobuzów. Nie są idealne, ale tez ńie ma masakry. Gdzie kupwałaś te filo? No i gdzie znajdę fotę mam przelecieć 100000 postów u Ciebie? u mnie na podłodze będzie gres i dąb ja kuchni jeszcze nie zamawiałam, ale mam związane z nią wielkie plany... Które zapewne zostaną zweryfikowane przez życie nie mam pojęcia, co będzie na schodach... Pewnie jakiś gres... A namiar na ziemię podaję tu bo Pan Tomek Szyperski jest bardzo wporzo 601 812 215 no i nie znikaj znowu... Edytowane 4 Stycznia 2013 przez bami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Siner 04.01.2013 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2013 bami a po co Wy sobie tak komplikujecie życie ?Po co wam te forniry, okleiny czy jakies inne wynalazki. Z tego co zauważyłam robicie raczej nowoczesne domy..Może by tak wybrać fajne lakierowane i po ptakach.Nic sie nie odklei, nic nie będzie odłazić a przy odpryskach mozna zamalowac i gites. Ja jeszcze w kwestii tych wzorzystych podłóg, fornirów, okładzin. Wiem po sobie, że takie wzorzyste rozwiązania, szybko wychodza z mody, nudza się i po pewnym czasie zaczynaja męczyć. Wybrałabym raczej cos jednolitego, naturalnego, stonowanego i nie narzucającego reszty wyposażenia czy charakteru wnętrza. Szkło na schodach ? Przy dwójce małych i jednym starszym chłopczyku ? Życzę powodzenia i cysterny cifa.bami, czyje to pomysły ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bami 05.01.2013 10:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Stycznia 2013 Siner, masz mnóstwo racji ale.... dom jest nie tylko miejscem użytkowym. My z mężem jesteśmy estetami i lubimy ładnie jezeli np. Znajdę piękne drzwi lub lampę to je kupię, nawet jezeli nie będą w 100% praktyczne. Kupię je po to, by cieszyły moje oko . Coś za coś. Kompromisy. A barierka nie będzie szklana i wcale nie dlatego, ze w gieesie zabraknie cif-u. Po prostu znalazłam coś o Wiele fajniejszego! Ale najpierw zrobię wycenę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.