gustavv 27.06.2012 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Witam, Przeglądnąłem już trochę tematów na forum i nadal nie potrafię odpowiedzieć sobie na pytanie:czy jest sens inwestować w ogrzewanie kominkowe (z DGP lub grawitacyjne) w momencie gdy będzie piec c.o. zasilany gazem. Planuję wybudować dom Z126 (użytkowej ~130m2). Dom będzie ogrzewany gazem. Kominek tak czy siak będzie, bo się podoba, więc z racji tego chciałbym dowiedzieć się, czy jest sens rozbudowywać instalację tak, aby ogrzać salon + pokój (lub dwa) nad nim (nie cały dom). Jeśli tak, to czy jest ktoś w stanie oszacować koszt takiej instalacji (materiały, projekt, robocizna)? Nie wiem czy wszystko dobrze wyjaśniłem, w razie czego uzupełnię opis. Pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 27.06.2012 16:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Ja buduję 120m, grzane gazem - i z kominka zrezygnowaliśmy. Z paru powodów: z dystrybucją byłoby ciężko, bo akurat nad kominkiem wielka dziura w stropie (nie ma jak rozprowadzić do sypialni), salon niewielki, więc pewnie byłoby za gorąco przy kominku, a uciec nie ma dokąd , a właściwie to my nawet kominków nie lubimy zbytnio, więc bez żalu. Myślę, że przy małej powierzchni domu i dobrym ociepleniu gaz spokojnie da radę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 27.06.2012 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Kocurze,przy Twoim projekcie ogrzałabyś dom kominkiem spokojnie i bez rozprowadzenia.Przemyśl,widziałam jak ludzie na szybko w ostatniej chwili takie rury industrialne przepuszczają przez dach(aż sama pożałowałam że wybudowałam normalny komin ha ha).Osobiście też robię bez rozprowadzenia,właściwie to tak na wszelki wypadek jak to się mówi,ale np koleżanka ma kominek także bez rozprowadzenia,w centralnym miejscu na parterze(dom ok 130 metrów) i paliła tylko w kominku w te najgorsze mrozy i miała w domu gorąco.Ciepło szybko szło do góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bury_kocur 27.06.2012 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 No, ale właśnie się tego boję - że będzie za gorąco w salonie. A my właściwie to zimnolubni jesteśmy raczej Poza tym, i tak musi być gazowe - bo podłogówka przeca wszędzie A jeszcze poza tym, to kominek padł pierwszą ofiarą cięcia kosztów - ale to akurat bez żalu, jak pisałam, bo nie jesteśmy fanami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 27.06.2012 17:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2012 Mnie też do fanów nie można zaliczyć.Nie będę ukrywać że nie za bardzo lubię robić kotłowni w salonie,ale także chciałabym samą podłogówkę i tak sobie przemyślałam żeby coś wstawić,bo jak już wyłączy się ogrzewanie to często jeszcze przychodzą nieprzyjemne dni i można paroma patykami przełamać to powietrze.W końcu okazało się,że mam na niego bardzo mało miejsca i będzie to naprawdę jakiś malutki,tani kominek o niedużej mocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beton44 28.06.2012 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 weź pod uwagę że na kominek + komin itp wydasz powiedzmy minimum 10 tysięcy zł jest to cena gazu za 5 zim tak że teoria o przepalaniu przez parę chłodniejszych dni paroma patykami jako oszczędność jest dla mnie trochę dziwna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 28.06.2012 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2012 A kto mówi o oszczędności? Teraz nawet w maju było wiele dni,kiedy w ciągu dnia gorąco,w nocy 5 stopni,potem dwa dni zimne i tak w kółko,a jak masz samą podłogówkę to nie da się tak nią kręcić w przysłowiowe "wte i wewte".To jest raczej komfort zagrzania powietrza w dowolnym momencie. Mówię paroma patykami,bo mnie np przeraża regularne palenie i przygotowywanie drewna,moge spróbowac tylko okazjonalnie w takich sytuacjach parę patyków do kominka włożyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netcom 29.06.2012 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2012 Witam, Przeglądnąłem już trochę tematów na forum i nadal nie potrafię odpowiedzieć sobie na pytanie: czy jest sens inwestować w ogrzewanie kominkowe (z DGP lub grawitacyjne) w momencie gdy będzie piec c.o. zasilany gazem. Ja mam gaz od początku, a po roku postawiłem kominek, i od tej pory ogrzewam dom wyłącznie kominkiem, a gazem tylko CWU. Powodem były rachunki za gaz w zime- jakieś 800zł miesięcznie - wkurzało mnie to. Oczywiście jakby zsumować wydatki na kominek (jakieś 15tys) i drewno (około 2tys/rok), oraz włożoną pracę (noszenie drewna, rozpalanie, czyszczenie) to wyjdzie że biznes mało opłacalny, ale dla mnie liczy się efekt psychologiczny- w największy mróz mogę nagrzać dom do 25 stopni bez obawy zrujnowania budżetu, wydatek na zakup drewna raz w roku (zapłać i zapomnij), gapienie się w ogień, podczerwień emitowana z kominka i takie tam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selius 30.06.2012 04:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2012 Wszyscy "gazowscy" lubia zimno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gustavv 04.07.2012 17:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2012 Ja mam gaz od początku, a po roku postawiłem kominek, i od tej pory ogrzewam dom wyłącznie kominkiem, a gazem tylko CWU. A masz instalację z wymuszonym obiegiem czy grawitacyjnie? Ja się noszenia drewna nie boję, najwyżej żonie ponarzekam trochę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 04.07.2012 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2012 Wszyscy "gazowscy" lubia zimno A to nieprawda, ja nie lubię zimna, nawet bardzo nie lubię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selius 04.07.2012 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2012 Nie lubisz, a w zime pewnie 21 stopni w domu jak polowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 04.07.2012 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lipca 2012 (edytowane) Nie lubisz, a w zime pewnie 21 stopni w domu jak polowa 21 to zimno mam w tej chwili dokładnie 29,5 stopni w domu i marzę o tym,żeby napisać tak jak inni na forum-mam 21 i jest cudownie Edytowane 4 Lipca 2012 przez marynata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
VIP Jacek 05.07.2012 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2012 rób kominek i rozprowadzaj ciepło, gdzie się da, bo później będziesz żałował. Zawsze to alternatywne źródło ciepła, no i przyjemne. Ceny paliw zmieniają się, nikt nie wie, co i po ile będzie jutro. A nikt nie robi z salonu kotłowni. Dla mnie to bzdura i wyświechtany slogan. A w życiu różnie bywa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TOMI1975 05.07.2012 10:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2012 Nie zastanawiaj się tylko rób kominek. Jest coś takiego jak dywersyfikacja, w tym kontekście dotyczy ogrzewania. Co zrobisz jeśli siądzie zasilanie na parę dni w wyniku mrozów i oopadów śniegu, a co za tym idzie siądzie piec? Kominek pozwoli na w miarę normalne egzystowanie. Ja tak właśnie traktuję u siebie bardzo proste DGP, które ma byc zabezpieczeniem na wypadek takiej czy innej awarii pieca kondensacyjnego. Nie czytaj tych wszystkich bzdur o kotłowni w salonie, to jakieś farmazony bez pokrycia w rzeczywistości. A jeżeli dla kolegi Seliusa 21 stopni to zimno to raczej właśnie to jest odstępstwem od normy. Za komfortową uznaje się temp. powietrza zimą w domu w przedziale 20-23 stopnie. Latem oczywiście jest to więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gustavv 05.07.2012 12:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2012 Dzięki TOMI1975. Właśnie takiej odpowiedzi oczekiwałem Teraz pozostaje mi znalezienie/zlecenie projektu DGP. Macie może jakieś namiary na firmy (małopolskie/kraków), które się tym zajmują? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 05.07.2012 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2012 Zastanawiaj się i dopiero po zastanowieniu decyduj, czy naprawdę uważasz kominek za potrzebny! Czy warto inwestować w kominek, czyli czy to się opłaca, policzyć można w bardzo prosty sposób. Policzysz koszt inwestycyjny, oszacujesz oszczędności, sprawdzisz po jakim czasie się zwróci. To jest coś, od czego w mojej opinii KONIECZNIE trzeba zacząć. Potem sobie przeanalizujesz kilka wariantów. Choćby dwa: palenie okazjonalne i kotłownię w salonie. Jak będziesz chciał, to sobie dołożysz do analizy ze 2-3 warianty po środku. Na tej podstawie zobaczysz na przykład, że inwestycja w kominek zwróci się na przestrzeni 8-200 lat (zależnie od tego, czy będzeisz miał kotłownię w salonie, czy nie), czując też, ile pracy własnej będzie Cię to kosztować. Doskonale rozumiem konieczność posiadania drugiego, zapasowego źródła ciepła. Ale niekoniecznie musi być nim kominek z całą instalacją dystrybucji gorącego powietrza. Równie dobrze może to być tania koza z marketu, która będzie Cię kosztować 1 000 PLN, zamiast 10 000 PLN (kominek + obudowa + DGP). Jeśli masz ją odpalać raz na rok dla klimatu i raz na 20 lat na tydzień jako awaryjne źródło ciepła, w zupełności wystarczy. Koza bez DGP oczywiście nie ogrzeje Ci całego domu, ale w sytuacjach awaryjnych typu 7 dni raz na 20 lat naprawdę przeżyjesz konieczność przeprowadzki z sypialni do salonu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TOMI1975 05.07.2012 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2012 Dużo prawdy jest w twojej wypowiedzi. Kwestionowałbym jednak te "raz na 20 lat" . W mojej miejscowości ( tuż pod Warszawą) przerwy w dostawie prądu zdarzają się każdej zimy kilkukrotnie. Nie są bardzo długotrwałe ale są. Mając na uwadze nieobliczalny -zmieniający się klimat oraz rosnące zużycie pradu+nieddoinwestowanie sieci przesyłowych można wysnuc wniosek, że ograniczenie dostaw energii a co za tym idzie przerwa w ogrzewaniu jest bardzo prawdopodobna...Zgadzam się jednak, że nie należy przeinwestowywać. U siebie z uwagi na zwartość bryły domu i centralna lokalizację kominka DGP jest symboliczne (koszt kawałka rury z akcesoriami) i oczywiście grawitacyjne. Jestem pewnien, że skutecznie dogrzeje dom w krytycznych momentach. Sam wkład kominkowy też nie będzie jakiś megawypas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Crazy 06.07.2012 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2012 Jeżeli ktoś ma wentylację mechaniczną z rekuperacją, to może lepiej zrobić gdzieś w pobliżu kominka czerpnię zamiast DGP? Wtedy wentylacja powinna załatwić rozprowadzenie ciepła po całym domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BreSsoN 09.07.2012 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2012 Ja stoje przed podobnym problemem, mimo ze mam zamiar ogrzewac dom pompa ciepla to i tak zastanawiam sie nad kominkiem z plaszczem wodnym. Prawda jest ze w naszym kraju bywaja czeste przerwy w dostawie pradu, a bez niego pompa nie ogrzeje. Innym powodem jest ze mam dostep do darmowego drzewa, zastanawiam sie tez nad zastososaniem awaryjnego zrodla pradu np spalinowego generatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.