"Bursztyn" energooszczędnie i mam nadzieję tanio :)

[artix1]

Zabelkowałem wejście na maksa . Zostało jeszcze zakołkowanie otworów na wkręty, bejcowanie i olejowanie nowych elementów. Belka nad wejściem przymocowana jest za pomocą kątowników, bo chciałem zabudować przestrzeń pomiędzu belkami ścianką gk. Teraz nie jestem do tego przekonany. Między górną belką, a sufitem zostawiłem czterocentymetrową szczelinę wentylacyjną, której nie widać z salonu ale mimo tego dodatkowe "okienko" byłoby wskazane. "Brudne" powietrze powinno swobodnie migrować w kierunku wywiewu w kuchni. Poza tym na belce można postawić doniczkę z zieleninką albo cóś innego . W związku z tym wszystkim będę musiał usunąć kątowniki i przykręcić belkę wkrętami od góry.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/e1KLJ2.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/CKPPOi.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/904/WkGhVt.jpg

 

Ciesielstwo amatorskie już na ukończeniu. Chciałem wyszlifować sufit w garażu ale żyrafa mi padła. Po szybkim przeglądzie znalazłem winowajcę. Szczotki osiągnęły swoje minimum i odmówiły współpracy. Kupię jakieś podobne i je dopasuję, bo nie mam zamiaru szlifować sufitu klockiem. Dom jest już cały pokryty klejem i zagruntowany, mam nawet równe ściany . Pogoda na razie dopisuje, można zacząć właściwe tynkowanie. Hurtownia zabarwiła grunt pod kolor żeby nie było jakichkolwiek prześwitów. Rano dowieźli 20 wiader tynku i 4 gruntu. Jestem teraz lżejszy o 4280zł . Do tego całego nieszczęścia dokupiłem 6 wiader tynku mozaikowego na cokół za niecałe 600zł, na elewację trafiło 12 worków kleju przy wyrównywaniu ścian za 250 zł i już mamy ponad 5 tys za sam materiał. O żesz kurza twarz! Luksusów się człowiekowi zachciało .

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/912/cSBW8b.jpg

 

Mocca 16.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/4YLVxf.jpg

[artix1]

Tynkowanie "in progress" . Moja być mucho zadowolona, moja sie mucho cieszyć . Zaczyna to wszystko po prostu dobrze wygladać. Kolorek w słońcu jest bardzo jasny jednak widać lekki odcień beżu. Wieczorkiem jest już bardziej zdecydowany ale nadal stonowany. Naszym zdaniem idealny wybór, fajnie pasuje do ciemnobrązowej podbitki, drewnianych elementów dachu i okien. Allle się nakreciałem!

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/UaFlDR.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/673/HdnvgX.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/hmjiGA.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/902/RtWcb0.jpg

 

Na cokole będzie mozaika Baumit kolorek też dosyć jasny. Wcześniej planowaliśmy taki jak na słupkach i kominach ale byłby zbyt ciemny. Ten powinien pasować do elewacji.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/905/JxHbaq.jpg

 

Poza tym zagipsowałem delikatnie garaż (znowu) i skosiłem "trawę". Trawy w trawie jest niewiele ale nie najgorzej to to wygląda po przystrzyżeniu na krótko .

[artix1]

Ekipa powoli kończy tynkowanie. Pracują od 7, a nawet od 6 rano do samego wieczora. Dzisiaj opanowali cały tył i wszystkie ościeża, zagruntowali też ściany fundamentowe. Jutro będą nakładać tynk mozaikowy i windykować kasę za robotę . Umyli podbitkę, ramy okien, parapety, także wszystko wygląda jak nówka sztuka . Porządne chłopaki. Żeby nie wyjść na lenia, oszlifowałem sufit i ściany w garażu, zagruntowałem, pomalowałem farbą lateksową, wykończyłem akrylem szczeliny pod sufitem i jeszcze raz pomalowałem sufit. Na zdjęciu po pierwszym malowaniu.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/907/tOfRFE.jpg

 

Z pewną dozą nieśmiałości kupiłem w hurtowni farbę proFarba Atlas. Cena około stówki, bardzo gęsta, kryje jak wściekła. Przy grubszym malowaniu, praktycznie wystarczyłaby jedna warstwa. Jest śnieżno biała. Duluksy sruksy sie chowają. Żałuje, że nie malowałem nią sufitów w całym domu.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/631/Gp8MPg.jpg

 

Jutro tradycyjnie jedziemy na piknik archeologiczny do Biskupina. Polecam

http://www.biskupin.pl/asp/pl_start.asp?typ=14&submenu=288&menu=288&strona=1

[artix1]

Fundamencik zmienił kolor. Zabrakło mozaiki na część pod tarasem ale to nie problem. Mam jakieś resztki z kominów to sobie poćwiczę albo i nie . Jakoś mnie nie ciągnie do tego, muszę to mooocno przemyśleć . Po całej akcji jestem lżejszy o 4700zł za robociznę . Trudno ale kolejny duży wydatek z głowy. Tynkowanie prawie 10tys, materiały garażowe 5tys i 15tysi pooszłooo! Coś tak czuję, że przekroczyliśmy już 240tys za cały dom i "kuńca" nie widać . Jeszcze muszę kupić takie "drobnostki" jak reku, PC, zrobić dużą łazienkę itd. Takie tam szczególiki . Dobra jedziem z tynkami .

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/908/Hd2y9w.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/631/nEMDbw.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/Pze4Jo.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/910/Xorczb.jpg

 

Zamontowałem też mechaizm podnoszenia bramy garażowej Nice. Nie pasował rozstaw śrub w uchwycie bramy, musiałem dorobić przejściówkę z płaskownika.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/jmHNlQ.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/fWYT4n.jpg

 

Popołudnie spędziliśmy w Biskupinie. Polecam i zachęcam:). "Bursztyny" jeszcze stoją

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/UVhfVQ.jpg

 

Wojowie strzelają i się tłuką miedzy sobą niemiłosiernie.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/2VdqWc.jpg

 

Wikingowie (albo i nie) pływają po jeziorze.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/ZzNocM.jpg

 

Strzecha na muzeum i całe wykończenie kapitalne.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/910/Mr6uBP.jpg.

 

Czas do wyrka, jutro mam sporo latania i załatwiania. Jeden dzionek wyleci mi z budowlanego urlopu. Pojutrze akcja folia kubełkowa i porządki wokół domu.

Edytowane 14 Września 2014 przez artix1

[artix1]

Czas zabrać się za mocowanie folii kubełkowej i opaskę wokół domu chyba . Obcinam folię na właściwą wysokość, zaznaczam miejsca wkręcania kołków, wkręcam je i przykręcam listwy. Luuuzik . Kołek kosztuje 85gr, wkręty wziąłem z zapasów tarasowych. Są do mocowania pionowych słupków, fajnie się wkręcają w plastik.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/913/r2v0Iu.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/904/BDzf0T.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/wz6kf1.jpg

 

Kolega wleciał do mnie na pogaduchy, przy okazji podłączył prąd w garażu i uruchomił automat do bramy. Znalazłem nowe gniazdko i puszkę do gk, zamontowałem to to na suficie. Jeszcze muszę dosztukować przewód do ręcznego otwierania bramy. Wystaje sobie z ocieplenia na strychu. Trza to doprowadzić do silnika co bym mógł wyjść na zewnatrz bez szukania pilota

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/jQPYVG.jpg

[artix1]

Zmęczyłem mocownie folii kubelkowej, siebie też przy okazji zmęczyłem . Mało wdzięczna praca. Przykręcone listwy, zasypane i zagrabione. Jeszcze muszę pomyśleć o wysypaniu kamieni wokół domu. Opaska ochroni ściany przed zapapraniem ziemią. W przyszłym tygodniu może? Pożyjom, uwidim

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/sks6Tz.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/tIjw0H.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/UKJ4iD.jpg

 

Jakies prowizoryczne schody by się przydały

[artix1]

Kupiłem sobie zestaw "Mały płytkarz", w sobotę chyba zacznę działać w garażu.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/6IaHKa.jpg

 

W BricoMarche dostałem gres techniczny za całe 12.79/m2, w promocji. Po ciemny gres musiałem pofatygować się do Obi. Ciemne płytki mają centki w kolorze tego jasnego, pasują idealnie do siebie. Na podłodze chcę zrobić najazdy czy jak to sie nazywa. Żonce bedzie się łatwiej wieżdżało, a i dosyc fajnie to wygląda.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/537/XjAn1g.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/hIqdW2.jpg

 

Potrenowałem też trochę ze świderkiem kupionym specjalnie do montażu konstrukcji tarasu. Średnica 150mm, wierci sie szybko i bez większego wysiłku.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/912/S1SZP4.jpg

 

Z tymi schodkami muszę jeszcze trochę pokombinować. Deski na górze muszą być poniżej drzwi, a mocowanie w okolicach progu. Trza trochę podłubać w XPS i ładnie to dopasować.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/QECLO3.jpg

 

Ideą uchwytów w suficie jest możliwość podwieszenia czegokolwiek. Wkręcam uchwyty i mogę coś tam zawiesić, np wiaderko z farbą

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/912/cJdHeJ.jpg

 

Przykreciłem i podłaczyłem dwie lampy LED. Miały być do dużej łazienki i małego pokoju ale na razie leżały bezużytecznie to je zagospodarowałem. Poczekam na promocję w Jula i dokupię kiedyś resztę za 100zł/szt. Taniej już nigdzie nie dostanę.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/XicEsX.jpg

 

Wymyśliłem sobie sposób obróbki brzegu ościeża przy bramie garażowej. Nie chciałem, żeby krawędzie od strony uszczelki były tynkowane. Dorobię sobie ładniutkie kątowniki nierdzewne i wkleję je. Potrzebuję katowniki 20x30mm, na górę 30x 80mm. Fajnie to będzie wygladało. U kolegi "fachowcy" zapierniczyli cała przestrzeń pomiędzy oscieżem, a uszczelką klejem do zatapiania siatki. Przy otwieraniu, brama ledwo się ślizgała po gumie . Szkoda gadać .

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/BwCw7v.jpg

Edytowane 18 Września 2014 przez artix1

[artix1]

Po "krótkiej" ale bardzo intensywnej pracy inwestorów, blaszany garaż odzyskał nominalną powierzchnię magazynową . Nie było lekko, uzbieraliśmy duuużo worków z różnymi odpadami. Kontener na szczęście pomieścił wszystkie niepotrzebne "skarby" .

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/fww8SB.jpg

 

Oprócz prac porządkowych podłubałem trochę w garażu. Na razie mogę działać na jednej połówce z uwagi na sporo gratów i narzędzi. Powoli sprzątam i myślę, że jutro opanuję też drugą stronę. Najpierw zagruntowałem wylewkę gruntem pod hydroizolację. Mogłem zwykłym ale mając do wyboru dedykowany do tego za 38 zet, już nie kombinowałem.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/Lmb7MK.jpg

 

Kupno folii w płynie było sporym wyzwaniem, bo rozpiętość cenowa jest spora. Nie wydam 360zł za jakiś markowy wyrób. Dostałem Izolanit, 15kg w cenie 199zł. Jedno wiadro wystarczy na dwukrotne pomalowanie 28m2 pomieszczenia.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/ML9j9A.jpg

 

Szczelinę między płytami gk na ścianach, a podłogą zaszpachlowałem wcześniej klejem do gk. Smaruję folią narożnik, wtapiam flizelinę i jeszcze raz smaruję. Powstaje elegancki, wodoszczelny narożnik. W przeciwieństwie do specjalnych taśm, flizelina jest tania.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/905/YFWCjk.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/vyyqvu.jpg

 

Przed wieczorem podłączyłem "na krótko" jedną lampę. Włączana jest na razie bezpiecznikiem ale za to mogę pracować po zmroku.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/673/W1P5zr.jpg

 

Po 3-4 godzinach można nakładać drugą warstwę folii. Pierwsza warstwa już się nie klei i można po niej spokojnie chodzić.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/673/rNJUff.jpg

[artix1]

Płytkarz amator w akcji:p. Zademonstruję sposób na szybkie i proste pokrycie gresem garażu. Podpatrzyłem ten myk podczas pracy płytkarzy w dużym markecie. Nawet nie chcę sobie wyobrazić 1500m2 kładzionych przez jedną noc z pomocą krzyżyków . Najpierw układa się 9 płytek w kwadrat, ustawia przerwy między nimi i mierzy ten cały układ dodając jeszcze do tego jedną szerokość fugi (czyli po pół fugi z każdej strony). Mając te wymiary, ustalamy położenie pierwszego rzędu od wjazdu i od ścian. Ja ustawiłem idealnie symetrycznie w środku wjazdu, ciemne płytki są w tej samej odległości od ościeżnicy bramy. Ale zakręciłem . Na całej podłodze trasuję sobie kwadraty o ustalonych wcześniej wymiarach, Na dużych powierzchniach używa się sznurka z kredą, bez problemu można nim natrasować linię o dł. 30-40m.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/537/GCsZjM.jpg

 

Mając narysowane kwadraty, smarujemy miejsce pod pierwsze trzy płytki. Wyczynowcy smarują od razu cały kwadrat, dwie osoby smarują klejem, następne układają i donoszą płytki. Robota idzie piorunem.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/Y3bf3W.jpg

 

Jadziem z koksem . Płytki nie są idealnie wymiarowe, ciemne od innego producenta też, także wciskanie krzyżyków mijałoby się z celem. Płytki rozmieszczam w kwadracie, starając się ustawić takie same przerwy między nimi.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/kkONFg.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/Ac0Hdg.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/6GNxlR.jpg

 

Prawa strona garażu jest już zagruntowana i pomalowana dwukrotnie folią w płynie. Narożniki wykończę dopiero po wyschnięciu kleju. Cokoliki chyba zrobię z ciemnych płytek, będzie oryginalnie. Jutro mam znowu przerwę ale od wtorku zabieram się ostro za robotę. Od jutra powinienem być w pracy ale tradycyjnie przedłużyłem urlop o cały tydzień . Nic nowego:p

Edytowane 21 Września 2014 przez artix1

[artix1]

Jesteśmy MISTRZAMI ŚWIATA w piłce siatkowej! Gratulacje dla złotej drużyny!

[artix1]

Dzisiejszy nuuudny wykład zacznę od refleksji dotyczącej maszynki do cięcia. Kupiłem ją w Obi przed płytkowaniem małej łazienki. Na półce stało kilka modeli, zapobiegawczo wybrałem sprzęt z napisem "Produkt Polski", cena chyba koło 150zł? Ciężka, masywna, sztywne prowadnice z płaskowników prostokątnych, wózek na łożyskach. Tnie gres bez wysiłku. Nazwa MGŁ-600 kojarzy mi się z wyrobami rodem z PRL ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Chinole były trochę tańsze, Już dawno bym ten szajs pewnie zezłomował, a tak mam wyrób z serii "gniotsja nie łamiotsja":D.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/WfkW03.jpg

 

Od rana opanowałem prawą stronę garażu. Znowu rysuję kwadratowe pola, układam w nich płytki i układam sekcjami po 9szt. Szybka akcja. Po lewej stronie spokojnie wpasowałem wszystkie docinane płytki.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/cgVj0J.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/905/JTh6VS.jpg

 

Zastanawiałem się mocno nad kolorem ścian. Miałem resztę farby z wiatrołapu i chyba kolorek będzie ok. Farba jeszcze mokra, widać smugi. Wieczorem przemalowałem jeszcze raz. Powyżej szarej farby będzie pomarańczowy pasek i dwa wąskie czarne wokół niego. Taki bajer .

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/905/jKRKuN.jpg

 

Cokoliki sam podocinałem. Gotowy kosztuje prawie 5zet, jeszcze nie zgłupiałem:D. Z jednej płytki mam trzy sztuki. 1m2 płytek kosztuje poniżek 13 zł.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/Al5Ptp.jpg

 

Kant cokołu przeszlifowałem tarczą do płytek. Widać fajną, szarą kreskę, pasuje do koloru ściany

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/frfgNq.jpg

 

W Casto dostałem odpływy za 3 (coś koło tego) dyszki sztuka. Wytrzymują nacisk do 1,5t. Pancerne draństwo. Wejście od spodu w pionie rurą fi50mm.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/iRrBJD.jpg

 

Zmontowałem też czerpnię powietrza do kominka. Zapianowane ma maksa, obciętę naddatki, całe wejście obsypane dookoła kamyczkami, żeby jakiś gryzoń nie zrobił sobie zimowej kryjówki w ociepleniu.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/633/Q3XlXu.jpg

[artix1]

W przewach między malowaniem montuję gniazdka. Wszystkie białe firmy Hager.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/673/h5CMh1.jpg

 

Jaskinia lwa powoli nabiera właściwych barw

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/FcnAmm.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/908/Zs1Tyv.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/v0mEzC.jpg

 

Jeszcze domaluję czarne linie nad i pod pomarańczową tak dla bajeru . Zabrakło mi płytek na cokoliki, musiałem wybrać się do Obi na zakupy. Przy okazji zaopatrzyłem się w wiadro z rolką do fugowania. Zawsze chciałem je mieć i nareszcie spotkało mnie to szczęście:). W łazience się męczyłem, w kuchni też, w garażu nie zamierzam. Za dużo metrów do umycia. Jutro kończę płytki i malowanie, wieczorem lub w piątek fugowanie.

[artix1]

Poskładałem odpływ. Należało mu się . Powinienem odkuć głębiej chudziak i wcisnąć na rurę odpływową mufę, łącząc z nią redukcję z odpływem. Taaa.. już próbowałem to zrobić w łazience. Chudziaczek z betonu B37 nie poddaje się mojej wiertarce . Dynamit, C4 czy coś podobnego może tak ale nie wiertarka . W związku z tymi niedogodnościami, zaopatrzyłem się w kołnierz do podłączania kibelka. Średnica fi110, dzięki temu długość całego zestawu spadła z30cm do 17cm.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/904/aEowx4.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/KI8OzL.jpg

 

Podocinałem sobie płytki. Będę mógł je wkleić dopiero podczas następnego urlopu. Po zabetonowaniu odpływu, wszystko musi sobie ładnie wyschnąć. Nie chcę malować hydroizolacją wilgotnej podłogi.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/902/evvXLI.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/BnGYYX.jpg

 

Dałem sobie spokój z malowaniem czarnych szparunków wokół pomarańczowych pasów. Zrobiłem próbę i wychodzi szajs. Farba wpływa pod taśmę i są zacieki. No i spoczko, tak też jest ok

[artix1]

Fugowanie zakończone sukcesem. Prawie cztery godziny spędziłem na kolanach. Niee, nie modliłem się . Zafugowałem prawie połowę, zacząłem drugą i już musiałem myć część pierwszej. Potem kilka metrów drugiej i mycie pierwszej.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/661/x4FanI.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/537/1fzVCI.jpg

 

Wiaderko z rolką jest bardzo pomocne. Mycie podłogi idzie szybko i lekko.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/631/mZYv3l.jpg

 

Wieczorem umyłem jeszcze raz całą podłogę, zacieki na razie zniknęły. Jutro pewnie będę musiał powtórzyć całą operację.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/537/Tv8BZ6.jpg

 

Jutro skończę montować włączniki świateł, znikną wszystkie przewody wiszące ze ścian.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/901/v8mjUj.jpg

 

Kupując dzisiaj kilkanaście śrub, zauważyłem na regale podkowy. Co za szczęście mnie spotkało . Koszt 13 zet, nówka sztuka. Pytałem się kumpla, który pracuje na dziale śrub czy mają większe, takie Nr. 44- nie mają, czy te są na przednią czy tylną "oś"- na tylną, czy podkowy są letnie czy zimówki- letnie. Uzyskawszy potrzebne informacje zakupiłem okucie kopyta zapewniające dozgonne szczęście . Teraz trzeba podkowę wysezonować na zewnątrz celem ładnego pokrycia rdzą. Podkowa wyląduje na belce nad wejściem do kuchni.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/537/3t1ZsZ.jpg

Edytowane 5 Października 2014 przez artix1
dodałem fotkę

[artix1]

O inwestorze ani słych ani widu. Pojechał sobie w pierony . Czas trochę popracować, bo sakiewce znowu strszne pustki. Nic nowego w sumie:). Ogólnie jestem zadowolony z zakresu wykonanych prac. Bałem się o klej na elewcji, po kolejnej zimie mółgłby zacząć się lekko degradować. Brak parapetów, powodował zalewanie ścian pod oknami. Teraz mam spokojne sumienie. Poza tym sufit w garażu i ocieplenie ściany między nim, a domem poprawi parametry cieplne domu. Dodatkowo obawiałem się gryzoni, które miały w garażu otwartą drogę na poddasze. Nareszcie nie muszę podłaczać przedłużacza w domu, żeby cokolwiek podłączyć w garażu, o oświetleniu już nie wspomnę. Światło jest, prąd w gniazdkach też, jaki wypas . Reku już prawie kupiłem ale zabrakło czasu na wykończenie pomieszczenia technicznego, poza tym 6500zł piechotą nie chodzi, drogie to dmuchadełko . Kiedyś się kupi, PC też . Na razie muszę ogarnąć pomieszczenia za garażem, bo nie ma szans na wetknięcie tam nawet szpilki nie mówiąc o urządzeniach grzewczo-wentylacyjnych. Co by nie mówić, garażyk zaczął porządnie wygladać. Skrzynka Hager z bezpiecznikami już skończona. Kolega podrzuci mi jeszcze zaślepki, bo w zestawie było ich trochę za mało ponieważ jedna linia do bezpieczników jest niezabudowana. Pod skrzynką zamontowałem dwa gniazda trójfazowe. Kiedyś może się przydadzą.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/673/tXRxWi.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/537/0rR99b.jpg

 

Gniazda firmy Scame. Bardzo solidne. Dostęp do przewodów po odkręceniu jednego wkręta. Ściąga się tylko wierzchnia część obudowy, na ścianie zostaje podstawa z "bolcami" i jest fajny dostęp do podłączenia przewodów. Przejście przewodu przez ścianę zakleję akrylem... później:D

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/537/zS0JAu.jpg

 

Kontynuując sprawy elektryczne, zabetonowałem odpływ garażowy:D. Do następnego urlopu ładnie sobie wyschnie i będę mógł przykleić płytki i je zafugować. Wokół odpływu fugi będą zasilikonowane.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/P78Eti.jpg

 

Fugi są jeszcze zapaprane "mleczkiem" po fugowaniu ale po porządnym umyciu nabiorą szarego koloru. Według Atlasa, koloru srebrnego. Jak na klejenie gresu bez krzyżyków jest chyba nienajgorzej

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/538/3yOeNc.jpg

 

Piszę post w Gadu Gadu i dopiero kopiuję do DB. W muratorskim edytorze ucina notorycznie litery, Nerwicy można dostać. Dziwactwo jakieś. Z konkretów to już wszystko, następne wpisy dotyczyć bedą dewagacji na tematy... dowolne lecz mentalnie zwiazane z budownictwem i całą jego otoczką (chyba). Ciao!

[artix1]

Jeszcze krótka refleksja dotycząca komfortu cieplnego Bursztyna. Chyba zbudowałem jakieś perpetum mobile . Podczas całego urlopu temperatura wewnatrz ocylowała między 22-25'C. Okna mielismy cały dzień uchylone, anemostaty pootwierane. Przed chwilą żonka podała temperaturę, w domu 23.5'C, na zewnatrz 7'C. Kolega wleciał po klucze do mieszkania (moi tynkarze zaczynaja robotę u niego) i sprawdzał grzejniki czy nie grzeją . Niezłe jajca, wokół już kominy smrodzą, a tu trzeba wietrzyć bo za ciepło. Przez noc temperatura spada jakieś 1.5'C (w sypialni okno całą dobę lekko uchylone), podczas słonecznego dnia okna podbijają ją znowu do 24'C i więcej. Miód malina . Edytowane 5 Października 2014 przez artix1

[artix1]

Jesienna nuda, zimno, około 10'C, na szczęście nie pada. Już bym sobie trochę podłubał w domu, a tak siędzę na zadku i wymyślam rózne głupizny:). Kompletujemy dokumentację potrzebną do odbioru domu. Mamy wszystko oprócz pomiarów elektryczych i opini kominiarza czyli już małe piwko. Kominiarz juz zawiadomiony, "elektryczny" kumpel też. Czekamy.... cierpliwe... sezon grzewczy powoli się zbliża.... a tu cały czas złodziejska taryfa budowlana:eek:. God dam it! . Co za bandziory, mam taryfę dla firm prywatnyh ,bo buduję sobie za karę dom...prywatny w mordę jeża. Nic to płacz i płać frajerku kolorowy:D.

Tak zupełnie nie zobowiazujaco i tylko wirtualnie dokleiłem do garażu wiatę na autko i drewno do kominka. Może bedziemy kiedyś mieli dwa jeździdełka, nie zawsze będę mógł parkować w garażu czyli taka wiatka byłaby w sam raz. 25m2 można budować bez pozwolenia i tyle by mi wystaczyło, z tyłu byłby składzik na drewno kominkowe.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/dmufKB.jpg

 

Podłogę można by wyłożyć ażurowymi płytami, a otwory zasypać kamykami. Oświetlenie główne z czujnikiem ruchu i "nastrojowe" całonocne. Fajnie by mogło być . Nawetnie nie obecuję, że ją w najbliższym czasie zbuduję ale chodzi mi to po głowie (razem z dzisiątkami rzeczy do skończenia). Powolutku, pomalutku będę kończył garaż, jak pogoda pozwoli, zabetonuję słupki pod tarasy, pilnie muszę się zabrać za dużą łazienkę i ostatni pokoik. Chyba bedzie potrzebny w przyszłym roku . Oby do świąt! Ho, Ho, Ho . Pod podbitką położyłem kiedyś przewody do oświetlenia. Kinkiety są ąż nadto wystarczajace, montowanie tam lamp byłoby już sporym przegięciem. Przykęcę do podbitki gniazdka zailające oświetlenie kurtyn świetlnych. Na świeta jak znalazł. Przewody wychodzą przy skrzynce i będą podłączone pod automatykę. Nie będę się musiał martwić włączaniem oświetlenia świątecznego. Jak coś mi wpadnie do łba to znowu coś naskrobię. Naaarrrka:bye:

Edytowane 11 Października 2014 przez artix1
zrzeranie liter przez forumowy edytor

[artix1]

Płyniemy... nic sie nie dzieje... . Sezon budowlany chwilowo zawieszony ale za to walczymy z papierami potrzebnymi do odbioru. Kolega miał zrobić pomiary elektryki ale... osikał to ciepłym moczem, delikatnie rzecz ujmujac. Żonka za to nie wytrzymała, dostała namiary na elektryka i kominiarza od naszej kierowniczki budowy. W poniedziałek telefon, wtorek pomiary i kominiarz, środa mamy już na miejscu wszystkie papierki. Elektryka 300zł, kominiarz 180zł. Jutro sterta papierzysków zostanie dostarczona przez żonkę do nadzoru budowlanego. Jak najszybciej trzeba też zmienić złodziejską taryfę budowlaną, bo zima za pasem. Odnośnie temperatur w domu, dzisiaj jest 19,5'C, na zewnątrz tylko 6'C. Grzejniki cały czas nie podłączone . W przyszłym tygodniu temperatury podskoczą nawet do15'C, także sezon grzewczy jeszcze sie trochę odwlecze w czasie. No i gitara

[artix1]

Przegladam sobie w wolnych chwilach ogłoszenia. Dłuższy czas polowałem za stołem i krzesłami. W środę pojawił sie taki zestawik z klejonego dębu w cenie 300zł. Umówiłem sie ze sprzedawcą, pojechałem na miejsce, przy okazji błądziłem po górach ponad 1.5 godziny:). GPS nie przewidywał takiej lokalizacji, komórkowe mapy podawały punkt docelowy pi razy oko. Ale nic to, zwiedziłem fajna okolicę, porozmawiałem z mieszkańcami i mieszkankami i wreszcie znalazłem właściwy dom. Zapakowałem graty do autka, miła pani jeszcze zjechała z ceny za moje cierpienia, także zapłaciłem tylko 250zet . W ogłoszeniu długość stołu wynosiła 140cm, w realu jest 160cm. Planowałem krótszy stół z możliwością zamontowania 40cm. dostawek ale z ewentualnym skróceniem go nie bedzie problemu. Chciałem sam zmajstrować masywny stół ale sam blat kosztowałby z transportem ponad 600zł. Na razie mamy ten zestaw, w garażu leżą nierdzewne nogi, które dorobiłem z myślą o samoróbce, jakby coś to zamontuje je do tego blatu. Stół wyglądałby nowocześnie. Jeszcze zobaczymy jakby to wygladało po przymiarkach. Wczoraj wyczaiłem cztery dębowe krzesła do kompletu za całe 400zł, myślę, że trochę ponegocjuję ze sprzedawcą i je dokupię. Osiem krzeseł z pewnościa się przyda przy okazji rodzinnych spotkań.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/913/up2F26.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/674/JNPvJa.jpg

[artix1]

Przywlokłem dzisiaj brakujące krzesła. W środku stoi stare po bokach z nowej dostawy. Model ten sam, nowe z bardziej widocznymi słojami. Jak dla mnie spoko. Tapicerkę wymienię, będzie pod kolor narożnika, jasny beż. Zaopatrzyłem się w telewizor do garażu, cena była bardziej niż okazyjna. Całe 100zł za 26''. Nie wiem dlaczego kumple z pracy nabijają sie z tego przybytku w garażu? Noo Coo?! Niech sobie będzie .

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/QHZsVx.jpg

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/540/jfFTsc.jpg

 

Czy już wcześniej wspominałem, że bedę pisał o bzdetach i pierdołach? . Aaa... Papierzyska już leżakują w nadzorze. Za trzy tygodnie bedziemy mieli odbiory i normalną taryfę, co by ogrzewanie nie doprowadziło nas do nędzy i rozpaczy:yes:. Wczoraj żonka właczyła grzejnik w salonie, bo temperatura spadła do 19'C. Nie ma rady, bo nocne spadki temperatury robią krecią robotę. Grzejnik co jakiś czas załącza się na krótko. Podtrzymywanie zadanej temperatury jest tańsze niż dogrzewanie wychłodzonego domu o kilka stopni. I to już wszystko co mogłem z siebie wyrzucić. Szału nie ma, ale nic na to nie poradzę .