Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

"Bursztyn" energooszczędnie i mam nadzieję tanio :)


Recommended Posts

Wybraliśmy się z kumplem do fabryki Kamal w Pakości. Na wiosnę zaczynamy akcję pod kryptonimem "Kostka brukowa", tajna sprawa, nie mogę się o tym za bardzo rozpisywać. Powiem tylko, że wkurcza nas okropnie ten syf przed domem :D. Pojechalim(śmy), zobaczylim(śmy) i już wiemy co jest grane. Kostka K28 melanż kasztanowy. Dostępna od ręki, duży popyt, cały czas produkują. Do fabryki mam 20km, ale niższą cenę dostanę w mojej hurtowni, która jest ich dystrybutorem. Kolega potrzebuje 200m2, ja min 160m2, jeszcze jeden kumpel też koło 200m2, razem wysępimy dobrą cenę :). W rzeczywistości kostka jest jaśniejsza, bardziej pastelowa.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=368541&d=1474920076

 

Ta też w tym kolorze, tylko inny kształt i jest postarzana. Wolę pierwszy wariant.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=368543&d=1474920298

 

Z innej beczki, rano zdążyłem opierniczyć sprzedawcę lin, które zamówiłem na Alledrogo, a po dwóch godzinach dzwonił kurier, że je dostarczy. Wysyłka do 2 dni, a dostałem je po tygodniu. Po rozpakowaniu od razu przeplotłem je przez słupki, nie mogło być inaczej :D. Narożnikowe słupki wierciłem przez dwie sąsiadujące ze sobą ścianki słupków. Lina jest dosyć miękka, także dosyć łatwo przeszła przez zakręt. Musze jeszcze ustawić większe łuki na linach i zblokować wkrętem tarasowym. Jutro się pobawię. Wysypałem już 16 worków kory, 80l każdy, a widzę, że czeka mnie kolejna dyszka do kupienia. Trudno się mówi. Tawerna nabiera kształtu :D

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=368546&d=1474920320

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=368545&d=1474920311

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=368542&d=1474920084

 

ps.Jacqub, odpowiem na Twój post w komentarzach, link w stopce na dole mojego posta. Zapraszam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 562
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wczoraj odbyłem teleportację za góry i lasy. Jak już się trochę otrząsnę i przestanę wyć do księżyca, to wstawię pewnie kilka fotek okraszonych jakimiś "mundrymi" komentarzami :). Pierwszy raz prawie spóźniłem się na samolot. PKP przesunęło godziny odjazdu pociągu o prawie pół godziny, w Gdańsku zachciało mi się skorzystać z komunikacji miejskiej, żeby zobaczyć jak to działa i zobaczyłem. Autobus miał być o 12.21, nie było, następny o 12.57 przyjechał o 13.13, na lotnisko dotarł o 13.50, a o 14.40 miałem lot! Przed odprawami 150m kolejka, szczena mi opadła, po chamsku wpierdzieliłem się w kolejkę omijając labirynt z taśm ustalajacych długi sznurek czekajacych ludzi. Sorki ale musiałem, chociaż nigdy wcześniej tego nie robiłem :). Przed kontrolą bezpieczeństwa jeszcze z 30 osób, w tle monitor z migającym numerem lotu i komunikat o ruszenie dupska, bo zaraz zacznie się odprawa. Prześwietlanie bagażu, bramka też nic nie wykryła, także mogłem udać się szybkim krokiem na pięterko, trzymając w jednej ręce plecak z gratami, a w drugiej spadajace spodnie, bo pasek z metalową klamrą musiał być wyciagnięty :D. Wleciałem na górę i trafiłem już na odprawę, jeszcze z 15 min i byłoby po zawodach. Ostatni raz eksperymentuję z Gdańską komunikacją miejską, zamiast 3.20, zapłacę 50 zet i jestem z dwugodzinnym zapasem na lotnisku. A żeby ich pokręciło :). Na dokładkę od listopada loty do Polski mam w godzinach wieczornych, przylot przed...północą. Człowiek to ma szczęście w życiu, biednemu zawsze wiatr w oczy :D. Na szczęście brat mnie poratuje, bo jedyny transport do Ina jest po godzinie 5 rano. Tym optymistycznym akcentem kończę ten przesympatyczny post i udaję się na zasłużony spoczynek. Paa :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dobry! Melduję się ponownie po dwóch tygodniach nieobecności. Firma mnie "zapracowała", pilny kontrakt, nieprzekraczalny termin dostawy czyli jechalim(śmy) po bandzie :D. Już się chyba uspokoiło i bardzo dobrze, teraz mogę zacząc knuć co by tu zmalować. Rodzaj kostki brukowej już wybrany, tak mi tylko przez chwilę zaświtało pod włosami, żeby samemu ją położyć. Mam 160m2 z groszem, układacz za układanie weźmie 30zł/m2 czyli 5 tysiaków. Sama kostka wg cen katalogowych kosztuje 47zł/m2, w hurtowni bedzie taniej, ale i tak trzeba liczyć pi razy oko 7500zł. 5 tysi piechotą nie chodzi, ale nie do końca jestem przekonany do urlopu spedzonego na kolanach. Muszę to solidnie przetrawić. Może tylko samą podbudowę zrobić samorobnie? Jakoś tego układania nie czuję, kolan pewnie też nie bedę czuł :D. No dobra, coś tam kiedyś cos się urodzi. Przed wyjazdem opanowałem filtry, kilka razy były odkurzane, ale przyszedł czas na ich całkowitą wymianę. Trafiłem na dystrybutora centrali i osprzętu. Dwa filtry klasy G3 kosztują u niego 133zł po przecenie, druga opcja to jeden filterek F7 na nawiew, a drugi G3 za "jedyne" 243zł po przecenie z 270zet...Ha Ha Ha :D. Po zmianie bielizny w następstwie panicznego śmiechu, kontynuuję wątek wymiany filtrów :p. Przypominam, że 1m2 maty filtracyjnej klasy G3 kosztuje całe 5.70zł, mata klasy F7 kosztuje natomiast całe 11zet za 1m2. Z jednego metra wyjdzie kilka eleganckich filterków do centralki. Wycinam starą włókninę, docinam nową z zapasem, obszycie na maszynie do szycia lub ręcznie i po zawodach, 10minut roboty.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=370345&d=1476635717

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=370346&d=1476635720

 

Kolor nitki nie jest specjalnie ważny :D. Maszyna idzie piorunem. Od razu przypomniała mi się sytuacja sprzed dobrych kilkunastu lat. Wymieniliśmy okna w starym mieszkaniu, trzeba było zaopatrzyć się w nowe firany i zasłony. Gotowych nie mogliśmy dostać, to sru do sklepu z materiałami. Kilka metrów firanek, kilka materiału na zasłony, idziemy jeszcze do lady z osprzętem. Prosze o nici pod kolor, igły do maszyny, wąską taśmę marszczącą i lamówkę. Pani podaje i pyta się czy lamówka może być szersza, to żonie będzie się lepiej obszywało brzegi. Ja mówię, że żona nie szyje na maszynie, ja to będę robił, i że ta wąska jest ok. Mina pani i jej koleżanki bezcenna :D. Co to już chłop nie może szyć?! :p . Ostatnie dwa tygodnie były pracowite, raz firma, dwa własne obejście. Właściciel domu niesmiało zapytał się o pomoc. Zbudował nam garaże, a nie ma komu zamontować bram garażowych. Nie dałem się dwa razy prosić. Cztery paczki z Hormana plus napędy. Jak ja lubię paczki, paczuszki, śrubeczki :). Pierwsza brama poszła w 6 godzin, druga już tylko w 3, prościzna. Czakam jeszcze na duże bramy na front budynku garażowego. Teraz furka już nie marznie i nie muszę skrobać szyb. Od dwóch tygodni jest bezchmurna pogoda, w nocy spadki nawet do -6, w ciągu dnia 6-9'C. Codziennie wszędzie szron, w miejscach zacienionych nie topnieje nawet przez całą dobę. Trochę za wcześnie na taką pogodę, ciekawe jaka będzie zima w tym roku?

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=370350&d=1476635897

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=370349&d=1476635896

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=370348&d=1476635801

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Znowu cisza w dzienniku, ale o czym tu pisać jak nic się w budowlance nie dzieje? Do tego wszystkiego nie chcę mi się uruchamiać mózgownicy, żeby napisać cokolwiek sensownego, zarobiony jestem ma maksiora. Od trzech tygodni buduję samemu 12m obrotową scenę do teatru, wszystko z aluminium, do mojego urlopu musi być skończona. Nawet nie mam czasu na swoje fuchy :). Zgrzebałem tylko na szybko nierdzewną część kominka do grillowni, średnica 300mm. Do tego muszę dorobić stożkowy kołnierz, który oprze się o dach. Na razie nie mam wymiarów, zmierzę wszystko po dorobieniu nakładki wentylacyjnej na chałupie grillowej.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=372993&d=1479075980

 

Przygotowałem też blachę pod palenisko. Średnica komina ma aż 300mm, być może jeżeli będę miał wystarczająco duże kawałki nierdzewki, to dorobię też rury i okap. Jak nie, to będę kombinował coś na miejscu. Co tam jeszcze? Cena kostki brukowej z katalogowej 47zł/m2, spadnie do 39zł/m2, a być może i niżej. Kosteczka ładna, razem z kolegami weźmiemy ponad 560m2, także możemy sporo zbić jej cenę. Niedługo kupię zapasik na wiosnę :). Wyrzuciłem z siebie teraz potężną ilość informacji, aż mi się ciemno robi przed oczami, z uszu leciał przez chwilę dymek. Czas się wyłączyć. Narka!:bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Witojcie. Kronikarski obowiazek, a i przyjemność z pisania zarazem, zmusiła mnie znowu do naskrobania kilku zdań w dzienniku. Nędza jakaś tu zapanowała, cisza okrutna aż przykro. Nie miałem za bardzo o czym pisać, pracuję sobie ładnie i grzecznie, czekam na urlop. W tym roku może i nawet wypoczynkowy, od kilku lat nigdzie nie wyjeżdzaliśmy, czas na wypad w nasze góry. Jak święta nie będą białe, to poszukamy śniegu na południu :). Za górami, za lasami pogoda jak dotąd zmienia się w okresach tygodniowych. Dwa tygodnie temu była zima, ostatni tydzień deszcz i nawet 8'C, od wczoraj mamy znowu zimę i poniżej zera. W sobotę spadło 20cm śniegu, jest bajkowo :). Jakja lubię zimę i jazdę po śniegu samochodem (na nartach też) :D.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=375579&d=1481460131

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=375578&d=1481460130

 

Wczoraj zostałem chwile po robocie i skończyłem nasadę kominową na grillownię. W sumie wszyscy robią je w kształcie okrągłego stożka, ale do tego musiałbym mieć spory kawał blachy. Zmajstrowałem ośmiokątny stożek, przynajmniej wygląda kosmicznie :D.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=375580&d=1481460326

 

Za tydzień jadę na długi urlop, miałem wrócić w przedświąteczny czwartek, ale tak zakombinowałem, że nie stracę dwóch dni urlopu, a będą one płatne tak jakbym był w robocie. Kasa będzie się zgadzać, a ja bedę w domu cztery dni wcześniej. Genialne :D. Zadanie na zimę, skończyć domek grillowy i go przetestować, zabrać się ostro za garaż, bo juz mdłości dostaję jak oglądam w nim ten cały bajzel.

Edytowane przez artix1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Już szanowny inwestor jest na miejscu, tylko czuje jakąś taką straszną niemoc. Niewiele pogrzebałem, raz że mi się nie chce, dwa przedświąteczne szaleństwo. Jedyne co zrobiłem, to tablica narzędziowa w garażu. Jadąc w niedzielę z promu, wstąpiłem do Leroya, musiałem poczekać godzinkę na otwarcie sklepu z zabawkami, to i miałem czas na zwiedzanie marketu budowlanego. Łaziłem, grzebałem i wygrzebałem ładne kątowniki ryflowane z alu. 2m kosztuje 42zł. Skandalem jest to, że nie zrobiłem ich w pracy, ale nie mieliśmy takich cienkich blach. No nic, kątowniki 20x40 zakupione. Z płytą meblową były jajca, bo docinanie jej tylko po świętach. Znalazłem tylko jedną hurtownię, gdzie udało mi się urobić sprzedawcę na cięcie na miejscu, ale kosztem nie tego koloru który chciałem. Trudno, miał być szary-lawa, jest beton, dobre i to, koorek zniknie pod narzędziami. Potrzebowałem długość 340cm, oczywiście konieczne były docinki, które na szczęście zniknęły pod pojemnikami na wkręty. Pod płytą dałem podkładki dystansowe, jest szczelina miedzy nią, a ścianą i nie było problemu z kątownikami. Płyta ma 18mm gr. kątowniki 20mm. Przykręcone, podocinane, przyklejone, jest gitara :D. Pod tablicą będzie listwa z gniazdkami, oryginalna lub sam coś dorobię, może z alu. Jaskinia lwa powoli nabiera kształtu :p.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=376577&d=1482528283

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=376578&d=1482528289

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=376579&d=1482528355

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powoli, nawet bardzo powoli trwa przykręcanie narzędzi do tablicy. Zaczynam mieć najpotrzebniejsze graty pod ręką, nawet już nie muszę szukać wierteł w szufladach, chcąc wywiercić głupi otwór, wygoda :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=376980&d=1482962192

 

Po dwóch miesiącach od wymiany mat filtrujących, reku zasygnalizowało konieczność przeglądu filtrów. Filterek nawiewny był zasyfiony sadzą, ten shit człowiek wdycha będąc na "świeżym" powietrzu. Na zdrowie palacze śmieci i plastików. Filtry na razie odkurzone, wymienię maty przy następnym serwisie.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=376983&d=1482962292

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...
Straszna świnia ze mnie, zamknął chłop dziennik na ponad trzy miesiące i zniknął jak kamień w wodę. Najpierw były święta święta i po świętach i urlop, potem praca i urlop i znowu praca, w międzyczasie nadgodziny i lenistwo i takie tam. Jakiegoś bezwładu dostałem, zrobiłem sobie odwyk dziennikowy i już powoli wracam do miłych obowiązków kronikarskich. W weekend coś "mundrego" naskrobię, wiele się nie działo, ale zawsze coś można nabajerzyć :D. Do napisania!:bye:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem, obiecałem :D. Jak obiecałem, to zaczynam bazgrolić. Chronologicznie, żeby zachować kolejność zdarzeń. Na czym to ja skończyłem? a chaa. tablica narzędziowa. Oczywiście jest jeszcze nie skończona, a jakże, muszę mieć co robić później :p. Dokupiłem jeszcze uchwyty do puszek ze smarami itp. i do wierteł, nie chcę mi się tego robić samemu, szkoda mi czasu. Pomalusiu tablica się zapełnia, co mnie cieszy, bo chcąc znaleźć wiertło czy młotek, nie przekopuję już całego garażowego śmietnika z brzydkimi słowami na ustach typu- ojojojj gdzie jest ten cukrzony młoteczek? (to jest wersja oficjalna dla prasy). Teraz w kwestii narzędziowej panuje ład i porządek, czego nie można powiedzieć o reszcie gratów na regałach i podłodze, ale cóż, kiedyś i to opanuję.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383673&d=1489347728

 

W styczniu wybraliśmy się całą ekipką do Zakopca. Pierwszy taki nasz wyjazd od wielu lat, tylko trzy dni ale ile radochy :). Super wycieczka, nie było tłumów, już po Sylwestrze, a przed feriami, idealny czas taki wypad. Piękna pogoda, o dziwo czyste powietrze i Krupówki nareszcie wyczyszczone z chińszczyzny. Jeszcze pamiętam tamten jarmark sprzed kilkunastu lat, masakra. DW Hyrny, rzut beretem do knajpek na Krupówkach. Już mi się odechciało maszerowania kilometrami na żarcie, chyba się starzeję :D.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383675&d=1489347801

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383686&d=1489348168

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383678&d=1489347901

 

Szymoszkowa zamarznięta na kość, rano było poniżej -20'C, maleństwo dzielnie walczyło z mrozem, aż wreszcie zasnęło mi na rękach i musieliśmy wracać na przedpołudniową drzemkę już w ciepłym łóżeczku. Dobrze, że nie było wiatru.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383679&d=1489347961

 

Wieczorem starszyzna pojechała do Białki Tatrzańskiej powariować na nartach. Po drodze zimnisko ze hej. Najniższa temperatura na fotce poniżej. Na wyciągu zamarzaliśmy, ale na samym stoku już było ok. Jedyne -20'C :D

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383685&d=1489348067

 

Sam on , boski Artix z zamarzniętym ryjkiem ale wielka ochotą na szusowanie :cool:. Odkurzyłem przed wyjazdem moje stare deski. Slalomowe Volkle nie wyglądają już na szczyt techniki na stoku, ale nie zamienię ich na żadne inne. Jak stracą krawędzie, dopiero pomyślę o czymś podobnym. Sentymentalny jestem, dobrego się nie pozbywa. Podobna sytuacja z żonką, Love You (zaraz to przeczyta) :D

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383681&d=1489348008

 

Mało budowlany ten mój post, ale co tam :) . W grudniu kupiłem 170m2 kostki. W listopadzie była promocja, kolega kupił zapas dla siebie po 39zł/m2, od grudnia miało być już sporo drożej. W związku z tym, dokupił jeszcze kilka palet "dla siebie" w niskiej cenie. Kierowca przywiózł najpierw do niego, potem razem przyjechali do mnie, bo tam nie było miejsca. Chłop się pyta kumpla: Panie, po cholerę Panu tyle kostki, przecież zakryjesz Pan sobie cała glebę wokół domu. Kumpel powiedział, że luuubi beton :D. Kosteczka czeka na jakiegoś sprytnego magika od jej układania. Wiosną jeden gość będzie szalał u kumpla, zobaczę jak to wyszło i może go wezmę do roboty, albo i nie, zobaczymy.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383688&d=1489348474

 

Kostka zamarznięta, ale kolorek ładny :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383690&d=1489348534

 

Ale się napisałem?!!! Jak mi coś przyjdzie do łba, to coś nabazgrolę. Narka! :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo, kurczę, ten tam tego ten. Dziennik budowlany prowadzę, a to do czegoś zobowiązuje. Ponad trzy miesiące temu, znalazłem sobie nowego patrona. Trzeba dbać o zdrowie i być mądrym, kiedyś był to leniwiec, teraz jest...

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=384455&d=1489859376

 

Tak, tak! Chcę być mądry i długo żyć! :D. Nie oznacza to oczywiście, że leżę na brzuchu z podkurczonymi kończynami i przyjmuje posiłki i płyny z miseczki, ooo nie. Coś tam od czasu do czasu robię :D. Żonka wypuszcza kociarnię na taras, a że wieje i pada, to dostałem zlecenie na jakiś wiatrochron. Miałem na to niewiele czasu, ale uwinąłem się w trzy popołudnia. Zacząłem od skręcenia dwóch ramek na podłogi, wpusty w słupach bocznych zrobiłem na pile stołowej. Poszło szybciutko, frezarką walczyłbym o wiele dłużej.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383982&d=1489528490

 

Płyty osb kupiłem w markecie, 8mm grubości, 60x120cm, 4 sztuki, deski elewacyjne najpierw dwie paczki, potem dokupiłem jeszcze jedną, bo zabrakło, styro 5cm ze starych zapasów. Chata ocieplona styropianem, podłoga i wszystkie ściany, żeby tym włochatym pieronom było ciepło w zadki :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383983&d=1489528534

 

Po ociepleniu, styro zakryłem panelami łazienkowymi pcv. Są zmywalne i łatwo utrzymać czystość.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383984&d=1489528587

 

Na górze salon, na dole kibelek, dach pokryty gontami i otwierany oczywiście. Całe drewienko jest jak zwykle zaimpregnowane solidnie, kazda deska malowana przed montażem, a nie tylko z zewnątrz. Potem olejowanie.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=383985&d=1489528661

 

Materiał na ten przybytek kosztował pięć stówek z groszem, sporawo, ale energooszczędna kocia melina kosztować musi przecież :D. Wiosną zaczynam wolierę dla nich, na razie nie mam żadnej koncepcji na to coś. Musi być bezpieczne wyjście z tarasu i dwa pomieszczenia. Muszę to rozplanować do świątecznego urlopu. Zaraz poszukam jakiś fotek tych rozrabiaków, wkleję później

Edytowane przez artix1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygrzebałem fotki apartamentu i futrzastych :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=384476&d=1489867810

 

Kobiełki:)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=384480&d=1489868490

 

i facecik :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=384475&d=1489867698

 

Muszę kupić jakiś normalny aparat, bo focie jak nie za bardzo wyostrzone, to nie ostre. Jakiś idiotoodporny kompakt by się przydał. Do lustrzanki się nie nadaję :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani, zachęcam wszystkich do udziału w forumowej licytacji, bo cel jest szczytny. Link macie na samej górze stronki forum, ale na wszelki wypadek wstawiam go jeszcze tutaj.

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?336193-Pom%C3%B3%C5%BCmy-Dominice-obudzi%C4%87-si%C4%99-ma-zosta%C4%87-Kr%C3%B3low%C4%85-Aukcja-na-Forum-TU-LICYTUJMY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiosna przyszła, trawka się zieleni, ptaszki śpiewają, zrobiło się ciepło, aż miło... Focie z zeszłego tygodnia, ale w sumie niewiele się zmieniło, poza stanem skupienia opadów :D. Teraz sobie radośnie deszcz popaduje. Takie to uroki zamieszkiwania za górami i lasami. Mówi się trudno, zaraz mam urlop, odbije sobie:). Patrzę i obserwuje prognozy pogody dla Polski i żal mi zadek ściska, prawdziwa wiosna, słoneczko i ciepło. Hmm... :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=385149&d=1490545023

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=385147&d=1490544988

 

12 lutego skończyłem pomiar zużycia energii elektrycznej, przez cały rok zużyliśmy prawie dokładnie 8500kWh. Od następnego sezonu grzewczego, podłączę mierniki do wszystkich grzejników i ogrzewacza wody. Będę wiedział ile dokładnie zużywamy prądu na ogrzewanie i wodę użytkową. Zadanie na zblizający się urlop, to woliera i konstrukcja nośna pod panele fotowoltaiczne. Zamiast PC, będzie 10kWp paneli. Jeszcze nie wiem, czy skorzystać z Prosumenta, czy dać sobie spokój i zbankrutować, kupując instalację za gotówkę. W tym roku dopłata wynosi 30%, od tego trzeba zapłacić podatek od cholernego wzbogacenia 18%, prowizja banku, odsetki i tak jak w przypadku NF30 czy 14, niewiele z tego zostaje. Muszę zadzwonić do szanownych urzędników i dopytać o szczegóły. Do tego wszystkiego, instalowanie paneli FV na dachu jest obłożone 8% Vat, a na ziemi już 23%. Polska być baaaso ciekawy kraj, basoo:p. Muszę pokombinować co by tu z tym zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale piękny weekend w kraju mlekiem i miodem płynącym. Ponad 20 stopni i słoneczko, ech... Za górami i lasami też wiosna, wczoraj widziałem nawet kilka kluczy dzikich gęsi, dzisiaj rekordowe 10 stopni z groszem :). Jezioro zazwyczaj odmarza w okolicach czerwca :).

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=385731&d=1491168675

 

Myślę sobie ciepło o zrobieniu porządku z wodą deszczową. Sikają sobie te rynny radośnie już od lat, czasu i ochoty nie było. Dzisiaj mnie coś ruszyło i może zbiorniczek się jakiś urodzi. Myślę, że 10-12m3 powinno wystarczyć, do tego drenaże przelewowe i będzie git. System nawadniania ogrodu, będę mógł zrobić dopiero po wybudowaniu wszystkiego co być powinno na działce, czyli pewnie dopiero jesienią lub w przyszłym roku. Na razie nie ma z tym ciśnienia, natomiast z nawodnieniem warzywniaka już tak. Podlewanie wężem ogródka zabiera dużo czasu, do tego marnuje się sporo wody, muszę zrobić automatykę. Niedługo zacznę z tym działać. Czuję w kościach, że czeka mnie pracowity "urlop" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Poświętowaliśmy sobie, teraz czas na robotę. W zeszłym tygodniu ogarnąłem z bratem garaż, jedyne pięć godzin sprzątania i zobaczyłem znowu podłogę :). Do tego całego szczęścia, w jakiś szał z tego wszystkiego wpadłem czy co, podłączyłem ostatnie dwie lampy Led. Po trzech latach, doczekały się montażu. W sumie nie ważne kiedy się coś robi, byleby się to zrobiło prawda? :D. Nareszcie jest jasno przy bramie.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=386976&d=1492631758

 

Wczoraj zacząłem budowę woliery dla kotów. Wbetonowałem prawie wszystkie uchwyty słupków. Będą dwa pomieszczenia z osobnymi wejściami oraz zabezpieczone wejście na taras.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=386979&d=1492631896

 

Kupiłem materiał na konstrukcję nośną, belki 7x7cm oraz przy okazji deski na stoły do paleniska w grillowni. Całość wyniosła 460zł, heblowane, zaokrąglone brzegi. 1mb belki 7x7 kosztował poniżej 5zł, to samo w markecie prawie 9zł, czyli rachunek jest prosty :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=386987&d=1492633373

 

Zrobiłem próbę zabezpieczenia drewna metodą japońską. Shou sugi ban jest praktykowany całe wieki przez Japończyków i sprawdza się doskonale. Drewno trzeba opalić, zwęglić zewnętrzną powierzchnię, delikatnie wyszczotkować usuwając pył i pokryć drewno olejem. Kolor i faktura drewna po takim zabiegu jest piękna. Żałuję, że w ten sposób nie zabezpieczyłem elementów drewnianych domu. Nie ma powłoki, która się odparzy po kilku latach, kolor nie wyblaknie, po jakimś czasie można tylko nanieść jeszcze raz olej. Szybka i tania robota. W ten sposób leśnicy zabezpieczają słupki ogrodzeń szkółek. Zaostrzoną część słupka wkłada się w ognisko, zwęgla lekko i gotowe, można go wbijać w ziemię. Genialne w swej prostocie :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=386980&d=1492632025

 

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=387003&d=1492634464

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbetonowałem resztę uchwytów i posmrodziłem trochę palnikiem. Drewienko się ładnie opala, po wyszczotkowaniu jest gotowe do olejowania. Piękny ciemnobrązowy kolorek wychodzi z tych kombinacji, elegancko też widać fakturę drewna :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=387122&d=1492721702

 

W zależności od stopnia zwęglenia, można uzyskać różne efekty wizualne :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=387121&d=1492721502

 

Jakbym wcześniej wiedział o tym fajczeniu dech, to całą chałupę bym tak obsmrodził :D. Sadolin już po dwóch latach musiałem poprawiać na południowych krokwiach :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19TOMEK65 odpowiem w komentarzach.

Działam sobie powoli z konstrukcją. Opalone drewienko pomalowane dodatkowo olejem do tarasów w kolorze wenge, wygląda identycznie jak konstrukcja tarasu po trzykrotnym malowaniu Sadolinem. Tym sposobem nie mam przerw technologicznych na schnięcie kolejnych warstw farby, wygodna sprawa. Zamki w belkach wycinam wyrzynarką, nie mam czasu na zabawę z piłą i dłutem.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=387214&d=1492804935

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=387215&d=1492804951

 

Jutro pędzę po kilka kantówek, bo zmieniłem kształt woliery i mam za mało słupów. Potrzebuję też materiał na drzwi i dolny pas do mocowania siatki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dźwigam sobie ten mój krzyż, pomalusiu, bez napinki, ale cały czas do przodu :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=387286&d=1492889861

 

Noo, to już połowa kociej chałupy stoi :D

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=387287&d=1492889878

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=387288&d=1492889897

 

Wczoraj dotarła maszynka do gryzienia gleby. Mając na uwadze przyszły ogród i zakładanie trawnika, musiałem się w coś takiego zaopatrzyć. Trawiłem temat zakupu i modelu glebogryzarki dość długi czas. Wybrałem droższą opcję, ale wygodniejszą i efektywniejsza w użyciu. Silnik z przodu, zęby z tyłu. Nic nie podskakuje, płynnie mieli chwaściska. Po zeszłorocznym oraniu i bronowaniu mamy nierówny teren, teraz trzeba pomału spulchnić te górki i dołki i je wyrównywać. Maszynka już sprawdzona, spulchnia glębę głęboko, wystarczy zagrabić, usunąć chwasty i gitara :)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=387285&d=1492889846

Edytowane przez artix1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...