Komentarze do "Bursztyna"

[artix1]

No tak, jak już deczko zalatuje z kociego kibelka, to zdecydowanie trzeba pomysleć o nowym filterku

[bob_budownik]

i wzajemnie

[Beskidziak]

Pozazdrościć takich czystych filterków. Zwłaszcza tez filtrujący z czerpni to u mnie jak ściągnięty z twarzy górnika po szychcie....... generalnie na południu taki klimat:(

[PusiaKssawery]

A gdzie to Nasz Forumowy Gwiazdor przepadł w nowym roku??

[olti]

witam artix,

czy mógłbyś sprawdzić u siebie na centrali WM parametr 6 (Pa na przewodzie wywiewnym) na 225 m3/h.

Mam taką samą centralę i bardzo podobną instalację a od jakich 6 dni na wywiewie przy 225 m3/h jest w granicach 320 Pa (wydaję mi się ciut za dużo) szukam przyczyny.

 

Pozdrawiam

[karster]

Cześć wszystkim, witam się zwłaszcza z artix1

Czytam kolejny dziennik - tym razem Twój, napiszę krótko, zajebiście się go czyta

Możesz zdradzić (ew na priv jeśli to problem) skąd jesteś? Bo ja też z kuj-pom a pisałeś coś o uzdrowisku (w dzienniku, gdy coś tam Ci dolegało - łokieć/ plecy, sorki zapomniałem co dokładnie).

 

Pozdrawiam

Karol

[artix1]

Boszszsz.... w weekend Wam odpiszę, masakryczna tragedia z moim wolnym czasem i chęciami także. Do weekendu!

[_artur_]

A gdzie to Nasz Forumowy Gwiazdor przepadł w nowym roku??

 

odezwała się ta co cały czas była aktywna

artix pewnie oddawał się swojemu hobby

[PusiaKssawery]

odezwała się ta co cały czas była aktywna

 

a ić nie chcesz wiedzieć jaka aktywna jestem to właśnie z tej aktywności nie mam czau na FM

 

Artix - WSZELKI DUCH

[mother_nature]

A bo ta zima taka... nic się człowiekowi nie chce, dostaje spowolnienia i zniechęcenia.

Ale spoko, wiosna się gramoli, jeszcze tylko zaliczyć trzeba przesilenie i można działać

[mother_nature]

a ić nie chcesz wiedzieć jaka aktywna jestem to właśnie z tej aktywności nie mam czau na FM

 

Artix - WSZELKI DUCH

 

Pusia, ja bym chętnie obejrzała, co tam poczyniliście u siebie Szczególnie mnie szafka łazienkowa wisząca interesuje i wokółdomowe wykopki

[PusiaKssawery]

Pusia, ja bym chętnie obejrzała, co tam poczyniliście u siebie Szczególnie mnie szafka łazienkowa wisząca interesuje i wokółdomowe wykopki

 

Póki co, to głównie wykopki

[artix1]

A bo ta zima taka... nic się człowiekowi nie chce, dostaje spowolnienia i zniechęcenia.

Ale spoko, wiosna się gramoli, jeszcze tylko zaliczyć trzeba przesilenie i można działać

Tej teorii się trzymajmy, coś ta zima faktycznie zadziałała demotywująco. Alleee?! Wiosna tusz tusz i zabieramy się wszyscy za robotę. Dobry plan, cholerka trzymajmy się jego...może? . Ale fajnie znowu poczytać Wasze pościki .

[artix1]

witam artix, czy mógłbyś sprawdzić u siebie na centrali WM parametr 6 (Pa na przewodzie wywiewnym) na 225 m3/h.

Mam taką samą centralę i bardzo podobną instalację a od jakich 6 dni na wywiewie przy 225 m3/h jest w granicach 320 Pa (wydaję mi się ciut za dużo) szukam przyczyny. Pozdrawiam

Witaj, niestety nie ma mnie teraz na miejscu, ale pamiętam, że przy wydatku ponad 200m3/h opory dochodziły w okolice 290Pa, co też mnie zastanawiało. Sprawdź filtry, przeczyść czerpnię, bo się strasznie siatka na niej zasyfia kurzem, jeżeli kanały mają odpowiednie przekroje, nie są pozaginane pod sporymi kątami, to pokombinuj z regulacją anemostatów. Ja miałem spore różnice pomiędzy nawiewem, a wywiewem. Większe otwarcie anemostatów, sporo obniżyło opory, które się prawie wyrównały. Wyciągnij na krótko filterki z centralki i zobacz czy to one nie blokują przepływu. W razie czego wykręć trochę anemostaty wywiewne. Drzwi muszą mieć podcięcia, łazienkowe też, żeby się nie okazało, że przy zamkniętych drzwiach, wiaterek nie chce hulać. Pewnie masz to zrobione, skoro wcześniej było ok. Powiem żonce, żeby sprawdziła parametry na manipulatorze, sam jestem ciekawy oporów. Jak sprawdzę, to dam znać

[artix1]

Cześć wszystkim, witam się zwłaszcza z artix1 :)Czytam kolejny dziennik - tym razem Twój, napiszę krótko, zajebiście się go czyta Możesz zdradzić (ew na priv jeśli to problem) skąd jesteś? Bo ja też z kuj-pom a pisałeś coś o uzdrowisku (w dzienniku, gdy coś tam Ci dolegało - łokieć/ plecy, sorki zapomniałem co dokładnie). Pozdrawiam.Karol

Dzięki Karol . Jestem z miasta, w którym są tężnie i nie jest to Ciechocinek . Ino( z) wrocławia jestem . Łokieć mnie kiedyś strasznie napierniczał, szpachlowanie w domu, a tu diagnoza "łokieć tenisisty", nakleił mi fizjoterapeuta taśmy na łapsko i od razu mogłem szaleć z gipsem po ścianach

[artix1]

a ić nie chcesz wiedzieć jaka aktywna jestem to właśnie z tej aktywności nie mam czau na FM

Artix - WSZELKI DUCH

No właśnie, nooo właśnie! Teraz się troszkę chyba poprawię. Życie człowieka tak wciąga, że nawet jak ma chwilę wolnego czasu, to nie chce mu się jeszcze bardziej i tak w kółko Macieju. Eeee pomalusiu trzeba się otrząsnąć z zimowego letargu i coś podziałać

[Mmelisa]

Jest niedziela..to chyba jeszcze weekend co? czy bardziej Dzien Poprzedzajacy Dzien Pracy

 

Fajno, ze wrociles

[artix1]

No przecież jak obiecałem, że cóś naskrobię, to naskrobię

[olti]

Na wyrzutni podniosłem trochę do góry te blaszki sporo pomogło opory spadły o 150 Pa. Przejrzałem przewody na strychu przy układaniu wełny na wyciągu zacisnął się trochę sznurek. Poprawiłem to wszystko wyregulowałem anemostaty sprawdziłem filtry jak radziłeś i pomogło, Pa na wyciągu i nawiewie prawie się wyrównały. Zauważyłem jeszcze jedna dziwną zależność jak w odskraplaczu na kolanku stoi woda opory są większe jak spłynie cała to spadają ot taka ciekawostka

[artix1]

Na wyrzutni podniosłem trochę do góry te blaszki sporo pomogło opory spadły o 150 Pa.

O kurka, to nieźle czerpnia dławiła. U mnie czyszczę ją co dwa miesiące (o ile pamiętam o tym), cała siatka jest zapaprana kurzem i na oko jest całkowicie zapchana. Takie zjawisko mam szczególnie latem, jest sucho, wiatr podrywa kurz, kawałki roślin, pajęczyny i siateczka się zapycha. Producent zaleca stosowanie syfonu na wyjściu skroplin. Chyba zgromadzona tam woda, ma zatykać przepływ powietrza pomiędzy kanalizą, a centralką. Jak się ściągnie syfon, to czuć jakby delikatne ssanie w kierunku reku, takie miałem wrażenie. Lepiej chyba, żeby kolanko było jednak wypełnione wodą, żeby nie zasysało zapaszków z rur.