Beskidziak 23.03.2017 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2017 Wszystko zależy od wiatrów i wyobraźni sąsiadów. Ogólnie ludzie w okolicy mają już nowoczesne piece, ale jest kilka starych domów, wydalających z siebie brunatny syf. Wracając z Zakopca, trafiliśmy na ten nasz słynny smog, już od Chochołowa się zaczęło, skończyło za Łodzią. Widziałem co się wydobywa z kominów, brunatna masakra. Ludzie nie mają dla siebie i innych litości niestety Sie mijamy, byłem w tym czasie u znajomej w Bydgoszczy....gdzieś już tam niedaleko Ciebie chyba. Na południu niby lepiej statystycznie zarabiamy, ale to u Was jest normalniej,czyściej.......czyli się da........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 26.03.2017 17:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Marca 2017 Do Bydgoszczy mam coś koło 35 km, czyli rzut beretem . Z tą normalnością to tak różowo nie jest, ale co by nie mówić, powietrze jest trochę czystsze. Teren jest dosyć płaski, zazwyczaj wieje, także smogu prawie brak. Ludzie wymienili sporo śmieciuchów na nowocześniejsze, a w nowo budowanych domach pali się tylko ekogroszkiem lub PC. Oczywiście niektórym tradycja palenia wszystkim nie przeszkadza i smrodzą, ale tego jest coraz mniej na szczęście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 27.03.2017 05:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2017 Boszzzzzzzzzzzzzzzzzz jak Ci bardzo współczuję tej zimy, zgroza A z tym Vatem na PV na ziemi/w niebie to nie wiedziałam - matko gdzie my żyjemy... i jest coraz gorzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 29.03.2017 19:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2017 Eeeee typowo górska pogoda, temperatury wariują, opady robią co chcą, ciśnienie skacze, samopoczucie też. Już wiem dlaczego norniki teleportują się co roku gdzieś do ciepłych krajów, pomimo swojej bezgranicznej miłości to tych lasów i gór. Żeby nie zwariować i nie dostać na łeb po prostu . Dzisiaj w ciągu dnia 2 stopnie, w nocy -8, jutro może być na odwrót . Szaleństwo z tymi podatkami, te same panele, o tej samej mocy, sporo kasy muszę wydać na konstrukcję nośną na gruncie, a w zamian mam do dopłaty 15% więcej. Ten sam numer chyba z instalacją elektryczną, w domu elektryk robi na 8% Vat, ale już w garażu wolnostojącym z 23% Vatem. Idiotyzm goni idiotyzm w naszym kochanym i popierniczonym kraju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 20.04.2017 06:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2017 Fajny patent z tym utrwalaniem przez zwęglanie, ale pewnie trzeba uważać, żeby za bardzo nie zwęglić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 20.04.2017 07:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2017 Mocno kibicuję budowie letniej rezydencji dla kotów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 20.04.2017 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2017 palnikiem z butli czy nad kuchenką ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 20.04.2017 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2017 Artur wszelki duch! A Was nie zasypało tej wiosny?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 20.04.2017 21:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2017 Nie chcę za bardzo zwęglić powierzchni, żeby nie było widać spękań. Wystarczy zaczernić drewienko i już . Najfajniejsze jest to, że znikają wszelkie zadziory na nieszlifowanych deskach, a po szczotkowaniu drewienko jest gładkie. Jak dla mnie rewelacja . Nareszcie ruszyłem trudny temat kociarni, naciski były, coraz mocniejsze, poddałem się po prostu . Zbuduję ten przybytek i po ptokach . Artur pieronie jeden, palnikiem smrodzę com go sobie specjalnie na tą okazję kupił . Artur pewnie zasypany kwietniowym śniegiem, u nas zielono na szczęście. Na Kasprowym 2m śniegu i -12'C, typowa wiosna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 21.04.2017 05:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2017 Ciekawa jestem, czy faktycznie drewno takie trwałe po tym obfajczeniu. Co prawda brąz nie pasuje mi do wymyślonej kolorystyki domu i otoczenia, ale byłabym skłonna go wprowadzić, gdyby rzeczywiście było warto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 21.04.2017 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2017 Fajnie te wypalanki wyglądają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19TOMEK65 21.04.2017 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2017 Kilka lat temu oglądałem program WIELKIE PROJEKTY i pewien gościu architekt opalał drewno modrzewiowe na elewację. Jednak nie przypominam sobie aby coś mówili że zwiększa to trwałość. Traktowali tą czynność jako bajer wizualny. Jeśli to faktycznie zwiększa trwałość to ta informacja jest w sam raz dla mnie, bo rozpoczynam remont tarasu drewnianego i na początek pójdą legary. Pytanie : opalasz żywym ogniem czy gorącym nadmuchem ? Tomek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 21.04.2017 21:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2017 Ciekawe efekty można uzyskać palnikiem. Czytam i czytam o tych wypalankach i niby to działa. Wszystkie moje budowle malowałem impregnatem do więźby dachowej, potem tylko 3 warstwy Sadolinu, lub jedna warstwa Sadolinu dla ciemniejszego kolorku i na to olej do tarasów. Teraz wystarczy opalić i już mam czekoladowy kolor, już wystarczyłby tylko bezbarwny olej. Ja maluję wenge dla ciemniejszego kolorku i dlatego, że mam w zapasie akurat takową puszeczkę . Najważniejsza sprawa, to to, że na drewnie nie ma powłoki, która za kilka lat zacznie pękać i się łuszczyć. Olejowanie jest nie głupim zabiegiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 21.04.2017 21:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2017 Kilka lat temu oglądałem program WIELKIE PROJEKTY i pewien gościu architekt opalał drewno modrzewiowe na elewację. Jednak nie przypominam sobie aby coś mówili że zwiększa to trwałość. Traktowali tą czynność jako bajer wizualny. Jeśli to faktycznie zwiększa trwałość to ta informacja jest w sam raz dla mnie, bo rozpoczynam remont tarasu drewnianego i na początek pójdą legary. Pytanie : opalasz żywym ogniem czy gorącym nadmuchem ?Tomek Przed wiekami nie było impregnatów z marketów, także ludziska radzili sobie jak mogli. Do tej pory się tą metodę praktykuje, choć pewnie nie jest zbyt popularna. Jaranie drewienka zwiększa odporność drewna na szkodniki, pleśń, wodę morską itp. Pewnie trzeba będzie kiedyś powtórzyć olejowanie, ale i tak żywotność takiego drewienka może osiągnąć kilkadziesiąt lat, tak mówią . Opalam oczywiście żywym ogniem, deski mogą być surowe, po opaleniu wszystkie drzazgi znikają, krawędzie są półokrągłe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beskidziak 22.04.2017 05:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2017 (edytowane) Ciekawa technologia.......https://www.youtube.com/watch?v=ErGQ0rXkn74 powinieneś też zacząć od takich fundamentów, wiem że Cię stać ..........znaczy umiejętności teges... Edytowane 22 Kwietnia 2017 przez Beskidziak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 22.04.2017 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2017 Jako, że to mój pierwszy post u Ciebie, to na początek "dzień dobry" poczytuję czasami dziennik i w "ukryciu" podziwiam dzieła wykonane własnymi rękami Do napisania skłoniła mnie metoda zabezpieczania drewna przez opalanie. Wygląda super i chyba (mam nadzieję) nie jest to jakaś trudna sprawa. Czy możesz napisać, czy to szlifowanie opalonego drewna jest bardzo uciążliwe? Mocno pyli? Trzeba to robić w jakiejś maseczce, czy przesadzam? A po zeszlifowaniu, a przed olejowaniem myjesz jakoś dechy? Wodą? Kombinuję, żeby tak zrobić dechy na ogrodzenie, do tego jeśli mogą być surowe, to w ogóle oprócz " ładnie i ekologicznie" to jeszcze tanio wyjdzie chyba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 22.04.2017 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2017 (edytowane) Artur wszelki duch! A Was nie zasypało tej wiosny?? Nie chcę za bardzo zwęglić powierzchni, żeby nie było widać spękań. Wystarczy zaczernić drewienko i już . Najfajniejsze jest to, że znikają wszelkie zadziory na nieszlifowanych deskach, a po szczotkowaniu drewienko jest gładkie. Jak dla mnie rewelacja . Nareszcie ruszyłem trudny temat kociarni, naciski były, coraz mocniejsze, poddałem się po prostu . Zbuduję ten przybytek i po ptokach . Artur pieronie jeden, palnikiem smrodzę com go sobie specjalnie na tą okazję kupił . Artur pewnie zasypany kwietniowym śniegiem, u nas zielono na szczęście. Na Kasprowym 2m śniegu i -12'C, typowa wiosna Zasypało, i to konkretnie.. ale już stopniało.. kurcze, ze dwa lata temu pytałem jak taras robiłem i nikt nic nie wiedział o tym opalaniu, a właśnie modrzew chciałem przypalić.. może w ramach renowacji kiedyś to zrobię.. Kombinuję, żeby tak zrobić dechy na ogrodzenie, do tego jeśli mogą być surowe, to w ogóle oprócz " ładnie i ekologicznie" to jeszcze tanio wyjdzie chyba. jeśli coś mogę doradzić to zrób sztachety z olchy.. to trwałe drewno doskonale się nadaje na ogrodzenia.. z iglastych modrzew - żywiczny, praktycznie można nie impregnować, tyle że mocno trzeba przykręcać Edytowane 22 Kwietnia 2017 przez _artur_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 22.04.2017 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2017 Ciekawa technologia.......https://www.youtube.com/watch?v=ErGQ0rXkn74 powinieneś też zacząć od takich fundamentów, wiem że Cię stać ..........znaczy umiejętności teges... Coś pięknego, obejrzałem filmik od początku do końca. Idea budowy ścian, podobna do moich wynalazków. Słupy narożnikowe z wpustami, w które wchodzą belki ścian, fajna sprawa. Choruję na porządne dłuta i strugi, bez tego się nie podziała. Wicher na filmiku ma porządne i ostre narzędzia. Japońskie dłuta są świetne i dosyć drogie, ale czeski Narex spokojnie je zastąpi. Na filmiku widać wszystkie szczegóły konstrukcji, tylko robić . Piekny domek powstał, wnętrza po prostu bajka. Kominek mnie rozwalił, poezja . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 22.04.2017 20:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2017 Zasypało, i to konkretnie.. ale już stopniało..kurcze, ze dwa lata temu pytałem jak taras robiłem i nikt nic nie wiedział o tym opalaniu, a właśnie modrzew chciałem przypalić.. może w ramach renowacji kiedyś to zrobię.. Kiedyś zahaczyłem o ten temat, ale jakoś sie zawieruszył. Tak sobie myślę, że jak mi farba zlezie z podbitki i reszty belek, a kiedyś na pewno zlezie, to odkręcę wszystko i potraktuje palnikiem i olejem bezbarwnym, będzie fajny kolorek. Taka sympatyczna robótka na któryś letni urlop . Tarasówki jak na razie wyglądają jak nówki, a leżą już dwa lata. Olej robi dobrą robotę, modrzew też sie nie daje. Muszę poczytać o drewnie olchowym, bo wiedzy na jego temat brak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 22.04.2017 21:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2017 Jako, że to mój pierwszy post u Ciebie, to na początek "dzień dobry" :)poczytuję czasami dziennik i w "ukryciu" podziwiam dzieła wykonane własnymi rękami. Do napisania skłoniła mnie metoda zabezpieczania drewna przez opalanie. Wygląda super i chyba (mam nadzieję) nie jest to jakaś trudna sprawa. Czy możesz napisać, czy to szlifowanie opalonego drewna jest bardzo uciążliwe? Mocno pyli? Trzeba to robić w jakiejś maseczce, czy przesadzam? A po zeszlifowaniu, a przed olejowaniem myjesz jakoś dechy? Wodą? Kombinuję, żeby tak zrobić dechy na ogrodzenie, do tego jeśli mogą być surowe, to w ogóle oprócz " ładnie i ekologicznie" to jeszcze tanio wyjdzie chyba. Witaj mamik, szczotkowanie spalenizny idzie bardzo szybko. Kupiłem w markecie dosyć miękką szczotkę i nią działam. Jutro zrobię fotki narzędzi do opalania drewienka. Zwęglona powłoka się pyli, maseczka nie zaszkodzi, a nawet pomoże. Na wszystkich dostępnych filmikach, myje się deski po szlifowaniu, ja odpylam je tylko miękką zmiotką i jeszcze raz bawełnianym czyściwem, może być stara podkoszulka. Nie chcę dodatkowo moczyć mokrych kantówek, bo nie mam czasu na ich późniejsze leżakowanie. Zabezpieczanie drewna tą metodą nie jest specjalnie kosztowne, na całą konstrukcję zużyję niecała butle gazu za 40zł i puszkę oleju do tarasów za 80zł (na alledrogo, bo w marketach to samo kosztuje ponad 120zet). Najważniejsze, że po tych zabiegach nie ma powłoki na drewnie, po kilku latach wystarczy przemalować wszystko jeszcze raz olejem i po sprawie. Jakbyś już olejował, to zostaw olej na powiedzmy 20 minut, nadmiar zetrzyj bawełnianą szmatką. Znikną zacieki, powierzchnia będzie równomiernie półmatowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.