Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Bursztyna"


Recommended Posts

Posiedzieliśmy do 23.30 ale niestety w domu. Na zewnątrz była straszna lodówa, na samochodach lekki szron :o. Ech... lepszy taki tarasopodobny twór niż klepisko jakie mieliśmy do tej pory. Jak miło będzie mieć kiedyś taras z prawdziwego zdarzenia :). Na razie ta prowizorka jest ok i chyba zostanie z nami przez dłuższy czas niestety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kuchnia bardzo ładnie wyszła, jest przytulna, aczkolwiek ja też nie wyobrażam sobie nie mieć górnych szafek ;) Moja mama też niekoniecznie widzi naszą wizję kuchni, zwłaszcza nie podobają jej się belki na suficie oraz białe płytki ala piec z przedwojennej chałupy :D Ważne aby gospodarzom się podobało.

Przedpokój baaaardzoooo ładny. Widać rękę żony w układaniu kompozycji. Ładna torebka z filcu :yes: Ja też myślałam nad tym, aby zamiast szafy były wieszaki, ale boję się efektu wiecznego bałaganu. Pomyślę jeszcze.

 

No a taras bardzo zachęcający do biesiadowania!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ważne aby gospodarzom się podobało.
Gospodarze zawsze mieli górne szafki w swoich mieszkaniach, autorskim pomysłem jest ta skromna półka zwana zbieraczem kurzu :D. Zawsze można ją zastąpić szafką, no problem. Na razie przepastne dolne szafki mieszczą wszystkie potrzebne sprzęty i naczynia. Dokupię jeszcze wysoki słupek na piekarnik i mikrofalę z szafkami, także miejsca na kuchenne pierdołki mamy pod dostatkiem. W razie czego jest jeszcze spiżarnia w zapasie. Noo gospodarzom się podoba :p. Dzięki za przedpokój, tam już żonka szalała. Ja byłem tylko robolem od brudnej roboty :D. Nie chcieliśmy szafy ze względu na brak miejsca i ten właśnie wieczny bałagan. Od magazynowania mamy garderobę. Dzięki lekkim meblom, wiatrołap nie stracił przestrzeni i jest obszerny. Mokre kurtki, czapki, buty lub parasole szybciej wyschną na wieszaku, podłodze niż w zamkniętej szafie. "Taras" jeszcze nie do końca został przetestowany ze względu na arktyczne temperatury ale czekamy na ocieplenie i szykujemy się kolejnego grillka połączonego z przemieszczaniem zadka wte i wewte na huśtawce :D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako zawodowy glazurnik muszę przyznać ze ładnie te płytki i inne okładziny ułozyłes,jak widać jak ktos ma polot do rzeczy manualnych to wszystko mozna samemu zrobić:)

Kuchnia mi się podoba ,orginalnie wykombinowane bez tych wiszących szafek,ja u siebie kombinuje jak zrobic łazienkę bez płytek....:D

 

Widze ze taras tez juz ,,udomowiłes,, ,grill, ,,kołyska,, czego więcej potrzeba.Te drzewka przed głównym wejściem ładnie zaaranzowane,taki trochę samosiejkowy rozstaw - oryginalnie:)

pozdrawiam i do roboty;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur agrowłókninę czym mocowałes do podłoża? kołkami do styro? czy czymś innym bo nie widzę. Weekend majowy faktycznie z lekka był jak weekend lutowy :yes: Chociaż u nas najgorsza była sobota bo lało i było zimno. W niedziele juz było słonko i rzesko ale na wycieczkę rowerową w sam raz. :D

Fajnie miec już takie odchowane iglaki. Podoba mi się wystrój w wiatrołapie, moje klimaty a szczególnie te płytki na scianie.

Mam zgryz bo szukam w necie kosiarki spalinowej, czas już zakupić takowe urządzenie. Możesz coś doradzic jako doswiadczony uzytkownik.

Mam jeden typ tj. Husqvarna MC z silnikiem typu 450 3,5Km B&S za ok 3,5 stówy używany ale prawie nówka (2 x kosiła) Właściciel kupił sobie kosiarkę ala traktorek i juz mu ta poprzednia nie potrzebna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki front, układ samosiejkowy iglaków rodził się w bólach i cierpieniach ale docelowo powinno być ok. Przed wejściem po obu stronach mają być małe skupiska zielska co też zrobiliśmy, Po położeniu kostki będą fajne klomby. Z płytkami nie mam zbyt dużo doświadczenia ale jak człowiek musi to wszystko zrobi :D. Bardzo pomocny jest laser, jeżeli pierwszy rząd płytek jest w idealnym poziomie to reszta idzie już bez problemu. Hmm, widziałem już gdzieś w necie łazienki ze szczątkową ilością płytek i wyglądały super. Po co ładować glazurę do samego sufitu, osobiście mi się to nie podoba. W dużej łazience podciągnę płytki wysoko tylko za kibelkiem, reszta max 160cm. Może jakieś drewienko? Zobaczymy :). Aaaa. już mam dosyć tej roboty, wracam w góry trochę odpocząć :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No no do przodu widzę. Super ! Grill niezły wynalazek ;) My zrobiliśmy kiedyś z bębna od pralki i NIC go nie rusza. Polak potrafi :D

Ps. Łóżko w którym pokoju wylądowało ?

Gust, na Polaka nie ma bata :D. Wyrko jest przy dużej łazience, sąsiaduje z kotłownią (pomieszczeniem gospodarczym za garażem).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę pytanek mam - jaki masz mieć docelowy taras i schodek przed domkiem (czy werandę?) jak drewniany czy z konstrukcji spawanej chodzi mi o sposób kotwienia do muru.. i ciekawi mnie ta deska/belka na zdjęciu z krzakami (pod rynną pomiędzy słupkami) - to belka nośna czy tylko ozdobna?
Taras I weranda będą drewniane z modrzewia. Kombinuje cały czas, żeby zrobić konstrukcję samonośną, bez kotwienia do czegokolwiek (ewentualnie małe mocowanie do słupków ). Belka między słupkami podtrzymuję krokwie zadaszeń, jest nośna. nie jest tylko dla picu :). Konstrukcja schodów już czeka, dwa stopnie do kotłowni, jeden na taras i wejście, stopnie drewniane.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/835/gnp7b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur agrowłókninę czym mocowałes do podłoża? kołkami do styro? czy czymś innym bo nie widzę. .
Mocowałem kołkami dedykowanymi do agrotkanin, fajnie trzymaja się w ziemi. Na Alledrogo jest tego sporo http://allegro.pl/szpilki-kotwice-kolki-do-mocowania-agrowlokniny-i4199651065.html . Obiecywałem sobie wycieczke rowerkiem i znowu klapa. Przywiozłem już wszystkie nasze rowery tylko brakuje jak na razie czasu. Może jeszcze sie uda przed wyjazdem. Wiatrołap jakoś tak sam z siebie sie skonstruował :). Najpierw kupilismy szare płytki, potem trzeba było dobrać pasujacą farbę (jasno szara), meble pasowały juz tylko białe itd. Coś sie znośnego urodziło :D. Przedwczoraj kupowałem olej do mieszania z paliwem w sklepie Husqvarny, przy okazji pooglądałem sobie piły i kosiarki. Solidne sprzety dobrej marki. Tu już nie ma lipy. 3,5KM wystarczy jezeli nie masz bardzo dużej działki i będziesz kosił dosyć regularnie. U mnie przy wyższej trawie 6KM z kawałkiem ma już co robić. Napęd jak dla mnie jest obowiązkowy, kosiłem już z uszkodzonym paskiem i było to mało przyjemne. 3,5 stówki to bardzo tanio . B&S ma dobre opinie (taki mam) i nie ma z tymi silnikami wiekszych problemów. Za tą kaske to chyba spora okazja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za namiar na szpilki do agrotkaniny :yes: U nas jest ok 750 - 780 m2 trawnika do skoszenie, ups będzie :yes: bo na razie jest tego ok 500m2. Częśc jescze wymaga pracy ale to po tynkach elewacyjnych i położeniu kostki brukowej.

Co do kosiarki to na tym forum wszyscy mówią że tylko z silnikiem B&S, czytałem duzo dobrych opinii o tych silnikach. Chyba się zdecyduję a zaoszczęndzoną kasę (planowałem wydać więcej ) przeznaczę na dobrą kosę spalinową. :D Zabawek nigdy za mało :lol2:

Pytanko natury ogrodniczej czy używasz opcji mulczowania trawy czy tylko kosisz do kosza i na kompostownik. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanko natury ogrodniczej czy używasz opcji mulczowania trawy czy tylko kosisz do kosza i na kompostownik. ?
Silnik B&S w mojej trawogryzarce źre wysokie chwaściska i trawę już chyba trzeci rok. Wymieniam olej zgodnie z zaleceniami producenta, paliwo mieszam tylko z olejem Stihl lub Husqvarna i jak na razie nie miałem najmniejszych problemów (poza paskiem od napędu). Po długim zimowaniu, silnik odpala za drugim, trzecim razem, w sezonie od kopa :D. W komplecia miałem plastikową przystawkę wkładaną w obudowę (chyba, bo nigdy tego nie próbowałem) służącą do opcji mulczowanie. Zawsze szaleję bez założonego kosza, drobno zmielona zieleninka jest wyrzucana na bok. po koszeniu nie ma problemu z sianem na trawniku. Przy okazji użyźnia się trochę gleba. Za pare lat, wszystkie zielska i chwasty zamienią się w gęsty trawnik, już jest nieźle :).

 

ps. Kosa jest jak najbardziej wskazana. Mam taką z dolnej półki cenowej ale do okazyjnego podkaszania "kole płota" nadaje się idealnie :p

Edytowane przez artix1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja zapytam o szafkę do zmywarki. Czy posiada ona plecy, w których wyciąłeś dziury na kontakty, czy tam jest po prostu sama ściana?
Wywaliłem szafkę, którą niby zamontowałem do zmywarki, a była do piekarnika. Zmywarka stoi bez szafki, wszystkie przewody przechodzą pod szafką z koszami na śmieci, jest tam miejsce na wszystkie węże i przewody.Czas na podróż w góry, uciekam :bye:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmywarka jest na szerokoć 60cm bez boków - dorabia się tylko front i zabudowę poniżej.. jak chcesz boki to musisz mieć 63.8cm szerokości..

 

Dokładnie :) Są jeszcze wąskie 45cm. ;) Ale te bardziej do małej kuchnii w bloku. ;) Przy zakupie trzeba także jeszcze uwazac na wysokość zmywarki z reguły mają 815 mm z mozliwościa regulacji na nózkach ale bywaja wyjątki.

 

Artix spokojnej podróży. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękować!:D Już jestem po drugiej stronie lustra, zmęczony jak diabli ale dotarłem w dobrym czasie i w całości :). Po wyciagnięciu szafki "piekarnikowej", zmywarka pasowała idealnie. Szerokość maszynki 59,5 cm. Szerokości zmywarek są różniaste, można sobie dobrać wymiar idealnie pod wnekę. Sama obudowa ma po bokach plastikowe korki, którymi reguluje się luz pomiędzy zmywarką, a szafkami. Z likwidacją jakiegokolwiek luzu nie ma problemu. Szafki mogą mieć spokojnie rozstaw 60cm, resztę się wyreguluje. Co do wysokości, nóżki mają spory zakres regulacji. Przednie wykręca się ręcznie lub płaskim kluczem. Do regulacji tylnych potrzebny jest klucz nasadowy (8mm?), na środku, miedzy przednimi nóżkami jest sześciokąt, krórym trzeba kręcić do momentu ustawienia prawidłowej wysokości i pionu zmywarki. Najlepiej regulować po dokręceniu frontu, zmywarkę docisnać do blatu, ustawić front w lini sąsiednich frontów, delikatnie otworzyć drzwi i czterema wkrętami zblokować zmywarke na stałe (2 wkręty do blatu i 2 do sąsiednich szafek). W sumie prosta i szybka robota.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...