Komentarze do "Bursztyna"

[artix1]

Taaak, roślinki bardzo zmieniają wyglad domu, bez zieleninki ani rusz . Daleko nam jeszcze do rabatek Śmigalskich ale będziemy systematycznie dosadzać krzaczki i drzewka. Kora pięknie pachnie aż miło. Myślałem sobie, żeby trochę jej zapakować w mały, lniany woreczek i powiesić gdzieś w domu. Super zapaszek .

[_artur_]

posadź sobie krzaczek albo dwa pigwowca - owoce świetnie pachną.. i doskonałe do nalewek czy na przetwory..

a propos zapachów - ostatnio wiozłem "ze wsi" całą siatę wiejskiej kiełbasy - pachniało w samochodzie tak wspaniale że rozważałem zamianę choinki zapachowej na pęto kiełbasy

[artix1]

a propos zapachów - ostatnio wiozłem "ze wsi" całą siatę wiejskiej kiełbasy - pachniało w samochodzie tak wspaniale że rozważałem zamianę choinki zapachowej na pęto kiełbasy

He he już widzę pęto swojskiej kiełbaski wiszacej na lusterku wstecznym . Podobnie miałem po transporcie iglaków, dwa dni zapaszek sie utrzymywał. Poszukam w necie jak wyglada Pigwowiec. Dzięki.

[krzysztof5426]

Podpowiem !

Posadź drzewko = pigwa =, jest jeszcze lepsze od krzewu pigwowca.

Co do przetworów, to są arcyciekawe, a nalewka boska !

[_artur_]

no będę w opozycji do drzewa pigwy.. pigwowiec jest ładniejszy i smaczniejszy.. najlepiej posadź oba

[artix1]

Wczoraj sprawdzając co to jest pigwowiec, trafiłem na pytanie jaka jest różnica pomiędzy pigwą a pigwowcem (myslałem, że to to samo), ogrodniczka elegancko wyjaśniła róznicę. Ciekawy jestem smaku i aromatu tej nalewki z obu roślin . Ale mi smaka narobiliście . Posadzę oba

[gust]

"Reku już prawie kupiłem "

Prawie powiadasz? hehehe

Klomby świetne. Przy kostce nabiorą jeszcze ładniejszego wyglądu. Kurcze tylko czy Was nie zarosną za chwile? Zobaczysz jak to wszystko pójdzie w górę to nie znajdziecie wejścia do domku

Ja mam pigwowca . W prawdzie nalewek nie robiłam. Ale za to krzew pięknie kwitnie na wiosnę. Czerwone kwiatki. A owoców zawsze od groma. Polecam !

[krzysztof5426]

no będę w opozycji do drzewa pigwy.. pigwowiec jest ładniejszy i smaczniejszy.. najlepiej posadź oba

Opozycja ??? Nie !

 

Posadź oba.

 

Gust !

 

Oberwij po kwitnieniu połowę związków. Pozostałe będą dorodniejsze.

[gust]

Szkoda mi

Obrywać to ja będę winogronka we wrześniu na wino Kolejne 2 sadzonki nowych odmian posadzone

[artix1]

"Reku już prawie kupiłem " Prawie powiadasz? hehehe

No teraz będziesz sie ze mnie "nabijała" . Byłem już bliziutko, o krok, o milimetr, już dzwoniłem, żeby zamówić tylko przedtem miałem do skończenia małą robótkę. Po tej małej robótce, zacząłem większą robotę itd . Z tego całego nieszczęścia zabrakło mi czasu na wykończenie garażu, nawet nie pospinałem rur od reku. Juz nie było sensu zamawiać centrali i wieszać ją na gołej ścianie. Następny urlop poświęcę na garaż, muszę go doprowadzić do stanu używalności i wepchnąć tam to nieszczęsne reku i pompę ciepła. Znowu zaczynam ględzić co to ja nie zrobię , ale ta robota mnie nie ominie i czas na instalację docelowego ogrzewania przed sezonem grzewczym.

No zrobio się nam forum ogrodnicze . Dobrze, dobrze czegoś się człowiek nauczy. Krzaczki fajnie wygladają i jeszcze owocują, zestem za, a nawet przeciw . Jak wrócę to zaopatrzymy się w tą zieleninkę, trzeba znaleźć dla niej jakieś spokojne i nasłonecznione miejsce. Niech sobie rosnie i owocuje co by zaczać jakieś przetwory wyrabiać (naleweczka na rozgrzewkę? ).

Gust, krzaczki w klombach mają już ponad 10 lat, kupowaliśmy tylko odmiany miniaturowe, a i tak tak nieźle te bonzai wyrosły . Mają bardzo małe roczne przyrosty, w razie czego będziemy je delikatnie przycinać. Nawet jak jeszcze trochę podrosną to będzie ok. Na werandzie będzie ławeczka, iglaki trochę osłonią to miejsce od wiatru.

[gust]

Tak to jest człowiek ma tyle planów i myśli w głowie, tylko z tym czasem jest kiepściutko. Wiem to po nas. Chęci są, tylko czasu brak. Albo człowiek złapie się za robotę i potem opada z sił... Spokojnie, powoli i zrobisz Aby do zimy , a jak nie to kot w nogi i inwestycja w pierzynę hehe.

[artix1]

Spokojnie, powoli i zrobisz Aby do zimy , a jak nie to kot w nogi i inwestycja w pierzynę hehe.

Ha ha, w razie czego idealne rozwiązanie, wezmę to pod uwagę . Pamiętam jak dziś, poszpachlowane ściany, upaprane gipsem betonowe podłogi, ogólnie malaria - chęci i para w inwestorze była. Przewijam taśme do przodu iii? Elegancko pomalowane ściany, położone panele, mamy skończony mały kibelek, jest kuchnia plus prąd i woda, mamy sypialnię i takie tam - inwestor trochę wyluzował, bo już ma wszystko czego potrzebuje do spokojnego i chigienicznego życia. Jeszcze zostao sporo do zrobienia ale z pozycji kanapy nie wyglada to wszystko aż tak strasznie, jest już nieźle, w zasadzie można sobie pozwolić na małe nieróbstwo . Eeee tam, powoli się zrobiii!

[_artur_]

lejesz miód na mą duszę.. właśnie jestem na etapie malarni i robienia małego kibelka .. na koniec czerwca wypowiedziałem w mieszkaniu kablówkę i plan jest taki żeby w okolicach początku lipca się przenieść.. i co czuję że wtedy chyba będzie podobnie jak u Ciebie

[artix1]

Zmiana trybu pracy i zmniejszenie mocy, jest chyba naturalnym następstwem przekroczenia progu budowa / dom "prawie wykończony":D. My faceci tak mamy, U kobitek natomiast włącza się tryb "posprzątam, pozmywam podłogi bo się nakurzyło, ten wazonik ma stać tam, a nie tutaj, przykręć wreszcie te listwy, skończ to bo jest bałagan, posadź mi te krzaczki itd.". Ogólnie ogień . Do lipca już niedaleko, przewoź już sobie powoli jakieś dobroci, bo póżniej będzie checa. My już prawie wyczyściliśmy nasze mieszkanie, kilka tygodni przewożenia gratów po trochu. Na raz potrzebowalibyśmy chyba całego tira . Jessu czego człowiek nie upchnie w 50m2

[lucek929]

Jakiej średnicy masz kanały (główny i rozprowadzające)? Chyba dobrze widziałem na zdjęciach, że do skrzynek rozprężnych doprowadzone masz po dwa przewody, stąd moje pytanie. Czy jeden kanał większej średnicy lepiej zastąpić dwoma kanałami o mniejszej średnicy i podpiąć pod jedną skrzynkę?

[rewo66]

Zmiana trybu pracy i zmniejszenie mocy, jest chyba naturalnym następstwem przekroczenia progu budowa / dom "prawie wykończony":D. My faceci tak mamy, U kobitek natomiast włącza się tryb "posprzątam, pozmywam podłogi bo się nakurzyło, ten wazonik ma stać tam, a nie tutaj, przykręć wreszcie te listwy, skończ to bo jest bałagan, posadź mi te krzaczki itd."

 

Normalnie mam dejavu Lepiej bym tego nie opisał niz ty artix

[śmig_śmigalska]

Tak czytam i czytam, to co piszecie powyżej i skojarzyłam z

.

Mam nadzieję, że filmik się spodoba.

Do nasadzeń polecam derenia jadalnego (z jego owoców robi się słynną dereniówkę). Trzeba tylko pamiętać, żeby posadzić dwa egzemplarze (zapylenie krzyżowe musi być).

Pozdrawiam

Ś-ś

[rewo66]

Tak czytam i czytam, to co piszecie powyżej i skojarzyłam z

.

Mam nadzieję, że filmik się spodoba.

Do nasadzeń polecam derenia jadalnego (z jego owoców robi się słynną dereniówkę). Trzeba tylko pamiętać, żeby posadzić dwa egzemplarze (zapylenie krzyżowe musi być).

Pozdrawiam

Ś-ś

 

Obejrzałem filmik i popłakałem się ze śmiechu siedząc w swoim pudełku nicości.

[śmig_śmigalska]

Wiedziałam, że tak będzie.

Może firaneczkę albo wazonik podesłać?

[artix1]

lucek929 zapraszam do komentarzy. Wszystkie kanały PE-FLEX są tej samej średnicy 75mm zew. 63mm wew. Wszystkie nawiewne są prowadzone pojedyńczo, wywiewne są podwójne ze względu na wydajność. Przy wywiewanym powietrzu rzędu 50 m3/h (łazienki i kuchnia) i pojedyńczej rurze, szum powietrza byłby co najmniej denerwujący o oporach nie wspomnę. Instalacja była liczona dla prędkości powietrza poniżej 3m/s i mam nadzieję, że to osiagnę. Wszystkie rury biegną do pomieszczenia gospodarczego, tam je podłaczę do dwóch skrzynek rozdzielczych, od skrzynek już grubymi przewodami (160mm) połączę z reku. Czy poprowadzisz dwa cienkie kanały czy jeden gruby nie ma jakiegoś większego znaczenia, przekrój rur czy rury powinien być odpowiedni do ilości przepływającego powietrza. Tłocząc 50m3 w rurkę fi63mm będzie niezły hałas i spory opór. Najlepiej zaopatrzyć się w projekt, żeby nie było problemów z wyregulowaniem całego ustrojstwa.