Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Bursztyna"


Recommended Posts

Też może poćwiczę z tą mozaiką albo dam sobie spokój, bo wszystko i tak zniknie pod tarasem ;). Ogrodu trochę się boję ze względu na rozmiary działki. Myślę, że powoli jakoś te hektary zagospodarujemy :). Powietrze na wsi jest boskie, nie nagrzane miejskim betonem, aż pachnie. Nareszcie zaczeliśmy psychicznie odpoczywać, fizycznie na razie nie bardzo :D

W sprawach ogrodowych tez jestem laikiem i też nie bardzo wiem od czego zacząć:eek: Maj\ac dom to chyba zawsze będziemy mieć zajęcie,ale to chyba dobrze.Mąż twierdzi,że ta praca wcale go nie męczy,bo jest wreszcie u siebie:lol2:Przez zimę może jakiś zarys ogrodu powstanie,najpierw taras,jeszcze nie wiem jaki,na dzień dzisiejszy chyba z kostki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nooo widzę że optymalnie wykorzystujesz urlop. Praca pali się w rękach.

Pierwsza rzecz jaka rzuciła mi się w oczy to te beleczki. Świetnie się wkomponowały w wystrój kuchni !

Ładny stonowany kolor elewacji no i garaż !

Wow , jak patrzę ile pracy wykonałeś od ostatnich moich odwiedzin to aż mnie ścisnęło że u nas tak to wolno idzie ;) A jeszcze przyszły pracowity weekend nam wypada z harmonogramu robót działkowych, także tym większy żal hehe.

Nie mam niestety weny do pisania gdyż na domiar złego złapało mnie angińsko. Teraz już wiem skąd tyle rekam leków w tv. :D Zajrzę do Ciebie jeszcze jak ozdrowieję i pozglądam dokładniej co tam pięknego natworzyłeś....

Pozdr.!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS>1) Czy któryś z tych wojów to Ty we własnej postaci?2) czasem żałuję, że nie zostałam tynkarzem - niezła pensja za kilka dni pracy.Pozdrawiam.Ś-ś
Dzięki wielkie za wyjaśnienia, będę wiedział co robić przed budową następnych obiektów. Jam zupełnie nie podobien do tych wojów. One godały po węgiersku? Chyba coś w tym stylu :p. Pioruńsko celnie i szybko strzelali do tarczy aż ciarki miałem na karku. Człowiek nie miałby chyba szans uciec przed takim osobnikiem. Co do tynkowania to niezły zarobek, zgadza się. W sumie jakby policzyć wszystkie roboczogodziny czterech gości przez cały tydzień, odjać podatki, paliwo itd to wyjdzie normalna pensyjka. Pracowali po 13-14 godz. dziennie. Płaciłem 7zł/m2 za wyrównanie ścian klejem I 13zł/m2 za gruntowanie i tynkowanie. Ceny chyba w środkowym przedziale cenowym. Muszę szybko zapomnieć o tym wydatku, bo strasznie to wszystko boli :). Tyle siana poszłooo! :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sprawach ogrodowych tez jestem laikiem i też nie bardzo wiem od czego zacząć:eek: Maj\ac dom to chyba zawsze będziemy mieć zajęcie,ale to chyba dobrze.Mąż twierdzi,że ta praca wcale go nie męczy,bo jest wreszcie u siebie:lol2:Przez zimę może jakiś zarys ogrodu powstanie,najpierw taras,jeszcze nie wiem jaki,na dzień dzisiejszy chyba z kostki:)
My też sie cieszymy, że bedzie co robić w ogrodzie, Przecież to czysta przyjemność I jeszcze właśnie na swoim:). Już żonka wychodowała pierwsze roślinki. Do tej pory krzaczki z pomidorami koktajlowymi są oblepione jak winogrona. Co kilka dni mozna wcinać słodkie pomidorki. Jest melisa, mięta i coś tam jeszcze :). Za rok postawię szklarnię i inspekty na warzywka. Wtedy zaczniemy produkować większe ilości warzyw. W całym Inowrocławiu i okolicach pojawiły się w tym roku warzywniaki na chodnikach. Sporo tego jest, nawet na wioskach w bramach pojawiają się fajne stoiska z zieleninką. Hmm.. może ludzie dostają jakieś dofinansowania z UP albo unijne? Kilka razy skorzystaliśmy, bo warzywka mają super.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tynki skończone extra to wyszło . Ja na cokole gdzie jest taras dałem na całości folię kubełkową i wystarczy. Teraz mam wolne i bawię się w małego brukarza :D
Oj nareszcie jest czysta i normalna elewacja. Widok dotychczasowego dziadostwa wpieniał mnie strasznie :). Chyba też dam folię kubełową do samego parapetu pod oknem balkonowym. Nię będę walczył z mozaiką, szkoda mi czasu. Jutro przymocuję folie i obsypię fundamenty. Opaske zrobię z kamyczków takich jak w POśce, najtańsza opcja chyba, 7 dyszek za tone o ilę pamietam. Nie bedzie mi chlapało na ściany. Brukarstwo jest ciężkim kawałkiem chleba:). Kolega wyrobił kostką wjazd na działkę, tylko okolice bramy. Walczył sam 1.5 tygodnia, masakrycznie. Osobiście nie widzę się w układaniu całego placu przed domem. u drugiego kumpla firma wzięła 100zł/m2 z materiałem, korytowaniem itd. Jeszcze nie liczyłem powierzchni do utwardzenia u mnie ale coś czuję, że następne 10tysiaków będzie chyba za mało. Pierona, gram w Lotto ale nawet jednego trafienia nie mogę zaliczyć :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam niestety weny do pisania gdyż na domiar złego złapało mnie angińsko. Teraz już wiem skąd tyle rekam leków w tv. :D Zajrzę do Ciebie jeszcze jak ozdrowieję i pozglądam dokładniej co tam pięknego natworzyłeś.... Pozdr.!
Ooo to zdrówka życzę! Żonka na wszelkie przeziębienia aplikuje sobie starty czosnek z goracym mlekiem. Ja tego nie mogę przełknąć:D. Obrzydlistwo ale pomaga:). Robota faktycznie posuwa się powoli do przodu. Przedłużyłem sobie szczęśliwie znowu urlop, mam jeszcze prawie dwa tygodnie dłubania. Jeszcze trochę podgonię robotę. Beleczki zabejcowałem pod kolor blatów kuchennych, stół w jadalni też zrobię z klejonego dębu. Gust powoli opanujecie budowę. Ja jestem skrajnie zdesperowany przez tą moją robotę za granicą. Gdybym pracował na miejscu nie miałbym tyle samozaparcia, żeby tyrać jak wół. Na pewno budowa ciągnęła by się o wiele dłuzej. Po prostu muszę lecieć z koksem , bo mam tylko kilkanaście tygodni w roku na robotę w domu. Na odpoczynek brakuje mi czasu ale już powoli widzę światełko w tunelu. wprzyszłym roku planuję definitywnie skończyć budowę razem z kostka na podjeździe. Może nawet znajdę jakiś łikend na wypad z żonką w góry. Ale marzenia, człowiekowi już zaczyna odbijać od tego całego dobrobytu:D. Aaaa nad jeziorem byliśmy w zeszłym tygodniu. Wciągnąłem loda, zapiekankę, połaziliśmy trochę i do domu, bo ciemno sie zrobiło :). Taki tam ultra krótki urlopiczek :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też sie cieszymy, że bedzie co robić w ogrodzie, Przecież to czysta przyjemność I jeszcze właśnie na swoim:). Już żonka wychodowała pierwsze roślinki. Do tej pory krzaczki z pomidorami koktajlowymi są oblepione jak winogrona. Co kilka dni mozna wcinać słodkie pomidorki. Jest melisa, mięta i coś tam jeszcze :). Za rok postawię szklarnię i inspekty na warzywka. Wtedy zaczniemy produkować większe ilości warzyw. W całym Inowrocławiu i okolicach pojawiły się w tym roku warzywniaki na chodnikach. Sporo tego jest, nawet na wioskach w bramach pojawiają się fajne stoiska z zieleninką. Hmm.. może ludzie dostają jakieś dofinansowania z UP albo unijne? Kilka razy skorzystaliśmy, bo warzywka mają super.

Tak,w przyszłym roku jakiś warzywniaczek musi być:yes:Teraz musimy wsadzić maliny i czarńą porzeczke,bo na razie to u nas sosny i brzozy,a między nimi grzyby:lol2: Ale owoce też muszą być:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciesz się że masz siłę i chęci a z dobrobytu pieniądze ;) .. u nas po przeprowadzce jakoś jedno i drugie no i trzecie jakoś nie chce przyjść.. masakra, nic nam się nie chce, coś tam podłubię ale jakoś szału nie ma.. co do kostki to zorientuj się u kogoś kto ma koparko ładowarkę i jakąś "patelnię" - wykorytowanie to 3-4 godziny pracy koparki, kruszywa nawieźć, znowu w godzinę czy dwie koparką rozwieźć i ubić, potem zagęszczarką "pogłaskać", poleży przez zimę i potem możesz kostkę kłaść, parę dni schodzi ale na pewno kasy pójdzie mniej - u mnie na około 80 m2 tłuczeń plus koparka i robota - wyszło na pewno poniżej 2000..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,w przyszłym roku jakiś warzywniaczek musi być:yes:Teraz musimy wsadzić maliny i czarńą porzeczke,bo na razie to u nas sosny i brzozy,a między nimi grzyby:lol2: Ale owoce też muszą być:D
Jadłem ostatnio maliny z małych krzaczków na działce kolegi. Smakowały wyśmienicie :). Powolutku sie "zakrzaczy" i zadrzewi posesję. Zupełnie zapomniałem o tych czerwonych pieczarkach między brzozami :D. W tym roku mamy tylko dwie sztuki, słabo trochę ale są i to nawet dorodne :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciesz się że masz siłę i chęci a z dobrobytu pieniądze ;) .. u nas po przeprowadzce jakoś jedno i drugie no i trzecie jakoś nie chce przyjść.. masakra, nic nam się nie chce, coś tam podłubię ale jakoś szału nie ma.. co do kostki to zorientuj się u kogoś kto ma koparko ładowarkę i jakąś "patelnię" - wykorytowanie to 3-4 godziny pracy koparki, kruszywa nawieźć, znowu w godzinę czy dwie koparką rozwieźć i ubić, potem zagęszczarką "pogłaskać", poleży przez zimę i potem możesz kostkę kłaść, parę dni schodzi ale na pewno kasy pójdzie mniej - u mnie na około 80 m2 tłuczeń plus koparka i robota - wyszło na pewno poniżej 2000..
Co to za dobrobyt, sakiewka znowu zrobiła sie pustawa. Chyba znowu muszę wstrzymac się z zakupem reku :bash:. W sypialni na oknie założyłem prowizoryczną moskitierę, bo budziłem sie rano zlany potem. Siły też jakoś specjalnie nie mam w nadmiarze, bardziej chyba desperacja karze mi dłubać przy domu. Zazdrosny z natury nie jestem ale jak widzę ludzi siedzących sobie spokojnie wieczorami na tarasach to jakoś mi się dziwnie na duszy robi. Pocieszam sie tylko tym, że kiedyś w "niedalekiej" przyszłości też mnie spotka ta przyjemność :D. W mordę, jak sobie sam nie zrobię to z takiego sposobu spędzania wieczorów nici :). Z podjazdem może i warto zrobić tak jak napisałeś. Tona kruszonego betonu kosztuje chyba 18zet. Normalnego kruszywa tutaj nie dostanę, beton powinien być ok. Hmm... fajnie by było spokojnie sobie wjechać na działkę podczas deszczu, na razie to rosyjska ruletka :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no w sumie tak.. a z tym kruszywem to fakt, u mnie w promieniu powiedzmy 20km jest z 8 kopalni wszystkiego co z kruszywami związanego, od wapienia przez marmur, dranit po dolomit.. nie ma u Ciebie czegoś podobnego? nie wiem czy kruszony beton to jest wytrzymały i po paru latach nie siądzie.. no my właśnie po paru akcjach pt. któredy prźejć ostatnie 5m do domu zrobiliśmy to na razie w wersji mimimum ale sporo lepiej (w db mam parę fotek)..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W okolicy jedyne co mogę dostać to ten beton i kamienie (otoczaki) takie jakie używałem do POśki. Nędza z kruszywem ale za to kopalni piasku i żwiru mamy pod dostatkiem :D. Po paru godzinach deszczu robi się lekkie bagienko. Z uwagi na drogę dojazdową podobnej jakości będe musiał pomyślec o jakimś samochodzie z napedem na cztery koła. Koledzy, którzy wybudowali się za 100m za name kombinują, żeby przekazać nasza drogę gminie. Pewnie trochę to potrwa ale warto. Wtedy gmina utwardzi tą nasza autostradę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki! Trochę podgoniłem robotę ale wyczerpałem już chyba swoje akumulatory. Jeszcze kilka dni i jadę na budowlany odwyk :D. Będę miał kilka tygodni na planowanie dalszych robót. He he faktycznie może powinienem płacić jakieś tantiemy Śmigalskim za używanie wyrobów Śmig :D. Mój prawnik skontaktuje się w tej sprawie z Waszym :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te plytki to w ogóle bez krzyżyków kładziesz? rysujesz 3x3 i na oko układasz.. bo podejrzanie równo wychodzi :D
Bozia mi świadkiem, że bez krzyzyków :D. Widziałem ten sposób kładzenia w dużej hali marketu. Goście trasowali linie, dwóch smarowało klejem kwadrat po kwadracie, reszta donosiła i układała. Zaczynali wieczorem, a rano było już wszystko przyklejone. Następną nockę fugowali. Nie ma chyba szybszej metody klejenia płytek. Do tego wszystkiego fugi są w lini nawet na kilkudziesięciu metrach. Z krzyżykami to nie przejdzie:no:. Ogólnie prościzna ale działa:yes:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...