Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Bursztyna"


Recommended Posts

Ooo, "najsampierw" zobaczę te zaczątki ogrodzenia, bo zapowiadało się gabionowo i oryginalnie. Ciekawy jestem niezmiernie :). Swoje ogrodzenie, z uwzglednieniem tej "zamkowej" bramy, będę wymieniał. Jeden słupek się lekko przekrzywił, za płytko zabetonowany i nie związany z drugim przy furtce. Jak popada, to mam jezioro od bramą, a grunt oczywiście traci swoją stabilność. Ogólnie na bramę juz nie mogę patrzeć, pasuje jak pięść do nosa :p. Bleee:sick: . Chyba kupie materiał, wyspawam ramy bramy i furtki, dam do ocynkowania i przykręcę modrzewiowe deski. Chciałbym dosć szerokie, takie jak łod stodoły :D . nie wiem czy takowe dostanę, ale chyba pójdę w drewienko. Obok wjazdu, muszę zbudować drewnianą wiatkę na śmietniki, także całość bedzie do siebie pasowała (chyba). Zabejcuje, zaolejuje, wytrzyma dłuuugo albo jeszcze dłużej. Takie mam niecny plan :lol: . Tarasy po licznych zapowiedziach, obietnicach, planach, wpisach do rubryki " trzeba pilnie wykonać" nareszcie drgną. Muszę, chcę i już doczekać się nie mogę. Sam jestem ciekawy co z tego bedzie. Od soboty chyba zacznę grzebać. Mieszadło było w niskiej cenie przy zakupie z kartą Jula. Wyrobiłem ją, jest za darmo, a zniżki sa czasami znaczne. Przy mieszaniu zapraw, klejów i gipsu, zajeździłem już dwie małe, marketowe wiertarki. Po zakupieniu przejściówki z SDS na uchwyt wiertarski, używałem udarówki Boscha, mieszała i się trochę grzała. Teraz myślę mieszadełko zarobi na siebie, bo czeka mnie zalewanie koło 30 słupków. Trochę tego bedzie. Na razie odpoczynek, jutro pakowanie furki i wyjazd. W piątek już u siebie na ranczo :). Pozdro!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Fotki robionego ogrodzenia wrzuciłem w swoim DB :yes: Ale jeszcze mam do zrobienia pozostałe ogrodzenie raptem tylko 160 mb :mad: i czeka mnie zabetonowanie 62 słupków. Tam już daję słupki metalowe i panele ocynk typu betafence na wysokość 1,2m. Mimo że dużo to powinno pójść szybko :p

Czekam na realizację tarasową :D

Pozdrawiam Wojtek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam znowu na włościach na przyszłość polecam sprawdzony pochłanacz ona. Po wyeksmitowaniu lokatorki z mieszkania umyłam wszystkie ściany 3 razy myjką parową tłuszcz z tytoniem schodził i ledwo mi się udało dojśc do koloru wyjściowego a smród i tak został już byłam załamana że będę musiała skrobać gładzie ale się rzuciłam na ten pochłaniacz tani to on nie jest ale najważniejsze że po jednym razie zadziało potem pryskałam też choinkę bo sąsiada kot ją podlał i też działa tak że naprawdę skuteczny preparat. Polecam. Zawsze to łatwiej popryskać niż wymieniać całe panele.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj, ten koci perfumik trochę mnie załamał, pięć tygodni wietrzenia i zero efektów. Fakt, lepiej popryskać podłogę neutralizatorem niż ją zmieniać, ale u nas ten zabieg nie zadziałał. Mocz musiał wniknąć między panele. Pierwszy taki numer naszej kotki, zdarzyło się, już ma wybaczone :p. Nie zazdroszczę pseudo lokatorów, pasożytów. W tym kraju prawo chroni takich osobników. Właścicielowi zostaje tułaczka po sądach lub rozwiązania mniej legalne. Za oceanem, po nie zapłaceniu czynszu, zgłasza się ten fakt na policji i usuwa osobnika z mieszkania. Prosta sprawa podobno. U nas szkodnik zniszczy, zadłuży mieszkanie, swoich praw trzeba dochodzić w niewydolnych i czasami nieudolnych sądach. Smutne ale prawdziwe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek uczy sie na błędach. Ja też stosowałam inne pochłaniacze żeby tego smrodu po papierosach się pozbyć wietrzyłam ale ten "ONA" sie nazywa poskutkował. Do tego moczu kociego też. Niestety jego wada jest taka że tylko w litrowych jest pojemnikach ten przemysłowy a niewiele go zurzyłam by wystarczyło tylko raz popsikać. Ale jestem już przygotowana na dalsze odwiedziny sąsiedniego kociaka. Edytowane przez stefa222
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Artix

 

Myslę że 50 cm ci wystarczy jak masz piach. U mnie też na ok 50 - 60 cm szła podstawa pod kantówki. Otwory wierciłeś czym? Spalinową wiertnicą czy taką ręczną. Ja mam tę ręczną i już wypróbowałem spoko daje radę w ziemi i piachu. Gorzej jak trafi się jakiś polny kamol.

Hej :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoczko, nie ma problemu. Wierciłem na 50-55cm. Mam dość lekki, piaszczysty grunt, także nie będę miał problemów z wysadzaniem słupków. Poza tym ostatnie "zimy" nie zapowiadają zamarzania gruntu powyżej 10cm :). Gdybym mieszkał w górach, być może wierciłbym trochę głębiej dla świętego spokoju.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur jak będziesz przykręcał te poziome główne belki to pamiętaj o odstępie od ściany min. 1cm bo drewno pracuje. Myślę że o tym wiesz ale tak na wszelki słuczaj ;) Uważam że jakieś stężenia pomiędzy poziomymi belkami będziesz musiał dać. To są grube bele ale ... no właśnie. Zresztą jak skręcisz całość to będziesz wiedział. Teraz to gdybanie. Hii hii ma identyczny świder i szpadel. Mamy podobny gust do zabawek :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy jestem jaka bedzie sztywność głównej konstrukcji. Myślę, że powinno być nieźle. W razie czego, dokręcę się do słupów podpierających zadaszenie, Zrobię oczywiście dylatacje i spadki, zeby woda ładnie sobie odpływała z tarasu. Dzięki za sugestie:)

 

grupa wsparcia działa - też się wziąłem za taras bo deski rok już ponad schną i przyszedł czas żeby przerobić na taras..

 

sztywność będzie odpowiednia ;)

ja mam konstrukcję pod taras z resztek więźby 8x16 i podparte to aktualnie w 8 miejscach przy wymiarach 4x9 i wczoraj sprawdzone organoleptycznie przezemnie i sąsiada (architekt/projektant/wykonawca robót w jednym) i podparcia w dwoch miejscach (i to nie koniecznie) wymaga.. sprawdzane przed wieczornym piwkiem więc wiarygodne :D

 

image.jpg

 

Słupki wypoziomowane i przykręcone. Nachylenie konstrukcji wyniesie 1%, większe byłoby zbyt widoczne. Woda spokojnie sobie spłynie z tarasu przy takim spadku. Słupki zabezpieczyłem roztworem do impregnacji więźby. Słupki są na tyle krótkie, że można było je zanużyć do połowy w wiaderku, nie musiałem malować ich pędzlem. Po dwukrotnej kąpieli, trafiły na swoje miejsce.

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/911/pQUV2W.jpg

 

jaka jest wysokość tego przymierzonego legara? na takich będziesz robić? czy na legarach i kontrlegarach?

co pod tarasem będzie (folia, włóknina, kamien)?

i najważniejsze pytanie - zgaduję że przy balkonie blacha wyleci? jak zrobisz połączenie tarasu i okna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grupa wsparcia działa - też się wziąłem za taras bo deski rok już ponad schną i przyszedł czas żeby przerobić na taras..

Trzeba sie wspierać w tych trudnych chwilach :D. Twoja konstrukcja nie drgnie o milimetr nawet podczas trzęsienia ziemi, jest pancerna:). Legar ma wymiary 80x150, na to przykręcę kontrlegary 40x70 i dopiero deski. Parapetu nie chcę wywalać, w razie deszczu, śniegu, woda niech sobie spływa po blasze, a nie po murze. Do tego próg jest ocieplony na maxa I niechciałbym w nim robić jakichkolwiek przeróbek z powodu tarasu. Ostatni kontrlegar będzie przykręcony przy parapecie, deski bedą wisiały w powietrzu. Przy grubości tarasówek 28mm, ten odcinek będzie wystarczająco mocny, jakby coś to podkleję kiln z xps, który podtrzyma koniec desek. Myślę, że się bez tego obędzie. Ziemie między słupkami przykyję agrotkanina i zasypię kamykami, identycznymi jak do POśki (małe otoczaki, będą także na opasce wokół domu). Ogladałem juz kilka tarasów w Norwegii. Jeżeli nie trzeba go podnosić wysoko ponad poziom gruntu, legary leżą na kruszywie, na to kontrlegary i deski. Prosta technologia, konstrukcja ani drgnie podczas skakania po tarasie. Noo czas iść do roboty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co chcecie z robić żeby trawa pod tarasem nie rosla. Myśle że lepiej by było wybrać czarną ziemię, dać geowłóknine i jakiś żwir na to.
Glebę pod tarasem przykryje agrotkaniną i całość zasypię powiedzmy 5cm małych kamieni (otoczaków). Chwasty nie bedą rosły, a i myszy nie bedą kopały w kamlotach :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...