Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Bursztyna"


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Sytem montazu, srub nie widac i szpary równe

 

nie ma szans.. tu nie chodzi o to że Artix źle podokręcał (bo jak widać Jego prace to dąży do doskonałości) - no chyba że nie dociągał desek ściskami tylko przykładał ( ale chyba tak by się nie polenił przy robocie ) tylko o to że pod wpływem zmian temperatury, a zwłaszcza wilgotności drewno się odkształca/pracuje i system montażu tu nie ma znaczenia.. nawet więcej przy modrzewiu chyba by nie zdal egzaminu bo to drewno ma dużo żywic w sobie i bardzo mocno pręży/zmienia objętość - jak jest ciepło to się kurczy, a w zimę woda zawarta w komórkach zamarznie i zwiększy swoją objętość..

 

każdy gatunek drewna ma różną tendencję do skurczu, wrzucę może takiego linka to coś rozjaśni:

http://www.drexpol.com.pl/poradnik/twardo-i-stabilno-gatunkow-drewna

dla modrzewia skurcz: wzdłuż włókien -0,3%, w kierunku promieniowym 3,3-4,3%, w kierunku stycznym 7,8-10,4%,objętościowy - 11,4-15,0%

czyli wsp. paczenia będzie miał 7.1

nie mam pod ręką tabeli dla modrzewia syberyjskiego ale o ile kojarzę ma mniejszy wsp. bo jest gęstszy i twardszy.. oczywiście ma też duże znaczenie czy deska była ze środka pnia czy nie..

fachowcy od tarasów zalecają dla modrzewia odstęp minimum 6-8mm (niektórzy nawet 1cm) ..

 

z ciekawości sprawdziłem u siebie teraz - deski mają 10.8mm i mniej więcej na tyle były robione (max. na 11cm bo frez do ryflowania robiłem na 5.5cm z zakładką).. i bardziej się "połódeczkowały" niż rozjechały.. ale ja robilem na około 8mm szparę a teraz jest około 10, rozstaw między wkrętami jest mniejszy na pewno bo deski węższe więc pewnie trochę mniej pracują, no i moje w formie desek leżały u mojego ojca około półtora roku a nie suszone w suszarni.. i to chyba będzie "tajemnica" bo kupowalismy je z zamiarem zrobienia szerokich na 12cm (miały minimum 14) a wyrobione zostały na te 11 bo tak pokrzywiona była tarcica.. zresztą dlatego tu wcześniej pisałem Artixowi żeby je mocno pasami spiął bo się pokrzywią.. no i u mnie dawałem inne wkręty, nie wiem jaki to ma wpływ ale na pewno te dwugwintowe trochę kompensują pracę drewna..

co do montażu desek to z racji tego że nie miałem odp. przyrządów montowałem tak:

 

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/282/2852583_image.jpg

 

na ściski z juli i castoramy ustawione na rozpieranie i każdą deskę "na chama" dociągałem, a i tak idealnie nie wyszło

 

ale ta praca to nie wada drewna tylko jego cecha.. jakbym chciał mieć równo jak na lodowisku to bym wylał beton albo kompozyt położył..Artix pewnie też..

Edytowane przez _artur_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytem montazu, srub nie widac i szpary równe
Fajna sprawa do egzotyka i kompozytu, nie widać wkrętów. W przypadku ekspresowego dosychania desek przy 38'C w cieniu i ponad 50'C w słońcu daleko bym nie polatał na plastikowych mocowaniach :). Szkoda kasy na systemy, gdy oszczędza się na pochodzeniu drewna i jakości zarazem. Z desek jestem zadowolony, gdyby jeszcze były max wysuszone w suszarni lub poleżałyby przynajmniej jeden sezon w garażu, doschłyby sobie spokojnie i nie wariowały na tarasie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na ściski z juli i castoramy ustawione na rozpieranie i każdą deskę "na chama" dociągałem, a i tak idealnie nie wyszło

ale ta praca to nie wada drewna tylko jego cecha.. jakbym chciał mieć równo jak na lodowisku to bym wylał beton albo kompozyt położył..Artix pewnie też..

Dzięki za porcję teorii, zaskoczony jestem skurczem stycznym dla modrzewia, 7,8-10,4%. Już wiem, gdzie mi się podziały te brakujące milimetry z szerokości desek :). Kontrłaty mam modrzewiowe, deski też, skurcz jest taki sam w miejscu przykręcenia wkrętami jak i na reszcie deski. Dechy po prostu dostały strzał z nieba i wyschły w tempie bardziej niż ekspresowym, na to żadnego wpływu nie miałem :). Po tym jak wspomniałeś o wichrowaniu się drewna, kumpel obciażył paczki 8 kartonami gresu i wiadrami z klejem. 300 kilo dociskało dechy do podłogi. Przed samym montażem były prościutkie, róznice na szerokości wynosiły mniej niż 0.5mm. Dorobiłem sobie dystanse z blachy o gr.6mm ale ich nie używałem, ze wzgledu na te małe różnice. Kilka desek przykręcanych tym systemem i miałbym 2-3mm róznicy w szerokości tarasu. Rozmierzyłem sobie na pierwszej i ostatniej kontrłacie dokładne odcinki po 136mm i do tych kresek przykładałem kolejne deski. Wymiary sprawdzałem po markowaniu co1360mm i 2720mm, wszystko się zgadzało. Szczeliny wyszły 6-7mm, deski dociskane w miejscach wkrętów ściskami jak u Ciebie. Deski były płaskie, także nie musiałem ich dociskać na maxa. Nooo, a resztę dopracowało przepięknej urody słoneczko i misterny plan poszedł wpiz.u :D. W sumie nie ma tragedii, taras i weranda wyglądają fajnie, tylko ja widzę te większe szpary, reszta społeczeństwa ma to w nosie :). Poobserwuję jak modrzew będzie sobie pracował do wiosny, w wilgotne miesiące i zadecyduję co z tym zrobić. Na zdjęciu widać elegancko odległości pomiędzy dechami, kiedyś były równe, pamiętam jak dziś :D .

 

http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/537/hEgWol.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpary maja być i basta :D to one właśnie tworza klimat drewnianych tarasów. Zresztą tylko wariat albo coś siedzi na tarasie wpatrując się w szpary. Perseidy trzeba ogladac, księżyc i takie tam insze romantyczności. Edytowane przez śmig_śmigalska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szpary maja być i basta :D to one właśnie tworza klimat drewnianych tarasów. Zresztą tylko wariat albo coś siedzi na tarasie wpatrując się w szpary. Perseidy trzeba ogladac, księżyc i takie tam insze romantyczności.
Oo to to to too, szpar już nie zaszpachluję, desek w tym roku nie ruszę ale będę bacznie obserwował, bo jak wcześniej pisałem, tylko ja widzę te większe szpary :p. Zboczenie zawodowe, wszystko musi być równo, bo jak nie, to śni mi się to dziadostwo po nocach :D . Czekałem na perseidy, niestety niebo się zachmurzyło, jak na złość cholerka. Miałem sobie pomyśleć jakieś życzenie jak zobaczę spadającą gwiazdę, co by w przyszłosci dobrze się nam działo i kiszka stolcowa, znowu nie wyszło. Jak pech, to pech :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oo to to to too, szpar już nie zaszpachluję, desek w tym roku nie ruszę ale będę bacznie obserwował, bo jak wcześniej pisałem, tylko ja widzę te większe szpary :p. Zboczenie zawodowe, wszystko musi być równo, bo jak nie, to śni mi się to dziadostwo po nocach :D . Czekałem na perseidy, niestety niebo się zachmurzyło, jak na złość cholerka. Miałem sobie pomyśleć jakieś życzenie jak zobaczę spadającą gwiazdę, co by w przyszłosci dobrze się nam działo i kiszka stolcowa, znowu nie wyszło. Jak pech, to pech :)

 

ee.. to i tak dobrze... my z zoną wybraliśmy się na Babią Górę na noc przed perseidami (parę zdjęć w dzienniku).. pogoda super.. w tą właściwą noc mieliśmy wejść na Pilsko i o 17 obudziła nas gwałtowna burza i ulewa.. i chmury.. to dopiero pech.. ale zdążyliśmy wrócić do domu a tu chmur nie było :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artur, biednemu zawsze wiatr w oczy, taki nasz los :D. Szkoda, ze pogoda popsuła takie nieziemskie widowisko ale co robić, siła wyższa. Piękne są nasze góry (doliny też), widziałem fotki w Twoim dzienniku, bomba. Jeszcze w podstawówce zaliczyłem trzy obozy wędrowne, codziennie koło 20km z plecakiem po górach, schodziłem całą Kotlinę Kłodzką, góry Bardzkie, Złote itd. Fajne czasy i super krajobrazy. Co by nie mówić, pikno ta naso Polska ze Hej! :D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śliczne balustrady na tarasie. :jawdrop: Jak zobaczyłam to normalnie zaniemówiłam. Dziennik od dawna podczytuję o tych wyjazdach i przyjazdach i urlopie spędzanym na budowaniu, ale balustrady dzieło sztuki. :wave:
Dziękować, dziękować! :D. Wykorzystałem resztki podbitki, trochę drewienka dokupiłem i zmajstrowałem to cóś . Dosyć ładnie chronią od wiatru, a na tym mi zależało najbardziej :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Jestem potwornie zmotywowany, tylko te malutkie zaległości wymagają czasu i gruntownego przemyślenia technologii wykończenia ich :). Podobno szczęśliwi czasu nie liczą? Musiałem być ostatnimi czasy baaardzo szczęśliwy (nie leniwy) i pogubiłem się w czasie i przestrzeni :D. Dawno nie zaglądałem na demotywatory, nadrobię to.

Pozdrowionka dla Śmigalskich! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Spokojnie zapowiadają znów upały po 30 st ;) ! Także jesień i zima zapowiada się łagodna. Mało grzania wiecej oszczedności ;)

Co do oszczędności nie sądziłam że tv może tyle ciągnąć , a niby nie działa... złodziejaszek. Ciekawe czy ma znaczenie rodzaj tv, tzn LED, plasma, LCD...

Nic dodać nic ująć. Jak zwykle wszystko dokładnie , precyzyjnie i elegancko wykonane. Mucha nie siada. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tęsknię za wielkimi mrozami, ale kilka stopni ponizej zera i śnieg mógłby potwierdzać aktualną porę roku. Mówię o zimie oczywiście :) , Jesień jak na razie piękna. Urzadzenia w stanie czuwania ciagną po cichu spore ilości prądu, też byłem zdziwiony. 20W tv i tuner. Ładowarki do telefonów nie wykazują na mierniku, który mam, żadnego poboru, chociaż coś powinny ciagnąć. Sam włączony TV LCD 110W i tylko 37''. Po wyłaczeniu na noc listwy z wpiętymi złodziejaszkami, przez noc oszczędzam 0.2kW, niby niewiele, ale to już 6kW miesiącznie i ponad 70kW rocznie. 45zł w kieszeni po roku oszczędzania tylko na dwóch urządzeniach. Coś tam zawsze się uzbiera po przeglądzie wszystkich dobrodziejstw współczesnego świata wpiętych w gniazdka w domu :). Kolega ma plazmę koło 50'', żre to od 250W w górę, do tego ładnie grzeje :D . Z tym nie siadaniem muchy, to nie zawsze prawda, ale staram się nie tworzyć baboli, które bedę ogladał przez długie lata :D . Wolno mi to wszystko idzie, brakuje mi czasu z powodu obsługi i ciagłych przegladów naszej małej pierworodnej :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć :)

macie reku na poddaszu nieuzytkowym,prawda?

jak się u Was sprawdza?

pisałam z Majkim i on przeniósł reku do garażu, bo miał duże problemy przez to,że reku stało na niegorzewanym i nieocieplnym poddaszunam wykonawca od reku doradza zrobić od razu w garażu + system rozdzielaczowy

 

chcialabym już mieć taras tak jak Ty :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć :)macie reku na poddaszu nieuzytkowym,prawda?jak się u Was sprawdza?
Nieeeee!!!! :D Reku było w projekcie na poddaszu, ale przeniosłem je do pomieszczenia gospodarczego za garażem. Też nie podobały mi się różnice temperatur i możliwa jakaś tam wilgoć. W takim układzie, sporo bym tracił na sprawności centralki. Reku ma teraz jak u pana Boga za piecem, ja czyszcząc filtry czy zmieniając ustawienia nie muszę biegać na strych, bardzo wygodna opcja. Od reku idą krótkie spiro do skrzynek rozdzielaczowych i dalej już rurkami do anemostatów. Stabilny i cichy układ. Tarasik może nie jest ogromny, ale spokojnie jak na razie wystarcza. Dziwne, ale częściej korzystaliśmy z werandy, przed południem mieliśmy tam już cień, co było bardzo przydatne podczas tych szatańskich upałów :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas też rekuperator jest w garażu. Masz rację, że warto mieć do niego poręczny dostęp.

Ale Ci się zebrało tych robót. :o Pewnie masz teraz to miłe poczucie dobrze wykorzystanego urlopu :p Gratuluję wytrwałości.

U nas lista prac też się skróciła: drabina na stryszek przycięta, schodki z tyłu garażu zrobione, tudzież próg w drzwiach pomieszczenia gospodarczego, pocięte resztki palet, zakupione trutki na myszy . Na stryszku nad garażem brakuje jednego pasa wełenki, żeby wszędzie była jednakowa grubość. Jak ja uzupełnimy to można spokojnie czekać na zimę. Z grubszych wydatków to ten przypadający na ogrodzenie frontowe- jakieś 17 m w tym brama i furtka.

PS. Dlaczego przy zakupie kominka masz problem z dolotem powietrza?

Doczytałam, że masz dolot z zewnątrz. To skąd problem?

Szukaj modelu wyłożonego szamotem. Będzie lepiej trzymał ciepło. Zerknij na takie ustrojstwo jak automatyka procesów spalania Tatarka. Świetnie reguluje przepustnicą, pozwala na całkowite spalenie gazów i ekonomiczne palenie.

Edytowane przez śmig_śmigalska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...