Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Bursztyna"


Recommended Posts

W moich okolicach już w ten weekend temperatura przekraczała 20 stopni, biegałam w krótkim rękawku :) Na razie budowa jest priorytetem, ale trzeba będzie wygospodarować czas na posianie warzyw.
Powoli trzeba zacząć się smarować kremem do opalania, dwa dni ładnej pogody i papa mi się mocno zaczerwieniła :). Przede wszystkim trzeba działać rzecz jasna w domu, ogródek nie jest najważniejszy. Trochę żałuję, że nie posadziliśmy wcześniej drzewek owocowych, już byśmy zbierali pierwsze owoce. Trudno, na razie zostają wizyty w warzywniaku i markecie :). Gospodarzy trochę w okolicy by się znalazło, jest stadnina koni, kolega ma też kucyka. Ogólnie rzecz biorąc, kupy u mnie jest pod dostatkiem :D. Kupiłem kilkanaście worków dobrej ziemi uniwersalnej, mam całą górę ładnego czarnoziemu, chyba coś na tej mieszance urośnie. Ciekawy jestem przyszłych plonów :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Szkurde te Twoje inspekty mi się podobają, chętnie se takie wystrugam, kupie jakieś narzędzie nawet :).Masz gdzieś jakiś schemat, rysunek, projekt na kartce, żeby to sobie zrobić. Chętnie to zgapie :) i jak się uda to potem się pochwalę :)
Jak będę pamiętał, to zmierzę skrzyneczki i poszczególne elementy. Nie ma problemu :). Działałem w sumie bez żadnych namiarów, najpierw zmajstrowałem słupki narożnikowe, później dociąłem górną ramę i dopiero wyszły mi wymiary desek na boczne ściany. W wolnej chwili narysuję jakiś schemacik, luzik :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kompresorek kupiłem kiedyś w Jula, była wyprzedaż, aż żal było nie brać. Zbiornik tylko 6l, do pompowania kół, aerografu, zszywacza czy małej gwoździarki jest ok, idealna sprawa. Mam duży pistolet do gwoździ, ale taki zbiorniczek wystarcza tylko na kilka strzałów. Do takiego pistoletu trzeba mieć kompresor min 2x8l lub większy. Kompresor kosztuje w Jula 350zet, a zszywacz z możliwością stosowania gwoździ 130zet na Alledrogo. http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=zszywacz+pneumatyczny&bmatch=base-relevance-popul-hou-1-3-0408 Tego który mam, nie ma już w ofercie Jula.

 

20160408_191349.jpg

 

Tym ustrojstwem można wbijać cienkie także gwoździe 20-50mm i zszywki 16-40mm. Fajna sprawa do łączenia drewna, szuflad, pleców szafek.

 

20160408_191408.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dosłownie klęska urodzaju, na mieszkanie w dżungli się nie pisałem :D. Pomidory już są spore, przymrozków brak, chyba można powoli je sadzić. Nasze szefowa przesadzi w docelowe pojemniki czy pierścienie i też już trzeba je zagospodarować w tunelu. Mało miejsca się zrobiło, tunel bedzie załadowany na maxa pomidorami, może uda się upchnąć kilka krzaczków papryki. Resztę wpakujemy w inspekty, a i tak będzie chyba ciasno. Siatkę kupiłem z alledrogo, tą:

http://allegro.pl/oryginalna-zolta-siatka-na-krety-2x20m-strong-net-i5255574021.html na oko wydaje się cienka, ale bardzo ciężko ją przerwać w rękach, jest dobrej jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że zapiera dech w piersiach to nic nowego. To że kryje się za tym w cholerę i ciut ciut Twojej pracy to też nie da się ukryć.

Ale ta Maja w ogrodzie to mnie rozśmieszyła ;). Idealnie to ująłeś. Tyle zapieprzu a "Maja" przyjdzie na gotowe i zasadzi piękne roślinki.

Jedyne co mnie zastanowiło , a że trochę grzebię już w ziemi także nie obce mi problemy ogrodnika, to czy macie pomysł na ew. chwasty wyrastające dosłownie wszędzie jak tylko rusza sezon. Mnie najbardziej wpienia jak pięknie zamontuje sobie coś w ziemi, palik, płotek itp, a potem tuż przy nim wyrasta źdźbło przy źdźble i tak w kółko. Można zajechać się z tym pieleniem. ! :) Po drugie jak w upalne dni z podlewaniem? Rozprowadzisz jakiś wąż czy coś? W takich inspektach na pewno wszystko szybciej bedzie wysychac niz jak w gruncie. A po 3 czy ziemia z inspektu nie bedzie uciekać miedzy foliami? No wiesz to co najcenniejsze z gleby ... Chyba ze raz do roku bedzie sie dosypywało świeżej.

Na widok siatki hodowlanej a wcześniej jajek przyszła mi myśl że skusiłeś się na hodowlę kur ! heeh ;) Nie ma to jak swoje wiejskie polskie kury ! :D

Ps. To wcale nie taki głupi pomysł :)

malydomekpodlodzia juz sadzisz pomidorki do gruntu? wow nie boisz sie ze przymrozi je? Czasami bywalo ze nawet na poczatku maja byly jeszcze przymrozki.

Edytowane przez gust
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem długi post i mi go wpier....ło! :D! Moja być bardzo wkurzona i odechcieć się jej pisać :). Co za cholerstwo. Narobiłem się ostatnio po same pachy, zachciało nam się ogródka, to mam za swoje :). Chwasty, wchwasteczki, chwaściory, koszmar. Nie dość, że mamy bardzo słaby grunt, to jeszcze strasznie zachwaszczony. Agrotkanina zatrzyma to dobrodziejstwo pod ziemią, żonka nie bedzie musiała walczyć z chwaściorami. Folia kubełkowa w inspektach jest wywinięta także na dno, ziemia nie powinna się z nich wydostawać, w razie ubytków uzupełnimy skrzynie. Doprowadziłem wodę długaśnym wężem, bez problemu podlewam ogródek jak i "sad" ( na razie mamy kilkanaście pieńków, za kilka lat sad powinien być sadem mam taką nadzieję :) ). W czerwcu wiercimy studnię, po założeniu trawnika inwestycja powinna szybko się zwrócić. Latem trzeba wylewać grube kubiki wody, żeby trawa wyglądała jak trawa, a nie jak siano :). Trawnik zrobimy dopiero po wywierceniu studni i wkopaniu piwniczki. Nie mamy chłodnego pomieszczenia na przetwory i warzywa na zimę, trzeba pokombinować z niewielką piwniczką, z braku czasu kupię pewnie gotowca. Po zmalowaniu całej infrastruktury i wkopaniu rurek nawadniających, dopiero będzie można myśleć o trawniku. Sporo jeszcze grzebania i kasy do wpompowania w ogród. Powoli jakoś to chyba ogarniemy. Przed domem mamy straszny syf, kostki jak na razie brak. To też by trzeba wreszcie zrobić, wnosimy błoto do domu. Jak tu żyć?! No jak?! :D. Za kury się nie zabieram, żonka coś tam kiedyś wspominała o kilku sztukach. Nigdy nie mów nigdy, ale na razie kurnika nie mam w grafiku :). Smaczne jajka i kurczaki mam w okolicy w niezłych cenach, tak jest wygodniej. W przyszłości kto wie, może zmaluje się jakis niewielki kurnik, gdzieś zdala od czerpni GWC :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam Cię za tą pracę. Serio.

Wszystko szybko Ci urośnie. Masz dobrze przepuszczalną ziemię. Tak jak my. Trawa schnie w lato i ciągle trzeba lać. A to wszystko gdzieś spływa i po dużej ulewie chwila i nie ma kałuż. Tylko z tego co widzę to my mamy chyba słabszą klasę. Część 3 część 4 klasy. Jak się nie podsypie kompostem to padaka.

Agrotkanina to cudowna rzecz. Wprawdzie brat rozciągnął ją przy tujach przybił plastikowymi kołkami i przysypał delikatnie korą, a chwasty skubańce ją popodnosiły do góry, poprzedzierały. Lepsza okazała się folia taka ala perforowana niczym worki na ziemniaki. Tego chwasty nie przeżyły. Gorzej natomiast z przesiąkaniem wody przez to to. :)

Co do studni to na prawde świetna sprawa. My pierwsze co zrobiliśmy na działce to wybiliśmy studnię. Wodę mieliśmy na 19 m. Zapłaciliśmy coś ok. 3-3,5 tys. Zdecydowanie się opłaca. Nie ma to jak swoja cholernie zakamieniona woda. Ale na podlewanie ogródka jak znalazł ! :)

Artur co tak drogo za wodę? U nas ceny warszawskie to chyba nigdzie indziej nie może być drożej niż tu ;)

Ja tam zawsze marzyłam o swoich kuczakach. Oczywiście nie na mięsko tylko na jajka. I tak będzie... w przyszłości...

;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 tysiaków za 30m studnię to cholernie drogo. Najdroższa firma z okolicy bierze 200zł/m wiercenia z materiałem netto, kolejna firma z Bydgoszczy 200zł/m ale już brutto, znalazłem speca pod Koninem za 140zł/m z materiałem. Dodam, że syn właściciela pierwszej firmy będzie Naszym sąsiadem, buduje się 100 m dalej, zjechaliby z ceny po sąsiedzku, tylko jest jeden problem, syn nie może jakoś do mnie zajrzeć pomimo trzech rozmów z seniorem i zapewień, że jeździ codziennie na budowę. Prosić się nie lubię, albo rybki albo pi.ki :). mają dużo roboty, rozumiem, ale pogadać chwilę można jak się chce. U siebie wiercili głębinówkę fi 150 , na 12-13m jest już sporo wody, głębiej nie trzeba wiercić, wydajość jest wystarczająca do podlewania. Koszt studni zamknie się w okolicach 3 tysiaków. Podczas podlewania 30arów, wywalałbym pewnie kilka stówek miesięcznie na nawadnianie działki, kubik kosztował 3,60 w tym roku już 4 z groszami. W kilka sezonów inwestycja się zwróci.

 

Gust 3-4 klasa ziemi to już wypas, u mnie 5 klasa :). Przepuszczalna jest jak najbardziej, z jakością jest już trochę gorzej. Bez obfitego podlewania nie ma szans na ładny trawnik. Próbkę mamy w okolicach tuneli POŚki, trawka zawsze jak marzenie :). Agrowłóknina jest za słaba na chwaściory, wszędzie rozkładamy agrotkaninę, to jest właśnie taka plastikowa plecionka. Chwasty się przez nią nie przebiją. Pod sosnami agrotkanina radzi sobie już trzy lata, sosenki piękne, chwastów brak. Woda powoli przesiąka sobie przez te maty, sosny na razie nie protestują, także chyba im to pasuje. Przy takiej ilości perzu inaczej się nie da. na razie nie mam zamiaru pryskać chwastów rakotwórczym roundupem, na razie pielenie, pielenie i pielenie, potem być może jakaś delikatna chemia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...