Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Bursztyna"


Recommended Posts

czyli u nas też są zielone światki??? to jest najbardziej denerwujące święto. Kompletnie nie wiem po co one i co się w nim robi, Najgorsze jest to, że nigdy nie wiadomo kiedy wypada. Zawsze dowiaduje się o nim kiedy muszę pilnie na zakupy jechać. albo sobie na ten dzień zaplanuje zakupy na cały miesiąc a tu markety pozamykane :mad::mad::mad: Niby sklepy małe pootwierane, raz potrzebowałam pilnie kupić proszek do zmywarki, babki w tych małych sklepach tylko gały wywaliły i proponowały płyn ludwika :sick: Edytowane przez Emila3000
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

czyli u nas też są zielone światki??? to jest najbardziej denerwujące święto. Kompletnie nie wiem po co one i co się w nim robi, Najgorsze jest to, że nigdy nie wiadomo kiedy wypada. Zawsze dowiaduje się o nim kiedy muszę pilnie na zakupy jechać. albo sobie na ten dzień zaplanuje zakupy na cały miesiąc a tu markety pozamykane :mur: Niby sklepy małe pootwierane, raz potrzebowała kupić proszek do zmywarki, babki w tych małych sklepach tylko gały wywaliły i proponowały płyn ludwika :sick:

 

 

o matko :rotfl: Emilka :rotfl:

 

Ale masz racje - tylko dlatego wiem kiedy są, bo u nas sąsiedzi wejścia do domów brzózkami ubierają :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie płaczę z powodu zamkniętych sklepów w niedziele i w trakcie świąt... tutaj to norma..wszystkie galerie i sklepy pozamykane w niedziele (kilka spożywczych jest otwartych, ale to też od niedawna)..

oooo wróć, grudniowe niedziele są czynne, bo wtedy to zakupowy szał prezentów jest :D

 

Prawda Artix? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jeszcze dopisując się do pytania poprzedniczki zapytam , bo chyba mi gdzieś uciekło - na rysunku który zamieściłeś masz ocieplenie fundamentów opisane jako "fund. zewn. 10cm, Hydrostyr 100" , a w stopce 15 cm. Zwiększyłeś ocieplenie czy jakaś pomyłka ?

ps Super dziennik budowy, podziwiam. Szkoda, że ząb czasu niektóre zdjęcia zjadł.

Witaj, zwiększyłem grubość ocieplenia fundamentu, teraz jest 15 cm Hydrostyru. Podczas budowlanego zaćmienia umysłu, nie pomyslałem o potężnym okapie, powstałym po ociepleniu ścian 20cm styro. 10 cm róznicy to sporo i dosyć szpetnie, dlatego dokleiłem kolejne 5cm, poprawiając tym samym parametry ocieplenia. Zdjątka wsiąkły z dziennika po awarii systemu ImageShack, w wolnych chwilach... taaa mam wolne chwile:D, wkleję jeszcze raz wykasowane fotki. Wszystko mam w kompie, kiedyś na pewno to poprawię.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haaa! Gdybym powiedział, że jestem zmęczony, bo zacząłem intensywne treningi w stylu wyginam śmiało ciało z kółkiem, to bym troszkę skłamał :D. Jakbym wrócił z roboty po 12 godzinach pracy( nie ważne jakaby to była i co się robiło lub nie, to godziny robią swoje), zdjął z wieszaka hulachłop i zaczął się wić jak węgoż, to zszedł bym z tego świata w trybie natychmiastowym. Pięknie bym pewnie wyglądał w dębowej skrzyneczce, jedynym mankamentem byłby ozor wiszący z uśmiechu, którego nie dało się upchnąć z powrotem do pyska :D. Na razie uprawiam kanaping z telewizoringiem, bardzo wygodny sport, polecam :p. Jaaaa bardzo sobie cenię wszelakie święta, nawet te zielone cokolwiek one znaczą:). 15, 16 i 17 maja będę świętował z rodzinką, nie ma szans na siedzenie samemu w Norge czterech długich dni, bilety lotnicze już kupione, wracam na tydzień. Załapię się na sadzenie pomidorów do tego muszę zrobić płotek pomiędzy kuchnią a salonem, bo maleństwo dzisiaj pierwszy raz stanęło w łóżeczku, zaczyna być mocno mobilne. Raczkuje po całym domu i kombinuje co by tu zmalować :). Mmelisa, mieszkając tutaj, też nie widzę jakiś niedogodności z powodu zamkniętych w niedzielę sklepów. Robi się zakupy na weekend w piątek lub sobotę i już. W Polsce zazwyczaj w niedzielę brakuje mi jakiś budowlanych pierdół, czegoś w lodówce itd. konsumpcjonizm gna człowieka po sklepach, zamiast ruszyć zadek i pojechać nad jezioro, w góry czy do lasu. Nie żebym nie lubił zakupów :). Co by nie mówić, tu się spokojniej żyje, wszędzie tylko ikke stres, ikke stres, weekendy są święte czyli relaks domu, na sportowo czy wypad do Hytte w lesie. Zupełnie inaczej tu to wszystko wygląda, no i te fiordy człowiekowi jedzą z ręki, to jest chyba najważniejsze :p.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiesz broniłam naszego honoru, Twojego też. Facet tu wypisuje, że mu mało. Dobrze, że nie napisał, że nie taki wiek, wymiary i kolor włosów :lol2:
Jeszcze tego by brakowało, żebym kręcił nosem z powodu wieku, wymiarów czy koloru włosów:). Jestem "młodym" dziennikowym celebrytą, jeszcze nie zmanierowanym, nie mogę kręcić nosem z powodu takich drobiazgów. Żeby od fanek wymagać nienagannego wyglądu, sam musiałbym się za siebie ostro zabrać. Jak już wypracuję solidny czteropak, bikole i stalowe uda, no ten Apollo look, to wtedy nie bedzie zmiłuj się, 90 - 60 -90, może być w innej kolejności, wiek max 70 z groszem, żebyśmy nie rozmawiali tylko o nawracajacych hemoroidach, żylakach czy wiecznych gazach :D. Trza dbać przecież o prestiż fanklubu :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo i dziewczyny mi tu się rozkokosiły :). Czteropaka się czepiają kurka wodna. Już piszę i objaśniam definicje czteropaka, żeby rozwiać wszelkie niedomówienia i ewentualne domysły. Jak już wszyscy wiemy, chcąc zostać boskim Apollo lub Afrodytą, trzeba najpierw nabrać masy, noo ciałka znaczy. Niewystarczająca ilość materiału rzeźbiarskiego może być przyczyną niedoróbek, a tego byśmy chcieli uniknąć. Czy z wykałaczki wyrzeźbi się fujarkę? Nie, z grubszego kijka już tak :D. Teraz po fazie "masowania", przechodzimy płynnie do fazy rzeźbienia. Kiedy to zrobić? Prosta sprawa, stajemy przed lustrem, skanujemy swoje mła i jeżeli wynik pokrywa się z szblonem (gruszka), to znaczy, że jesteśmy solidnie przygotowani do drugiego etapu :D. Pominę rodzaj aktywności fizycznej, a skupię się na uzyskiwaniu magicznego czteropaka. Trenując ciężko i systematycznie nawet, rzeźba zaczyna się pojawiać w górnych partiach ciała i powoli schodzić w dół. Zaczynamy dostrzegać pierwsze zarysy mięśni brzucha poniżej mostka, dwupak wychodzi na światło dzienne. Odstawiając fastfoody i wyroby czekoladowe, po jakimś czasie uwidacznia się druga para mięśni, mamy czteropak, hurra! :p. Jak już to osiagnęliśmy, w głowie zaczyna się walka z myślami, lecieć dalej z koksem, czy zostawić sobie milusie boczki. Osobiście zostawiam mały parapecik, co by spodnie było na czym zawiesić i nie zjeżdżały z chudego zadka, nie będę przecież nosił szelek. Same widzicie, że sześciopak zabiera zbyt dużo czasu i jest zwyczajnie niepraktyczny. Czteropak "rzondzi" :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...