makowa_panienka 04.05.2016 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2016 Jeju, jak podziwiam takich ludzi jak Ty, co wszystko umieją sami zrobić w domu i na dodatek mają dryg do roślin. Ja wszystko albo zasuszam albo zalewam do zgnicia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 05.05.2016 17:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2016 Makowa panienko, nie wiem kogo masz na myśli pisząć o ogrodniczym drygu, my do tej pory uprawialiśmy tylko perz i zioła, dopiero w tym roku zaczynamy edukację ogrodniczą . Temat rzeka, żonka się szkoli i myślę, że coś z tego naszego ogródka powinno się urodzić. Przygotowałem wszystko co potrzeba do uprawy warzywek, teraz wszystko w rękach szefowej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 05.05.2016 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2016 jak się nazywa ta folia co masz pod doniczkami i kamienmi? gdzieś w necie kupowałeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 05.05.2016 19:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2016 To jest agrotkanina, zawsze kupuję na alledrogo. Mocne jest skubaństwo, już ponad 3 lata leży nieosłonięte pod sosnami i wygląda jak nowe. Od tego sprzedawcy ostatnio kupowałem, dobra jakość tkaniny. http://allegro.pl/agrotkanina-mata-1-6x100m-160-cm-90g-m2-uv-czarna-i6007928367.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 05.05.2016 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2016 Szpilki do mocowania agrotkaniny od tego http://allegro.pl/kolki-do-agrowloknina-agrotkanina-siatka-x100-szt-i5043796984.html Solidne i ostre ale przy przebijaniu dwóch warstw tkaniny, lepiej naciąć je delikatnie nożem, kołek wtedy wchodzi bez męczarni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 06.05.2016 05:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2016 Też nie lubię krewetek, bleeeeeeee, nie jadam niczego co wygląda jak robal A powiedz, jak oceniasz przepuszczalność wody przez agrotkaninę - czy przesiąka tak samo jak przez agrowłókninę?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 07.05.2016 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2016 Krewetki są bee, w każdym markecie tutaj jest zamrażarka wypełniona robalami, łopatką ładuje się to do torebki. Jakoś mi owoce morza nie podchodzą . Przepuszczalności przyznam się nie sprawdzałem, ale po ulewie czy podlewaniu woda z agrotkaniny znika, także nie jest z tym chyba najgorzej. Agrotkanina jest pleciona z wąskich pasków tworzywa, musiałaby być mocno obciażona ziemią, żeby pasek przylegał szczelnie do paska i nie przepuszczał wody. Takie mądrości znalazłem w necie: "przepuszczalność wody dla agrotkaniny o gramaturze 100 g/m to ok. 0,026 (+/- 0,05) m/s, natomiast dla agrowłókniny o gramaturze 50 g/m to 0,034 (+/- 0,05) m/s" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 08.05.2016 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2016 "przepuszczalność wody dla agrotkaniny o gramaturze 100 g/m to ok. 0,026 (+/- 0,05) m/s, natomiast dla agrowłókniny o gramaturze 50 g/m to 0,034 (+/- 0,05) m/s" Dzięki. To zostanę przy agrowłókninie, którą już znam i z powodzeniem od lat stosuję. Tylko u nas ta o gramaturze 70g/m. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 08.05.2016 15:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2016 Jak się agrotkanina sprawdza, to po co kombinować. Nasze chwaściory musimy trzymać w ryzach czymś grubszym niestety Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 09.05.2016 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2016 Ty to ani chwili spokojnie na tyłku usiedzieć nie potrafisz Jak nie dom, to domek grillowy. Przyznać muszę, że domek piękny, ale skomplikowanie wygląda. Sporo pracy trzeba włożyć w budowę. Wiem, że dasz radę, ale też poodpoczywać kiedyś trzeba, podelektować się tym, co już zrobione Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 09.05.2016 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2016 Sporo roboty mnie czeka, ale ile frajdy z nowej chałupy . Powoli jakoś rozpracuję tą konstrukcję. Jeszcze chyba nie pora na delektowanie się obecnym stanem, patrzę na ten nasz ogród i jakoś nie czuję jakakolwiek euforii . Brakuje nam miejsca, w którym będzie można sobie w ciepełku wypić kawkę, piwko, zjeść małe co nieco z grilla czy ogniska, komarzyska nie bedą człowieka zjadały żywcem, wiatr nie będzie mi kiecki tarmosił . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bob_budownik 09.05.2016 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2016 wiatr nie będzie mi kiecki tarmosił . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 09.05.2016 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2016 teraz jest super czas na zrobienie nawozu z pokrzyw (zanim zakwitną).. pokrzywy młode zrywamy, do małej beczułki, zalać wodą i parę tygodni poczekać.. idealne do podlewania (rozcieńczone mała szklanka na wiadro) lub oprysk od mszyc pomidorów czy róż od mszyc.. w nowym ogródku Ci się przyda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 09.05.2016 21:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2016 Zrobię gnojówkę, dzięki za przypomnienie. Przed bramą mam górkę gruzu, którą muszę kiedyś zutylizować na drodze, na niej rośnie spora kępa pokrzywy. Do czegoś się to gruzowisko przydało. Ciekawe czy juz czasem pokrzywy nie kwitna, bo u nas mocno ciepło. W środę zrobię akcję nawóz w płynie Bob nie śmiej się, wieje u nas jak pieron. Kiecki co prawda nie noszę, ale po rajtuzach czasami ciągnie, że hej! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 10.05.2016 05:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2016 ... wieje u nas jak pieron. Kiecki co prawda nie noszę, ale po rajtuzach czasami ciągnie, że hej! Jak ja tu lubię zaglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 10.05.2016 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2016 (edytowane) :rotfl: Artix, to co Ty juz do PL wyemigrowal?? Ja wczoraj o 18:30 jeszcze na kocu sie wylegiwalam edit doczytalam, ze to plany...a wiejacy wiatr o mamusiuuuu :lol2: Edytowane 10 Maja 2016 przez Mmelisa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 10.05.2016 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2016 Rajtuzy pod kiltem nosisz?? Jak będziesz gnojówkę robił, to pamiętaj, żeby się nie zaciągać. Można się przekręcić A co z tarasem? Nie da się na nim w zaciszu kawki wypić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 12.05.2016 21:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2016 Taaak, dokonałem we wtorek reimigracji, znaczy obrałem właściwy kierunek. Górom, lasom i cholernym dolinom powiedziałem stanowcze Nie! Zbliża się czterodniowy długi weekend (tam), krótki już w zeszłym tygodniu przeżyłem i o mało @%j mnie nie strzelił, także dbając o swoje zdrowie psychiczne zawinąłem się na tygodniowy urlop. Teraz czuje się co najmniej usatysfakcjonowany . Jak dobrze znowu być w domu z rodzinką . Tam wsiadając do samolotu było 10' za niecałe 2 godzinki lotu w Gdańsku było 22', poezja . Noo o kilcie nie pomyślałem, same rajtuzy zakładam, podciągam je pod same bimbałki i sru do ogródka, taki opływowy wtedy jestem . Pojemnik z pokrzywowym eliksirem wyniosę na koniec działki, żeby przypadkiem czerpnia tego zapaszku nie zaciągała, a do oprysków mam w razie czego maskę z pochłaniaczem. Opanuję jakoś ten nieprzyjemny temat . Na tarasie można czasami spokojnie wypić kawkę, czasami, bo zazwyczaj wieje, z grillowaniem też nie jest lekko. Domku grillowego nie odpuszczę, przyjemnie będzie sobie upichcić w spokoju jakieś żarełko na ogniu, nie zwracając uwagi na warunki atmosferyczne na zewnątrz. Na starość zaczynam się robić wygodnicki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 13.05.2016 05:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2016 same rajtuzy zakładam, podciągam je pod same bimbałki i sru do ogródka, taki opływowy wtedy jestem : Chciałam tylko uprzejmie przypomnieć, że jakieś pół godzinki temu dotarłam do pracy i o tej porze zwykle jem śniadanie. Właśnie się udławiłam - będziesz mnie miał na sumieniu :rotfl: Domku grillowego nie odpuszczę, Będziemy kibicować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mother_nature 13.05.2016 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2016 Rety Artix, są jeszcze jakieś wolne działki koło Ciebie? Gotowam się tam pobudować Codzienna porcja rozrywki gwarantowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.