Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Bursztyna"


Recommended Posts

a jadłaś ten specyfik?? bo mam wrażenie że niekoniecznie skoro porównujesz to do łososia - to jest takie coś, że denko naturalnie jest już wybrzuszone na granicy walnięcia, i nie należy otwierać tego w domu bo może potem być dużo czyszczenia.. a śmierdzi rzekomo nieziemsko, ale za to tez podobno nieźle smakuje..

 

takie coś:

https://www.youtube.com/watch?v=3JXBPpEb9Gk

https://www.youtube.com/watch?v=v6LY9PkZoXo

 

Nie nie jadlam i nawet ani mysle :D

wole nasze polskie sledziki :lol2:

 

przyklad lososia to taki pierwszy z rzedu byl.

 

 

 

 

Mmelisa zazdroszczę swojskich widoków z samolotu, piękna ta Nasza Polska, ech... i ciepła. Żonka mówi, że teraz jest na naszej farmie 29'C, a ja na to nie możliwe, przecież tutaj mam aż 9'C, kłamczucha jedna :D. Już odliczam dzionki do teleportacji, tym razem pędzę samochodem. ]

 

Ty mi tutaj kolego nic nie zazdraszczaj, bo czesciej w tej PL jestes jak ja :p

ogolnie nie lecialabym, ale mloda ma odnowienie komunii ;)

 

29*C to mialam tutaj 2 tyg temu..jako dowod mam fotki w stroju kapielowym, ale nie bede sie obnazac publicznie, wystarczy, ze mnie sasiad podgladal :jawdrop:

kurcze mialam markize wysunieta i go nie widzialam, a moj maloznek wracajac z pracy to zauwazyl :rolleyes:

 

Deszcze od dzisiaj poszly se "gdzies" i temperatura ma powrocic wraz ze sloncem :wiggle:

 

Podroz autem bedzie w lipcu:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

W niedzielę było nawet koło 20', a dzisiaj już niecała dyszka, pierońskie górzyska. Sąsiadowi się nie dziwię, zobaczył słowiańską niewiastę, to i oczu oderwać nie mógł, typowy samiec, w sumie rozumiem chłopa :p. W tym roku coraz częściej będę wracał do domu i rodzinki, pędzi mnie strasznie do moich kobitek, sześć tygodni to chyba będzie max. przebywania w Norge, prznajmniej nie będę miał "trudnych" dni pod koniec pobytu jak bywało wcześniej. Nerwicom i wściekliznom mówimy w tym roku zdecydowane NIE. Cały lipiec spędzę w domu. Yes Yes Yes!!! :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku coraz częściej będę wracał do domu i rodzinki, pędzi mnie strasznie do moich kobitek, sześć tygodni to chyba będzie max. przebywania w Norge, prznajmniej nie będę miał "trudnych" dni pod koniec pobytu jak bywało wcześniej. Nerwicom i wściekliznom mówimy w tym roku zdecydowane NIE. Cały lipiec spędzę w domu. Yes Yes Yes!!! :D

 

znam te uczucia.

 

piękny domek wybudowaliście, powodzenia na dalszej drodze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym dziwnym żarciem, to tak jak z naszym bigosem, dobrze Artur zauważył. Pamiętam jak w Anglii, kumpel namiętnie żywił się bigosem z Pudliszek. Otwierał słoik, sru do mikrofali i po chwili w całej stołówce pachniało smacznym bigosikiem. Nam pasowało, angolom już niekoniecznie, niezły ubaw mieliśmy jak Kris wybiegał za każdym razem zielony ze stołówki :D. Ogólnie nie wszyscy trawili ten zapach :p. Dla nich najlepsze danie na świecie, to bezsmakowe fisch&chips :sick:. Co kraj to obyczaj i "przysmak". Islandczycy też mają cacuszko podobne do szwedzkiego. Hákarl jest sfermentowanym mięsem rekina, cuchnie podobno niemożliwie jak na zgniłą rybę przystało :D. Też nie ogarniam, jak można wkładać sobie do ust taką podgnitą mumię :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak kleimy zakłady taśmy. Firma od ocieplania pianą poliuretanową życzy sobie aby wszelkie zakłady były szczelne żeby piana podblachę się nie dostała.

Zarekomendowała jakąś zagraniczną taśmę której nigdzie nie można dostać, nawet przez neta. Jedyna opcja to wysyłka zagraniczna.

Kleiłam wszystko taśmą (pomarańczową) tą co kleiliśmy ściany przed mocowaniem płyt osb do sufitu. Do suporexu taśma kleiła się idealnie. W sumie do wszystkiego . Niestety jak widać do membran nie. Część oderwanych taśm i zakładów skleiłam na vikol i trzyma się naprawdę dobrze. Ps. nawet próby w domu robiłam . Kleiłam różne taśmy na membranach a potem przyklejałam do szafek :D

Tego kleju co mam (vikol) jest niewiele wiec zakupie zarekomendowaną przez Ciebie. Dobrze że czas nie goni. Ekipa wkroczy dopiero w połowie sierpnia więc bede testować.

DZIEKI za rade. !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że nie pomyśleliście wcześniej o membranie z taśmą klejącą. Sporo roboty by Wam teraz odeszło, a i szczelność takiego rozwiązania jest o niebo lepsza niż falujących na wietrze zakładek. Cholerka nie mam już tego kleju, zrobiłbym próbę na kawałkach membrany. Jest niebieski, wygląda jak silikon ale jest gęstszy i ma dużą lepkość. Powinien być Ok. Wikol jest o wiele tańszy, Soudal kosztuje chyba ponad 20 zet za szt. Możesz kupić jedna tubę na próbę, przy kilkunastu zakładkach pasów membrany na dachu, sporo będzie tych metrów do sklejenia, wikol wyjdzie wielokrotnie taniej. Stolarski klej na dachu :) . Musiałby być wodoodporny, żebydłużej wytrzymał. W sumie po pianowaniu, nie będzie to miało znaczenia. Taśma bytylowa jest fajna, kleiłem nią folię przed wylaniem posadzek do ścian. Uparłem sie na max szczelność chałupy, to i wariowałem gdzie się da :). Artur nie wiem jak z klejeniem jej na luźnej membranie, nie ma jak docisnąć do siebie zakładek, a taśma wymaga jednak dociśnięcia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma wyjścia, trzeba próbować . Nie ukrywam że cena robi dla nas różnicę. Taśmy za 50 zł / 25 m nie wchodzą w grę. Wtedy nie opłaca się kleić samemu tylko zapłacic firmie. Wyliczyłam że potrzeba ok 100 m taśmy na jedną połać dachu.

Szkoda że się nie pomyślało o membranie z taśmą ale kto to wtedy myślał o tym ;)

Póki co vikol trzyma membrany ze sobą w kupie. Zwykłe tasmy nie zdają egzaminu bo pod wpływem powietrza i małych włosków z membrany taśma podsycha i odpada. A tak jak mowisz ważne żeby trzymała dopóki nie rzucą piany. Potem piana dociśnie taśmę i zespoi membrany.

Kupie jeszcze te kleje i potestuje ;) Jakos chyba zraziłam się do taśm. Wypróbowałam jeszcze jakiś stary zalegający w garażu klej typu "ośmiorniczka" i też ładnie trzyma membrany.

P.s. ten vikol to tania i fajna sprawa. Tata przykleił sobie podstawkę do nawigacji do deski rozdzielczej w samochodzie ( :bash::D ) i po 2 latach mu odpadła. Przykleił więc na ośmiorniczkę i odpadło mu po 2 dniach :)

p.s. spróbowałam rozdzielić próbne klejenie membran vikolem i membrana się drze. Klej trzyma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Wikol trzyma, to nie ma co szaleć z kasą. Nie ma tańszej opcji. Pianie wszystko jedno co tam w membranie siedzi, sama będzie za klej robiła :). Z tymi super super klejami bywa różnie. Specjalnie do przyklejenia nierdzewnych cyferek na domu, kupiłem jakiś taki super fix o duuużej lepkości i krótkim czasie wiązania. Jak duża, to duża. Wycisnąłem cztery gluty na spód cyferki, przycisnąłem lekko do elewacji, niby trzyma, idę po nastepną cyferkę, robię to samo, idę po nastepną iii? Wszystko leży na ziemi, a miało złapać w 3 sekundy :D. Przykleiłem jeszcze raz i zabezpieczyłem porządnie taśmą samoprzylepną. Mogłem je przykleić na silikon sanitarny, sporo go miałem w garażu, ten sam efekt praktycznie bez kosztów. Głupi ja :D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...