_artur_ 28.05.2016 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2016 mam inne pytanie - kojarzysz czy ten olej do tarasow z juli o którym pisaleś to można czymś zabarwić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 28.05.2016 18:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2016 He he, Bob ja tylko utylizuję odpadki poprodukcyjne z firmy i oczywiście oszczędzam kaskę zupełnie przy okazji . Artur, nie wiem czy olej zmiksuje się z bejcą, prawdopodobnie tak. Julowy jest bezbarwny i tani nawet, spóbuj małą ilość zmieszać, bejce zawierają alkohol, powinno się udać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cob_ra 28.05.2016 18:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2016 Pikna robota . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 28.05.2016 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2016 a tych odpadków w firmie nie masz więcej.. zajebiste toto co robisz..aa.. nie wiem jak aplikujecie gnojówkę z pokrzyw - podlewa się raz na tydzień a nie codziennie - a nie pamiętam czy o tym pisałem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 28.05.2016 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2016 Dzięki cob_ra, zapraszam do komentarzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 28.05.2016 19:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Maja 2016 zawsze coś tam się znajdzie, chociaż po otrzymaniu ISO kupujemy każdorazowo materiał na daną robotę, skończyły się czasy ton odpadów poupychanych na regałach. Gdzieś czytałem o podlewaniu gnojówką, tak tak, żonka zgodnie z harmonogramem zasmradza ogródek w każdy poniedziałek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
śmig_śmigalska 03.06.2016 22:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2016 Zbierałam się już od dłuższego czasu, żeby skrobnąć. Jestem pełna podziwu dla ogromu pracy jaki włożyliście w powstanie warzywnika; koleżanka małżonka wyhodowała przepiękne sadzonki, a Ty (jak zwykle ) perfekcyjnie przygotowałeś ogród od strony techniczno-budowlanej. Świetnie do wygląda i mam nadzieję, że za Waszą pracę roślinki odwdzięczą się plonem. Z czytaniem dziennika jestem na bieżąco. Czekam z niecierpliwością na realizację planów powstania domu do grillowania. Wielkie brawa! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 04.06.2016 20:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2016 Jak miło widzieć Śmigalską ponownie u mnie w dzienniku . Po południu zauważyłem nowiutkie posty w DB Śmigalskiej, ależ rośliny wystrzeliły w górę (na boki też ). Kurczątko, ogród botaniczny macie wokół domu! . Pięknie to wszystko wygląda. Zazdroszczę, bo u nas na razie pobojowisko zarośnięte trawą. Żonka walczy z wszechobecnymi mrówkami i do szczęcia doszły nam opuchlaki, podjadają liście papryki. Na razie pryskamy eko wywarem z wrotyczu, zobaczymy czy to pomoże. Robali nie bedziemy karmić za friko . Ogródek działa, zieleninka szaleje, nie mogę się doczekać sałatek z pomidorów . Na razie rozpracowuję konstrukcję i wyposażenie grillowni. Przed urlopem muszę mieć wszystko rozkminione, żeby sprawnie mi poszła budowa domku. Powolutku opanuję temat. Będzie się działo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 05.06.2016 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 Gratuluję powiększenia rodziny Dobrze zrozumiałam, że w garażu to Ty będziesz spał a nie to przeurocze stworzenie Piękne pomidorki, u nas dopiero tydzień temu wsadzone, więc zaczęły dopiero kwitnąć. I jak Twoja żona wszystko na warzywniaku obsadzam aksamitkami, większość robali nie trawi ich zapachu a wyglądają cudnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 05.06.2016 18:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 Dobrze zrozumiałaś, jedynym osobnikiem, który może zostać wykopany z domu z własnej lub nie woli jestem ja . Jak małe futro będzie znowu urządzało całonocne polowania na mój łeb, to spadam do garażu, nie dam się . Poinformowałem żonkę o aksamitkach, posadzi (posieje) ją w ogródku. Pomidory są nietkniete, ale papryczki już mają juz ślady podgryzania, także trzeba działać z ochroną. Na razie żonka opryskuje zieleninkę wrotyczem, który podobno skutecznie odstrasza robactwo, zobaczymy co z tego wyjdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_artur_ 05.06.2016 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 (edytowane) to jeszcze jedna uwaga.. jak papryki (nie wiem czy macie duze) z zielonych zrobią się takie brązowe to nie jest oznaka choroby tylko to że zaczną robić się czerwone a z kolei jak pomidory nawet w niewielkim stopniu zaczną brązowieć to niestety zaraza ziemniaczana albo inne cholerstwo.. wtedy zerwać wszystko zielone, na okno do słońca i dojrzeją.. edit: żona mówi że jeszcze nagietki razem z aksamitkami też dobrze działają, w truskawkach czosnek.. Edytowane 5 Czerwca 2016 przez _artur_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 05.06.2016 21:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2016 Nie nie, papryczki są dopiero w fazie liście i kwiaty, jeszcze nie ma owoców. Na liściach pojawiły sie dziurki, żonka przypilnowała i wieczorem pojawiają się małe robale, prawdopodobnie (tfu) opuchlaki, takie małe żuczki. To gów.o składa jaja w ziemi, z jaj wylegają się larwy i żrą korzenie roślin. Na razie szefowa robi eko opryski, zgłosiłem jej zapotrzebowanie na aksamitki, powiedziała, że juz posiała ale jakieś takie marniutkie są, jak co to kupimy gotowe sadzonki. Zaraz wyślę zamówienie na nagietki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 06.06.2016 05:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2016 żona mówi że jeszcze nagietki razem z aksamitkami też dobrze działają, w truskawkach czosnek.. Zgadza się, zapomniałam o nagietkach. Tylko to muszą być te "prawdziwe" (jadalne) pomarańczowe Czosnek też, nie tylko w truskawkach ale również w różach. W ogóle dobrze mieć rabatę ziołową blisko warzywniaka. Majeranek też coś tam odstrasza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malydomekpodlodzia 08.06.2016 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2016 przespałam sprawę i moje pomidory dopiero kwitną a tak serio to zabrakło czasu na przesadzenie i się biedne męczyly w doniczkach za długo Wasz warzywniak wygląda.... co najmniej imponujaco! te poziomeczki w rządku między korą, no poezja! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gust 08.06.2016 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2016 O małżonka kociara. To tak jak i ja. Dziwne że Wy faceci tacy zazdrośni o biedne malutkie kociątko. Mój mąż owszem lubi naszą kocicę ale na głowę sobie nie da wejść. p.s. uważaj na panele hie hie. Ale kotki mniej "smrodne" także spoko. Warzywnik yyy imponujący. Zazdraszczam że możecie go tak sobie doglądać codziennie. Mój pozostawiony na tydzień w samopas. Pozdrówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PusiaKssawery 12.06.2016 15:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2016 Ależ dorodne macie warzywa, no i oczywiście z miesiąc do przodu z wegetacją.Jak kota?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mmelisa 12.06.2016 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2016 Artix, Ty uważaj z tym ciepłym moczem, bo sobie inni pomyślą, że to złote jeziorko mądrości jak w Angry Birds skoro o Anglii i Rosji słyszałeś to znaczy, ze oglądałeś wlasnie sie nasz a raczej z naszymi, meczyk rozpoczyna o roślinności nic nie mowie! Fajnie jak tak wszystko kwitnie. Moze i my sie kiedy swoich doczekamy. Bedac ostatnio w Pl zauważyliśmy dużo owoców agrestu fajna kicia ps. U nas tez juz białe noce... Idziesz spać-widno, wstajesz-widno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 12.06.2016 16:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2016 (edytowane) Skończył mi się piekielny tydzień, nareszcie mogę spokojnie posiedzieć przed kompem. Szefowa elegancko ogarnia cały ogródek. Podlewa, nawozi gnojówką, pielenia ma na szczęście niewiele. Taki układ warzywniaka nie wymaga zbyt wiele pracy, przynajmniej na razie. Brakuje punktów poboru wody, żonka trochę narzeka na ciężki wąż, z którym trzeba lawirować pomiedzy inspektami. Po wywierceniu studni, doprowadzę wodę do kilku punktów w warzywniaku i na działce. Po powrocie muszę poważnie pomysleć o skutecznym oprysku na to cholerne robactwo. Wszędzie tego pełno. To to robi szare kokony gdzie tylko się da, sporo tego mieliśmy na elewacji i podbitce. Coś mi się wydaje, że trzeba będzie sięgnąć po delikatne chemikalia, bo inaczej tego się chyba nie pozbędziemy. Po powrocie przejadę glebogryzarką całą działkę, wyrównam teren i dosieję trawy. Musimy się pozbyć chwastów, gęsta, często koszona trawa zadusi chwaściska. Znowu mi się roboty nazbierało, trzeba było kupić małą działeczkę, zabetonować wszystko i posadzić parę krzaczków w donicach. Ileż to człowiek zaoszczędziłby roboczogodzin w ogrodzie Edytowane 12 Czerwca 2016 przez artix1 naprawa zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 12.06.2016 16:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2016 Ależ dorodne macie warzywa, no i oczywiście z miesiąc do przodu z wegetacją. Jak kota?? Szefowa wcześnie posiała, w domu było ciepełko, to i zieleninka dorodna. Trochę za wcześnie zrobiłem przeprowadzkę zielska z domu do tunelu, bo kilkanaście krzaków pomidorów podmarzło. Żonka na noc zapalała latarenki w tunelu na noc, podczas przynrozków, ten patent uratował resztę sadzonek. Starsze kocisko, dziękować, a nowy nabytek będzie do odbioru 10 lipca, musi się socjalizować z mamusią i rodzeństwem. Ciekawe co to będzie za ziółko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
artix1 12.06.2016 17:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2016 Artix, Ty uważaj z tym ciepłym moczem, bo sobie inni pomyślą, że to złote jeziorko mądrości jak w Angry Birds skoro o Anglii i Rosji słyszałeś to znaczy, ze oglądałeś wlasnie sie nasz a raczej z naszymi, meczyk rozpoczyna Wiem co się na świecie wyrabia, w necie jest więcej newsów niż w mediach głównego ścieku. Aleee, aleee do oglądania kopaczy nikt mnie nie zmusi, jakiś dziwny jestem chyba? . Roślinki są świetne, ale trzeba ich pilnować i być zwyczajnie na miejscu. Dopiero teraz możemy sobie na ten luksus pozwolić, wcześniej żonka była ze mną za górami i lasami. Jeszcze trochę i trzeba bedzie wrócic do układu "jesteśmy razem" tylko już w ojczyźnie. Białe nocę są fajne do nocnego podróżowania, idealna sprawa, można tez dłużej pogrzebać na zewnątrz domu. Pamietam pierwszą noc w Norwegii, siedzieliśmy z piwkiem na tarasie, gadu gadu, słońce wysoko, potem delikatnie zaszło za horyzont. Siedzimy sobie spokojnie, ale nikomu nie przyszło do głowy, żeby zerknąć na zegarek. Po sprawdzeniu czasu byliśmy w szoku, bo było już grubo po 1 w nocy, a rano przecież trzeba było iść do roboty. W następnych dniach powoli przestawiałem swój zegar biologiczny i mózg, który czekał na zmrok zeby wyłaczyć zasilanie. Lekko nie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.