Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Bursztyna"


Recommended Posts

Sporo Polaków wraca do kraju. Ja juz tak trzeci rok na te 100% zjeżdżam :p

tylko pytam sie: po co? Po co mam wracać?

Jest mi tutaj dobrze, dzieci sobie radzą i ze szkoła i z językiem.

 

Ale jestem tego świadoma, ze nadejdzie ten dzien, ze tez trzeba bedzie sie pakować i zrobic :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Sporo Polaków wraca do kraju. Ja juz tak trzeci rok na te 100% zjeżdżam :p tylko pytam sie: po co? Po co mam wracać?
Ludzie wracają, bo nie mają stałej pracy, Adecco czy inne agencje nie są najszczęśliwszym rozwiązaniem na dłuższą, a czasami na krótszą metę. Ludzie nie znają w wielu przypadkach języka norweskiego, o angielskim nie wspomnę. Czasy zatrudniania byle kogo, bez możliwości dogadania się z nim już minęły. Angielski, też już nie jest wielkim dobrodziejstwem. Żeby tu sobie spokojnie żyć, trzeba mieć dobrą, stałą pracę. Jedna pensja na powiedzmy czteroosobową rodzinę, nie jest jakimś wielkim miodem, muszą pracować dwie osoby. Koszt wynajęcia mieszkania, domu, czy zakupu takowego osiągnęły już chyba maksymalny poziom. Ileż moze kosztować 65m2 mieszkanie w dwupiętrowym bloku zbitym z desek? Odpowiedź brzmi 4 duże norweskie bańki, za połowę tego dostanie się takowe, ale z 40-50 km do pokonania codziennie w jedna stronę. Wariactwo. Zarabiając we dwoje 4-5 tys w Polsce, będziemy żyli na takim samym poziomie jak w Norge. Sporo ludzi ma po prostu dość tych gór i popierniczonego klimatu. Niby kraj mlekiem i krewetkami płynący, a spory odsetek społeczeństwa cierpi na depresję. Im dalej na północ, tym gorzej. Nie mam zamiaru pakować się tu w 30 letni kredyt hipoteczny, kredyt na samochód itd( do tego ubezpieczenie, podatek drogowy i cała masa cholernych bramek). Kurka, niedługo stuknie mi 10 lat w norkowni, a jeszcze nie poczułem żadnej chemii do tego kraju i już chyba nie poczuję. Z uwagi na poziom nauczania i podejście tego państwa do wychowania dzieci, nie chciałbym narażać swojej pociechy na późniejszy stres związany z powrotem do kraju lub kłopotami z pier$%^& Barnevernet. Wybudowałem dom, spłodziłem córkę, posadziłem od cholery drzew, także plan jest wykonany. Jeszcze chwila i trzeba zacząć żyć jak człowiek, bez walizek i wyjazdów co kilka tygodni. Mając łeb na karku i chęci, można w naszym kraju żyć na normalnym poziomie. Nie widzę problemu. Jeszcze trochę i dołączę do moich kobitek na stałe :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)Ależ macie fajny ogródek :) gdzie tam u nas jeszcze do takich luksusów :(kibicujemy Wam od początku a naszym od dziś. Żeby nie było ;):popcorn: Pozdrowienia i szacun dla Małżonki ,że wszystko ogarnia :)
Dzięki, żonka faktycznie daje radę z całym ranczem i do tego wszystkiego zajmuje się naszym maleństwem. Też jestem pod wrażeniem :). Skończycie domek, to zaczniecie zabawę w ogrodzie. My dopiero w tym roku zabraliśmy się za to, wcześniej nie było czasu i ochoty na dłubanie w ziemi. Wykańczanie domu wysysało kasę i energię inwestorów :). Teraz powoli możemy zacząć dłubać na zewnątrz. Zimą dla odmiany wykończę garaż, chyba :D. Powodzenia w wykańczaniu Waszego domu :bye:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko jak pierwsza wypłata przyjdzie to się człowiek dziwi że to kasa nie za tydzień tylko za miesiąc..
Tak będzie, tylko koszty życia o wiele niższe. Nie będę płacił ponad 3tys zł za chatę, tysiaka za paliwo, 3,5 tys za ubezpieczenie auta, 5stów za bramki (płatne drogi), wyjazd do Polski autem, to koszt 1500zł w jedną stronę. Jakieś skromne 6tys.zł/mc, trzeba mieć, żeby tu żyć jak człowiek nie licząc wyżywienia. Miejscowe Mańki i Mariany wynajmują mieszkanie i mieszkają po czterech w pokoju, to i zostaje im później na piwko i wódeczkę. Ja jestem dziwny, nie kręci mnie koczowniczy tryb życia :D. Koszty życia można spokojnie podwoić, wynajmując mieszkanie w dużym mieście, do tego fajna furka, co by ładnie w niej wyglądać i miesięczna pensja zaczyna nie wystarczać na życie. Znam takie przypadki, koles nie miał nawet kasy na wyjazd na święta :D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj Artix1... z zapartym tchem czytałem Twój dziennik budowy i jestem pod wrażeniem :)

Robisz na prawdę kawał dobrej roboty, zwłaszcza ciesielka, to poezja i tyle fantazji w tym wszystkim, ale przede wszystkim kunsztu, no szacun!

Mam nadzieję, że będziesz kontynuował wpisy, bo można wiele fajnych rzeczy od Ciebie się nauczyć, zwłaszcza osoby, które nie mają tyle manualnych zdolności i zacięć "budowniczych". Jeszcze raz wyrazy szacunku za świetną robotę i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dynie skusimy się podejrzewam w następnym roku, uwielbiam marynowaną :). Papryczki jak na razie wygladają dobrze, w tunelu mają spokój, gnojówka z pokrzyw też najwidoczniej im służy. Sam jestem ciekawy jakie będą plony. Papryczki papryczkami, a ja biedny czekam na pomidory, sałatki z pachnących eko pomidorków. Nie wiem czy zdążę się załapać na wyżerkę przed końcem urlopu, jak nie to przylecę później na kilka dni, żeby zapchać się na maksa tymi warzywkami. Mniaaammm :D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dobra wróciłem, taki mały "kom bak" robię i zabieram się za dyscyplinę w komentarzach :D. Artur pieronie jeden, ten kolo z "dżoja monstera" to kurka nie mła, nie mam skłonności ekshibicjonizmu internetowego, innego też nie, nieśmiały z natury jestem :D. Robota mnie wessała na całego ostatnio. Wszystko przez cholerne mistrzostwa kopaczy piłek. W trybie ekspresowym musiałem złożyć dwie konstrukcje pod stadionowe "monitorki". 5,2 x 10,2m, do tego będą przymocowane panele LED. Wszystko ma być gotowe przed finałowym meczem kopaczy. Będzie imprezka, to i wypasione TV są potrzebne, mówią i mają :D. Na szczęście z braku czasu, moja firma zamówiła całość w Polsce. Na szczęście, bo znowu wszystko do siebie pasowało, nic nie trzeba było przerabiać, piękne spoiny, super jakość, elegancko pomalowane. Niech się uczą jak się u nas w Polsce pracuje :D. Miałem niezły ubaw przy robocie, przed wyjazdem bywam delikatnie złośliwy, jak ktoś się pytał jak idzie, to tłumaczyłem, że to się składa jak klocki Lego, nic nie trzeba ciąć czy wiercić, a jakie spawy, jak po robocie spawalniczym, aż niemożliwe :D. Kinole mieli wykręcone na bok, ściskało chłopakom poślady, słynne "Norsk kvalitet" poszłooo się jeb.. gwizdać znaczy. Noo Polska Biało - Czerwoni!!!! :D. Jesteśmy debeściaki. Idę do wyrka...

 

ps. Nie wstawiam fotek na Joe Monster, konta tam też nie mam, bo i po kiego grzyba :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...