Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do "Bursztyna"


Recommended Posts

Wydaje mi się, że ścianka działowa nie musi być przymocowana szczególnie sztywno z sufitem także dylatacja płytą gk nie będzie problemem. Profil sufitowy ma za zadanie tylko trzymać pionowe profile ścianek. Do niego nie przykręcamy płyt ściennych. Sufit nie może przenosić obciążeń na ścianki działowe. Taśmy papierowej używają wszyscy gipsiarze których widziałem w skandynawii i nie tylko. Papier jest zatopiony w gipsie, nie bedzie widoczny na zewnątrz. Po wyschnięciu tworzy bardzo mocne połączenie. Na regipsach też mamy papier i nie ma problemu z malowaniem:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

artix1 ale super u Ciebie prace idą do przodu, aż zazdroszczę:) Ja w czwartek wylewam ławy. Szczerze mówiąc do SSZ mam wszystko załatwione, ale później.... pustka. Nie mam pojęcia co w jakiej kolejności sie robi: tynki, płyty do sufitu, może wylewki:) na razie w tym temacie ciemność widzę :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie, widzę że robota pali się w rękach, myśmy właśnie położyli dach, dziennika już nie prowadzimy bo nie ma za bardzo czasu. Mam pytanko artix - jaką pianką kleiłeś styropian, chodzi mi dokładnie o firmę i skąd brałeś, no i na ile płyt wystarcza jeden pojemnik??no i jak trzyma??

 

z góry dzięki za odpowiedź, no i wytrwałości w stawianiu ścianek!

Edytowane przez toek_1410
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj toek kope lat :D. Styro kleiem Instastik, wydajność teoretyczna 15m2, u mnie wychodziło max 12 m2. Nakładałem klej także na obwodzie płyt także wydajność z jednej puszki była mniejsza. Jest dostępny na "Alledrogo",cena 25.99 za puszkę. Skubany trzyma jak cholera. Po godzinie nie ma szans na oderwanie płyty od ściany. Po nałożeniu kleju trzeba trochę odczekać aż sobie spuchnie i przestanie pracować bo będzie odpychał styro od ściany. Z minutę lub dwie. Po dwóch godzinach możesz już szlifować elewację. Jak dla mnie rewelacja :). Pozdro! Edytowane przez artix1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jus se siende na kuper to więcej nie wstanę Hej! :D. Co by nie mówić jestem już bliski zawału lub jakiejś zawiechy systemu. Poskładam jeszcze trochę chałupę do kupy i robię przerwę. Wziąłem jeszcze jeden tydzień urlopu żeby troche się zregenerować. Następna taka akcja koło września, w pracy sobie odpocznę i znowu będę zwarty i gotowy do prac budowlanych :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jus se siende na kuper to więcej nie wstanę Hej! :D. Co by nie mówić jestem już bliski zawału lub jakiejś zawiechy systemu. Poskładam jeszcze trochę chałupę do kupy i robię przerwę. Wziąłem jeszcze jeden tydzień urlopu żeby troche się zregenerować. Następna taka akcja koło września, w pracy sobie odpocznę i znowu będę zwarty i gotowy do prac budowlanych :D

 

Hi hi skąd ja to znam. Ja jestem notorycznie na skraju załamania fizycznego. http://emotikona.pl/emotikony/pic/037.gif Chociaż ostatnio jakoś tak mniej. http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dance3.gif Organizm się przyzwyczaja. Chociaż moje ciuchy mniej bo jakoś za duże się zrobiły. :lol2:

Codziennie w pracy odpoczywam i regeneruje siły. http://emotikona.pl/emotikony/pic/0dirol.gif Moja małza mówi ze obawia się że na koniec będzie musiała lupę kupić żeby mnie oglądać. Dyć ciągle cieńszy się staję.

 

O widzę złączki Wago na fotce - bardzo fajna sprawa montaż kabelków to przyjemność. No nic koniec pitulenia trza spadać do chałupy i dalej walczyć. Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

He he, rewo tak jak pisałeś, kilogramy kochanego inwestorskiego ciałka gdzieś ulatują, a nazbierało sie tego przez zimę :yes: Ooo tak, spasłem się przez zimę jak wieprz :D. Co by nie mówić miło zapiąć sobie pasek od spodni o dwie dziurki bliżej niz zwykle. Gonię z robotą jak struś pędziwiatr, , ciągle brakuje mi czasu, przydałby się jeszcze jeden lub dwa tygodnie urlopu (a może trzy albo jeszcze cztery), błedne koło:yes:. Od poniedziałku zwalniam i zabieram się za obróbkę okien na zewnątrz. przykleję styro i zaciągnę klejem. Nie chcę zostawiać nieosłoniętych taśm na słońcu.Przez cztery miesiące spalą mi się na słońcu. Już nie mogę się doczekać budowy tarasu i barierek. Taras z tyłu i z przodu budynku zrobię z drewna, barierki w kształcie X. Z tarasu mamy piekny widok na zachód . Już widzę oczami wyobraźni jak sobie siedzę na fotelu tarasowym z zimnym piwkiem w ręku i oglądam zachód słońca :). Zaraz bedę wył jak Kojot, kiedy to będzie? Może w przyszłym roku, niee na pewno w przyszłym roku. We wrzesniu robimy łazienkę, kuchnie i kibelek i się po cichu przeprowadzamy :D.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz przeczytałam tak uważnie cały dziennik, zachwycając się przy tym każdą fotką i każdym opisanym detalem. Do budowy naszego domu jeszcze daleka droga, ale dzięki takim dziennikom myślę że damy radę :)

Dzięki wielkie, będę podglądać i kibicować !

No DB jak się patrzy mało jest tak rzetelnie prowadzonych z taką ilością zdjęć. Nie wiem jaką profesją się para nasz atrix 1(mogę jedynie domniemać) ale ma chłop fach w ręku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

scarlet, mic81 wielkie dzięki za miłe słowa, Mam nadzieję, że mój DB będzie pomocny wszystkim tutaj zaglądajacym. Staram sie go prowadzić w sposób przejrzysty, robię zdjęcia detali, które moim zdaniem przydadzą się przyszłym budującym. Cała moja wiedza budowlana wzięła się międzyinnymi z lektury dzienników budowy i wrodzonej upierdliwości i ciekawości :D. Jak ktoś coś muruje, buduje, szpachluje itd. już tam jestem, obserwuję, podpatruję i pytam co i jak. Wszędzie się wkręcę :D. Poza tym lubię wyzwania, jak czegoś jeszcze nie robiłem, sprawdzam w necie teorię i do roboty :yes: Jak się chce i nie ma się nadmiaru gotówki to wszystko można i nawet trzeba:). Czuję się trochę zobowiązany do oddania wiedzy, którą zaczerpnąłem z innych DB. Mam nadzieję, że moja radosna twórczość wyjaśni i pomoże w rozwiązywaniu problemów na placu boju :D. Dziękuję i pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kabelkach do kamer nie myślałem ale są oczywiście w planach. Na razie brak funduszy na monitoring ale na pewno to zrobię. Koszt jednej kamerki o jakości prawie HD w granicach 700-800zł plus coś do nagrywania. Może we wrześniu. obym trafił 6 w Totka :D Edytowane przez artix1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kabelkach do kamer nie myślałem ale są oczywiście w planach. Na razie brak funduszy na monitoring ale na pewno to zrobię. Koszt jednej kamerki o jakości prawie HD w granicach 700-800zł plus coś do nagrywania. Może we wrześniu. obym trafił 6 w Totka :D

 

No wiadomo kasa teraz potrzebna na pilniejsze rzeczy. U mnie też to jest śpiewka przyszłości. Na razie kabelki wyprowadziłem, żeby już były. Będą sobie leżakować w podbitce i czekać na lepsze czasy :D Ja myślałem o kamerkach trochę tańszych w granicach 200 - 300 zł za szt. Potrzebuję 4 szt. więc te lepsiejsie trochę by mi kieszeń wyszarpały :lol2: Chyba że wreszcie padnie 6 w Lotto :stirthepot: Coś do nagrywania już mam i czeka. Odkupiłem od kumpla za pół ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gramy czasami w to Lotto i jak widać na załączonym obrazku nic du.a:D. Trzeba orać to swoje poletko samemu. Z kabelkami sobie bez problemu poradzę. Mam fajny dostęp do podbitki od strychu, przebiję się z przewodami przez styro na wieńcu. Spoko luzik :yes:. Monitoring będzie mi bardzo przydatny. W razie wzbudzenia alarmu będę mógł sprawdzić co się dzieje i go zdalnie wyłączyć lub powiadomić agencję ochrony o fałszywym alarmie. Kamerka może też zrobić zdjęcie i wysłać je na komórkę lub maila. Czego to teraz nie można, tylko kaskę mieć, bo rozpiętość cenowa kamerek i osprzętu jest spooora :D Edytowane przez artix1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mi się przypomniało o pilocie do alarmu. Za 180 złociszy mozna sobie sprawić ładniutki 6-cio kanałowy pilocik do naszego Satela. Uzbraja i rozbraja alarm i sygnalizuje wykonanie zadania, można doprogramować mu otwieranie bramy wiazdowej, garażowej i jeszcze jakiś innych operacji. Jeden pilot do wszystkiego. Fajna sprawa ale w tym momencie poza finansowym zasięgiem niestety :D. Ale na pewno go sobie sprawię, manipulator mam w salonie i żeby wklepać pin muszę po wejściu do domu lecieć przez pół chałupy żeby się do niego dostać. Z pilotem będzie łatwiej, podjadę pod pałacyk, nacisnę jeden guzik i zrobię "łi łi" w samochodzie, nacisnę drugi i zrobię następne "łi łi" w chałupie :D. No i to jest dopiero wypas:D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...