Komentarze do "Bursztyna"

[PusiaKssawery]

Moim zdaniem ilość pracy (i miejsca na przechowywanie) jest nieadekwatna do korzyści.

 

No właśnie o to również i mnie chodziło.

Poza tym skoro sąsiad za płotem ma pyszne ziemniaki, truskawki, kukurydzę itp.. to wole kupić gotowce od niego niż urabiać się po pachy.

[śmig_śmigalska]

Zacznę od peanu pochwalnego (śpiew plus muzyka). Robotnyś nad wyraz- jak mawiała moja babcia.

Malinami się jeszcze najesz- to mi wygląda na malinę owocującą do mrozów- odmiana polka lub polana tak ma. Będą z Was ogrodnicy!- dobrze rokujecie.

Z picasą też mnie wujek G zrobił na szaro. Wklejam teraz miniaturki. Na szczęście już sporadycznie, bo wszystko, co z budową związane zamknęliśmy w dziale: historia. Teraz już tylko

 

 

 

Pozdrawiam serdecznie i z niecierpliwością czekam na dalsze poczynania

Ś-ś

[śmig_śmigalska]

Ale przecież można z dysku załadować zdjęcie i w ustawieniach wybrać jego rozmiar, o:

 

[ATTACH=CONFIG]363602[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]363603[/ATTACH]

 

Pierwsza fotka rozmiar "medium", druga "large"

 

A mogłabyś opisać krok po kroku Nie mogę znaleźć miejsca, w którym wybiera się rozmiar

Przy odpowiedzi najeżdżam na ikonkę WSAW ZDJĘCIE. Mam opcję z komputera lub URL. Wybieram z komputera. Wybieram lokalizację zdjęcia w komputerze i ??????? Gdzie ten rozmiar?

[artix1]

Nieee no, przecież nie chcę zakładać plantacji ziemniaka, takie tam z trzy rządki, celem obserwacji, testowania i czy się da. Nie mamy nawet za bardzo gdzie ich później przechowywać, ale trzeba spróbować tego miodu, dlaczego nie? . W spiżarni jest za ciepło, w garażu pyrki pięknie sobie kiełkują. Piwniczki nam trza . Mogłem zrobić kanał w garażu, byłby fajny grajdołek do warzyw, a i przy samochodzie można by było podłubać. Nooo, jeszcze do tego całego nieszczęścia dochodzi właśnie piwniczka za domem. Może powinienem założyć drugi dziennik pod tytułem "Skończyłem dom, zaczynam budowanie" .

Kocurek Matko Naturo bombastyczny, u nas same kocice, brakuje kocurzej łapy do okiełznania tego babińca

[artix1]

Zacznę od peanu pochwalnego (śpiew plus muzyka). Robotnyś nad wyraz- jak mawiała moja babcia.

Co ja biedny mogę, jak coś sobie ubzduram, to już pozamiatane . Robię wszystko, żeby nie kończyć garażu, co mnie też wkrótce czeka. Na nudę w najbliższych latach nie będę narzekał. Brakuje mi tylko urlopu, takiego wypoczynkowego. Jak już wszystko zbuduję, to sobie takowy zrobię. Wcześniej nie ma szans, bo myślami jestem cały czas na ranczo, nie ma szans na relaks. Eee tam, nie ma co biadolić, na emeryturce sobie odbiję . Nie wiem jaką odmianę malin mamy, być może właśnie ta polka lub polana. Niewielkie krzaczki kupiłem w szkółce znajomego kolegi, wszystkie się ładnie przyjęły, późno zaczęły owocować, ale jak już zaczęły, to dosyć obficie. Żonka mówi, że są duże, wielkości prawie truskawek. Ech... zdążyłem się tylko załapać na jedną sztukę, w przyszłym roku muszę wstrzelić się z urlopem w sezon ogórkowy i malinowy. Kiedy będę mógł się wylegiwać na hamaku tak jak Śmigalska... w skończonym ogrodzie...żadnych porozwalanych wokół odpadów desek i narzędzi... czysto wszędzie... cisza...ładniutko...zieloniutko...kolorowo. Jesssuuu!. Nie to żebym był zazdrosny, ale zupełnie bym się nie obraził na taki stan rzeczy .

[Emila3000]

A mogłabyś opisać krok po kroku Nie mogę znaleźć miejsca, w którym wybiera się rozmiar

Przy odpowiedzi najeżdżam na ikonkę WSAW ZDJĘCIE. Mam opcję z komputera lub URL. Wybieram z komputera. Wybieram lokalizację zdjęcia w komputerze i ??????? Gdzie ten rozmiar?

 

Jak już masz mianiaturkę wstawioną przechodzisz do ZAAWANSOWANEJ EDYCJI,

Na pasku z ikonkami masz taką AA z czerwonym krzyżykiem, kliknij tą drugą obok też AA. pojawią się zdjęcia jako zdjęcia, teraz trzeba klinkąć na te fotki - chyba ze 2 razy i pojawi się rozwijana lista. Oj dawno nie wstawiałam w ten sposób.

 

Vesi udało się ogarnąć gugula i wstawia fotki z tych nowych albumów. Jesuuu jaka wściekłam nadal jestem, że picasse zamkneli. tego gugla plusa kompletnie nie ogarniam, głupie to to jak twarzoksiążka i inne tego typu ustrojstwa.

 

ziemniaczki to bym posadziła, żeby młode jeść, bez sensu przechowywać. ja nawet w sklepie nie kupuje pyrków, bo zaraz dostają korzonków, robią sie zielone i tylko kompost wzbogacają

[Emila3000]

zrobiłam test i zdjęcia podobno widać wklejane z tych badziewnych albumów gugula. weszła w zdjęcia+, czyli nie tam gdzie przekierowuję z picassy, a w albumy ze zdjeciami które są przy profilu https://photos.google.com/ i normalnie skopiowałam adres obrazu - wyświetlonego w powiększeniu - taki strasznie długi link wyszedł. w sumie nie trzeba sie bawić teraz w generowanie kodów, a tylko klikać prawym przyciskiem na zdjęciach

[thoreg]

Tylko z tym sposobem jest jeden mały problem: Google zmienia linki do zdjęć. Sytuacja jest taka, że Ty widzisz zdjęcie, natomiast inni nie. Przetestowałem to u siebie w dzienniku i ostatnio musiałem poprawiać jakieś 4-5 razy linki do zdjęć. W końcu się wkurzyłem i przerzuciłem na imgur. Do niedawna ten sposób jeszcze działał...

[mother_nature]

A mogłabyś opisać krok po kroku Nie mogę znaleźć miejsca, w którym wybiera się rozmiar

Przy odpowiedzi najeżdżam na ikonkę WSAW ZDJĘCIE. Mam opcję z komputera lub URL. Wybieram z komputera. Wybieram lokalizację zdjęcia w komputerze i ??????? Gdzie ten rozmiar?

Emilka to ładnie opisała, zrobiłam jeszcze zrzuty ekranu. Forum u mnie od jakiegoś czasu, nie wiedzieć czemu, jest po angielsku

 

1.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

2. Klikasz na tej ikonce 2x lewym przyciskiem myszy

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

3. W okienku wybierasz rozmiar zdjęcia

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------

4. I gotowe, można wysyłać post

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Kiedy będę mógł się wylegiwać na hamaku tak jak Śmigalska... w skończonym ogrodzie...żadnych porozwalanych wokół odpadów desek i narzędzi... czysto wszędzie... cisza...ładniutko...zieloniutko...kolorowo. Jesssuuu!. Nie to żebym był zazdrosny, ale zupełnie bym się nie obraził na taki stan rzeczy .

Dokładnie tak samo sobie pomyslałam Z tym, że przede mną dłuższa droga niż przed Tobą

[Emila3000]

 

widać??? net mi straszliwie muli, mąż cały limit wyczerpał w necie bez limitu, trzeba mieć talent normalnie

 

zdjęcie wklejone z tych badziwenych albumów gugula.

Edytowane 10 Sierpnia 2016 przez Emila3000

[śmig_śmigalska]

Kiedy będę mógł się wylegiwać na hamaku tak jak Śmigalska... w skończonym ogrodzie...żadnych porozwalanych wokół odpadów desek i narzędzi... czysto wszędzie... cisza...ładniutko...zieloniutko...kolorowo. Jesssuuu!. Nie to żebym był zazdrosny, ale zupełnie bym się nie obraził na taki stan rzeczy .

 

Na starość się będziesz wylegiwał. Śmigalska z racji nadgryzienia zębem czasu, musiała ogarniać szybciej, bo inaczej trumna by ją zastała przy pracach porządkowych.

PS. Maliny występują w dwóch rodzajach:

1. letnie- owocują w lipcu na pędach, które wyrosły w zeszłym roku (są upierdliwe, bo po owocowaniu trzeba ścinać owocujące pędy, a nowe już wyrastają i człek jest cały podrapany)

2. tzw. jesienne- owocują od sierpnia do mrozów na tegorocznych pędach- ścina się je na początku zimy 10 cm nad ziemią

Z ogrodniczym pozdrowieniem

Ś-ś

[śmig_śmigalska]

Emilko, Matko naturo- dziękuję za instrukcję. Wszystko działa wyśmienicie!

[Beskidziak]

No właśnie o to również i mnie chodziło.

Poza tym skoro sąsiad za płotem ma pyszne ziemniaki, truskawki, kukurydzę itp.. to wole kupić gotowce od niego niż urabiać się po pachy.

Więc właśnie z doświadczenia, żeby się nieurobić a mieć "czyste" własne........sekret....znajomy rolnik.

Mam 8 rządków 20 m na wszystko, z czego 5 to ziemniaki sadzone sadzarką... spędziłem na plewienie tego wszystkiego max 4 godziny. Teraz wszystkie już poległy od zarazy ziemniaczanej. Dla porównania rolnik, który dzierżawi moje grunty za płotem ma jeszcze zieloniutkie, opryskiwane już z 5 razy, nawożone że ho,ho. Reasumując mój "patent" niewielka część działki gdzie kosimy piękną trawkę (nie żebym chciał przerazić Artixa , ten rok był deszczowy i średnia koszenia wyszła mi gdzieś 3 razy na dwa tygodnie), reszta dyskretnie przysłonięta np żywopłotem gdzie znajomy rolnik zaorze, upawi, zasadzi ziemniaki.....i wykosi trawkę. Takie koszenie trawy można połączyć np z grillem:), Żona podsłuchała ostatnio moją rozmowę z kumplem jak zapraszałem go na grilla,

przez pół dnia ciągnęła mnie za język jakiego ja grilla organizuje........,. Zauważyłem delikatne ......hmmm jej "zawieszenie", kiedy ten stawił się na niego ciągnikiem z podwieszoną kosiarką rotacyjną...... skutek- stałem się jednonocnym parkingowym tego sprzętu:). Razem z żoną zauważyliśmy dodatkowy plus takiego koszenia trawy bez jej zbierania,.....zapach siana .....ehhh

[oletomada]

artix1 witam Cie serdecznie. Masz fajny domek i ogródek. Pytanie mam o to drugie: w jaki sposób zamocowałeś deski na obrzeże ogródka. Widac ze "stoją" na agrotkaninie ale wlasnie jak one "stoją"? Są usztywnione palikami czy jak ? Jaką one maja wysokość? A wogóle jaką wysokość mają inspekty?

[olti]

Nieee no, przecież nie chcę zakładać plantacji ziemniaka, takie tam z trzy rządki, celem obserwacji, testowania i czy się da. Nie mamy nawet za bardzo gdzie ich później przechowywać, ale trzeba spróbować tego miodu, dlaczego nie? . W spiżarni jest za ciepło, w garażu pyrki pięknie sobie kiełkują. Piwniczki nam trza . Mogłem zrobić kanał w garażu, byłby fajny grajdołek do warzyw, a i przy samochodzie można by było podłubać. Nooo, jeszcze do tego całego nieszczęścia dochodzi właśnie piwniczka za domem. Może powinienem założyć drugi dziennik pod tytułem "Skończyłem dom, zaczynam budowanie" .

Kocurek Matko Naturo bombastyczny, u nas same kocice, brakuje kocurzej łapy do okiełznania tego babińca

 

Jak będziesz kopał ziemiankę to grzebnij parę centymetrów głębiej będziesz miał od razu schron przeciwatomowy

W dzisiejszych czasach każdy powinien mieć swój Wilczy Szaniec.

[_artur_]

zamiast ziemniaków ul sobie postaw..

[PusiaKssawery]

No wszelki duch

Jak to za kilkanaście dni

 

Papryka i arbuzy w piachu - to na norweskjej ziemi??

[artix1]

artix1 witam Cie serdecznie. Masz fajny domek i ogródek. Pytanie mam o to drugie: w jaki sposób zamocowałeś deski na obrzeże ogródka. Widac ze "stoją" na agrotkaninie ale wlasnie jak one "stoją"? Są usztywnione palikami czy jak ? Jaką one maja wysokość? A wogóle jaką wysokość mają inspekty?

Witaj, dopiero teraz mam trochę czasu na pisaninę, praca nie pozwlała mi na zaglądanie na forum. Deski na obrzeżach ogródka zamontowałem w prosty sposób, od wewnątrz przykręciłem do desek cynkowane płaskowniki ciesielskie, przy okazji łączą ze soba kolejne deski. 3 cm zachodzą na deski, a powiedzmy 8 cm jest w ziemii. Deska ma 10cm szerokości. Całkiem ładnie się te deski zachowują, po rozsypaniu kory nie widać płaskowników, także nie ma partyzantki . Inspekty mają wysokość 42,5, czyli cztery 10cm deski + rama na górze.

[artix1]

Jak będziesz kopał ziemiankę to grzebnij parę centymetrów głębiej będziesz miał od razu schron przeciwatomowy

W dzisiejszych czasach każdy powinien mieć swój Wilczy Szaniec.

Dlaczego nie? Trochę zbrojeniówki, kilka kubików betonu i ziemianka typu "schron" jak ta lala .

[artix1]

No wszelki duch :lol2:Jak to za kilkanaście dni :pPapryka i arbuzy w piachu - to na norweskjej ziemi??

He he, arbuziska i papryki na naszej słowiańskiej ziemii. Tu jeszcze żniw nie było, zboża jeszcze na polach . Pod koniec tygodnia zaczynam 3 tygodniowy urlop, doczekać się nie mogę!