Aparat Fuji AX 300 się wziął i zawiesił...

[Agduś]

Jak w tytule wewątku: aparat prawie nówka zawiesił się. Po włączeniu wyświetla napis "wyłącz i ponownie włącz aparat". Podejrzewam, że dziecię usiłowało włączyć aparat, kiedy baterie były już całkiem wydojone i coś mu się poplątało. Czy to się da naprawić jakoś? Czy trzeba oddawać do serwisu?

[ziaba]

Trzeba zrobić albo miękki reset, albo jak nie pomoże, na twardo. Czyli soft - wyjmujemy baterie i zakładamy nowe. Jak nie, robimy na twardo - musi być gdzieś przycisk maleńki - czasem taki do wciśnięcia igłą - opcja reset w funkcjach zawsze jest. Serwis robi dokładnie to samo, z tym , że za niewiedzę bierze kasę.

[Agduś]

Wymiana baterii sprawdzona po pierwsze, ale nie pomogło. Szukałam maleńkiej dziurki - jest w nietypowym miejscu tuż obok obiektywu. Nieopisana. To może być to?

[ziaba]

Dziubaj, najwyżej wybuchnie.

[G.N.]

Wymiana baterii sprawdzona po pierwsze, ale nie pomogło.

A wyjęłaś baterie na dłużej niż 30 minut czy tylko na chwilkę? Żeby się zresetował trzeba wyjąć baterię na 15-30 minut

...Szukałam maleńkiej dziurki - jest w nietypowym miejscu tuż obok obiektywu. Nieopisana. To może być to?

Dziubaj, najwyżej wybuchnie.

Lepiej nie bo to jest mikrofon:cool: Masz to opisane na 2 stronie instrukcji. Wybuchnąć nie wybuchnie ale mikrofon spieprzysz. Przycisku "twardy reset" w większości aparatów niema wcale, ani widocznych ani ukrytych. Czasami można zresetować jakąś kombinacją przycisków np. OK+migawka+back czy inną ale też nie zawsze. Czy próbowałaś uruchomić aparat w trybie przeglądania zdjęć? Jeśli się da to powinno się dać wejść w menu i zresetować przez "przywróć ustawienia fabryczne" Czy po włączeniu obiektyw wysuwa się normalnie?Dosyć prawdopodobna jest opcja że coś wpadło w mechanizm obiektywu. Wyświetlenie komunikatu "wyłącz i ponownie włącz aparat" często wiąże się przyblokowaniem obiektywu. Edytowane 4 Lipca 2012 przez G.N.

[Agduś]

No właśnie - to jest chyba przyblokowanie obiektywu, bo ten jest cały czas wysunięty. Z bateriami też na to wpadłam i wyjęłam na całą noc. Najgorsze, że aparat jest nowy, na gwarancji, ale wcięło paragon! Nie mamy pojęcia, jak to się stało, bo wszystkie inne paragony mamy, a ten gdzieś zniknął. Kurczę, przyjdzie płacić za naprawę

[G.N.]

Pewnie bez rozebrania aparatu się nie obejdzie. Trzeba wyczyścić mechanizm i poskładać. Przed oddaniem do serwisu możesz jeszcze spróbować objechać kilka razy dookoła obiektywu wąską końcówką odkurzacza. Prawdopodobieństwo że wyciągnie paprochy które zablokowały obiektyw jest co prawda znikome, ale metoda niekłopotliwa i nieinwazyjna, a może akurat się uda.

[Agduś]

Dzięki za wszystkie rady. Spróbuję z tym odkurzaczem.