Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja pomiędzy deskowaniem a wełną - czy ciepło nie ucieknie kalenicą


tomek4

Recommended Posts

Witajcie,

 

domek jest gotowy, od niedawna zamieszkany tak więc nadszedł czas na wykonanie ostatniej części wentylacji podbitka - kalenica czyli wykonanie otworów w podbitce.

Kupiłem w tym celu okrągłe kratki wentylacyjne fi bodajże 60 w celu umieszczenia ich podbitce w każdym polu międzykrokwiowym... Nie pamiętam dokładnie ale wyszło tego ok 40 sztuk. Z tego co wiem i tak nie będzie to zapewniało "normowej" powierzchni wentylacyjnej.

 

Naszła mnie teraz taka refleksja, że gdy to już wykonam, wełna będzie wentylowana w zimie bryzą o temp. -20 stopni...

A już w tej zimy, podczas prac wykończeniowych przy montażu oczek oświetleniowych w KG na poddaszu wyraźnie dało się odczuć zimny wiaterek, który dostawał się tylko przez nieszczelności podbitki (pióro-wpust).

 

Czy słusznie jest się czego bać ? Czy ciepło zgromadzone w powietrzu zamkniętym w wełnie nie uleci kalenicą ?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na której warstwie ? Ja już mam dach zamknięty i z zewnątrz i wewnątrz także nic nie zrobię.

 

Korci mnie, by przed tym wierceniem dziur pod kratki zainwestować w jakiś wilgotnościomierz z zewnętrzną sondą i ze stryszku badać wilgotność wełny.

 

A nuż wyjdzie, że przy 2 osobach oddychających praktycznie tylko w nocy i weekendowym gotowaniu, wystarcza sprawna i wydajna wentylacja kominowa ?

 

A dziury to zawsze zdążę wywiercić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na której warstwie ? Ja już mam dach zamknięty i z zewnątrz i wewnątrz także nic nie zrobię.

Korci mnie, by przed tym wierceniem dziur pod kratki zainwestować w jakiś wilgotnościomierz z zewnętrzną sondą i ze stryszku badać wilgotność wełny.

A nuż wyjdzie, że przy 2 osobach oddychających praktycznie tylko w nocy i weekendowym gotowaniu, wystarcza sprawna i wydajna wentylacja kominowa ?

A dziury to zawsze zdążę wywiercić...

 

Przepraszam nie doczytałem że już wszystko zrobione oprócz dziur.

Myślę że od środka pomieszczeń (za płytami kartongipsowymi) i tak masz zamontowaną folię paroszczelną, więc wełna nie zamoknie od oddychania czy gotowania.

Ale zakładając jakiś niewielki przeciek w dachu (a czujnik będziesz miał z drugiej strony), albo skraplanie się pary wodnej na wełnie, jeśli nie zrobisz poprawnej wentylacji to ta wilgoć może narobić szkód, a poza tym wilgotna wełna słabo izoluje cieplnie.

Jeśli się boisz przewiewania wełny, to może warto by było tą szczelinę w kalenicy zasłonić folią wysokoparoprzepuszczalną (trzeba by zdjąć gąsiory i to co tam masz pod nimi, albo jak masz możliwość to łatwiej od środka stryszku).

Nie jestem pewien czy tak się robi, poszukaj na forum, chyba co o tym było pisane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście masz rację! Produkcja pary wodnej przez dwie osoby jest dość niewielka i przy sprawnie działającej wentylacji grawitacyjnej o ile jest to praktycznie nie powinno być żadnych problemów. Pozostają tylko tylko pomieszczenia o podwyższonej wilgotności (kuchnia, łazienka, pralnia) gdzie warto zainstalować wentylatory wyciągowe z czujnikiem wilgotności. Oczywiście przy profesjonalnym wykonaniu dachu przeciek wykluczony. Należy tylko tak jak sugerujesz sprawdzić wilgotność wełny. Pozostaje pytanie czy masz dostęp do newralgicznych miejsc? Rozumiem, że przy montażu "oczek świetlnych" w kg nie została uszkodzona paroizolacja. Pomiędzy kg a paroizolacją przewiewy z dachu nie występują. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznaję, że paroizolacja w miejscu oczek nie jest ciągła, musiała zostać rozcięta z uwagi na zastosowanie "kapeluszy" nad oczkami, które miały izolować termicznie halogeny (ostatecznie zastosowano ledy, więc taka ochrona jest zbędna) od ocieplenia i konstrukcji... Nie wszędzie udało się ją dokładnie posklejać.

 

Co do rewizji to z uwagi na to, że stryszek jest nieocieplony mam możliwość, choćby przez dziurę po sęku, organoleptycznie sprawdzić zawilgocenie. A już na pewno robiąc odkrywkę i używając takiego higrometru. Wełna na skosach z dylatacją dobrze widoczną ze stryszku.

 

Co do kuchni i łazienki to są dobrze wentylowane dedykowanymi kanałami kominowymi (kuchnia 2, łazienka 1) a jak pisałem gotowanie raczej rekreacyjne.

 

Rozumiem, że jeżeli już to zimą może pojawić się problem z zawilgoconą wełną, ciepłe i suche miesiące, kiedy dobrze wentylujemy dom nie powinny dostarczać ogromnych pary do ocieplenia dachu ? Czyli wtedy należy szczególnie zainteresować się wilgotnością ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...