Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budujemy "Cyprysa" (pracownia Horyzont)


Recommended Posts

  • 3 weeks później...
  • Odpowiedzi 966
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam

 

Przede wszystkim, to wszystkiego dobrego w nowym roku! Życzenia troszkę spóźnione, ale szczere :)

 

Prace na ten rok zakończone. Zabrakło jednej wywrotki ziemi i rozłożenia siatki na krety na trawniku przed tarasem, ale uzgodniliśmy, że zrobimy to już na wiosnę.

 

U la la ..... miło popatrzeć jak się ruszyło w ogrodzie :) Teraz gdy już jest tyle zrobione, pewnie nie możesz się doczekać końcowego efektu, bo w sumie ja też. A siatki na krety nie żałuj, bo szkoda by było tej pracy i pieniędzy włożonych w ogródek. Krety to stworzenia nieobliczalne. Ja myślałem, że w końcu tego ślepaka zniechęciłem do kopania w naszym ogrodzie, bo w tym sezonie kopce pojawiały się bardzo, bardzo sporadycznie(czyli prawie tyle co nic :p ), a chyba tak gdzieś w połowie listopada jak zaczął kret ryć, to ryje do tej pory :( Jak tylko mróz odpuszcza to przynajmniej jeden kopiec pojawia się co 3-4 dni. A jak tylko jakiś kopiec zlikwiduję, to musowo przez noc rośnie nowy. W sumie to machnąłem na to wszystko ręką, bo u nas kret kopie z dołu a psy z góry, więc na razie nie mamy co myśleć o pięknym ogródku jak u Ciebie.

A, no i automatyczne podlewanie to też świetna sprawa, a zwłaszcza gdy człowiek jest zapracowany i nie można na to poświęcić zbyt dużo czasu.

 

Pozdro.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki gustav :) Od kilku lat obserwuję trawniki sąsiadów i widzę dużo kopców, więc kiedy już się zabraliśmy za aranżację ogrodu, siatka była wymogiem nr 1. Ciekaw jestem czy siatka odstraszy krety, bo nie wygląda na specjalnie grubą, niemniej przysypana warstwą ziemi może faktycznie będzie dla nich nie do przejścia?

 

Pozdrawiam równie serdecznie w nowym roku, oczywiście czytam również Twój dziennik :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Dzisiaj wznowiliśmy prace ogrodowe. Być może uda się do końca tego tygodnia założyć trawnik, jeśli nie, to na pewno przed długim weekendem. Tymczasem ekipa kończy zakładać siatkę na krety (tam, gdzie nie zdążyli przed zimą), a także ponownie odchwaszcza i wałuje ziemię. Przyjechała też nowa ziemia, panowie uzupełniają te miejsca, gdzie jest jej za mało.

 

Za parę tygodni zdecydujemy o zakresie prac na ten rok. Być może uda się założyć cały ogród... jednak to będzie zależało od ostatecznej wyceny. Ewentualnie zrobimy jakąś część nasadzeń, a resztę jak tylko portfel pozwoli ;)

 

Zdjęcia zamieszczę jak będzie widać coś więcej niż to co na jesieni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbliżamy się do wysiania trawnika. Na tę chwilę praktycznie wszystkie prace przygotowawcze zostały zakończone: siatka na krety jest już na całości trawnika, dowieziono trochę ziemi, ponownie odchwaszczono i wyrównano nawierzchnię. Sprawdziliśmy i zaprogramowaliśmy również działanie systemu nawadniającego.

 

W poniedziałek siejemy trawę. Będzie to mieszanka Kiepenkerl Profi Aktive Sport, przeznaczona do intensywnego użytkowania - albowiem zamierzamy grać, biegać i nawet leżeć na trawie :)

 

Jak już trawa trochę podrośnie, zabierzemy się za warzywniak - planujemy 3 lub 4 skrzynie na południowej stronie ogrodu.

 

Omówiliśmy z ekipą plany na dokończenie ogrodu i uzgodniliśmy, że zrobimy wszystkie nasadzenia (lub ich zdecydowaną większość) na jesieni, w okolicach września.

 

20190424_170520_small.jpg

20190426_180508_small.jpg

20190426_180513_small.jpg

20190426_180633_small.jpg

20190426_181016_small.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Projekt ogrodu był wręcz oparty na rosnących u nas brzozach :)

 

A te place to przyszłe rabaty, docelowo będą one pełne nasadzeń. Kwiaty, zioła, wrzosy, drzewa - ma być różnorodnie i kolorowo o każdej porze roku. Na razie do jesieni te miejsca będą co jakiś czas spryskiwane chemicznie, a we wrześniu ruszamy z pracami końcowymi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trawa zasiana i nawieziona. System nawadniania sprawdzony i zaprogramowany. W ten sposób wszystkie prace przewidziane na ten etap zostały zakończone. Teraz czekamy kilka tygodni na efekty, oczywiście ekipa ogrodnicza wpadnie raz na jakiś czas sprawdzić i ewentualnie coś dosiać. Pozostaje gryźć paznokcie i poszukiwać wzrokiem pierwszych żdźbeł trawy....:sick:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to system nawadniania będzie miał chrzest bojowy :)

Pamiętam, jak rodzice zakładali trawnik, a też był taki suchy okres jak obecnie, musieliśmy z bratem kilka razy dziennie go podlewać tak, żeby ziemia była ciągle wilgotna, ale żeby nie robiły się kałuże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszej nocy studnia wywaliła nam wszystkie bezpieczniki :( Być może ten obwód był przeciążony, bo miałem też do niego wpięty rekuperator. Przełączyłem rekuperator do gniazdka należącego do innego obwodu i wczoraj oba cykle podlewania przebiegły bez żadnych kłopotów. Podlewamy 2 razy w ciągu doby, wieczorem i w środku nocy, każda sekcja po 20 minut.

 

W poniedziałek wpadnie do mnie szef ekipy ogrodniczej i rzuci okiem co mogło być przyczyną przepięcia. Ogólnie jestem dobrej myśli :)

 

Natomiast odkryłem na przyszłym trawniku straszne ilości mrówek... Wcześniej ogrodnicy mówili mi, że jest ich bardzo dużo i to nie jest za dobre dla trawnika. Wczoraj rano rozrzuciłem proszek Bros, on działa natychmiast i po południu mrówek było już znacznie mniej, chociaż wciąż widzę nowe kopczyki. Mam nadzieję, że ten proszek nie zaszkodzi trawie, ale po przekopaniu Internetu doszedłem do wniosku, że on szkodzi tylko mrówkom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu studnia ponownie wywaliła wszystkie bezpieczniki i już nie wznowiła pracy. Przyczyną był prawdopodobnie źle zamocowany i zaizolowany przewód. Po wczorajszej naprawie wszystko działa prawidłowo. Zdecydowaliśmy się wprowadzić 10 minut przerwy po pracy każdej sekcji. Tak na wszelki wypadek, gdyby jednak problemy wynikały z przegrzewania się pompy. Jeżeli problemy wrócą, zamontujemy hydrofor (w tej chwili pracuje tylko zbiornik przeponowy).

 

Trawy jeszcze nie widać, ale pan ogrodnik uprzedzał, że Kiepenkerl ma to do siebie, że dość długo trzeba czekać ;)

 

Dzisiaj zamówię kosiarkę spalinową, po długim i starannym "riserczu" zdecydowałem się na Hondę 466 SKEP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć

Bardzo lubię oglądać Twój dziennik, a prace ogrodowe to już ostatnio jedyne co robię i o czym myślę :)

a jesteśmy na podobnym etapie z trawnikiem. Ja mam 2 koła trawnikowe i sialiśmy 27 i 28 kwietnia. Tylko wszystko robiliśmy sami.

To była najgorsza praca dla mnie w ogrodzie. 100x wolę wyrywać chwasty, kopać dołki pod rośliny niż grabić i wałować, grabić i wałować.

Płakałam kilka razy przy zakładaniu trawnika. Ale źdźbła od 2 dni widać (mają po ok. 4-5mm) także trawnik trochę się zrehabilitował :)

 

nie za rzadko to podlewanie? Po przeczytaniu miliona stron wyszło, ze trawnik ma być cały czas wilgotny. My podlewamy 6 x dziennie. o 5.00 i 21.00 po 4 minuty i 8.00, 11.30. 14.30, 17.30 po 8 minut. Całą dobę ziemia jest wilgotna. teraz kiedy wyszla trawa wyłączyłam podlewanie o 5.00 i 21.00. mamy zraszacze rotacyjne.

Już się nie mogę doczekać na więcej zdjęć z Twojego ogrodu, uwielbiam takie realizacje :) powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mania_ania bardzo mi miło Ciebie tutaj gościć :)

 

Faktycznie, jak patrzyłem na pracę ekipy ogrodowej, to sobie myślałem, że przenigdy sam bym tego nie zrobił.... tyle godzin przygotowywania gleby, a przecież mnóstwo pracy zostało wykonane jeszcze na jesieni.... Więc podziwiam Cię, że robisz ogród samodzielnie.:jawdrop::wave:

 

Co do podlewania, to jak podliczyć łączny czas podlewania na każdej sekcji, to wyjdzie tyle samo u Ciebie jak i u mnie - 40 minut na dobę :)

 

Podobno mój gatunek trawy ma być dość odporny zarówno na użytkowanie jak na warunki pogodowe, więc ogrodnik mówił mi żeby się nie przejmować nawet jak przez parę dni nie uda się podlać. Niemniej kiedy przez parę dni studnia była nieczynna, chodziłem z wężem ogrodowym i podlewałem samodzielnie bo serce mnie bolało kiedy patrzyłem na suche miejsca :(

 

Na szczęście ziemia jest dość wilgotna, a kiedy ogrodnik przyjechał po długim weekendzie mówił że wszystko wygląda prawidłowo (pomimo przerwy w pracy studni).

 

Mam poczekać aż większość trawy urośnie do 6 cm i od razu kosić do 4 cm. Podobno perz, który w międzyczasie zdążył się trochę rozprzestrzenić, nie wytrzyma koszenia i sam obumrze, a później ogrodnik przyjedzie i odpowiednio spryska trawnik aby pozbyć się reszty chwastów.

 

Taki mamy plan akcji :)

 

mania_ania - w jakiej jesteś części Mazowsza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pracy jest tyle, że nie wiem co to znaczy po południu czy w weekend (łącznie z niedzielami) usiąść przed telewizorem :)

dobrze, że mam projekt ogrodu od elfir, to przynajmniej wiem co robię, ale już projekt nawodnienia firma nam spieprzyła musiałam sama wszystko przeprojektowywać. co oczywiście wiąże się z doktoryzowaniem z nawodnienia...Kopać też musieliśmy drugi raz. my nad ogrodem zaczęliśmy pracować zeszłej wiosny. wiem już, ze skończymy do jesieni :yes::yes:

 

tak czas taki sam, tylko ja się naumiałam :), ze ma być zraszanie nawet do 8-10 x dziennie (zależnie od pory roku i pogody), bo aby nasiona wzeszły muszą być wilgotne cały czas, nie powinny przesychać. ale Ty masz profesjonalistów z gwarancją, to na 100% wiedza co robią. Ja się wszystkiego muszę najpierw naoglądać, nawyczytywać i jakoś decydować co robić.

 

u nas też perz i też liczę, że częste koszenie go zlikwiduje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mania_ania Po pierwsze, nie usuwaj zdjęcia :) Zazdroszczę Ci tego widoku, u mnie wciąż tylko perz, ale dzisiaj jest dopiero 9 dzień od wysiewu, a miało być 2-3 tygodnie czekania...

 

Mój ogrodnik mówił, żeby nie przesadzać z wodą, po prostu ma być lekko wilgotno. Zapewne każdy gatunek trawy ma inne wymagania, ja się na tym nie znam, po prostu co dziennie po drodze z/do domu oglądam dwa ładne trawniki, które zakładała moja ekipa i to mi dodaje otuchy :)

 

Jeśli masz projekt od Elfir, to nie masz się czego bać, nie słyszałem o lepszej specjalistce od ogrodów.

 

P.S. Ożarów to w sumie nie jest tak daleko od Grodziska Mazowieckiego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę, że jest jednak bardzo zimno jak na maj, dlatego też trawa wolniej rośnie. najbardziej obawiam się chwastów, bo mamy jedną działkę po sąsiedzku niezabudowaną i zachwaszczoną. zobaczymy.

teraz myślę o kosiarce, ale u nas tylko 130m2 trawy więc nie mam zamiaru się szczególnie dokształcać tylko kupić tanią :)

chyba, że jest coś na co trzeba zwrócić szczególną uwagę? masz już wybraną to może doradzić na co patrzeć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, dzisiaj o 6 rano było dokładnie 0 stopni... dobrze, że woda nie zamarzła w zraszaczach :)

 

Na walce z chwastami nie znam się (jeszcze), ale co do kosiarek to długo analizowałem i zasięgałem opinii... Na początku chciałem akumulatorową, żeby nie bawić się w benzynę, olej, obowiązkowe przeglądy gwarancyjne itd.

 

Ale u mnie jest ok. 650 m2 trawnika i porządna akumulatorowa to koszt nawet większy od spalinowej, a i tak nikt nie zagwarantuje, że akumulator nie będzie do wymiany za 2-3 lata. Już nie mówiąc o tym, że na 1 akumulatorze trudno by było obsłużyć cały trawnik za jednym razem.

 

Niemniej dla Ciebie to może być dobry wybór, zastanów się nad akumulatorową!

 

Jeśli chodzi o spalinowe, to słyszałem z kilku stron ogromnie pozytywne opinie o chińskiej (tak, tak!) firmie Weibang. Mają dość dobry asortyment, najtańsze od ok. 1 tys zł. Podobno są absolutnie konkurencyjne do europejskich marek. Sprawdź opinie na ceneo.pl, ja zwykle od tego zaczynam poszukiwanie wszelkich urządzeń.

 

Ja ostatecznie wybrałem Hondę, symbol niezawodności nie tylko w kosiarkach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...