Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kierownik budowy


jaro4

Recommended Posts

Słup 1500,przydatny 1-2% kosztów budowy.

 

1-2% budowy? :lol2: Czyli jak buduję dom za 600 tys. zł to mam zapłacić kierownikowi 6-12 tys. zł? :lol2:

 

U mnie kierownik przyjeżdżał po każdej oraz w trakcie każdego etapu prac (przykładowo podczas kładzenia tynków i po), zapłaciłem bodajże 2 tysiaki. Więcej nie ma sensu płacić, gdyż tak naprawdę o jakości wykonywanych usług przez wykonawców świadczą ich umiejętności (i my sami zlecając tym czy innym), kierownik budowy to tylko suplement, niezbędny, ale nadal suplement, na którego nie warto łożyć, bo są znacznie ważniejsze wydatki (lepiej dołożyć do lepszych materiałów czy wykonawców).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, kierownik budowy to tylko suplement, niezbędny, ale nadal suplement, na którego nie warto łożyć, bo są znacznie ważniejsze wydatki (lepiej dołożyć do lepszych materiałów czy wykonawców).

Pewnie dlatego co drugi wątek na FM zaczyna się od pomocy a błędów w wykonawstwie aż się roi, niemniej jednak szanuję decyzję dorosłych ludzi. Zawsze lepiej mieć piękne płytki i pęknięty fundament niż odwrotnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1-2% budowy?
Nie musisz się zgadzać z taką opcją,ale nie musisz jej też wyśmiewać.

Taki kierownik pełni rolę inwestora zastępczego ew inspektora i jest na budowie CODZIENNIE,co ma niebagatelne znaczenie dla wielu ludzi,którzy nie mają czasu zajmować się budową.

Przejdz sobie np do działu o wznoszeniu ścian i obejrzyj sobie niektóre realizacje,do których poprawki kosztować będą dużo więcej niż cały ten kierownik.W niektórych przypadkach błędy są nieodwracalne,a wszystko to dlatego że inwestor nie mógł zajrzeć przez np miesiąc na budowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gorzej gdy cena nie przeklada sie na zaangazowanie.

Jak jest dobra i sprawdzona ekipa to lepiej miec slupa, ale gdy nie chcemy (nie mozemy) za bardzo sie angazowac lub bierzemy firmy z internetu to lepiej nie oszczedzac na kierowniku budowy. Tylko skad wziasc dobrego kierownika budowy? Wszyscy pieknie mowia na samym poczatku: beda sie angazowac, doradzac w rozwiazaniach i wyborze materialow itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie każdy ma komfort czasowy czy chęci do siedzenia non stop z nosem w necie co jak wykonać.Niektórzy w tym czasie zarobią na trzech takich kierowników.

A ilu tu inwestorów budujących na odległość,co tylko zdjęcia od wykonawcy dostają i to te ładniejsze.

Jak jest prosta budowa,a płaci się zazwyczaj do stanu deweloperskiego,średni koszt przeciętnych inwestycji do takiego stanu to 400 tyś,więc 4 tyś czyli 2 tyś więcej niż standardowo za spokojny sen,że podłoga na pewno nie przesunie się w stronę piekła,to ja dziękuję za takie oszczędności :sick:

Edytowane przez marynata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozna zlecic budowe, zaufac i zyc w nieswiadomosci a mozna budowa zyc. To zalezy od osobowosci Inwestora. Zgadzam sie ze nie warto oszczedzac kilku tysiecy pln gdy w gre wchodzi nieraz dorobek calego zycia. Szczegolnie jesli idzie o SSO.

 

Czasami zazdrosze ludziom nieswiadomosci co kupuja domki, blizniaki od lokalnych deweloperow. Wiadomo, ze przy takich budowach najwazniejszy jest zysk i niska cena, co musi sie wiazac z niska jakoscia materialow i najtanszymi rozwiazaniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby zatrudniać normalnych KB
No cóż,nie każdy ma pieniądze i ja to rozumiem.Czasami mści się to okrutnie,bo jedna,dwie wizyty na jakiś etap jest często niewystarczająca i wykonawca ma czas łatwo ukryć błędy,ale to już ryzyko taniego budowania (chyba że samemu się dozoruje).

Ale jak mówimy o inwestycjach rzędu 600 tyś i oszczędnością na dokładnej kontroli technicznej i estetycznej ma być 4 tyś,to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż,nie każdy ma pieniądze i ja to rozumiem.Czasami mści się to okrutnie,bo jedna,dwie wizyty na jakiś etap jest często niewystarczająca i wykonawca ma czas łatwo ukryć błędy,ale to już ryzyko taniego budowania (chyba że samemu się dozoruje).

Ale jak mówimy o inwestycjach rzędu 600 tyś i oszczędnością na dokładnej kontroli technicznej i estetycznej ma być 4 tyś,to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać.

Dla mnie to jest zastanawiające. Ludzie płacą za fotografa na ślubie 3 tys. za jeden dzień a za przypilnowanie dorobku życia i 1,5 roku pracy chcieliby zapłacić przysłowiowe "pińcet".

 

Jak miałęm kilka razy budowę "po drodze" to bywałem co dzień na niej bez kasowania inwestorów, lubię po prostu dobra robotę a szczerze móiąc nienawidzę pseudo fachmanów , którym się nic nigdy niechce zrobić poprawnie ani czegokolwiek nauczyć. Przeczytanie etykiety na opakowaniu urasta do rangi rozwiązania hipotezy Riemana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...