KOSIARKA - jaką kosiarkę wybrać? opinie, polecane kosiarki, rodzaje kosiarek

[wg39070]

no jezeli uzywana ma kosztowac 2000zl to chyba troche przegięcie

 

Dokładnie. Ja za 1994 zł kupiłem nową Hondę. Nowe to nowe, koniec i kropka.

[przemo1]

Ale nie przesadzajmy - za ok 20 tysięcy można było kiedyś kupić nowego Chevroleta... tyle, że wcześniej nazywał się Matiz.

Nie ma co porównywać kosiarki tylko po marce (to Honda i to Honda), trzeba zerknąć na "wyposażenie".

Przy zakupie używanego sprzętu trzeba też patrzeć na stan konkretnego egzemplarza vs cena.

[przemo1]

wydasz 2000zl i nie masz zadnej gwarancji na nic

 

To oczywiste, dlatego napisałem, że trzeba indywidualnie ocenić konkretny egzemplarz - czy jest warty swojej ceny. Wiadomo, że co nowe to nowe.

[salik]

mysle, że Weibang WB455HC CI w zupelnosci wystarczy kosztuje 1120zl a silniki Loncin sa na poziomie Briggsa, moc 2,17 kW centralna regulacja wysokości koszenia i z wyrzutem do kosza (wyrzut boczny tez jest w razie czego). bez napedu bo jak masz maly trawnik i bedziesz czesto zawracał to napedm moze bardziej przeszkadzac niz pomagac

Byłem zdecydowany na Al-Ko Highline 46.8 SP-A, ale po wizycie w jednym z punktów sprzedaży zdecydowałem się ostatecznie na... elektryczną Comfort 46.4

Raz że cena była niższa (udało mi się wynegocjować cenę poniżej 1000zł), dwa że ma ona prawie wszystkie cechy Highline'a poza airflowem i napędem.

Ale doszedłem do wniosku że na moich kawałkach trawnika, napęd się jednak mało przyda, bo zbyt często trzebaby go wyłączać do skręcania, cofania itp.

Pierwsze koszenie mam już za sobą i muszę przyznać że jestem pozytywnie zaskoczony - pomimo dosyć sporej wagi (30kg) Comfort 46.4 delikatnie sunie do przodu i kosi trawę jak należy.

Zobaczymy jak będzie po kilku(nastu/dziesięciu) koszeniach, ale na razie wydaje mi się że był to dobry zakup

[piotrmajak72]

Witam! Niestety w tym tygodniu wyzionął ducha mój Partner P53-550CM i przymierzam się do zakupu nowego sprzętu. Od soboty przeczytałem wszystko co mogłem na temat kosiarek ale zauważyłem, że im więcej czytam tym mniej wiem. Nie będę rozwijał swoich codziennych wyborów (każdego dnia coś innego wpadało mi w oko) ale przejdę od razu do sedna: mam 2 działki po ok. 700m (jedna z nich jest nasadzona drzewami owocowymi i niestety trochę trzeba się nawywijać a druga goła jak święty turecki). Niestety obie działki nie posiadają idealnie płaskiej powierzchni i zdarzają się kretowiny i dość mocno rozwinięte mrowiska których nie mogę zwalczyć. Z powodu dość gęstego nasadzenia na jednej z działek cały czas zastanawiam się czy jest sens kupować kosiarkę z napędem czy może iść w obsługiwaną tradycyjnym sposobem. Po kilkunastu godzinach spędzonych na różnych forach zdaje się, że jestem bliski podjęcia ostatecznej decyzji jednak potrzebuję przysłowiowej kropeczki nad i w postaci utwierdzenia mnie czy dokonałem słusznego wyboru. I teraz przechodzę do konkretnego pytania: Co byście wybrali przy założonym budżecie ok. 1500 PLN z poniższych 2 modeli:

- Al-KO Highline 51.8 SP-A

- World GRL530S HW

Będę wdzięczny za pomocne głosy

 

Brałbym Worlda, bardzo solidnie wykonane, wręcz topornie, wszystko włącznie z napędem zabudowane metalem. Mogę polecić sam mam, ale z Quantumem Briggsa i kosi aż miło.

[miachlbyk]

Byłem zdecydowany na Al-Ko Highline 46.8 SP-A, ale po wizycie w jednym z punktów sprzedaży zdecydowałem się ostatecznie na... elektryczną Comfort 46.4

 

Bardzo dobry wybór ale myślę że wystarczyła by AL-KO 40E na twoje 300m

[salik]

Bardzo dobry wybór ale myślę że wystarczyła by AL-KO 40E na twoje 300m

Być może, ale jednak 46cm szerokości i trochę mocniejszy silnik (plus zdecydowanie większy kosz) dają mi większą swobodę i pozwalają na rzadsze bieganie w celu opróźnienia kosza.

A przy gęstej trawie jednak łatwiej prowadzić nawet o połowę cięższą kosiarkę z większymi kołami.

Tak czy siak - jestem zadowolony

Acz liczyłem że jednak będzie ciszej-ciszej, a jest trochę ciszej niż przy spalinówce (za to nie ma oparów benzyny i dymu, yay!)

[miachlbyk]

akumulatorowa to tez fajne rozwiazanie bo skoro masz taki maly obszar to by bylo w sam raz, nie ma kabla i nie ma spalin. Worx ma akumulatorowe kosiarki, najtansza jest za ok 800zl baterie 2x20V/2,5Ah wiec wystarczy a pozniej mozesz te same akumulatorki wykorzystac do czegos innego, do innych urzadzen

 

jak akumulatorki w tych chińskich produktach wcześniej nie wyzioną ducha ,jak już akumulatorowe to lepszej jakości niż chiński Worx

[salik]

A niestety porządna akumulatorowa to koszt rzędu 2.5k albo i więcej

Fajne toto, ale jakoś nauczę się nie skosić przewodu zasilającego (na szczęściej mam dużo gniazdek zewnętrznych)

[alter2000]

Pytałem o wybór kosiarki eletrycznej i ostatecznie zdecydowałem się na AL-KO 46.4, czyli największą elektryczną kosiarkę w ofercie. Do ścięcia mam ok. 900 m2 trawnika. Nie wiem czy podchodzę do zadania jakoś wyjątkowo sprytnie, ale nie mam zupełnie problemu z przedłużaczem. Czas ścinania trawnika tylko nieco dłuższy niż przy spalinówce (kwestia rozwinięcia i zwinięcia przedłużaczy). Z drugiej strony, nie muszą pamiętać o paliwie, oleju i każda godzina pracy to oszczędność w porównaniu do spalinówki. Jedna rzecz tylko wprowadziła mnie w tej kosiarce w zadumę: gdzieś czytałem o przystawkach mulczujących a tymczasem dostałem zaślepkę i zapewnienie, że zamontowany nóż rozdrabnia trawę na tyle, że można ją po prostu zostawiać na trawniku. Nie bardzo w to wnikałem, ale spodziewałem się jakichś cudów dodatkowo mielących tę trawę, widać takowe nie istnieją...

[przemo1]

Mulczowanie to nie cuda - to prosta technika mielenia /rozdrabniania trawy. Wystarczy właśnie zatyczka która zatrzymuje ściętą trawę w obudowie i nóż, który ją rozdrobni.

[przemo1]

Spektakularne nie jest, ale mulczowanie to praktyczna funkcja za którą warto rozsądnie dopłacić.

[wg39070]

Spektakularne nie jest, ale mulczowanie to praktyczna funkcja za którą warto rozsądnie dopłacić.

 

A Honda daje ten bajer bez dopłat i to uruchamiany jedną wajchą.

[wg39070]

a ile honda kosztuje?

 

Ten model, który kupiłem niecałe 2 tys.

[miachlbyk]

no wlasnie to sie ladnie nazywa a nic takiego spektakularnego nie robi niestety, a kosztuje. Wg mnie troche kiepsko Ci to wyszlo, kosiarka za 1000zl moc 1600 W a mozna kupic taką kosiarke elektryczną tylko bez mielenia za 669zl i ma 1400 W

 

Tylko ta kosiarka którą próbujesz reklamować ma silnik szczotkowy-komutatorowy o czy dobrze wiesz,więc nie warto nawet na nią patrzeć,silnik jednorazowy do pierwszej awarii i na śmietnik,takich cudaków jak ta są setki i sporo tańsze,

AL-KO ma silnik indukcyjny który będzie działał długo i bezawaryjnie

[Placeks]

Szanowni

 

Posiadam ok 1200m terenu ale jest na mim wiele rabat, drzewek a także długich murków.

Do tej pory używałem starej kosiarki Mega o szerokości koszenia 46cm, waga 25kg bez napędu.

Chciałbym zmieścić się w 2000zł

 

Pożyczyłem od szwagra Oleo Mac na próbę (51cm ale 35kg wagi) - manewrowanie było mocno utrudnione a na dodatek od razu wyłączyłem napęd bo po prostu "na sucho" leciałem szybciej a do tego miałem sporo manewrów,

 

Czy mam jakieś opcje z kosiarek wartych uwagi ale bez napędu ?

Znalazłem tylko jedną Hondę:

http://www.agro-metal.com.pl/product-pol-25788-HONDA-HRG-466-PDE-KOSIARKA-SPALINOWA.html

 

Jeżeli w beznapędowych faktycznie taka posucha to jaki model wybrać z całej gamy spalinówek.

Edytowane 4 Września 2018 przez Placeks

[Placeks]

Rozumiem że te z napędem więcej ważą dlatego raczej sobie je odpuszczam.

Niestety najlepsze co widzę z beznapędowych to

 

wspomniana Honda

http://www.agro-metal.com.pl/product-pol-25788-HONDA-HRG-466-PDE-KOSIARKA-SPALINOWA.html

Makita B&S 625

https://allegro.pl/kosiarka-spalinowa-makita-plm4620n2-6-25km-b-s-i6774811558.html

 

 

 

 

 

 

beznapędowych jest przeciez bardzo duzo i ponizej 1000zl jest pelno tego. Kosiarka z napedem musi troche wiecej wazyc chociaz Weibang WB454SB z napedem wazy 32 kg cena 1690 zl silnik Briggs&Stratton 2,1 kW Seria 500E i jest to bardzo dobra maszyna z centralna regulacją wysokosci koszenia

[wg39070]

Szanowni

 

Posiadam ok 1200m terenu ale jest na mim wiele rabat, drzewek a także długich murków.

Do tej pory używałem starej kosiarki Mega o szerokości koszenia 46cm, waga 25kg bez napędu.

Chciałbym zmieścić się w 2000zł

 

Pożyczyłem od szwagra Oleo Mac na próbę (51cm ale 35kg wagi) - manewrowanie było mocno utrudnione a na dodatek od razu wyłączyłem napęd bo po prostu "na sucho" leciałem szybciej a do tego miałem sporo manewrów,

 

Czy mam jakieś opcje z kosiarek wartych uwagi ale bez napędu ?

Znalazłem tylko jedną Hondę:

http://www.agro-metal.com.pl/product-pol-25788-HONDA-HRG-466-PDE-KOSIARKA-SPALINOWA.html

 

Jeżeli w beznapędowych faktycznie taka posucha to jaki model wybrać z całej gamy spalinówek.

 

Spójrz na ofertę kosiarek bez napędu Husqvarna, spory wybór.

[wg39070]

no to moze lepiej? na silniku Loncin. Jest taka kosiarka KCL20-A za 899 zl bez napedu a silnik ma 2,7 kW albo Weibang WB454HB za 1400zl

 

Aleś się i uparł na te dziwolągi.

Edytowane 4 Września 2018 przez Tomaszs131

[miachlbyk]

Jak jest przedstawicielem lub dealerem to chyba normalne że będzie ludziom wciskał za wszelką cenę te chińskie badziewie,a przy okazji i parę postów więcej się przyda dla wiarygodności,sam widzisz że powtarza wszystko do znudzenia nawet jak jest nie na temat