KOSIARKA - jaką kosiarkę wybrać? opinie, polecane kosiarki, rodzaje kosiarek

[amber]

Ja mam elektryczną boscha i jak wcześniej wspomniano jedynym minusem każdej elektrycznej jest kabel który w niektórych miejscach trochę przeszkadza ale podłączam do gniazdka i koszę dla mnie minusem spalinowej jest chałas , trzeba mieć zapas paliwa i oleju oraz spaliny ( uwielbiam zapach świeżo skoszonej trawy ) ale do dużych powierzchni spalinowa jest niezbędna

[jacekot]

Przeczytalam opinie na ceneo o tej kosiarce Honda HRX 537C VYE.

Co o niej myslicie? Ponad 3tys. Troche duzo.

Ale lubie "japonczykow".Poza tym sama bede kosila, to chcialabym cos dobrego, a ta podobno prawie sama kosi

Co radzicie?

Moze jakis odpowiednik tanszy.

 

jeśli już to ja wole japoneczki

[G.N.]

Argument "akustyczny" zwłaszcza przy gęstej zabudowie faktycznie przemawia za elektryczną. Drugi argument na rzecz elektrycznej to cena.

Natomiast opinie typu

...Druga sprawa to ceremonia odpalania i obsługi spalinówki. Godzine będziesz się z nią bawił a 30 minut kosił.

to mit.

Kompletnego przeglądu na prawdę nie robi się przed każdym odpaleniem tylko raz na rok-dwa. (Jak ktoś kosi bardzo dużo to dwa razy w roku, ale to tyczy raczej firm zajmujących się utrzymaniem zieleni niż właścicieli ogrodów, nawet dużych). Wymiana oleju (co 30-50 godzin pracy zależnie od kosiarki) zajmuje 15 minut, a "ceremonia odpalania" razem z tankowaniem minutę. No może dwie jeśli wliczyć schowanie kanistra z benzyną i zamkniecie garażu. Na pewno mniej niż rozwijanie przedłużacza.

[Habier]

Ja mieszkam w dośc gęstej zabudowie i nie wyobrażam sobie katować sąsiadów spalinówką.

 

Jeśli sąsiedzi używają spalinówek - to argument o "katowaniu" innych odpada

 

Druga sprawa to ceremonia odpalania i obsługi spalinówki. Godzine będziesz się z nią bawił a 30 minut kosił.

 

No cóż. Kwestia podejscia. Czynności wykonuje się praktycznie tyle samo.

 

trzeba mieć zapas paliwa i oleju oraz spaliny ( uwielbiam zapach świeżo skoszonej trawy ) ale do dużych powierzchni spalinowa jest niezbędna

 

Spaliny u mnie nie są jakoś wyczuwalne No, ale mieszkam w dosyć zurbanizowanej okolicy.

Olej - raz na rok. Paliwo - 2-3 razy w sezonie trzeba dokupić.

 

 

a "ceremonia odpalania" razem z tankowaniem minutę. No może dwie jeśli wliczyć schowanie kanistra z benzyną i zamkniecie garażu. Na pewno mniej niż rozwijanie przedłużacza.

 

[compi]

Wypowiem się jako użytkownik małej kosiarki z silnikiem B&S(PB46), chyba najmniejszej i najprostszej w ofercie, mając jednocześnie niemały areał do skoszenia( około 2000m2). Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło,że jest za mała i przydałby się wręcz traktorek . Ale: mam trochę terenu z dużą ilością mchu, który jest jak poduszka, ale rośnie na nim trawa. Mam 20-30 kilkumetrowych brzózek, pomiędzy którymi muszę się jakoś zmieścić. Mam w końcu trochę terenu z nierównościami, pagórkami itd. I powiem krótko. Duża kosiarka, a już szczególnie z napędem nie sprawdziłaby się w takim zestawieniu. Na próbę pożyczyłem o wiele większą i cięższą maszynę. Skosiłem nią całość, ale byłem wymęczony, pomimo wcześniejszego ukończenia prac. Manewrowanie, wjeżdżanie na pochyłości itp jest o wiele prostsze przy małej maszynie niż większej. Możliwe, że przy dużych modelach zastosowanie dużych tylnych kół ułatwia sprawę, ale tego nie sprawdzałem. Podsumowując: duża maszyna, nawet z napędem nadaje się na praktycznie każdy areał, ale tylko jeśli jest on w miarę równy.

Dodam jeszcze, że moja kosiarka ma już kilka lat, a dalej co roku widzę ją w promocjach w cenach nawet poniżej 600zł. Aha, koszę bez kosza, maszyna mieli ładnie trawę.

[popcarol]

Stanelo na takiej - co myslicie? Einhell 1336

 

http://www.ceneo.pl/1284123

[olive2008]

My cztery lata temu kupiliśmy elektryczną Boscha za 1900zł użeranie się z tym kablem to masakra, mąż postanowił kupić spalinówkę, znalazł w bardzo ładnym stanie Yamahy za niecały tysiąc złoty, używaną sprowadzaną ze Stanów i w życiu bym się nie zamieniła na żadną inną, wcale nie jest głośniejsza od tej elektrycznej Boscha, ma napęd na tylne koła, 3 biegi, cała jest z mocnego tworzywa więc nigdy nie weźmie ją żadna rdza od mokrej ściętej trawy, mój mąż jest pedantem więc po koszeniu trawy zanim wstawi ją do garażu to ją stawia na paletach i całą myje pod szlauchem i wszystko jest ok. Kupił super spalinówkę za niewielkie jak na tej klasy urządzenie pieniążki i w super stanie mamy ją już trzeci sezon i sprawuje się rewelacyjnie. Jakbym miała teraz kupować kosiarkę to na pewno nie elektryczną.

[NOTO]

Miałem/dostałem spalinowa bez napędu (Husq ....). Ciężka, manewrowanie to katorga.

Kupiłem elektryczną (najwiekszą) 1900W bo miałem 2000 m2 do koszenia i było lepiej.

Teraz mam mniej (m2) i ta 1900 W jest za duża - zamienię na 1300W w platikowej obudowie aby łatwo się nią manewrowało.

 

Kabel jest upierdliwy ale jak przemyślisz sobie sposób koszenia to wcale nie musisz się nim zajmować.

 

Nie znam cichej kosiarki spalinowej ...

[olive2008]

Miałem/dostałem spalinowa bez napędu (Husq ....). Ciężka, manewrowanie to katorga.

Kupiłem elektryczną (najwiekszą) 1900W bo miałem 2000 m2 do koszenia i było lepiej.

Teraz mam mniej (m2) i ta 1900 W jest za duża - zamienię na 1300W w platikowej obudowie aby łatwo się nią manewrowało.

 

Kabel jest upierdliwy ale jak przemyślisz sobie sposób koszenia to wcale nie musisz się nim zajmować.

 

Nie znam cichej kosiarki spalinowej ...

 

 

Bo nie miałeś takiej i dlatego nie znasz, ta kosiarka, którą mamy my jest dużo cichsza od wielu spalinowych kosiarek, które znam i które np. mają nasi znajomi.

wystarczy popatrzeć na ilość decybeli

[Arabella]

Witajcie, moją działkę (jeszcze niezagospodarowaną) porosła wsysoka (1.5m) trawa i równie wysokie chwaściory.

Mam pytanie do doświadczonych - czy zwykła kosiarka którą mam zamiar kupic da sobie z tym radę? Myślę o zakupie: KOSIARKI SPALINOWEJ 6,5KM OHV B&S 4W1 Z NAPĘDEM, Model WYZ 22. http://www.allegro.pl/item680643526_kosiarka_spalinowa_6_5km_ohv_b_s_4w1_naped.html

Czy to ma sens? bo kosą nie potrafię sie posługiwać

Czy też muszę czekać na jesień jak wszystko opadnie - trawa też... ?

[zbigmor]

Witajcie, moją działkę (jeszcze niezagospodarowaną) porosła wsysoka (1.5m) trawa i równie wysokie chwaściory.

Mam pytanie do doświadczonych - czy zwykła kosiarka którą mam zamiar kupic da sobie z tym radę? Myślę o zakupie: KOSIARKI SPALINOWEJ 6,5KM OHV B&S 4W1 Z NAPĘDEM, Model WYZ 22. http://www.allegro.pl/item680643526_kosiarka_spalinowa_6_5km_ohv_b_s_4w1_naped.html

Czy to ma sens? bo kosą nie potrafię sie posługiwać

Czy też muszę czekać na jesień jak wszystko opadnie - trawa też... ?

 

 

 

Specjalistą od kosiarek nie jestem, ale żeby nóż mógł coś uciąć to najpierw to coś musi się pod nim znaleźć. Czy to ma 1,5m, czy 0,3m nie ma większego znaczenia. Druga sprawa to błędne (moim zdaniem) szukanie docelowego sprzętu takiego, aby załatwił chwilowe problemy (chyba, że zawsze chcesz chodować takie chwaściory )

Dla mnie to tak, jak podawać jako główny plus betonu komórkowego fakt, że łatwo robi się w nim instalacje.

Czy ta kosiarka da radę? Mocowo pewnie tak, ale pod warunkiem, że to zielsko, a nie drzewka i że poprowadzisz ją tak, że pod nóż dostaną się łodygi.

[kielo]

Ciężko to widzę

[Arabella]

To nie drzewka - tego jestem pewna... - ale pogoda sprzyjała wybujałemu wzrostowi i aby dotrzeć do niewielkich nasadzeń - musze się tgo pozbyć... bo inaczej potrzebuje maczetę

[G.N.]

Jeśli masz dużą działkę to ta kosiarka będzie niezła, ale na 1,5m trawę to najmij sobie rolnika z traktorem i kosiarka rotacyjną, bo zamęczysz siebie i kosiarkę. Zwykła takiej wysokiej trawy nie chce brać bo najpierw ja kładzie. Przerabiałem taką zabawę. Kosiarka przeżyła ja też, ale łatwo nie było. Sama mimo napędu nie wjedzie, trzeba ja wepchać na siłę i nie idzie to łatwo. Jak Ci się uda przejechać dwa metry bez zapchania to będzie sukces i na koniec żeby to jako tako wyglądało trzeba będzie przejechać ze 3-4 razy w tym conajmniej po pierwszym razie ręcznie zebrać ściętą trawę. Kupowanie kosiarki do wysokich traw, typu listwowa, bijakowa, czy rotacyjna bębnowa jeśli w przyszłości chcesz mieć normalny trawnik a nie łąkę koszoną 2 razy w roku też mija się z celem. Wydasz od 2,5 do 7 tysięcy więcej po to żeby raz skosić chaszcze własnoręcznie.

Rolnik + traktor a potem zwykła kosiarka i w miarę regularne koszenie.

[Arabella]

Niestety za rolnika dziekuję - już przerabiałam, wyszło drogo i byle jak i obiecałam sobie ze nigdy więcej nikogo takiego nie wpuszczę w swój ogród. Będę pewnie walczyć z kosiarką - ważne by było światełko w tunelu Ale rozumiem że taka moc kosiarki może być i raczej sie nie spali przy pierwszych próbach?

[G.N.]

Jeśli będziesz regularnie przetykać, odwijać trawę z wałka napędowego i ostrzyć nóż (przy takim wyrośniętym zielsku potrafi się stępić w 3-4 godziny) to kosiarka powinna przeżyć. Jeśli będziesz to robić na raty to Ty pewnie też

Ja swoje 30 arów w podobnym stanie zarośnięcia jakoś zmęczyłem kosiarką 6 KM

BTW jaką dużą masz działkę?

[Arabella]

Moja jest podobna - 40 arów - ale zamierzam skosić tylko połowę - tak aby od drogi pozostała nieprzyjazna dżungla odstraszająca wsiowego pożyczacza sadzonek Dzieki za pocieszenie - jeśli Tobie sie udało i dla mnie jest nadzieja. A uchyl rąbka tajemnicy - czym i jak ostrzyłeś nóż kosiarki? - chyba nie woziłeś do serwisu? Ręcznie osełką?

[G.N.]

Szlifierką kątową z założonym papierem ściernym granulacja 80-100 (podpatrzyłem że w "specjalistycznym" serwisie chłopcy robią to samo). Tylko nie kamieniem bo łatwo wyjeść dziurę w ostrzu. Papier ścierny jest ok. No i trzeba zwracać uwagę żeby zbierać plus minus równo z obu końców żeby nóż nie stracił wyważenia. BTW w owym serwisie pan sprawdzał wyważenie noża zakładając go na ołówek i patrzył czy któryś koniec nie opada.

[Arabella]

Nie ma to jak precyzja

Dzęiki za rady.

[r0siu]

Witam serdecznie. Chciałbym kupić kosiarkę do 1000zł na trawnik o wielkości 500m2. Kosiarka nowa/spalinowa. Najlepiej z bocznym wyrzutem (jeśli dostane jakąś do tej ceny), gdyby nie było żadnej porządnej może być w tylnym. Jestem zupełnie zielony i nie wiem w co zainwestować. Proszę o pomoc