Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

  • 2 weeks później...
Kosiarka kosi tylko połową swojej szerokości, więc w poprzedni pokos musisz wjeżdzać nieco na niego, żeby to się zazęiało. Ale najlepsze efekty daje koszenie w obu kierunkach, ale to jest metoda na specjalne okazje.

Możesz rowinąć temat. MAm kosiarkę 46 cm i za każdym przejazdem mam skoszone conajmniej 40 cm (chyba że żle trafię :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część kosiarek spalinowych ma funkcję tzw (ciągnięcia kosiarza), kosiarka sama jedzie do przodu wystarczy ją tylko kierować, to bardzo wygodna funkcja, tego nie mają kosiarki elektryczne. Ja nie zdecydowałem się na kosiarkę spalinową, bo strach, że ukradną, mam chwilowo tylko letniak. Dopiero załatwiam papiery na rozbudowę całoroczną. Ale chyba spalinówki i tak sobie nie kupię. Moja kosiarka jest najcichsza w okolicy, bo ma silnik trójfazowy i nie ma kosza.

 

Silnik trójfazowy - jaki kabel jest do tego stosowany - jak gruby ?

Są kosiarki elektryczne z napędem .... jak odnajdę linka to podam.

Oczywiście jest też ELEKTRYCZNY model automatyczny elektroluxa, który sam kosi trawę bez nadzoru :)

 

Trochę cena odstrasza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad sensem zakupu (za jakiś czas, bo na razie dogorywają mi stare kosiarki) kosiarki bez kosza, ale z funkcją "szatkowania" trawy.

Odpada wtedy problem wywożenia trawy po koszeniu.

Czy taka rozdrobniona trawa nie przeszkadza na trawniku? jak jest mokra to i tak klei sie do butów.

Macie jakieś doświadczenia w tym temacie?

Sąsiad ma taką spalinową z bocznym wyrzutem - bez szatkowania.

Za kazdym razem musi grabiami ściągać trawę i wywozić .... czy nie lepiej z koszem ?

Chętnie poczytam o tym szatkowaniu - wady i zalety - niech ktoś opisze jak ma taki model.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wykańczamy dom,albo to on nas wykańcza.Ogród,a raczej to co nim będzie , jeszcze nie wyrównany i zarósł niemiłosiernie ,że nie można po nim chodzić z powodu pokrzyw.Szkoda nam teraz pieniędzy na dobrą kosiarkę docelową,a sąsiada niespecjalnie chcemy prosić o pożyczenie.Poradzcie czy jest coś taniego do kupienia co by nas w tym sezonie poratowało?Teren jest strasznie nierówny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz kupić ręczną, ale można się pokręcić za używaną spalinową w granicach 300 - 500 zł. Podnieść nóż na maksymalną wysokość i kosić zanim doprowadzisz trawnik do ładu i składu. Będzie do wykorzytsania przez długi czas, bo możesz potem wymienić nóz i tyle (pewnie się zniszczy przy koszeniu takiego terenu jak piszesz). Na początek wystarczy bez kosza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pokrzyw i nierównego terenu tylko najtańsza i najlepsza kosa :)

Jestem za obiema rękami, że też nie wpadłem na to sam. Tylko kosa.

Mam kosiarkę i kosę spalinową, ale czasami niezastąpiona jest zwykła ręczna kosa.

No tak tylko jeszcze trzeba umieć kosić :D

ps. Redwald wysłałem Ci adres firmy na priva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do pokrzyw i nierównego terenu tylko najtańsza i najlepsza kosa :)

Jestem za obiema rękami, że też nie wpadłem na to sam. Tylko kosa.

Mam kosiarkę i kosę spalinową, ale czasami niezastąpiona jest zwykła ręczna kosa.

No tak tylko jeszcze trzeba umieć kosić :D

ps. Redwald wysłałem Ci adres firmy na priva

 

Ale chyba na mysli była kosa spalinowa ..... taka ręczna to wielkie ryzyko dla niewprawionej osoby i czesto ostrzyć trzeba (tym bardziej jak teren nierówny)

A ile tej trawy jest do utrzymania ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar kupić kosiarkę elektryczną BEM-932 o mocy 900W do koszenia traw i innych chwastów na niezagospodarowanej jeszcze do końca działce o pow. 1000 m2 (z tego odchodzi dom, wjazd i grządki z kwiatami).

Co sądzicie o tej kosiarce, czy sprawdzi się (przynajmniej na okres przejścowy)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar kupić kosiarkę elektryczną BEM-932 o mocy 900W do koszenia traw i innych chwastów na niezagospodarowanej jeszcze do końca działce o pow. 1000 m2 (z tego odchodzi dom, wjazd i grządki z kwiatami).

Co sądzicie o tej kosiarce, czy sprawdzi się (przynajmniej na okres przejścowy)?

Na okres przejściowy to tak. Ale jesli możesz kupic trochę wieksza np. 1300 W a szczególnie szerszą - to może to być docelowy model.

Asgatec 1600 W kosztuje ok 400 zł - powinna wystarczyć i docelowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wykańczamy dom,albo to on nas wykańcza.Ogród,a raczej to co nim będzie , jeszcze nie wyrównany i zarósł niemiłosiernie ,że nie można po nim chodzić z powodu pokrzyw.Szkoda nam teraz pieniędzy na dobrą kosiarkę docelową,a sąsiada niespecjalnie chcemy prosić o pożyczenie.Poradzcie czy jest coś taniego do kupienia co by nas w tym sezonie poratowało?Teren jest strasznie nierówny.

Tutaj bardzie potrzebna będzie kosa lub ostatecznie podkaszarka (nirówny teres, wysokie chwasty)

Dopiero potem kosiarka (ona nie wjedzie na wysokie pokrzywy (jeśli ich sporo).

Jak przejedziesz kosą to dopiero wtedy przyda się kosiarka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi wszyscy znajomi z domami doradzali spalinową z napędem, żebym sobie nie dorabiał roboty. No i trudno, stało się taką kupiłem, choć początkowo ze wzgledu na hałas myślałem o elektrycznej. Ale skoro sąsiad kosi pierdziawką, to i tak cicho u mnie nie jest. Teraz kosiarka czeka na pierwsze odpalenie . Mam do koszenia 300 m2 trawnika, ale bardzo nie chcę, żeby mnie ta czynność wykańczała, więc poza tym że z 800 m2 ogrodu zrobiłem sobie tylko 300 m2 trawnika, to jeszcze kupiłem sobie maksymalnie wygodną kosiarkę. Spalinowa, Wolf Garten, 47 cm szerokości, z napędem. Chyba pójdę ją teraz odpalę na próbę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem odpaliłem, skosiłem. No i jestem pod wrażeniem. Ta kosiarka tak ciągnie, że na ostrych zakrętach trzeba nieźle się nabiegać. Na prostej jedzie szybkim i konkretnym tempem. Trzeba żwawo kroczyć za nią. A w zasadzie dać się ciągnąć. Jest nieźle. Hałas, którego najbardziej się obawiałem okazał się nie być dokuczliwy. W końcu to nowoczesna maszyna. No warczy, ale tak jak to chłopaki lubią. Smrodek na razie też mi nie doskwiera, choć go czuć, ale w końcu to 4-suw, a nie trabantopodobn-pierdzący-na-niebiesko-syrenko-potworny 2-suw.

Moje 155 m2 trawnika z rolki skosiłem w 15 minut, ale to z powodu braku koncepcji strzyżenia wygibasów i nauki prowadzenia potwora. Myślę, że cały trawnik (300 m2) będę obrabiał w 20-30 minut. Super. Mi to pasi.

Jeśli chodzi o napęd - to jest coś wspaniałego. Ta kosiara tyle waży, że pchnąć ją pod górkę nawet na łagodnym stoczku przy tarasie to prawdziwa katorga. A tak, to tylko ją obracam, ustawiam w odpowiednim kierunku i włączam jazdę i ziuuu. Zasuwa nieźle!

Nie wiem na razie tylko jak strzyc brzeg trawnika i kory, bo mi strasznie tą korę zamiata, a jak nie zjadę kółkiem na korę, tylko tnę po samym brzegu trawnika, to mi zostaje szpalerek nieskoszony. Jak wy sobie z tym radzicie?

Bardzo się cieszę, że posłuchałem mądrych kolegów - spalinowa, z napędem, to był rzeczywiście trafiony zakup. Bez dwóch zdań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...