Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

czym odgrodzić sie od rottweilera?


Recommended Posts

w obawie o własne dzieci musze zrobić ogrodzenie od strony sąsiada, któremu zachciało sie rottweilera, jest tam co prawda płot ze sztachet ale żadne to zabezpieczenie dla psa bo dosć niski i dla dziecka bo między sztachetkę, 1,5roczna ręka czy noga jak i patyk do drażnienia psa łatwo przechodzi, oczywiscie sąsiad uważa , ze ma płot ok, więc zrobić coś z ogrodzeniem muszę sam, i tak się zastanawiam, co moze być tanie a skuteczne? w ogrodzeniu są teraz słupki murowane i metalowe co 3mb, na nich poprzeczki (widoczne od mojej strony) i sztachetki ~1-1,1m, co mozna by z tym zrobić, jak solidnie podnieść? i chyba warto tak, zeby dziecko ręki nie wsadziło?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

w obawie o własne dzieci musze zrobić ogrodzenie od strony sąsiada, któremu zachciało sie rottweilera, jest tam co prawda płot ze sztachet ale żadne to zabezpieczenie dla psa bo dosć niski i dla dziecka bo między sztachetkę, 1,5roczna ręka czy noga jak i patyk do drażnienia psa łatwo przechodzi, oczywiscie sąsiad uważa , ze ma płot ok, więc zrobić coś z ogrodzeniem muszę sam, i tak się zastanawiam, co moze być tanie a skuteczne? w ogrodzeniu są teraz słupki murowane i metalowe co 3mb, na nich poprzeczki (widoczne od mojej strony) i sztachetki ~1-1,1m, co mozna by z tym zrobić, jak solidnie podnieść? i chyba warto tak, zeby dziecko ręki nie wsadziło?

 

Rozwiązań moja chora wyobraźnia podpowiada wiele, wszystko zależy od Twoich relacji z sąsiadem.... ale chyba nie są idealne?

Jak długie jest to ogrodzenie?

Sam mam sąsiadów - niereformowalnych - ich psy są wielkości chomików, ale natura wynagrodziła im gabaryty (psom, nie sąsiadom) donośnym głosem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogrodzenie ma ze 40mb

na dziś relacje z sąsiadem sa całkiem dobre, z tym, rottweilera jeszcze nie ma, "zamówiony" i za dwa tygodnie ma wjechać, i wtedy te relacje sie pewnei zmienią, bo jak go znam będzie wciąż uważał ze to łagodny piesek jak każdy kundel, że ja mam wybujałą wyobraźnie, że te pogryzienai i zagryzienia to sporadyczne przypadki wyolbrzymione przez media (i do takiego nie trafia ze choćby to był jeden przypadek na miliard psów to ja nie życzyłbym sobie tego przypadku doświadczać na własnym dziecku)itp itd, gadał o tym psie ze trzy lata, tyle, ze traktowałem to jako czcze gadanie, na to wyglądało, pomiele językiem jak zawsze i tyle, a tu zonk, takze gdy bedzie psina to relacje zmienią się na takie jakie mogą być przez 1,5-1,8 metrowej wysokości szczelny płot .. ;)

jak masz jakieś pomysły to zapodawaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo złej i krzywdzącej opinii, to nie jest taka straszna rasa. Jeśli sąsiad ma pojęcie jak prowadzić tego psa (sukę?), to nie będzie tak źle - stawiając się w Twoim położeniu (dzieci 8+12, pewnie starsze) chyba optowałbym za zacieśnieniem relacji - tak, aby pies znał dobrze moje dzieci.

Na zbudowanie linii demarkacyjnej zawsze zostanie trochę czasu, wtedy czujki, odstraszacze, lasery i zasieki z concertiny :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja go znam to wątpię by mu się chciało tresować psa jakkolwiek, będzie to pewnie kolejna maskotka do pokazania znajomym, kolesiom, natomiast półtorarocznej pociechy nie mam najmniejszech ochoty prowadzać do spa obronnego w celu zapoznawania sie i zaprzyjaźniania, zarówno takie dziecko jak i pies mogą być wobec siebie w takiej sytuacji nieobliczalne

takze jedyne co w tej chwili rozważam to podniesienie i uszczelnienie ogrodzenia istniejącego lub zrobienie nowego, tylko nie bardzo wiem z czego i jak aby było dobrze i tanio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście wolałbym, aby moje dziecko nie zaprzyjaźniało się z rottwailerem sąsiadów.

Te psy są bardzo groźne, a bywają nawet przypadki pogryzienia właściciela. Wiadomo, to są odosobnione przypadki, ale jednak się zdarzają. A ręka dziecka to dla takiego psa pół sekundy. A wiadomo, że dziecko to i z kijem lubi podejść i kamieniem rzucić. Bo to dziecko.

 

Jak masz poprzeczki od twojej strony, to albo dodaj sztachety od twojej strony, albo siatkę, jak chcesz taniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ogrodzeniu z siatki wystarczyłaby pewnie tkanina cieniująca, ale odpowiednio zmotywowane dziecko poradzi sobie z każdą przeszkodą.

Znam też listonosza, który nosi osobisty odstraszacz - kilkadziesiąt zł na Alledrogo, jest wiele rozwiązań wartych rozważenia przed, bądź co bądź, kosztowną inwestycją. Możesz wrzucić zdjęcie ogrodzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli działka na to pozwala,rozwinęłabym po swojej stronie w odległości jakiegoś metra od płotu sąsiada siatkę z rolki,ale wysoką(w razie draki gdyby pies mógł się wydostać przez ogrodzenie sąsiada).Na to rzucić coś pnącego.Prosto,tanio i względny spokój o bezpieczeństwo będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niestety działka na to nie pozwala, wzdłuż ogrodzenia jest przejazd miedzy domem a płotem o szer. 4m, no a czy wszelkie siatki nie są zbyt wątłe na obronne bydle? wczoraj w LM widziałem coś takiego: http://www.leroymerlin.pl/architektura-ogrodowa/architektura-drewniana/ploty-panele-oslonowe/plot-lamelowy-prosty-stelmet,p59317,l310.html ,może nie najładniejsze i nie najmocniejsze ale przykręcone do poziomych łat płotu może dałoby radę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sztachety o wysokości 1-1,1m to stanowczo za nisko nawet dla mniejszego psa.Płot lamelowy owszem ale nie w tej cenie.No chyba,że zamierzasz go często wymieniać.W miarę mocne przęsło płotu lamelowego kosztuje ok130-140zł.Ja na twoim miejscu(o ile to możliwe) zastosowałbymdłuższe sztachety drewniane montowane naprzemiennie lub obok siebie,z zachowaniem niewielkich odstępów pomiędzy nimi.Do tego jakieś rosliny o wąskim pokroju i powinno być ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomimo złej i krzywdzącej opinii, to nie jest taka straszna rasa. Jeśli sąsiad ma pojęcie jak prowadzić tego psa (sukę?), to nie będzie tak źle - stawiając się w Twoim położeniu (dzieci 8+12, pewnie starsze) chyba optowałbym za zacieśnieniem relacji - tak, aby pies znał dobrze moje dzieci.

Tylko ciekawe, że większość przypadków pogryzień dzieci przez psy to przypadki, gdy pies je dobrze znał, bo były to dzieci właściciela...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uważasz, że sąsiad próbuje w ten sposób załatwić sobie nowe ogrodzenie?

Tego typu pieski potrafią przeskoczyć przez ogrodzenie np. z siatki. Zależy czy to będzie pies sprytny czy nie.

Żeby mieć pewność to trzeba by drutem kolczastym zakończyć na całej długości.

Generalnie nie zazdroszczę i psa i sąsiada i jego głupoty.

Ja generalnie na wsiach mam dość psiurów. Wszystko toto nieułożone, często biega samopas, albo całymi godzinami się wydziera.

Generalnie polska wieś kojarzy mi się z dwiema rzeczami:

1. "czystym" i "świeżym" powietrzem, bardzo często, gęsto poprawianym dymami z palonych śmieci.

2. "ciszą" i "spokojem" nad którym czuwają watahy ujadających kundli.

 

Taka mała dygresja :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób porządne ogrodzenie z pionowych dech na mijankę. Deski calówki kupisz w tartaku np. 3m, u stolarzaprzetniez na pół, przeszlifujesz i masz supermocne ogrodzenie. A sam założysz i pomalujesz. Te z Leroya to straszna tandeta i zerowa wytrzymałość.

Rotweilery nie są takie złe. Mam jednego zaprzyjaźnionego ( z tajemnym naszym imieniem ciapek). Na początku jak szedłem do piekarni to bydlę o mało nie rozrywało ogrodzenia. Za każdym razem mówiłem do niego spokojnym głosem, nazywając go ciapkiem. Teraz czasami jak pędzi w stronę ogrodzenia wystarzy hasło"ciapek,wstydź się" to wyhamowuje i zaczyna robic durnia z siebie patrząc w inną stronę, ze niby coś innego zwróciło jego uwagę. Jedynie jak właściciel jest na podwórku to Ciapek daje występ szczekając i rzucając się po ogrodzeniu, że niby taki killer.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób porządne ogrodzenie z pionowych dech na mijankę. Deski calówki kupisz w tartaku np. 3m, u stolarzaprzetniez na pół, przeszlifujesz i masz supermocne ogrodzenie. A sam założysz i pomalujesz. Te z Leroya to straszna tandeta i zerowa wytrzymałość.

Rotweilery nie są takie złe. Mam jednego zaprzyjaźnionego ( z tajemnym naszym imieniem ciapek). Na początku jak szedłem do piekarni to bydlę o mało nie rozrywało ogrodzenia. Za każdym razem mówiłem do niego spokojnym głosem, nazywając go ciapkiem. Teraz czasami jak pędzi w stronę ogrodzenia wystarzy hasło"ciapek,wstydź się" to wyhamowuje i zaczyna robic durnia z siebie patrząc w inną stronę, ze niby coś innego zwróciło jego uwagę. Jedynie jak właściciel jest na podwórku to Ciapek daje występ szczekając i rzucając się po ogrodzeniu, że niby taki killer.

 

A jak sąsiad otworzy bramkę to też będziesz wołał Ciapek, czy spierniczał? :)

U mnie koleś też chciał mieć rottweilera, kupił, miał mu sklepu pilnować. Było fajnie dopóki mu syna nastolatka nie capnął.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli Ciapek będzie sam to dogadam się z nim, jezeli przy właścicielu to myślę ze zareaguje. Ale wątek nie o tym. Gdybym miał małe dziecko to też nie obchodziłyby mnie zapewnienia sąsiada o nieszkoliwości pupila, tylko stawiałbym mocne i wysokie ogrodzenie. Znajomi mają dwa piękne wilczury. Dopiero siatka specjalnie zamawiana (bardzo gruby drut i 3m wysokości poradziła sobie z nimi). Przy prawie 300mb i zakopywaniu siatki na 1m wgłąb trochę ich to kosztowało, ale teraz są pewni że psiunie nie uciekną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ciekawe, że większość przypadków pogryzień dzieci przez psy to przypadki, gdy pies je dobrze znał, bo były to dzieci właściciela...

 

Źródło proszę... Oczywiście w odniesieniu do tej rasy

 

Będziecie zdziwieni tym:

http://www.fakt.pl/Jaka-rasa-psa-jest-najbezpieczniejsza-Jakie-psy-sa-lagodne-dla-dzieci,artykuly,88062,1.html

Edytowane przez Lopesjus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źródło proszę... Oczywiście w odniesieniu do tej rasy

 

Będziecie zdziwieni tym:

http://www.fakt.pl/Jaka-rasa-psa-jest-najbezpieczniejsza-Jakie-psy-sa-lagodne-dla-dzieci,artykuly,88062,1.html

 

No dokładnie potwierdza to co napisałem. Żadnej rasy nie wyszczególniałem, choć tego psa akurat bym nie chciał.

Mnie najbardziej rozwalają rodzinki z labradorami, którymi bawią się ich dzieciaki (nie napiszę "z którymi" bo to nie zabawa Z PSEM tylko zabawa PSEM).

Głupota ludzka poraża i to bardzo, ale nie o tym ten wątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że co jeden to mądrzejszy.

Rada dla wątkotwórcy-poświęć własnym dzieciom więcej czasu ergo po prostu pilnuj maluchy.

Dziecko to nie kawał betonu i ma swój rozum i inteligencje jak wytłumaczysz to rąk pchało nie będzie.

Z psa nie róbcie mordercy bo to człowiek go kształtuje i ponosi za niego odpowiedzialność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...