Gosiek33 16.07.2012 10:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2012 Najczęściej to człowiek prowokuje psa do ataku - najgorzej, że nie ma o tym pojęcia - patrzenie obcemu psu w oczy, próba ,,zabawy" z psem, którego sposobów zabawy nie znamy, wyciąganie ręki do psiego nosa, lub co gorsza powyżej - do głowy, karku, drażnienie zwierzaka gdy jest albo uwiązany, albo za płotem. Pies ma znakomitą pamięć i nawet po latach jest gotów ,,odwdzięczyć się" za niedobre traktowanie. Rasa nie ma tu niż co rzeczy. Oczywiście im większy pies tym może być groźniejszy z racji gabarytów. W zasadzie ludzie powinni chodzić na kursy obsługi zwierząt Poznać sygnały, które zwierzak wysyła, czy jest zadowolony, zaniepokojony, sfrustrowany, wściekły. Kiedy przekraczamy jego strefę bezpieczeństwa. Nie zostawiaj dziecka samego gdy może być w pobliżu psa, nie strasz go psem, ani nie okazuj przy dzieciaku obawy. Zabezpiecz się płotem z dech, nie dość, że nie zwierz nie przejdzie, to co ważne nie widzi sąsiada i poczytaj na specjalistycznych stronach o zachowaniu psów - będziesz wiedzieć więcej - będziesz bezpiecznie mógł reagować. I choć to nie Twój wybór, niestety w Twoim interesie jest rozeznać się w kolejnej dziedzinie życia http://www.psy24.pl/1712-Socjalizacja-szczeniaka-3-strefy.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edyta Ż 16.07.2012 10:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2012 Siatki ogrodzeniowej nie polecam.Mam dwa owczarki i potrafią zębami rozsnuc oczka siatki tak , aby zrobic małą dziurke i zwiac.W ich kojcu gdzie nocują musiałam wstawic niskie ogrodzenie z prętów stalowych,żeby zabezpieczyc siatkę przed przegryzieniem. greyzone mam wrażenie,że Ty wszystko wiesz lepiej? Nie da się stac nad dzieckiem w nieskończonośc a to,że rodzic szuka rozwiązania problemu i chce by dziecko było bezpieczne, to źle?I że ktoś mu coś doradza to też dla Ciebie problem?Nie bulwersuj się tak .Trochę wyluzuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 16.07.2012 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2012 Widzę, że co jeden to mądrzejszy. Rada dla wątkotwórcy-poświęć własnym dzieciom więcej czasu ergo po prostu pilnuj maluchy. Dziecko to nie kawał betonu i ma swój rozum i inteligencje jak wytłumaczysz to rąk pchało nie będzie. Z psa nie róbcie mordercy bo to człowiek go kształtuje i ponosi za niego odpowiedzialność. Koleś ma żyć ze świadomością, że w każdej chwili psiur może przeskoczyć przez ogrodzenie i pogryźć jego dzieci? ODPOWIEDZIALNOŚĆ CZŁOWIEKA ZA PSA?!!! Człowieku, chyba sobie jaja robisz! Jaką odpowiedzialność poniosła właścicielka dwóch kundli, które zagryzły dziecko rok temu? ŻADNĄ! Kto zwróci rodzicom to dziecko? Kto zwróci pogryzionym i oszpeconym na cale życie dzieciom zdrowie i normalny wygląd? Każdy pies jest potencjalnym mordercą, z większym, lub mniejszym ryzykiem, ale KAŻDY! Każdy mądry kynolog to potwierdzi. Tekst o poświęceniu dzieciom więcej czasu może napisać tylko ktoś, kto nie ma własnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 16.07.2012 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2012 Najczęściej to człowiek prowokuje psa do ataku - najgorzej, że nie ma o tym pojęcia - patrzenie obcemu psu w oczy, próba ,,zabawy" z psem, którego sposobów zabawy nie znamy, wyciąganie ręki do psiego nosa, lub co gorsza powyżej - do głowy, karku, drażnienie zwierzaka gdy jest albo uwiązany, albo za płotem. [...] i poczytaj na specjalistycznych stronach o zachowaniu psów - będziesz wiedzieć więcej - będziesz bezpiecznie mógł reagować. I choć to nie Twój wybór, niestety w Twoim interesie jest rozeznać się w kolejnej dziedzinie życia http://www.psy24.pl/1712-Socjalizacja-szczeniaka-3-strefy.html I jeszcze fajnie by było, żeby dzieci też taki kurs przechodziły? Dzieci są nieobliczalne, bo tą nieobliczalnością poznają świat. Ciężko 3-4 latkowi wytłumaczyć, żeby nie patrzyło psu w oczy i tym podobne pierdoły. Mądry rodzic nie będzie też liczył na odpowiedzialność właściciela psa, z prostej przyczyny: przeciętny Polak to idiota, wystarczy zobaczyć co wyprawiają na drogach kierowcy. Nie wyobrażam sobie nie czuć się bezpiecznie na własnym podwórku, tylko dlatego, że sąsiad idiota musi mieć groźnego psiura i nie chce mu się zabezpieczyć płotu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edde 16.07.2012 12:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2012 Widzę, że co jeden to mądrzejszy. Rada dla wątkotwórcy-poświęć własnym dzieciom więcej czasu ergo po prostu pilnuj maluchy. Dziecko to nie kawał betonu i ma swój rozum i inteligencje jak wytłumaczysz to rąk pchało nie będzie. Z psa nie róbcie mordercy bo to człowiek go kształtuje i ponosi za niego odpowiedzialność. no właśnie, co jeden to CORAZ mądrzejszy bo jak słysze takie głupoty że niby to ja mam dziecko, dziecko PÓŁTORAROCZNE wytresować bo sąsiad sobie psa kupił to w rozum niektórych powątpiewam, wybacz ale nie po to mam swój kawałek trawnika, żeby na nim dziecku się pobawić nie pozwolić a na smyczy go trzymać jak psa z dziećmi człowieku to ty wyraźnie do czynienia nie miałeś... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greyzone 16.07.2012 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2012 No to gratuluje podejścia do rodzicielstwa puszczać samopas półtoraroczne dziecko.Daj adres a zgłoszę opiece społecznej, że zostawiasz dziecko bez dozoru. Nawet jakaś mamuśka się odezwała:D -przyjmij do wiadomości,że pies jest w stanie przeskoczyć każdy płot nawet Ci się nie śniło jak wysoki. Watko twórca niech najlepiej postawi zasieki jak taka panika zamiast mieć baczenie na pociechę.Oboje poczytajcie troszkę literatury na temat psów bo macie mdłe pojęcie zarówno o tych zwierzętach jak i o przyczynach wypadków opisywanych szumnie w massmediach.p.s.Sąsiad wie , że mu dupę obrabiasz na publicznym forum? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 17.07.2012 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2012 No to gratuluje podejścia do rodzicielstwa puszczać samopas półtoraroczne dziecko. Daj adres a zgłoszę opiece społecznej, że zostawiasz dziecko bez dozoru. Jeszcze raz: nie masz zielonego pojęcia o pilnowaniu dzieci. Nikt nie pisał o puszczaniu samopas. Półtoraroczne dziecko pilnuje się nie odchodząc więcej niż kilka-kilkanaście metrów (w zależności od otoczenia), za rok dziecko będzie mogło się swobodnie bawić na podwórku i nie może być tak, żeby rodzice żyli w strachu bo sąsiad -idiota nie rozumie powagi sytuacji. Nawet jakaś mamuśka się odezwała:D -przyjmij do wiadomości,że pies jest w stanie przeskoczyć każdy płot nawet Ci się nie śniło jak wysoki. A Ty tatusiek, czy jeden z tych, których ja nazywam "psiarzami"? Jak będziesz miał swoje dzieci to pogadamy. Panie "psiarzu" pies nie jest w stanie przeskoczyć każdego płotu a obowiązkiem właściciela jest dopilnowanie aby psiur był u niego na podwórku a nie na podwórku sąsiada. Problem w tym, że żyjemy w kraju idiotów i zadufanych w sobie małych ludzików, którzy nie widzą niczego poza czubkiem swojego nosa. O wyobraźni nie wspomnę. Watko twórca niech najlepiej postawi zasieki jak taka panika zamiast mieć baczenie na pociechę. Co to znaczy "mieć baczenie na pociechę"? Dziecko kilku letnie ma się swobodnie bawić na podwórku bez strachu że psiur sąsiada idioty przeskoczy przez płot i go pogryzie. Może to dziecko trzeba trzymać w kojcu ogrodzonym zasiekami, żeby go żaden piesek miłośników zwierzątek nie zagryzł? Oboje poczytajcie troszkę literatury na temat psów bo macie mdłe pojęcie zarówno o tych zwierzętach jak i o przyczynach wypadków opisywanych szumnie w massmediach. p.s. Sąsiad wie , że mu dupę obrabiasz na publicznym forum? Sam sobie poczytaj trochę o psach, trochę o dzieciach i się zacznij wymądrzać Panie specu. p.s. Dupę to by durnemu sąsiadowi obrabiali, gdyby tu jego adres i nazwisko podali. Jak nie wiesz o kim mowa to o obrabianiu dupy mowy być nie może. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
m4rsh4ll 17.07.2012 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2012 Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludziom brakuje wyobraźni. Skoro sąsiad kupuje psa, to czy ja mam np trzymać moje dziecko metr od ogrodzenia, żeby nie włożyło palca przez siatkę, czy sąsiad ma zabezpieczyć ogrodzenie, ażeby pies nie pogryzł mojego dziecka ? Jeśli sąsiadowi nie da się wytłumaczyć, to pozostaje własna wyobraźnia co taki pies może zrobić dziecku... proponuję najpierw porozmawiać z sąsiadem i zapytać się go czy jest pewny że to ogrodzenie powstrzyma psa przed pogryzieniem dziecka, które w swoim wieku potrafi palce powpychać gdzie tylko może.. Nie wyobrażam sobie sytuacji, żebym miał wąskie przejście miedzy ogrodzeniem a domem i jeszcze miał się zastanawiać, czy przypadkiem wściekły pies sąsiada nie zahaczy mnie zębami. Mam się na własnym podwórku bać czegoś z za płotu ? Przecież to by było chore.. Myślę że jakieś przepisy odnośnie psów istnieją.. nie wyobrażam sobie w ogóle sytuacji że ja sobie sadzę kwiatki przy ogrodzeniu a takie bydle mnie może ugryźć, przecież to by była sprawa dla policji. Inną sprawą jest to, że sądy bardzo łagodnie karają za takie przestępstwo, czy wykroczenie.. Ludziom w sadach brakuje wyobrazni w końcu właściciel jest w 100?% odpowiedzialny za swoje zwierzę i jeśli to kogoś np zagryzie na śmierć, powinien ponieść konsekwencje długoletniego więzienia.. Niestety właścicielom psów jak i sądom brakuje wyobraźni i logicznego myślenia w takich sprawach.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 17.07.2012 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2012 Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ludziom brakuje wyobraźni. Skoro sąsiad kupuje psa, to czy ja mam np trzymać moje dziecko metr od ogrodzenia, żeby nie włożyło palca przez siatkę, czy sąsiad ma zabezpieczyć ogrodzenie, ażeby pies nie pogryzł mojego dziecka ? Jeśli sąsiadowi nie da się wytłumaczyć, to pozostaje własna wyobraźnia co taki pies może zrobić dziecku... proponuję najpierw porozmawiać z sąsiadem i zapytać się go czy jest pewny że to ogrodzenie powstrzyma psa przed pogryzieniem dziecka, które w swoim wieku potrafi palce powpychać gdzie tylko może.. Czy odpowiedzi udzielającego się w tym wątku greyzone Ci nie wystarczą? Tego typu ludzie mówią wprost: pilnuj swojego bachora to nic mu się nie stania, albo coś w stylu, że to pies i jest niegroźny a ty się dokształć. Tego typu ludzi u nas nie brakuje niestety. Taka nacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
greyzone 20.07.2012 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2012 Nie mierz wszystkich swoją miarką bo nie każdy jest pieniaczem tak jak Ty. przeciętny Polak to idiota tą wypowiedzią celnie się scharakteryzowałeś. Dyskusja z Takim delikwentem jak Ty jest pozbawiona sensu boś prosty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelkokosz 21.07.2012 05:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2012 Zaczęli o psach a kończy się kłótnią...typowe dla Polaków....zrób porządne ogrodzenie z desek i miej na oku i dziecko i psa....a jeżeli ten "misiek" dalej będzie stwarzał zagrożenie to wtedy jest coś takiego jak trutki .....i po kłopocie ( z psem, bo sąsiad może się czepiać )....i niech mi nikt nie podskakuje bo pies teściów, zwykły nie duży kundel, chowany z moją córką, miał kontakt z dziećmi,itp. pewnego razu bez najmniejszego ostrzeżenia skoczył na moją córkę....centymetr dalej i nie miała by oka dziewczyna...i co powiecie na to znawcy psów? Może była to moja wina bo nie upilnowałem dziecka? Ha....P.S. Jeszcze raz powtarzam, mocne dechy i uwaga zwrócona na psa i dziecko.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia242 21.07.2012 05:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2012 najlepiej zamieszkac na ksiezycu...tam nie ma rottwailerów.Z takim podejsciem to sie warto odgrodzic od całeggo swiata,bo wszystko moze byc grozne tylko to nie jest zdrowe podejscie.Dzieci nie trzyma sie pod kloszem tylko od małego hartuje.No ale kazdy ma swoje podejscie a rottwailery to miłe i raczej spokojne psy.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malux20 21.07.2012 07:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2012 raczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
firewall 21.07.2012 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2012 A wystarczy zastosować KKK 2196 "Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego" i po kłopocie. A wiadomo,że każdy prawdziwy Polak to katolik więc sąsiad ugnie się przed taką wykładnią ( że prawdziwy polak to wiadomo bo kupuje rotwailera, no gdyby miał kota to już tego nie wiadomo) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marynata 21.07.2012 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2012 (edytowane) a rottwailery to miłe i raczej spokojne psy.I pewnie dlatego znalazły się w wykazie ras psów uznanych za agresywne. edde prowadzenie hodowli lub utrzymywanie psa rasy uznawanej za agresywną wymaga zezwolenia organu gminy właściwego ze względu na planowane miejsce prowadzenia hodowli lub utrzymywania psa, wydawanego na wniosek osoby zamierzającej prowadzić taką hodowlę lub utrzymywać takiego psa zezwolenia nie wydaje się, a wydane cofa się, jeżeli pies będzie lub jest utrzymywany w warunkach i w sposób, które stanowią zagrożenie dla ludzi lub zwierząt Obowiązkiem sąsiada jest zabezpieczyć podwórko. Edytowane 21 Lipca 2012 przez marynata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_si 22.07.2012 06:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2012 Nie mierz wszystkich swoją miarką bo nie każdy jest pieniaczem tak jak Ty. tą wypowiedzią celnie się scharakteryzowałeś. Dyskusja z Takim delikwentem jak Ty jest pozbawiona sensu boś prosty. Tak, jestem prosty. Nie przeszkadza mi to. Swoje zdanie o zidioceniu nas, Polaków podtrzymuję, choćby po tym co wyprawiają jako kierowcy na drogach (wczoraj miałem nieprzyjemność po raz kolejny być w trasie). Jest wiele argumentów potwierdzających ten fakt, ale to jakby nie ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Niebiesko 26.07.2012 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2012 Marynata ma rację - sąsiad ma obowiązek zadbać o odpowiednie ogrodzenie i koniec. Tu chodzi o bezpieczeństwo dzieci i jeśli pies choćby draśnie moje dziecko to nie będę nic psu robić, tylko właścicielowi rzucę się do gardła i przegryzę tętnicę. To, że on ma widzi mi się i ma inne zdanie to nikogo nie interesuje ta rasa jest w wykazie ras psów uznanych za agresywne nie przez rzut monetą, tylko dlatego że zabijały już ludzi. A do zacytowania:"Stary, bardzo Cię lubię i rozumiem, że chcesz mieć fajnego psa, ale jeśli on coś zrobi mojemu dziecku. To nie będzie siły, która zatrzyma mnie przed zabiciem Ciebie... Zmieńmy płot na taki, który Cię przede mną ochroni..." A dzieci trzeba by na łańcuchu trzymać, żeby mieć je zawsze pod kontrolą - nigdy, ale to nigdy nie upilnujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TOMI1975 06.09.2012 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 (edytowane) najlepiej zamieszkac na ksiezycu...tam nie ma rottwailerów. Z takim podejsciem to sie warto odgrodzic od całeggo swiata,bo wszystko moze byc grozne tylko to nie jest zdrowe podejscie.Dzieci nie trzyma sie pod kloszem tylko od małego hartuje.No ale kazdy ma swoje podejscie a rottwailery to miłe i raczej spokojne psy. pozdrawiam Nie rozróżniasz hartowania i normalnego oswajania dzieci ze światem od narażania ich na niebezpieczeństwo. To jedno. Drugie to obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa innym jeżeli się decyduje na zakup psa potencjalnie niebezpiecznego (zwłaszcza jeżeli tak jak kupujący jest w tym przypadku kompletnym ignorantem). I tyle. Wszelkie obraźliwe i pozbawione zrozumienia ataki na osoby chcące zapewnić podstawowe bezpieczeństwo domownikom na ich własnym terenie są kuriozalne i jak to grzegorz_si pisał są symtomem zidiocenia i bufonady tak powszechnej w naszym kraju. To logiczne i oczywiste. Na koniec dygresja, wynajmuję chwilowo mieszkanie na niezłym osiedlu, z tradycjami, zielonym, itd. Jeste też niestety mnóstwo właścicieli psów i oczywiście jak to w Polsce są oni toalnie aspołeczni i żle wychowani, trudno wejść na trawnik aby nie wdepnąć w psią kupę, duże psy biegają bez smyczy i kagańców ( chociaż jest to niezgodne z przepisami porządkowymi). Na zwracane uprzejmie uwagi reagują agresją i taką właśnie jak w tym wątku bufonadą. Zgadzam się, że to nie psy są problemem a ich ąspołeczni, źle wychowani właściciele próbujący narzucić innym swoją "miłość do czworonogów". i traktujący osoby, które tego sobie nie życzą jako dziwaków i ludzi pozbawionych empatii, podczas gdy jest zupełnie na odwrót.... Podsumowując, autor wątku powinien postawić solidny i szczelny płot sztachetowy oraz zrobić wszystko aby uświadomić swojego sąsiada "miłującego czworonogi" o konsekwencjach posiadania potencjalnie niebezpiecznego psa - w tym także sądowych jeżeli dojdzie do nieszczęścia. Edytowane 6 Września 2012 przez TOMI1975 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KK2012 06.09.2012 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Marynata ma rację - sąsiad ma obowiązek zadbać o odpowiednie ogrodzenie i koniec. Możesz wskazać podstawę prawną, z której wynika "odpowiednie ogrodzenie" dla danego psa? Z tego co mi wiadomo właściciel odpowiada za swojego psa, ale dopóki ten biega po swoim podwórku to nic mu nie można zrobić. Właściciel powinien jedynie przewidzieć, że pies może przeskoczyć przez ogrodzenie, zagryźć dziecko i pójść siedzieć (chyba, że będzie miał dobrego adwokata to tylko przeprosić rodzinę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TOMI1975 06.09.2012 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2012 Możesz wskazać podstawę prawną, z której wynika "odpowiednie ogrodzenie" dla danego psa? Nie potrzeba podstawy prawnej choć zapewne i takową możnaby wygrzebac z jakichś ogólnych przepisów. Niezbędna jest za to odrobina zdrowego rozsądku, wyobraźni oraz empatii ukierunkowanej bardziej na ludzi niż na psy. Z tego co mi wiadomo właściciel odpowiada za swojego psa, ale dopóki ten biega po swoim podwórku to nic mu nie można zrobić. Właściciel powinien jedynie przewidzieć, że pies może przeskoczyć przez ogrodzenie, zagryźć dziecko i pójść siedzieć (chyba, że będzie miał dobrego adwokata to tylko przeprosić rodzinę). Problem w tym, że w Polsce właściciele psów nie poczuwają się do takiej jak piszesz odpowiedzialności. Stąd co jakiś czas dochodzi do tragedii w wyniku ludzkiej głupoty. Nagłaśnia się tylko te najgorsze zdarzenia a ile jest takich mniejszych, o których nikt nie informuje bo "pies tylko trochę ugryzł i oj tam oj tam nic się nie stało" ? Nie piszę już o tym, że wiele osób, także dorosłych po prostu nie lubi psów i ich się boi i nie ma najmniejszej ochoty aby czyjś pies biegający bez smyczy do niej podchodził nawet.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.