Beata i Kris dziennik budowy

[Beata Weronika]

Czytam szybko, więc nie wiem, czy czegoś nie pokręciłam.

Dałaś tę półkę nad oknem w fornirze? Jeśli kolor się zgodzi z oknem, to po problemie. Choć ja jestem maniaczka drzewienna i zawsze wolę natural od okleiny. Jeśli jednak kolor się nie zgadza z okiennym, to pomalowałabym na kolor frontów.

Z blatem barowym, to chyba mój pomysł jest już po ptakach. Jakoś wydawało mi się, że Ty masz go mieć łupkowy, a to co widać to jeszcze nie jest końcowy efekt.

 

Wklejam obrazek, bo może komuś się taki pomysł przyda. Tylko nogi bym może dała w takim układzie w kolorze łupka, czyli grafit.

[ATTACH=CONFIG]187033[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]187044[/ATTACH]

 

 

pestka, blat pod oknem bedzie z łupka. Blat barowy zostaje bialy. Noga tez.

Polka nad oknem jest w fornirze ale jej nie da sie zaolejowac jak okna. To jest kolor wyczarowany przez firme okienna i nie dostaniemy go nigdzie.

Pomalowac sie nie da, bedzie widac ze to fornir malowany, glupio by to wygladalo. Musze zamowic nowa z mdfu a z ta pomysle co zrobie. Zajebiscie dluga jest - 3,6 m wiec nie wsadze jej byle gdzie.

Pestko, a mozesz cos dla mnie zrobic???????????????

Pomalowac blat pod oknem na czarno jak lupek i do wysokosci polki tez lupek a polke zostawic jak jest???????????

Dzis mam spotkanie z wykonawca i musze zarzadzic czy wywalic ta polke czy robic nowa...

[Beata Weronika]

Dla mnie u Beaty jest obecnie idealnie - tylko trzy kolory: biały, szary i czarny - nie wprowadzałabym nigdzie dodatkowo koloru okna, będzie "za bogato" i uleci ta delikatna szlachetność, jaką osiągnęli.

STRASZNIE podoba mi się, że blaty będą w dwóch różnych kolorach - biały na wyspie wygląda świetnie!

Jak pisze Basia - Beata, wymiana półki to parę groszy, zamów szarą, a tą obecną daj mężowi do garażu:D

 

Polka sama 250 zl a olejowanie - uwaga - 600 zl! Moj maz mial to sam zrobic wiec 600 zl nam odjal ale wyobrazacie sobie? Olejowanie to 5 min roboty...

Dlatego maz wsciekly na mnie, bo on chcial szara a ja zmienilam na fornir a teraz znow mowie ze trzeba zmieniac. Dodatkowo ta polka jest jakos dziwnie montowana do sciany i trzeba ja teraz bedzie wyrywac. A zamocowac gdzie indziej takie dlugasne to nie wiem czy sie da...

Anyway, do tych 250zl jeszcze oczywiscie robocizna. Za zlozenie kuchni Wykonawca policzyl sobie 6,5 tys! A jest duzo spieprzone. Dzis sie okaze jak to naprawi.

[julianna16]

No to powiększam (jak będziesz chciała usunąć to wystarczy, że usuniesz swoje zdjęcia, bo z ich kodu korzystam)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=186913&d=1367417880

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=186914&d=1367417893

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=186916&d=1367417917

http://img690.imageshack.us/img690/6639/dsc0127lb.jpg

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=186917&d=1367418051

 

Tu propozycje Pestki

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187033&d=1367488344

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187044&d=1367488520

 

Pesteczko a dałabyś radę zrobić szarą tę półkę nad oknem?

[Sharlotka]

Beata,

za montaż zapłaciliście 6500 zł??? Żartujesz???

[pestka56]

Masz półeczkę drewniana i w kolorze frontów.

 

To jest typ lampek, o których pisałam wcześniej.

[julianna16]

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187076&d=1367494525

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187078&d=1367494552

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=187077&d=1367494539

 

Hmm... ta w kolorze okna wcale nie jest taka zła

 

Jeśli wnęka przy oknie ma być czarna, to może też taka półka?

http://img407.imageshack.us/img407/2986/dsc0126k2polka.jpg

Edytowane 2 Maja 2013 przez julianna16

[amglad1]

jak dla mnie to ta czarna fajnie 'zamyka' przestrzeń:yes:

ale lampki mi się nie podobają

 

mam zbliżoną sytuację u siebie - mam okno nad blatem, ale w normalnym, lekko wydłużonym rozmiarze, nie jamnika. i też taką półkę, tylko wyżej.

Beata, myślę, że czarna lub idealnie w kolorze okna

jak przeczytasz, daj znać, wyrzucę swoje foty

Edytowane 2 Maja 2013 przez amglad1

[greywolf]

witaj,

 

rozumiem chwilową frustrację związaną z niedociągnięciami montujących, gdy czekało się tak długo na pierwszy efekt. Ale chciałem Ci napisać, że niedoróbki widzisz tylko Ty i niedługo znikną, a Twój pomysł na kuchnię jest świetny. Kolor frontów i frezy - rewelacja. Rozmieszczenie szafek, barek - pięknie. Tak więc, proszę, nie martw się, bo dla każdego z zewnątrz już teraz jest świetnie, a niedociągnięcia znikną lada moment. Gratuluję przepięknej kuchni!

[lucka6]

Mi się wydaje że ta drewniana jeśli będzie zbliżona kolorem do okna też będzie ładnie, ale czarna faktycznie fajnie zamyka przestrzeń łupka. Szara jest też ok, ale najmniej dupę urywa

 

Co do ceny montażu to aż sprawdziłam koszt u siebie - my zapłaciliśmy 1200zł za montaż i transport

[Beata Weronika]

Dziewcznyny, zaraz odpisze wszystkim ale update sprzed chwili...

6,5 tys to za robocizne i montaz, maz mnie upomnial zebym glupot nie pisala...

Jestem po spotkaniu z wykonawca ktory zrobi wszystkie poprawki i widac ze strasznie glupio mu bylo wiec wiem ze bedzie dobrze.

Po Waszych komplementach tez juz zaczelam myslec ze bedzie dobrze. Poczekamy jak bedzie łupek polozony bo on tez taki wsciekle czarny wcale nie jest a wykonawca powiedzial ze nie ma problemu moga pomalowac...

Pytanie - czy powinnam czegos zadac za 10 punktow poprawek? W sensie oprocz ich wyprostowania jakies zadoscuczynienie? Maz moj jest miekki i mowi - rob jak uwazasz, on w ogole jest strasznie miekki dlatego to ja musze wkraczac do akcji jak nalezaloby podniesc ton. Moj maz nie umie...

Co sadzicie?? Czy to za grubo by bylo juz?

 

A teraz news z ostatniej chwili!!!!! Zalamka............przyszyl plytki do gornej lazienki, sa cudne, piekne, wloskie casalgrande, sliczne...........ale......ja zamowilam na podloge szare i to zupelnie nie wloskie tez 60 tki bo nie chcialam miec takiej faktury na podlodze w ktorej moze sie brud zbierac...Szare, takie zupelnie zwyczajne, ale w zestawieniu z biala plytka wloska na scianie wydawalo mi sie w opexie ze bedzie calkiem niezle no i mamy!

Wloskie sa 59,4 a te szare zwylke 60! I teraz bedzie kombinacja..................

A do tego te zwykle w zestawieniu z wloskimi wygladaja jak pięść do nosa........nie bardzo...Dziewczyny, tak to jest jak chce sie zaoszczedzic! Wloskie 2 x drozsze i chcialam byc madrzejsza i wymyslilam

[Beata Weronika]

jak dla mnie to ta czarna fajnie 'zamyka' przestrzeń:yes:

ale lampki mi się nie podobają

 

mam zbliżoną sytuację u siebie - mam okno nad blatem, ale w normalnym, lekko wydłużonym rozmiarze, nie jamnika. i też taką półkę, tylko wyżej.

Beata, myślę, że czarna lub idealnie w kolorze okna

jak przeczytasz, daj znać, wyrzucę swoje foty

http://img607.imageshack.us/img607/6757/02052013980.jpg

 

http://img812.imageshack.us/img812/2935/02052013982.jpg

 

Amgad, jaki masz zlew ?40tka? No i cudny widok z okna!

[Beata Weronika]

Pestko, dziekuje!!!! Bardzo bardzo

[amglad1]

mam 50 zlew, aż poszłam zmierzyć

co do płytkowego dylematu - na serio nie pasują? wrzuć może zdjęcia podłogowych i ściennych, może Ci się tylko wydaje że jest nie tak...

a jak jest nie tak, to dokupisz najwyżej na podłogę inne, chyba że musisz mieć na cito....

jak Ci się naprawdę nie podobają, to zmień, bo potem nie będziesz mogła patrzeć na nie... najwyżej niech kafelkarze co innego robią...

kurcze trudno mi coś doradzić, bo nie widzę i nie widziałam tych płytek na żywo... jednak to co czujesz i myślisz jest najważniejsze:) Ty bedziesz stópkami po nich chodzić i na nie patrzeć, więc jak są do dooopy, to nie kładź

kurcze, po kuchni patrząc, to masz świetny gust i smak, aż ciężko mi uwierzyc, że nie pasują....

[Sharlotka]

Pestko,

odszczekuję o półce w kolorze okna:D - wygląda fajnie, choć najlepsza byłaby chyba czarna - i to byłoby najtańsze rozwiązanie, po prostu do przemalowania.

 

Beata,

za 10 punktów poprawek żądałabym jakiegoś rabatu, nawet 3-5%, bo pewnie przy cenie kuchni to będzie paręset złotych.

[lucka6]

Pestko,

odszczekuję o półce w kolorze okna:D - wygląda fajnie, choć najlepsza byłaby chyba czarna - i to byłoby najtańsze rozwiązanie, po prostu do przemalowania.

 

Beata,

za 10 punktów poprawek żądałabym jakiegoś rabatu, nawet 3-5%, bo pewnie przy cenie kuchni to będzie paręset złotych.

 

A ja nie jestem przekonana- bo nawet jeśli coś jest do poprawy i poprawią wszystko, to dlaczego płacić mniej? Czy masz jakiś taki zapis w umowie? Z mojego punktu widzenia powinni robić dopóki nie będzie dobrze i wtedy dostaną pieniądze, chyba że się umówiliście inaczej, że np są kary za niedociągnięcia. Oczywiście lepiej, żeby było ich jak najmniej, ale czasami niektórych rzeczy się nie przewidzi.

 

Może ja za bardzo wyrozumiała jestem, ale jeśli w szybkim czasie Ci wszystko poprawią to bym się chyba nie czepiała. Jeśli trwałoby to np powyżej miesiąca, wtedy zażądałabym obniżki...

[Sharlotka]

Lucka,

masz sporo racji - tylko czemu klient, który zawierzył renomie & profesjonalizmowi firmy, na którą się zdecydował, musi domagać się tylu poprawek i czuć się rozczarowany jednak serwisem, jakością?

Dlatego uważam, że powinni sami z siebie honorowo zaproponować jakiś bonus lub rabat, ale pewnie teraz wszystkie powiecie: AKURAT! - więc klient musi sam o to pytać.

[lucka6]

No tak, taka ilość poprawek prawdopodobnie sprawi, że Beata ich nie poleci/lub poleci mniej chętnie i to powinno spowodować, że poprawią wszystkie niedociągnięcia najszybciej jak się da. Wnioskując po wypowiedzi Beaty, właściciel się przejął, ale ja nauczona doświadczeniem wiem że na pewno nie można zapłacić wszystkiego, bo to jest najlepszy motywator :/

 

Ja też obecnie przechodzę batalię z Orlickim który wydłużając kabel do moich glutków uszkodził mocowania 2 lamp i się próbuje wymigać, zobaczymy jak się to skończy...Na razie im nic nie zapłaciliśmy więc may przewagę ale niesmak już powstał

[mariomili]

Zgadzam sie z Sharlotka zdecydowanie za tyle poprawek domagalabym sie jakiegos upustu.

 

Kurcze co do plytek to ciezko powiedziec , masz moze wizki tej lazienki ?

[Beata Weronika]

Irytujace jest to ze gosc sie mega przechwalal jak ustalalismy z nim kuchnie, ze dla kogo on nie robil juz projektow, z jakimi architektami nie pracowal etc etc, materialy, technologie no kosmos ... kase wzial nie małą i to wiedzialam od poczatku ze mogloby byc taniej ale nikt NIKT nie mogl zrobic takiego frezu jak chcialam wiec trudno. Nam siemnial ze po kosztach jest ta nasza kuchnia ... ha ha ha ale ok, moj wybor. Tylko po takim gadanym to oboje z mezem spodziewalismy sie ze wszystko bedzie na tip top a tu...roczarowanie. To glownie dlatego ze nie bylo go podczas montazu, nie widzial finalnego rezultatu. W ogole jak przyjechal to poprosilismy z mezem zeby sam znalazl usterki

Oczywiscie w umowie nic nie ma o tym ze nam sie cos za ewentualne poprawki nalezy, w sensie ze rabat. Na to bym nie wpadla zeby wpisac do umowy Teraz wiem ze to wszystko poprawi ale niesmak zostal. I wiem ze jakby cos nam zaproponowal to lepiej bym go wspominala.

Tak jak wspominam Pana podlogowego. Super gosc!

Anyway, w srode maja zrobc poprawki ale sama nie zrobie odbioru. Czekac bede na meza. Jak ktos to czyta i nie usnal jeszcze to pamietajcie zeby przynajmniej 30% zostawic sobie zawsze po odbiorze!

[Beata Weronika]

Ewo, Julianno dziekuje za powiekszenie zdjec :)