Czy w szczelnym współczesnym domu można obyć się bez wentylacji mechanicznej?

[nydar]

(jak to ocenić). No właśnie to nie capi zgniłym jajem,a jest.Jak kiedyś będziesz miał zbędną kasę,to daj zrobić analizę powietrza,przy przykręconej wentylacji zimą tak aby w środku było 40-45% wilgotności.Wyników nie pokazuj żonie,bo dostaniesz szmatą po łbie.

ps.Te kratki są na ścianach.

[compi]

No muszę na razie uwierzyć w te przytoczone przez Ciebie fakty. Mieszkając kiedyś na Śląsku wiedziałem, że nie trzeba tablic świetlnych z rekordami, aby stwierdzić przekroczenie stężenia czegokolwiek w powietrzu. Oznaką obniżania wilgotności w domu jest elektryzowanie się niektórych elementów, szczególnie obudowy kominka. Wentylacja stropodachu to właśnie kratki na ścianach w ich górnych częściach. Nigdy w nowych domach kratek nie widziałem np. w połowie ściany.

[nydar]

Kratki (takie malutkie chyba 1x3-4cm)od dołu co 2,3m w pionie.Odłóż na analizę powietrza .

[compi]

Kratki o których piszesz widzisz na nowych blokach? Nie analizowałem powietrza w bloku, gdzie mieliśmy fenol w podłogach. Nie będę raczej tego robił i teraz. Obliczając wydajność mojej WM i nią sterując wiem kiedy zachowuję kompromis między wymaganym minimum, a pożądaną wilgotnością. Mam wybór i taką mozliwość. U siebie co możesz z tym zrobić? Zamontować przepustnicę na wyjściu GWC? Widzisz, ścierają się tutaj różne poglądy, krytykowane są wybory, poglądy itp. Ci którzy są całkowicie przeciw rurowym GWC momentalnie Cię wypunktują gdy zechcesz je połączyć z WG. Wg mnie latem go w pełni nie wykorzystasz. Odnoszę czasami wrażenie, że oponenci WM włączają się do dyskusji w momencie gdy już mają wykonaną WG. Bronią wtedy swoich pozycji na różne sposoby. Przytaczają opinie o cenie, szkodliwości jej elementów, nieekonomiczności, potencjalnej wadliwości i kłopotach z utrzymaniem. Ja mogłem porównać oba systemy tak w domach jak i w bloku.

[nydar]

W nowych blokach.

Bez urazy.Nie wiesz jak sterować.Bo tego co w powietrzu jest, nie czuć.Jedyne co czujesz to wilgoć.Boisz się tej szmaty:lol2:

Mam wentylację mechaniczną.Ale też wiem jak zrobić WG z GWC i jeszcze odzyskać ciepło ze zużytego powietrza.Do tego będzie działała w lecie.

[compi]

Dobry temat. podejrzewam, że 99% użytkowników WM nie wie jak nią sterować, a posiadacze central reku w ogóle o tym nawet nie myślą. Robią to przecież za nich sterowniki. Natomiast posiadacze WG w ogóle nie mają już szans. Muszą się zdać na los.

[nydar]

Tam,gdzie człowiek ma dostęp do pokrętła czy innego przełącznika to zawsze może coś popsuć.Moim zdaniem wentylacja nie powinna chodzić niżej 0,5 wymiany na godzinę,bez względu na porę roku.Dobrej nocy życzę.

[compi]

Jak nie ma dostępu, np. przy WG, to co może zrobić? Okna chyba tylko otworzyć bo przecież nawietrzników nie posiada. Jeśli ma wspomnianą centralę reku, zazwyczaj z bypassem, to w ogóle się nie dotyka po ustawieniu parametrów. Czasem tylko wspomaga się jednym przyciskiem okap podczas gotowania lub smażenia. Mam płynną regulację na obu wentylach. Zimą wymiany oscylują wokół 35-45% całkowitej wymiany na godzinę. Chyba nie ma się czym martwić. Gdzie masz zamontowane wyloty z GWC?

[nydar]

Zlituj się pora spać.Jutro napiszę .

[compi]

Ależ ja nie popędzam! Dobrej nocy.

[nydar]

Wysłałem na priwa.

[KrzysztofLis2]

czytajac wypowiedzi forumowiczow, mam takie wrazenie ze wiekszosc po ugryzieniu komara zapada w spiaczke, bzyczenie muchy powoduje bol glowy przez pol dnia, a temperatura w salonie latem powyzej 24stopni jest nie do zaakceptowania wrecz powrotem do sredniowiecza.

Gdy nie muszę wstawać do pracy mam ochotę obudzić się wcześniej niż o świcie, gdy pierwsza natrętna mucha zacznie z nudów latać mi dokoła głowy i siadać na twarzy.

Wieczorem z kolei mam ochotę zasypiać bez brzęczenia komarów, które zazwyczaj mnie budzi.

Lubię też sypiać bez kołdry, niekoniecznie mam ochotę następnego dnia drapać się po ugryzieniach na całym ciele.

 

I zamiast moskitiery wybieram jednak WM.

[www111]

no coz ciezko was przegadac...... polecam czesciej sie myc - problem much z glowy, co do komarow....hmmmm to nie mam pomyslu.

no dobra niech bedzie, bez wentylacji mechanicznej jest bez sensu. jestem za!!!

[compi]

Wysłałem na priwa.

 

Dzięki. Jak wszystko zagra to sądzę, że być może warto taki sposób rozpropagować.

[compi]

no coz ciezko was przegadac...... polecam czesciej sie myc - problem much z glowy, co do komarow....hmmmm to nie mam pomyslu.

no dobra niech bedzie, bez wentylacji mechanicznej jest bez sensu. jestem za!!!

 

Z tym myciem to dobry pomysł. Częściej i bross zamiast dezodorantu. Jeden na muchy, drugi na komary. Wtedy przestaniemy się przegadywać i pootwieramy okna na noc. Tylko po co wtedy grawitacyjna?

[KrzysztofLis2]

no coz ciezko was przegadac...... polecam czesciej sie myc - problem much z glowy, co do komarow....hmmmm to nie mam pomyslu.

no dobra niech bedzie, bez wentylacji mechanicznej jest bez sensu. jestem za!!!

Mam wstawać o 4. rano by umyć spoconą po nocy głowę, żeby później o 5. rano nie siadała mi na niej mucha?

 

A jakieś lepsze pomysły masz może? Bo ten to słaby jest.

[Aedifico]

Wręcz przeciwnie.Czerpie garściami z niej.No chyba ,że ciepłe powietrze opada w dół a nie unosi się do góry,to wtedy nie zadziała.

 

Skoro tak to jak chłodne powietrze zostanie wypchane w kierunku powietrza cieplejszego?

[kominiarz]

Pożyjemy, zobaczymy.

 

Ceny prądu już dziś nie są małe, poczekajmy na podwyżki, które prędzej czy później przyjdą z hukiem. Nie pamiętam czy od następnego roku czy jeszcze później na przedsiębiorstwa produkujące prąd i CO2 do atmosfery zostaną nałożone niezłe dodatkowe opłaty. W przyszłości jak podniosą prąd o 100 czy 200 % możemy być świadkami budynków bez kominów i bez prądu (czytaj WM)

 

Tramwaje też jeżdżą na prąd i są najbardziej nieekologicznymi pojazdami naszych miast.

[compi]

Sądzisz że gdy prąd zdrożeje o taki procent to inne nośniki pozostaną na swoim obecnym poziomie?

[TOMI1975]

...... a wentylacja grawitacyjna nie gwarantuje nam właściwego odprowadzenia wilgoci z domu zwłaszcza latem.

 

Nigdy nie zamykam całkowicie okien latem. Nawet w chłodniejsze czy deszczowe dni. I raczej nikt tak nie robi. Dom wentyluje się po prostu przez okna. Wentylacja grawitacyjna bywa zawodna ( zawsze za grosze można zrobić wiatraczek wyciągowy na kratce znacząco poprawiający wydajność grawitacyjnej), zwłaszcza źle wykonana (mechaniczną też można źle wykonać), jest średnio kosztowna, ale ma zaletę w postaci bezawaryjności, robisz i zapominasz, o niewrażliwosci na zaniki prądu nie wspominając. Ciekaw jestem co robisz zimą kiedy nie ma prąuy przez parę dni, otwierasz okna? Nie każdy ma agregat. Rzecz jasna mechaniczna z rekuperacją będzie zawsze przekładała się na oszczędności na ogrzewaniu. Trudno zdecydować, który system jest lepszy, to sprawa indywidualna, ale moim zdaniem współczesny dom spokojnie może funkcjonować i z mechaniczną i grawitacyjną.