Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

W domu energooszczędnym nie warto inwestować w centralne ogrzewanie?


W domu energooszczędnym nie warto inwestować w centralne ogrzewanie?  

17 użytkowników zagłosowało

  1. 1. W domu energooszczędnym nie warto inwestować w centralne ogrzewanie?

    • TAK
      8
    • NIE
      9


Recommended Posts

Centralne ogrzewania żadnego wielkiego komfortu nie daje. Co innego taki piec... albo słońce ;]

Moim zdaniem nie opłaca się - chyba, że ktoś nienawidzi rachunków za prąd i kominka jednocześnie - wtedy to opcja nie dla niego.

 

Tutaj jest ciekawy artykuł o ogrzewaniu kominkiem: http://www.archideo.pl/oferta/kominki-i-piece/

A do tego można nagrzewnicę w reku jeśli dom niskoenergetyczny rzeczywiście. Mały zwarty domek nie potrzebuje c. o.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 41
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mechanizm "uruchamiania" domu jest taki, ze po zamieszkaniu usiłujemy utrzymywać we wnętrzach względnie stałą temperaturę (dodatnią).

Obszar pod domem ma temperaturę niższą.

Wolno, na tyle wolno, na ile pozwala termoizolacja podłogi na gruncie, obszar ten się ogrzewa.

Bo?

Bo istnieje napęd tego procesu - różnica temperatur.

W pewnym momencie ustala się jakiś "punkt równowagi" i strumień ciepła przestaje intensywnie się tam przemieszczać.

Zostaje jedynie pewna "stała aparaturowa" procesu.

Grunt pod domem traci ciepło w tempie, w jakim jest ono podawane przez te co najmniej 10cm styropianu pod podłogą.

Czyli wolniuteńko....

 

Adam M.

 

Może nie bardzo zrozumiałem, ale takie podejście to chyba odwrócenie zależności - czyli, że niby strona domu determinuje wychładzanie się warstw gleby pod domem. Tak jest tylko początkowo - w sytuacji, gdy gleba ta ma temperaturę pozostałej ziemi. Po ogrzaniu jej (wspomniany dłuższy okres) zależność się odwraca - ciepło przenika do warstw dalszych a schładzanie "wyciąga" ciepło z domu. Oczywiście 10cm styropiona wyciąganie to ogranicza, ale nie na zasadzie bariery (jak wydaje się większości) ale na ogólnych zasadach termodynamiki - proporcjonalnie do rodzaju i grubości przegrody.

 

Drugim czynnikiem jest rodzaj środowiska które odbiera energię, co jak się ostatecznie okazuje - ma znaczenie (wilgotne czy suche, powietrze, czy ziemia...) nie wiemy jedynie w jakim stopniu jest to istotne.

 

Tu rodzi się kolejne pytanie- znacznie trudniejsze biorąc pod uwagę, że wyższe kwestie pozostają niejednoznaczne. Jakie znaczenie ma tradycyjna, nawpół podziemna piwnica, zakładając, że fundament i posadzka nie są ocieplone a temp. w piwnicy użytkownika nie interesuje.

Obstawiam, że jest to bufor obniżający delta t o połowę (dom 23 st C, grunt 0, piwnica 12), czyli odpowiednik (jakiej? - proszę podpowiedzieć) grubości izolacji.

I bardzo ważne - w obliczaniu przepływu ciepła związanego z różnicą temp. należy podstawiać wartości bez wzajemnego oddziaływania (temp. gruntu na zewnątrz), a nie przyjmować, że grunt pod domem ma 20stC, bo się ogrzał od domu.

Edytowane przez MaciekTyr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...