Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Oświetlenie przypodłogowe przedpokoju


Recommended Posts

Jesteśmy w trakcie remontu mieszkania 60m2 w wielkiej płycie. Chcemy uatrakcyjnić przepokój składajacy się z dwóch części.

Na suficie chcemy dać w 2 częściach platony/żyrandole a na ścianach przy wejściach do pokoi oświetlenie przypodłogowe.

Jakie oświetlenie zastosować:

1. wbudowywane w ścianę - czy nie muszą być wtedy regipsy jak na sufitach czy też robi się otwory jak na puszkę?

2. natynkowe?

3. led (ale gdzie ukryć zasilacz i co w przypadku jego awarii) czy tradycjny na 230V? Czy dla kązdej lampki jest osobny zasilacz?

Edytowane przez marcinsgdz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) Mogą być podtynkowe, nie musi być regipsów. Trzeba tylko puszki nawiercić specjalnym wykrojnikiem.

2) Raczej nie, bo i tak trzeba przewody doprowadzić

3) Jeżeli są na 12V to najlepiej jakby to oświetlenia było na osobnej linii z tablicy rozdzielczej. Tam wtedy można zamontować zasilacz na listwie TS-35, a lampki połączyć równolegle od-do.

Jeden zasilacz o odpowiedniej wydolności da radę zasilić wszystkie lampki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wcale nie jest taki prosty jeśli chodzi o wielką płytę. O ile otwory pod oczka da radę wywiercić (i przy okazji duża szansa przebicia się na wylot jeśli ściana jest działowa) o tyle bruzdy pod przewody to już koszmar i w wielu przypadkach radzę z nich rezygnować.

Są oczka do puszek, są też przyklejane taśmą dwustronną. Zainteresujcie się oczkami firmy Pawbol. Są tańsze i u mnie sprawdzają się od 2 lat.

Planujecie w przedpokoju jakieś meble, szafy? Ja oczka dałem w cokołach mebli. Ładnie wyglądają i zero problemów z kuciem, bruzdami, puszkami.

Zasilacz musi być dostępny. U mnie jest w górnej szafce w puszce hermetycznej razem ze sterowaniem tegoż oświetlenia (czujnik zmierzchowy itd).

Oczka takie dają na tyle mocne światło, że u mnie w przedpokoju ~ 1,5 x 4m wystarczają nocą 2 sztuki. W sumie mam pięć ale te 3 pozostałe rzadko włączam. Jeśli dacie ich za dużo to nocą poświata do pokojów będzie wpadać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to za specjalny wykrojnik aby pasował do tej lampki? Kliknij

 

Mogę go kupić - proszę o link?

Możesz mi skompletowac taki zestaw dla 6 lampek?

Na jakiej wyskości montować te lampki (od środka puszki, góry puszki?)?

 

Gościu na allegro pisze, że te lampki montuje się w puszkach fi60, czyli najzwyklejszych puszkach elektrycznych. To by pasowało, bo rozmiar lampki to 73mm, więc akurat w sam raz. Aby takie puszki osadzić w betonie (czy innej ścianie) wierci się otwory np. 65mm za pomocą otwornicy do betonu. Sama otwornica/koronka kosztuje od 30 zł (noname) do 500 (bosch, hilti) i to tego w miarę mocna wiertarka i trochę cierpliwości (powiedzmy 5 minut na otwór). Do tego trzeba zrobić bruzdy, gdzie połozymy kabel i tu znowu trzeba narzędzi, bo szlifierką tylko narobimy bałaganu (kurz będzie wszędzie). Co jeszcze będzie potrzebne? Zasilacz - gościu od lampek z allegro pisze, że ZOL6 - taki ma wymiary 93x35x22mm, więc jeszcze trzeba wymyślić, gdzie go schować (jakby się dało to w miejscu z późniejszym dostępem).

 

Gdybyście mieli dom z siporeksu to powiedziałbym, weźcie dłuto i młotek i do roboty, ale przy betonie i ilości roboty to poszukajcie taniego elektryyka z narzedziami, nie musi być dobry, ważne aby umiał zrobić dziurę i bruzdy. Za puszkę weźmie pewnie ze 30zł, za bruzdy ok 15zł/metr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LEDy biorą tak mało prądu, że w zupełności wystarczą pojedyncze żyły z przewodu alarmowego YTDY.

Mowa oczywiście o LEDach na 12V.

SKOFF ma również lampki mocowane klejem/taśmą do ściany.

Słowem nie trzeba robić bruzd i i otworów pod puszki.

Przewody puścisz sobie w listwach przypodłogowych albo pod panelami albo pod kafelkami albo luzem ;)

 

Ilość światła można zmniejszyć, nawet dość prosto.

Mowa oczywiście o LEDach na 12V.

Kwestia obniżenia napięcia na wyjściu zasilacza.

 

Zasilacz możesz schować gdzie chcesz, nawet pod szafką w kuchni.

To są tak znikome moce że nie ma mowy o grzaniu czegokolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...